puchatek |
Rolnik pyta rolnika-j±ka³ê:
- Du¿o masz królików?
- Trzy... trzy..trzysta...
- Nie ¿artuj! A¿ trzysta?
- N-n-nie... Trzy sta...stare i dw-w-wa m³ode. |
|
5.69 |
|
puchatek |
Ch³op wyhodowa³ dwutonowe jab³ko. Wsadzi³ na wóz i zawióz³ na targ. Niestety nie ma na nie chêtnych. Wreszcie pod wieczór podchodzi doñ facet i pyta:
- To pana jab³ko?
- No!
- To cofnij pan wozem, bo mi robak konia wpie***li³. |
|
6.37 |
|
Ronnie |
Pewien farmer oprowadza³ po swoim gospodarstwie potencjalnego nabywcê. Doszli do pasieki.
- Czemu ta pasieka stoi tak blisko drogi? Przecie¿ pszczo³y mog± u¿±dliæ przechodniów! - narzeka kupiec.
- Te ule stoj± tu od 10 lat i nigdy nic takiego siê nie zdarzy³o! - odpowiada farmer.
Po krótkiej dyskusji postanowili siê za³o¿yæ - zainteresowany rozbierze siê do naga i zostanie przywi±zany do rosn±cego w pobli¿u pasieki drzewa na ca³y dzieñ. Je¿eli do wieczora u¿±dli go pszczo³a, dostanie farmê za darmo, w przeciwnym razie zap³aci podwójn± cenê. Wieczorem farmer idzie odwi±zaæ kupca i z daleka widzi, ¿e facet jest blady i s³ania siê na nogach.
- Cholera, przegra³em chyba zak³ad - klnie pod nosem farmer, biegn±c do niego.
- Co siê sta³o, gdzie ugryz³a? - pyta, rozcinaj±c wiêzy.
- Nigdzie nie ugryz³a, to nie to - szepcze cicho potencjalny nabywca - ale czy to cholerne ciele nie ma matki? |
|
6.22 |
|
monia01 |
Kombajnista we wsi nie p³aci³ podatków. Ch³opi siê zbuntowali i w wiejskiej ¶wietlicy postanowili zrobiæ zebranie w celu omówienia paru kwestii. Szemrali przez parê godzin, w koñcu kowal podnosi rêkê. So³tys udzieli³ mu g³osu. Kowal wsta³ i mówi:
- Przypie***lê kombajni¶cie!
So³tys odpowiedzia³:
- Wiesz kowalu, to nie jest dobry pomys³, bo wprawdzie kombajnista nie p³aci podatków, ale mamy tylko jednego kombajnistê i jest on potrzebny.
Po paru godzinach obrad kowal znowu prosi o g³os. Gdy so³tys mu go udzieli³, kowal przedstawi³ kolejn± propozycjê:
- Przypie***lê spawaczowi - mamy dwóch. |
|
5.01 |
|
monia01 |
- Jagusia! Jagusia! - krzyczy gospodarz. Da³a¶ krowom?
- Nie, oborowemu! |
|
5.99 |
|
monia01 |
Spotyka siê dwóch s±siadów. Jeden mówi:
- Czy Ty wiesz Franek, ¿e moja ¶winia mówi po francusku?
- Chyba jeste¶ pijany, albo zwariowa³e¶!
- Nie wierzysz? To za³o¿ymy siê!
S±siedzi poszli do chlewu do ¶wini mówi±cej po francusku. Jej w³a¶ciciel pyta:
- Ka¶ka, umiesz mówiæ po francusku?
¦winia nic. Wtedy ch³op j± kopn±³, a ¶winia:
- £i, ³i, ³i! |
|
5.52 |
|
mati111 |
Kolega rolnik przychodzi do kolegi. Otwiera mu drzwi jego ¿ona:
- Dzieñ dobry. Ja do Jarka.
- A ja kosiarka. |
|
6.03 |
|
iwciamy |
Rozmowa rolników:
- Wiesz Franek, zastanawia mnie, jak to zrobi³e¶, ¿e Twoja te¶ciowa tak chêtnie uprawia wasze pole...
- Po prostu przekonujê j±, ¿e jest ju¿ na to za stara. |
|
5.78 |
|
MiQued93 |
Facet z USA zwiedza³ Polskê i siê zgubi³. Zobaczy³ rolnika pracuj±cego na polu i zatrzyma³ siê zapytaæ o wskazówki. Rolnik powiedzia³ mu, jak dostaæ siê do g³ównej drogi. Facet chcia³ trochê pogadaæ, wiêc pyta:
- To pañska ziemia?
- Tak... - odpowiedzia³ rolnik.
- Du¿a jest?
- No, zaczyna siê tam gdzie p³ynie strumieñ przy drodze, ci±gnie siê przez wzgórze a¿ do tego miejsca, gdzie widaæ to wielkie drzewo. Siêga od tamtej stodo³y do tej wielkiej sterty kamieni, tego p³otu i biegnie a¿ do tej drogi.
- To piêkne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym koñcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadê ca³y dzieñ i dopiero kiedy s³oñce zachodzi, docieram do koñca mojej posiad³o¶ci. Co pan o tym my¶li?
Rolnik my¶li przez chwilê i mówi:
- Te¿ mia³em kiedy¶ taki samochód. |
|
6.35 |
|
iga0301 |
Przychodzi gospodarz do domu i mówi:
- S³uchaj matka. Dokupi³em dzisiaj 10 hektarów ziemi.
-Wiem.
-A sk±d wiesz?
-Nasz koñ siê za stodo³± powiesi³. |
|
7.26 |
|
strielok |
Jedzie ch³op razem z bab± wozem. Jad± tak, jad± i ch³op patrzy - wymija ich rowerzysta bez g³owy. Ch³op nic sobie z tego nie robi i jedzie dalej. Patrzy a tutaj motorowerzysta bez g³owy ich wymija. Ch³op dalej olewa sytuacjê. Jad± dalej, patrzy a tutaj motocyklista bez g³owy, jeden, drugi, trzeci. Na to ch³op siê odwraca do baby siedz±cej na tyle i mówi:
- Halina, podnie¶ kosê wy¿ej. |
|
7.66 |
|
Kaoz739 |
Antek kupuje na targu konia.
- Ile pan chce za niego?
- Tysi±c z³otych.
- Przecie¿ on jest ¶lepy.
- Co?! Przejed¼ siê pan nim, to zobaczysz, czy jest ¶lepy.
Antek wsiada na konia i zaczyna galopowaæ. Koñ pêdzi przed siebie na o¶lep, prosto na mur z cegie³ i po chwili wpada na niego, koñcz±c w ten sposób ¿ycie. Antek wy³azi spod konia i mówi:
- Mówi³em, ¿e jest ¶lepy?
- Mo¿e i ¶lepy, ale jaki odwa¿ny. |
|
6.34 |
|
Kaoz739 |
Do Antka przyjecha³a ekipa telewizyjna, ¿eby zapytaæ go, jak doszed³ do tak wysokiej wydajno¶ci mleka od krowy.
- Ja tam nic nie wiem - mówi Antek. Krowami, to siê moja Jagu¶ zajmuje.
- Zawo³ajcie j± gospodarzu, zrobimy z ni± ma³e interwiew.
- Jagna, chod¼ tu.
- Czego?
- Panowie z TV chc± ci zrobiæ interwiew.
- Co to takiego?
- Nie wiem, ale lepiej siê podmyj. |
|
6.06 |
|
miecio |
Poszed³ rolnik w pole, patrzy a tam w gruncie rzeczy. |
|
4.88 |
|
iwciamy |
Nadszed³ czas zbierania plonów. Podniecony tym faktem rolnik wyje¿d¿a kombajnem na pole. Nagle blednie i mamrocze pod nosem:
- Jaki ja durny! Zapomnia³em zasiaæ.
|
|
6.55 |
|
|
sterydziarz132 |
Jedzie rolnik z wêglem, dojecha³ na wie¶ i krzyczy:
- Wêgiel przywioz³em!
A koñ siê odwraca i mówi:
- Tak, kurde, Ty przywioz³e¶.
|
|
6.93 |
|
sterydziarz132 |
W Wigiliê ch³op jedzie furmank±, a obok biegnie pies. Poniewa¿ koñ idzie strasznie leniwie, ch³op bije go batem.
- Jeszcze raz mnie uderzysz, to bêdziesz szed³ piechot± - mówi koñ.
- Pierwszy raz s³yszê, ¿eby koñ mówi³ - dziwi siê ch³op.
- Ja te¿ - mówi pies.
|
|
6.26 |
|
Admin |
Rolnik pyta rolnika j±ka³ê:
- Du¿o masz królików?
- Trzy... trzy... trzysta...
- Nie ¿artuj! A¿ trzysta?
- Nnie... Trzy sta... stare i dwwa m³ode! |
|
5.55 |
|
Admin |
Jedzie zamo¿ny go¶ciu autem i zauwa¿a, ¿e stary wóz z sianem le¿y w rowie. Wysiada i widzi p³acz±cego dzieciaka.
Pyta: Co ci siê sta³o.
On: Jecha³em i ... no wóz siê wypieprzy³ i wpad³ do rowu... Ojciec mnie zabije - po czym nadal p³acze.
Facet: Nie p³acz pomogê ci wyci±gn±æ wóz, i ojciec ciê nie ukarze.
Dzieciak p³acz±c jeszcze bardziej: Kiedy tatulek pod wozem le¿y!! |
|
5.63 |
|
Admin |
Stara babina na wsi mia³a jedn± krowê. No, pomy¶la³a, najwy¿szy czas, ¿eby krowa mia³a cielaka! Wiêc zamówi³a inseminatora (czyli kogo¶ do sztucznego zap³odnienia).
Przyszed³ inseminator, obejrza³ sobie krowê i powiedzia³ do babci:
- Proszê przynie¶æ mi miednicê, dzbanek z ciep³± wod±, myd³o i rêcznik.
Babina przynios³a wszystko.
Nagle inseminator patrzy, a babina idzie z wieszakiem.
- Po co babciu niesiesz ten wieszak?!
- ¯eby mia³ se pan gdzie spodnie powiesiæ! |
|
6.59 |
|
Admin |
- Jak masz na imiê??
- Joanna.
- Jo Andrzej, ty¿ ze wsi. |
|
5.88 |
|
Admin |
"No to po ma³ym" - powiedzia³ rolnik wyci±gaj±c j±dra z sieczkarni. |
|
5.95 |
|
Admin |
Przyje¿d¿a ch³op wozem do wsi i wo³a:
- Wêgiel przywioz³em!
Na to koñ który prowadzi³ wóz odwraca siê i mówi:
- Tak, kurde, ty przywioz³e¶ wêgiel! |
|
5.29 |
|
Admin |
Syn Ignaca wróci³ z wojska i Ignac zaczyna szukaæ mu kandydatki na ¿onê. Poszed³ do s±siedniej wsi, a gdy wróci³, oznajmia synowi:
- Znalaz³em ci narzeczon±.
- £adna?
- Jeszcze jak! ¯eby¶ ty widzia³, jak szybko potrafi wid³ami s³omê zrzuciæ z furmanki! |
|
5.32 |
|
Admin |
Antek z s±siadem postanowili zwa¿yæ ¶winiê. Poniewa¿ nie mieli wagi ani odwa¿ników, na du¿y kamieñ po³o¿yli d³ug± deskê. Na jedn± stronê deski wprowadzili zwierzê, a na drug± zaczêli k³a¶æ kamienie, a¿ do uzyskania równowagi. Gdy im siê to uda³o, Antek rzek³ zadowolony:
- W porz±dku! Teraz tylko trzeba zgadn±æ, ile wa¿± te kamienie! |
|
5.01 |
|
Admin |
Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka.
- Nic na tej ziemi nie ro¶nie?
- A no nic - wzdycha Antek.
- A jakby tak zasiaæ kukurydzê?
- Aaa... jakby zasiaæ, to by uros³a. |
|
5.45 |
|
Admin |
Rolnik ze swoj± ¶wie¿o po¶lubion± ma³¿onk±, wracaj± z ko¶cio³a wozem ci±gnionym przez kilka koni, kiedy najstarszy z koni siê potkn±³, rolnik powiedzia³:
- Raz.
Kawa³ek dalej koñ znów siê potkn±³, rolnik powiedzia³:
- Dwa.
Po chwili koñ potyka siê po raz trzeci, tym razem rolnik nie mówi nic, siêga pod siedzenie i wyjmuje strzelbê i zabija konia.
Widz±c to ma³¿onka zaczê³a wydzieraæ siê na mê¿a:
- To by³o okropne, jak mog³e¶ to zrobiæ!
Rolnik na to:
- Raz. |
|
6.05 |
|
|