Hepulka |
Kobieta szusowa³a sobie po stoku, kiedy nagle odczu³a konieczno¶æ zaspokojenia fizjologicznej potrzeby.
Nie widz±c w pobli¿u ¿adnych, potrzebnych w tym celu pomieszczeñ, skierowa³a siê ku drzewom, w os³oniête miejsce.
Nastêpnie zdjê³a spodnie, przykucnê³a i ul¿y³a sobie. Nagle zauwa¿y³a , ¿e powoli,
acz coraz szybciej zaczyna zsuwaæ siê ty³em w dó³.
Rozpêdzona, ze spodniami opuszczonymi do kolan, niezdolna jakkolwiek zareagowaæ wyjecha³a na otwart± przestrzeñ.
W koñcu wyl±dowa³a na drzewie, ³ami±c sobie nogê.
S³u¿by medyczne odwioz³y j± do szpitala. Kiedy le¿a³a na izbie przyjêæ, do sali wszed³ lekarz zwijaj±c siê ze ¶miechu.
Mówi do niej:
- Nie uwierzy pani, ale facet w sali obok twierdzi, ¿e z³ama³ nogê,
poniewa¿ spad³ ze stoku, kiedy zobaczy³ kobietê ze spuszczonymi spodniami zje¿d¿aj±c± ty³em po stoku !!!
A pani jak z³ama³a nogê?
|
|
5.18 |
|
Hepulka |
- By³em u dentysty.
- To nie bêdziesz móg³ teraz je¶æ przez 2 godziny.
- Tyle zap³aci³em ,¿e nie bêdê jad³ przez tydzieñ. |
|
5.23 |
|
Hepulka |
Przychodzi Helena do lekarza z Marianem. Lekarz obejrza³ go i mówi:
- Pani m±¿ cierpi na rozstrój nerwowy. Potrzebny mu spokój.
- No widzi pan! Ja mu to przecie¿ powtarzam przynajmniej sto razy dziennie ... |
|
5.24 |
|
Hepulka |
J±ka³a spotyka kolegê. Kolega pyta:
- Jak tam Twoja sze¶ciomiesiêczna terapia u logopedy? Skoñczy³e¶? Da³o Ci to co¶?
- Tak, tak. - odpowiada dumny jak paw j±ka³a i nie czekaj±c na zachêtê mówi:
- W Szczebrzeszynie chrz±szcz brzmi w trzcinie... W czasie suszy szosa jest sucha...
Drabina z powy³amywanymi szczeblami...
Kolega przeciera oczy ze zdziwienia:
- Ch³opie, to¿ to cud!!!
Na to j±ka³a z nadziej± w g³osie:
- Myyy¶lisz sta...sta..stary, ¿e miiiii siê to... to kieeedy¶ przy...przy...przyda!? |
|
5.18 |
|
Hepulka |
- Panie doktorze, cierpiê na ostre bóle g³owy ...
- Pije pan zbyt du¿o alkoholu.
- Ja w ogóle nie pijê alkoholu.
- A wiêc z pewno¶ci± zbyt du¿o pan pali.
- Nigdy w ¿yciu nie zapali³em papierosa.
- Za pó¼no chodzi pan spaæ ...
- ¯yjê jak ¶wiêty, a o godzinie dziesi±tej zawsze jestem ju¿ w ³ó¿ku.
- W takim razie pañska aureola jest zbyt ciasna i uwiera. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Alzheimer to wspania³a rzecz. Codziennie poznajemy nowych ludzi. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, ostatnio co¶ siê ze mn± dzieje. Mam czerwone genitalia i bardzo mnie one swêdz±.
- Czy ma pan ¿onê?
- Mam.
- Czy pan z ni± wspó³¿yje?
- Tak.
- Jak czêsto?
- Po ka¿dym posi³ku, a w ¶wiêta i niedziele czê¶ciej.
- A inne kobiety?
- Kilka razy dziennie z s±siadk± i kole¿ank± w pracy.
- Pana k³opoty wynikaj± ze zbyt intensywnego ¿ycia seksualnego, oraz czêstych zmian partnerek.
- Dziêki Bogu, bo ju¿ my¶la³em, ¿e to od onanizowania siê! |
|
5.19 |
|
Hepulka |
Zagl±da lekarz - po³o¿nik przez lupê niemowlêciu miêdzy nogi i mówi:
- Na wszelki wypadek dajcie mu imiê Jan Maria. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Szpital. Oddzia³ chirurgiczny. G³os z dy¿urki lekarskiej:
- My chirurdzy to mamy wielu nieprzyjació³ na tym ¶wiecie.
- A na tamtym jeszcze wiêcej. - odpowiada s³aby g³os z sali pooperacyjnej.
|
|
5.30 |
|
Hepulka |
Dentysta do pacjenta:
- O przepraszam, zdaje siê, ¿e naruszy³em panu nerw.
- Nie szkodzi, nawet nie bardzo bola³o. - uspokaja pacjent - Tylko dlaczego pan z tego powodu wy³±czy³ ¶wiat³o ?... |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Przychodzi Marian do lekarza. Lekarz zbada³ go i mówi:
- Nie piæ, nie paliæ, nie denerwowaæ siê.
Marian wstaje i kieruje siê do wyj¶cia.
- Dlaczego pan wychodzi?
- ¯eby siê nie zdenerwowaæ! |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Przychodzi Pigmej do lekarza:
- Panie doktorze, mam k³opoty ze wzwodem.
- Nie staje Panu?
- Staje, ale wtedy siê przewracam! |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do psychiatry i mówi:
- Ja umiem lataæ.
Na co psychiatra odpowiada:
- Ale¿ proszê pana to jest niemo¿liwe ...
- Panie doktorze ja naprawdê latam.
- Proszê wyj¶æ i nie gadaæ mi g³upot mówi doktor.
- No to ja zademonstrujê - powiedzia³ i wyskoczy³ przez okno,
pofruwa³ chwilê i wróci³ z powrotem do gabinetu.
Psychiatra zdêbia³, ale po chwili te¿ chcia³ spróbowaæ, wiêc po instrukcji swojego pacjenta wyskoczy³,
spad³ na ziemiê i siê zabi³. Wtedy pacjent stan±³ przy oknie, popatrzy³ w dó³ i powiedzia³:
- Jak na anio³a stró¿a to ze mnie kawa³ skurczybyka. |
|
5.17 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza. Lekarz po zapoznaniu siê z wynikami pacjenta mówi:
- Mam dla Pana z³± wiadomo¶æ.
- Doktorze! Umrê?
- Nie! Bêdziemy Pana leczyæ.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Facet siedz±c w kawiarni zauwa¿y³, ¿e dziewczyna naprzeciwko nie ma majteczek.
Nie czekaj±c ¶ci±gn±³ but i skarpetkê i zacz±³ j± pie¶ciæ pod sto³em go³± stop±,
nie napotykaj±c za¶ sprzeciwu posun±³ siê w pieszczotach do ekstremum.
Po tygodniu wszelako poczu³ silne pieczenie w du¿ym palcu u stopy,
na tyle silne, ¿e zmuszony by³ udaæ siê do lekarza.
- Nie da siê ukryæ, ma pan rze¿±czkê palucha. - stwierdzi³ pan doktor przeprowadziwszy odno¶ne badania.
- Rze¿±czkê palucha?! Niemo¿liwe, nie ma czego¶ takiego! - wykrzykn±³ facet zdumiony.
- Proszê pana, my, lekarze, spotykamy siê z najdziwniejszymi przypadkami.
Nie dalej jak godzinê temu mia³em tu pacjentkê, nie zgad³by pan, gdzie mia³a grzybicê stóp. |
|
5.19 |
|
|
Hepulka |
Babcia z dziadkiem u lekarza. Lekarz obejrza³, ostuka³, opuka³ dziadka i mówi:
- Musi Pan zrobiæ badania tzn: krew, mocz, ka³ i nasienie.
- Co ³on gada? - pyta babciê przyg³uchy dziadek
- Mówi, ¿e chce obejrzeæ Twoje spodnie od pid¿amy. |
|
5.14 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza:
- Proszê w dwóch s³owach opisaæ swoje ¿ycie seksualne.
- Moje co?
|
|
5.18 |
|
Hepulka |
Pacjent wchodzi do gabinetu, a lekarz:
- Proszê stan±æ przy oknie i wytkn±æ jêzyk.
- Ale dlaczego?
- Aaa... Bo nie lubiê tej baby, co mieszka naprzeciwko.
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
Przychodzi lekarz do lekarza:
- S³ucham, co dolega?
- Rano mnie mdli, krêci mi siê w g³owie, zbiera na wymioty...Mo¿e jestem w ci±¿y ?
- Ale¿ sk±d. To kac. Trzeba wzi±æ co¶ na kaca.
- Powa¿nie? Uff... To jednak dobrze poradzi³em tej pacjentce. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Do lekarza przychodzi facet o wygl±dzie zaniedbanym:
- Panie doktorze, odesz³a ode mnie ¿ona zabieraj±c dzieci,
straci³em pracê, wyeksmitowali mnie z mieszkania, strasznie siê rozpi³em,
w oczach mi siê dwoi, rêce mi siê trzês±, no co robiæ panie doktorze, co robiæ?
- Ojoj! - Jako lekarz stanowczo zalecam rzuciæ picie, ale jako cz³owiek to nie radzê ... |
|
5.19 |
|
Hepulka |
- Mam dla pana dobr± wiadomo¶æ - mówi lekarz - w ¿adnym z usuniêtych j±der jednak nie by³o raka. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
W gabinecie rentgenologiczny, dwóch techników ogl±da,
wykonane przed trzema zaledwie minutami, zdjêcie klatki piersiowej na³ogowego palacza.
- Marian - pyta jeden - Co to za ma³e szkieleciki stoj±ce jakby w
szeregu na ca³ym lewym p³ucu tego go¶cia?!
Marian przygl±da siê d³u¿sz± chwilê, podnosi siê, otwiera drzwi,
wystawia g³owê na zewn±trz, potem podchodzi do konsolety steruj±cej
"aparatem" i mówi:
- Trochê za du¿± moc promieni nastawili¶my. To dzieci z przedszkola
"Jagódka", przysz³y na szczepienie do gabinetu obok i czekaj± na
korytarzu. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Czy to nie wydaje siê podejrzane, ¿e lekarze swoj± dzia³alno¶æ nazywaj± "praktyk±"? |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Na sali operacyjnej:
- Doktorze, to boli!
- Cicho, mam egzamin! |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Lekarz pyta pacjenta:
- Jak czêsto spo¿ywa pan alkohol?
- Wiêcej ni¿ raz w tygodniu.
- A konkretnie?
- Siedem. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
- Ten lekarz jest niesamowity! W kilka sekund wyleczy³ moj± ¿onê z wszystkich dolegliwo¶ci!
- Jak to zrobi³?
- Powiedzia³, ¿e to objawy nadchodz±cej staro¶ci... |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Przychodzi Daniel M do psychiatry, a lekarz mówi:
- No, nareszcie ...
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza:
- Proszê powiedzieæ, doktorze, to powa¿na sprawa?
- Na pañskim miejscu d³ugich seriali ju¿ bym nie zaczyna³ ogl±daæ. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- To prawda panie doktorze, ¿e zdrowia nie kupi siê za ¿adne pieni±dze?
- A kto panu takich g³upot nagada³?!
|
|
5.29 |
|
Hepulka |
Pacjent le¿±cy w szpitalu zwraca siê do lekarza:
- Panie doktorze, dlaczego lekarstwa muszê popijaæ tak± wstrêtn± herbat±?
- Siostro! Proszê zabraæ kaczkê ze stolika!!!
|
|
5.27 |
|
|