puchatek |
Facet skarży się lekarzowi:
- Panie doktorze, jak tylko zaczynam pracę, to zaraz zasypiam.
- A gdzie Pan pracuje?
- W punkcie skupu.
- A co Pan tam robi?
- Liczę barany. |
|
5.22 |
|
puchatek |
Lekarz do lekarza:
- Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien już dawno zejść, a on zdrowieje.
Kolega:
- Tak... Czasem medycyna jest bezsilna. |
|
5.60 |
|
puchatek |
Wchodzi facet do autobusu i kasuje 100 biletów.
- Po co Pan kasuje tyle biletów - pyta się kanar.
- No wie Pan - jak zgubię pierwszy, to zostanie mi drugi, jak zgubię drugi to...
- Co się stanie jak Pan zgubi wszystkie bilety?
- To mam jeszcze miesięczny. |
|
6.93 |
|
puchatek |
- Wczoraj napadł mnie bandyta z nożem i krzyczał: "Pieniądze albo śmierć!"
- I co zrobiłeś?
- A co miałem zrobić? Śmierdziałem. |
|
5.59 |
|
virgusia85 |
Po co hiphopowcy chodzą do lasu?
- Poziomki... |
|
5.29 |
|
virgusia85 |
Czyste sumienie, to objaw problemów z pamięcią. |
|
5.12 |
|
virgusia85 |
Zenon kochał Elżbietę, mimo że był w ciąży z Justyną. |
|
4.92 |
|
puchatek |
Lekarz przed wyjazdem na urlop mówi do pacjentów:
- Do widzenia Panie Kowalski, do widzenia Panie Nowak...
- A Pana Panie Wiśniewski, żegnam. |
|
5.21 |
|
puchatek |
Po badaniu okulista mówi do pacjenta:
- Koniecznie powinien Pan ograniczyć onanizowanie się...
- Jaki ma to wpływ na wzrok?
- Na wzrok żaden, ale strasznie denerwuje Pan ludzi w poczekalni. |
|
5.62 |
|
puchatek |
Przychodzi gangsta do dentysty. Dentysta ogląda. Widzi same złote zęby i diamentowe koronki. W końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem co mam Panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć. |
|
5.75 |
|
puchatek |
Budzi się dziewczyna w kawalerce u studenta, którego poznała w nocy na dyskotece. Przeciąga się i mówi:
- Widzę, że mieszkanko też masz malutkie... |
|
5.89 |
|
puchatek |
Z jakiego zwierzaka jest Twoje futro?
- Z małpy...
- Wspaniałe! Wyglądasz, jakbyś się w nim urodziła. |
|
5.64 |
|
puchatek |
- Mój mąż ma granatowego malucha.
- Tak? Kupił?
- Nie... Przytrzasnął sobie drzwiami. |
|
6.15 |
|
puchatek |
Poniedziałek, siódma rano. W tramwaju ścisk. Nagle wśród stłoczonych ludzi ktoś woła:
- Czy jest tu lekarz?!
- Jestem! - krzyczy pasażer z daleka i przeciska się przez tłum.
Gdy lekarz dochodzi do wołającego, ten pyta:
- Choroba gardła na 6 liter...? |
|
5.98 |
|
puchatek |
Doktor mówi do pacjenta:
- No no, jest Pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też Pan chyba nie ma problemów?
- Cóż... Tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.
- Trzy razy w tygodniu? Z Pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.
- Niby tak, ale Pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii. |
|
6.06 |
|
|
puchatek |
U psychiatry:
- Trochę się pogubiłem w Pańskiej historii. Czy mógłby Pan zacząć od początku?
- No dobrze. A więc, na początku stworzyłem ziemię... |
|
5.57 |
|
virgusia85 |
Przed meczem:
- Panie sędzio, mam do pana sprawę. Zaraz grała będzie ulubiona drużyna mojego męża. Chciałam mu kupić ten mecz na urodziny... |
|
5.73 |
|
virgusia85 |
- Co będziesz dzisiaj robił?
- Nic.
- Jak to? Przecież już wczoraj nic nie robiłeś?
- No właśnie... I jeszcze nie skończyłem. |
|
5.66 |
|
virgusia85 |
W sklepie:
- To jest napad! Dawaj babo kasę!
A baba sklepowa spokojnie:
- Grycanom? |
|
5.97 |
|
virgusia85 |
Do szpitalnej sali włazi facet:
- Kto miał badania robione dwudziestego?
- Jo - jeden z pacjentów podnosi rękę.
- Ile Pan ma wzrostu?
- Metr sześćdziesiąt, tak jak ten Bercik z telewizora.
- Aha - facet odwraca się na pięcie i wyłazi.
- Panie doktorze, jak moje wyniki? - woła za nim pacjent.
- Nie jestem lekarzem, tylko stolarzem... |
|
5.44 |
|
virgusia85 |
Lekarz radzi pacjentce:
- Zalecam Pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty... I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro. |
|
5.65 |
|
virgusia85 |
Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża:
- Ech... przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie. Zbrzydłam. Powiedz mi kochanie, coś miłego...
- Wzrok masz dalej dobry. |
|
6.02 |
|
virgusia85 |
W kościele za chwilę ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać, jaka jest bardzo szczęśliwa - odpowiada matka.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? |
|
5.58 |
|
virgusia85 |
Zamienię Poloneza na Walca. |
|
5.28 |
|
virgusia85 |
Na cudze błędy patrzymy jak na cudze żony. Mamy z nich dużo więcej radości, niż z własnych. |
|
5.28 |
|
virgusia85 |
Dlaczego faceci nie zapadają na chorobę wściekłych krów?
- Bo faceci to świnie. |
|
4.92 |
|
virgusia85 |
Boryna śpiewał w chórze, ale tylko partie solowe. |
|
4.92 |
|
domcia11 |
Jak wygląda blondynka?
- Blondynka wygląda przez otwory oczne. |
|
4.89 |
|
virgusia85 |
- Panie doktorze... Ciągle mi mówią, że gram na nerwach.
- Proszę nie fałszować! |
|
5.25 |
|
virgusia85 |
- Panie doktorze, mam kłopoty w łóżku.
- Proszę przenieść się na wersalkę... |
|
5.27 |
|
|