Hepulka |
Rozmawiaj± dwaj my¶liwi:
- I co, ustrzeli³e¶ co¶?
- No tak, ustrzeli³em.
- To dlaczego nie przynios³e¶?
- A czy my jeste¶my ludo¿ercami?
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
My¶liwy Marian s³ynny gawêdziarz opowiada w¶ród grona przyjació³ jedn± ze swoich licznych przygód.
- Sarna, któr± upolowa³em by³a wielka i ciê¿ka, wokó³ nikogo nie by³o, wiêc musia³em sam sobie z ni± poradziæ.
Zarzuci³em jedn± nogê sarny na lewe ramiê, drug± na prawe...
W tym momencie Marian musia³ odebraæ pilny telefon. Odszed³ i po chwili wraca pytaj±c:
- Na czym to ja skoñczy³em?
- Jedna noga na prawe ramiê, druga noga na lewe ramiê... - podpowiadaj± przyjaciele.
- A, ju¿ wiem - przypomina sobie Marian - ach te Helenka, có¿ to za kobieta!!! |
|
5.19 |
|
Hepulka |
My¶liwy wychodzi wcze¶nie rano na polowanie.
Jest jednak zimno i pada deszcz. My¶liwy decyduje siê na powrót.
W domu rozbiera siê i k³adzie w ³ó¿ku obok swojej ¿ony.
- Jak jest na zewn±trz ?... - pyta zaspana ¿ona.
- Zimno i leje... - odpowiada my¶liwy
- A ten idiota, mój m±¿, poszed³ na polowanie...
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Na polowaniu:
- Do licha, spud³owa³em ju¿ dziesi±ty raz! Chyba palnê sobie w ³eb!
- A trafisz?!
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
My¶liwy pyta kolegi:
- Dlaczego idziesz na polowanie w stroju wêdkarza?
- Dla zmylenia zajêcy. Bêd± my¶la³y, ¿e idê na ryby! |
|
5.28 |
|
Hepulka |
Pocz±tkuj±cy my¶liwy t³umaczy swojemu s±siadowi:
- Nie ma bardziej chytrych zwierz±t od lisa.
Wczoraj przez ca³y dzieñ tropi³em jednego lisa,
a gdy w koñcu go zastrzeli³em, okaza³o siê, ¿e to pies! |
|
5.22 |
|
Hepulka |
W parku na ³aweczce rozmawia ze sob± dwóch starszych
panów:
- Jakie hobby mia³ pan w m³odo¶ci? - pyta jeden z nich.
- Kobiety oraz polowanie.
- A na co pan polowa³?
- Na kobiety! |
|
5.19 |
|
Hepulka |
Dwaj my¶liwi id± przez las.
W pewnej chwili jeden z nich osuwa siê na ziemiê.
Nie oddycha, oczy zachodz± mu mg³±.
Drugi my¶liwy wzywa pomoc przez smartfona.
- Mój przyjaciel nie ¿yje! Co mam robiæ? - wo³a do s³uchawki.
Po chwili s³yszy odpowied¼:
- Proszê siê uspokoiæ.
Przede wszystkim proszê siê upewniæ, ¿e pañski przyjaciel naprawdê nie ¿yje.
Po chwili rozlega siê strza³.
- W porz±dku - wo³a do telefonu my¶liwy. I co dalej? |
|
5.16 |
|
Hepulka |
- Dlaczego na polowaniu strzela³ pan do swojego kolegi? - pyta sêdzia na rozprawie.
- Wzi±³em go za sarnê.
- A kiedy spostrzeg³ pan swoj± pomy³kê?
- Kiedy sarna odpowiedzia³a ogniem... |
|
5.22 |
|
Hepulka |
M±¿ zabra³ ¿onê na polowanie.
Zauwa¿y³ zwierzaka, wzi±³ flintê, celuje, nagle ¿ona go ³aje:
- Gdzie w tego zaj±ca celujesz?!
Nawet nie umiesz upiec zaj±ca, a poza tym nie ¿al ci go?
Strzelaj lepiej do ziemniaków!
|
|
5.18 |
|
virgusia85 |
M±¿ my¶liwy telefonuje do domu:
- Kochanie, ju¿ za dwie godziny bêdê w domu.
- A jak tam ³owy?
- Jakby Ci to powiedzieæ kochana... Przez miesi±c nie kupujemy miêsa.
- A co upolowa³e¶? Jelenia? Dzika? - dopytuje siê kobieta.
- Nie... Przepi³em ca³± pensjê. |
|
5.48 |
|
puchatek |
My¶liwy opowiada koledze o swoim polowaniu na nied¼wiedzia:
- Biegnê za nim przez krzaki, nagle zatrzyma³ siê i ruszy³ w moja stronê. To ja fuzjê z pleców i w nogi! Niestety, po¶lizgn±³em siê i upad³em na ziemiê.
- O rety... Ja to bym ze strachu w spodnie narobi³!
- A Ty my¶lisz, ¿e ja na czym siê po¶lizgn±³em? |
|
5.88 |
|
puchatek |
Na miêdzynarodowych zawodach my¶liwskich.
Radziecki my¶liwy ci±gnie upolowanego w³a¶nie nied¼wiedzia.
Amerykanin pyta:
- Grizzli?
- Niet, strielalim. |
|
5.54 |
|
qbiaczka |
Na polowaniu:
- Do licha, spud³owa³em ju¿ dziesi±ty raz!
Chyba palnê sobie w ³eb!
- A trafisz? |
|
6.05 |
|
Ronnie |
Na polowaniu:
- Micha³? ¯yjesz?
- ¯yjê!
- Stasiu? ¯yjesz?
- ¯yjê!
- Bogu dziêki, znaczy, ¿e strzela³em do dzika. |
|
5.33 |
|
|
cyrok |
- Dlaczego na polowaniu strzela³ pan do swojego kolegi? - pyta sêdzia na rozprawie.
- Wzi±³em go za sarnê.
- A kiedy spostrzeg³ pan swoj± pomy³kê?
- Kiedy sarna odpowiedzia³a ogniem. |
|
5.90 |
|
fiona |
My¶liwi znosz± na polanê ustrzelon± zwierzynê. Nagle spostrzegaj±, ¿e w¶ród trofeów le¿y jaki¶ cz³owiek. Natychmiast wezwano pogotowie. Lekarz stwierdzi³ zgon, a na karcie napisa³:
- "Lekka rana postrza³owa. ¦mieræ nast±pi³a wskutek wypatroszenia". |
|
5.78 |
|
iwciamy |
F±fara opowiada znajomym:
- Nagle patrzê, z sawanny wy³azi lew i gotuje siê do skoku...
- I co? I co?
- Jak ju¿ siê ugotowa³, to my¶my go zjedli. |
|
5.13 |
|
iwciamy |
Pocz±tkuj±cy my¶liwy, z przera¿aniem wo³a do stoj±cego obok kolegi:
- Co to by³o? Kto strzela³? Do czego?
- Nikt nie strzela³, to tylko gajowy kichn±³. |
|
5.21 |
|
piroman |
Trzech my¶liwych przy ognisku przechwala siê jakiego to psa nie maj±, jaki ich pies ma super wêch. Jeden mówi:
- Koledzy, ja to mam takiego psa, ¿e jak da³em mu do pow±chania nabój to mi zastrzelon± kaczkê z nabojem w ¶rodku przyniós³.
- To jeszcze nic - mówi drugi.
- Ja to mam takiego psa, ¿e jak go wywioz³em 150km od domu to wêszy³ i przyszed³ za moim zapachem do domu.
Na to trzeci my¶liwy:
- Panowie. Jak da³em swojemu psu do pow±chania krocze mojej ¿ony, to s±siada za jaja przytarga³. |
|
5.85 |
|
Wilhorn |
My¶liwy przechwala siê przed kolegami swoja pewn± rêk± i niezawodnym okiem. Aby zademonstrowaæ swoje umiejêtno¶ci strzeleckie, strzela do przelatuj±cej gêsi. Gê¶ leci dalej.
- Koledzy cud, cud! - wo³a do kolegów. Pierwszy raz w ¿yciu widzê lec±c±, martw± gê¶! |
|
5.18 |
|
Wilhorn |
F±farowa do mê¿a:
- Ile zajêcy zastrzeli³e¶ na ostatnim polowaniu?
- Dwa.
- To czemu handlarz dziczyzn± przys³a³ rachunek za zakup trzech? |
|
4.91 |
|
emo30 |
Idzie my¶liwy przez las i ¶piewa:
- Na polowanko, na polowanko...
Z ty³u wychodzi mi¶, klepie go po ramieniu i pyta:
- Co, na polowanko?
- Nie! S³owo dajê, ¿e na ryby. |
|
5.51 |
|
slawek |
Dwaj my¶liwi id± przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa siê na ziemiê. Nie oddycha, oczy zachodz± mu mg³±. Drugi my¶liwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy:
- Mój przyjaciel nie ¿yje! Co mam robiæ? - wo³a do s³uchawki. Po chwili s³yszy odpowied¼:
- Proszê siê uspokoiæ. Przede wszystkim proszê siê upewniæ, ¿e pañski przyjaciel naprawdê nie ¿yje.
Po chwili rozlega siê strza³.
- W porz±dku - wo³a do telefonu my¶liwy. - I co dalej? |
|
5.89 |
|
Admin |
Wraca m±¿ z polowania, a tu ¿ona z kochankiem w ³ó¿ku.
- Wy³a¼ z ³ó¿ka! - krzyczy m±¿ do kochanka.
Kochanek wyskakuje i zas³ania d³oñmi swoje klejnociki. M±¿ ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy:
- Nie wyg³upiaj siê, daj szansê!
Na to m±¿ do kochanka:
- No dobra, rozbujaj! |
|
6.10 |
|
Admin |
Idzie zaj±czek lasem i kuleje na jedna nogê. Spotyka go drugi zaj±czek i pyta:
- Co siê sta³o?
- My¶liwy.
- Postrzeli³?
- Nie, nadepn±³. |
|
5.67 |
|
Admin |
Pocz±tkuj±cy my¶liwy przed swoim pierwszym polowaniem pyta gajowego:
- Dlaczego naszych naganiaczy nie ma tak d³ugo?
- ¯egnaj± siê ze swoimi rodzinami! |
|
5.31 |
|
Admin |
W s±dzie:
- A wiêc oskar¿ony przyznaje siê, ¿e w czasie polowania postrzeli³ gajowego?
- Tak, przyznaje siê.
- Czy oskar¿ony mo¿e podaæ jakie¶ okoliczno¶ci ³agodz±ce?
- Tak, gajowy nazywa siê Zaj±c! |
|
5.70 |
|
Admin |
¯ona pyta mê¿a:
- Kiedy wrócisz z polowania!
- Kiedy wrócê, to wrócê!
- To dobrze, ale nie pó¼niej! |
|
5.07 |
|
Admin |
Pocz±tkuj±cy my¶liwy wyrusza na polowanie z dwoma psami. Po godzinie wraca.
- Co siê sta³o? - pytaj± koledzy. Wróci³e¶ po nowe naboje?
- Nie, po nowe psy. |
|
5.19 |
|
|