puchatek |
Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny i zarośnięty. Idzie do łazienki, staje przed lustrem i zaczyna się sobie przyglądać, intensywnie przy tym myśląc. Nagle słyszy z kuchni:
- Mietek, zjesz śniadanie?
Facet wali się w łeb i mówi:
- A... Mietek. |
|
7.62 |
|
puchatek |
Dwójka maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców. Chłopiec mówi do siostry:
- Co za paskudztwo... A nam nawet w nosie nie pozwalają podłubać. |
|
7.30 |
|
puchatek |
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- No, już mnie nie bawiło przesiadywanie w knajpach.
- A co teraz?
- Teraz, to już znowu mnie bawi.
|
|
5.46 |
|
puchatek |
Czym się różnią stringi od radzieckiego żołnierza?
- Mniej piją. |
|
5.17 |
|
puchatek |
Ćpunek spotyka kumpla ćpunka, który niesie motykę.
- Ty, gdzie idziesz?
- A... Walczyć z chwastami...
- Jakimi chwastami?
- A zasiałem marychę na polu, a tu wyrosły pomidory, ogórki, sałata... E, nie Twoja sprawa. |
|
4.85 |
|
puchatek |
Na ławce w parku siedzi dres i zajada cukierek za cukierkiem. Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi:
- Młodzieńcze, wiesz, że jak będziesz jadł tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają Ci zęby?
Dres popatrzył na gościa i odpowiedział:
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie... On się po prostu nie wpie***ał w nie swoje sprawy. |
|
5.51 |
|
misiaczek986 |
Dlaczego blondynka przechodzi na paluszkach obok apteki?
- Ponieważ nie chce zbudzić tabletek nasennych. |
|
5.14 |
|
natalis22 |
Kiedy się kończy miodowy miesiąc?
- Kiedy mąż przestaje pomagać żonie zmywać naczynia, i zaczyna robić to sam. |
|
5.13 |
|
natalis22 |
- Panie kierowniku, chciałbym Panu zakomunikować, że ożeniłem się wczoraj...
- Gratuluję! Bardzo cenię sobie żonatych współpracowników. Zawsze chętniej zostają w biurze po godzinach pracy... |
|
5.39 |
|
natalis22 |
Żona zwraca się do małżonka:
- Jak mam się ubrać na dzisiejszy wieczór do teatru?
- Szybko! |
|
5.27 |
|
natalis22 |
Jaś do nieprzytomności zakochany jest w Małgosi:
– Małgosiu, co powinienem Ci dać, żeby móc Cię pocałować?
– Chyba narkozę... |
|
6.16 |
|
sid19863 |
Robotnik krzyczy do majstra:
- Majster, Edek spadł z rusztowania!
- To mu wyjmijcie ręce z kieszeni... Będzie wypadek przy pracy. |
|
6.80 |
|
virgusia85 |
Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco:
- Kicha - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest, znaczy się.
- Panie, coś Pan! Jak rybka może Panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, więc czemu przynosi Pan do mnie chorą rybkę?!
- Kolega Pana polecił. Podobno raka Pan wyleczył... |
|
6.33 |
|
virgusia85 |
Idzie facet ulicą i niesie w dłoniach dwie puste flaszki po wódce. Spotyka go kumpel:
- Cześć. Co u Ciebie?
- Cześć. Żona kazała mi zabrać swoje rzeczy i wynieść się z mieszkania... |
|
5.89 |
|
virgusia85 |
Wraca mąż do domu i zastaje żonę z kochankiem w łóżku. Żona oznajmia:
- I co? Będziesz wierzył swoim zbereźnym oczom, a nie moim uczciwym słowom? |
|
5.36 |
|
|
virgusia85 |
Babcie rozmawiają o swoich wnukach:
- Mój będzie ogrodnikiem, bo cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w ziemi.
- Mój będzie lekarzem, bo cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, bo cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i mówi - Babciu, ale odlot... |
|
7.83 |
|
shadew |
Wygrywa ten, co liczy punkty, bo wie ile ma. |
|
5.06 |
|
adamo 12345678 |
Młody pracownik do szefa:
- Moja żona poradziła mi, abym poprosił o podwyżkę.
- Dobrze, ale muszę poradzić się w tej sprawie mojej
żony... |
|
5.10 |
|
shadew |
Świat jest piękny... Później się trzeźwieje. |
|
5.86 |
|
natalis22 |
- Wciąż nie mogę się zdecydować, czy iść na ten ślub.
- Ktoś Cię zaprosił?
- Tak. Moja narzeczona. |
|
5.65 |
|
natalis22 |
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Prosiłam Cię, żebyś nikomu nie mówiła, że wychodzę za mąż.
- Nie pisnęłam nikomu ani słówka. Spytałam tylko Helenkę i Marysię, czy je zaprosiłaś na ślub. |
|
5.61 |
|
natalis22 |
Młody człowiek do przyszłej żony:
- Niestety moja droga, małżeństwo nie jest jedynie pasmem rozkoszy. Gdy się pobierzemy, będziesz musiała mi gotować obiady...
- Ale Ty je będziesz musiał jeść. |
|
6.17 |
|
michalsadlak |
Kobieta na łożu śmierci dyktuje ostatnią wolę:
- Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonald's.
- Dlaczego?! - Dziwi się notariusz.
- Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci z wnukami będą odwiedzać miejsce mego spoczynku. |
|
7.74 |
|
michalsadlak |
Mały Henio przyszedł do lekarza:
- Chłopcze, Ty masz nadwagę! Coraz bardziej tyjesz! - mówi doktor.
- Wiem Panie doktorze. Przy mojej wadze powinienem mieć dwa metry wzrostu. No to jem i jem, żeby jeszcze trochę urosnąć... |
|
5.38 |
|
michalsadlak |
Młody, utalentowany piłkarz pyta szefa klubu:
- Ile będzie wynosić moja pensja?
- Najpierw 10000 miesięcznie plus premia, a potem zobaczymy.
- Dobrze, to zobaczymy się później. |
|
5.30 |
|
michalsadlak |
Rozmowa dwóch przestępców:
- Za co siedzisz?
- Fałszowałem pieniądze. Banknot stu złotowy wyszedł mi bardzo dobrze, ale jak zrobiłem trzystu złotowy, to coś poszło nie tak. |
|
6.19 |
|
gabro111 |
Nauczyciel biologii pyta Jasia:
- Po czym poznasz drzewo kasztanowca?
- Po kasztanach.
- A jeśli kasztanów jeszcze nie ma?
- To poczekam. |
|
8.19 |
|
michalsadlak |
Jasiu chwali się kolegom:
- Jestem silny jak byk, bo jem dużo mięsa.
Na to jeden ze słuchaczy:
- Wątpię. Ja na przykład jem dużo ryb, a nie umiem pływać. |
|
5.72 |
|
michalsadlak |
Kierowca przyłapany bez prawa jazdy, usprawiedliwia się przed policjantem:
- Panie władzo, to wszystko przez to, że ja jestem taki zapominalski.
- I co... Zapomniał Pan wziąć prawo jazdy?
- Nie, zapomniałem że tutaj trafiają się kontrole. |
|
5.67 |
|
michalsadlak |
- Nazwał Pan Kowalskiego wredną pluskwą. Jesteśmy jego sekundantami i przynosimy Panu wyzwanie na pojedynek. Jaką broń Pan wybiera?
- Środek owadobójczy. |
|
5.35 |
|
|