Człowiek jest sumą swych uczynków - a nie przekonań

Szczęście jest tam, gdzie je człowiek widzi

Droga donikąd, zwykle prowadzi do kłopotów

Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- Panie doktorze, jak się leczy owsiki?
- A co? Kaszlą?

- Cześć, jestem Darek. Pije od 20 lat. Przyszedłem tutaj, bo podobno rozwiązujecie problemy związane z alkoholem.
- Oczywiście. Powiedz nam, jak możemy Ci pomóc?
- Brakuje mi 1,50 zł.

Dlaczego w Rumunii nie ma łabędzi?
- Bo Rumuni szybciej dopływają do chleba.

Żona z mężem są w restauracji. On zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampka czerwonego wina...
Kelner pyta:
- A warzywo?
- Ona zje to co ja.

Kto się w czepku urodzi, za tym szczęście chodzi

Dlaczego ekolodzy są przeciwni futrom, a nie skórom?
- Bo łatwiej się dokucza bogatym paniusiom, niż motocyklistom.

Żona bankiera wpada z niezapowiedzianą wizytą do męża do pracy. Zastaje Go z sekretarką na kolanach. Bankier bez zmrużenia oka dyktuje list:
- "... i na koniec szanowni Państwo, zwracam uwagę, że nie obchodzi mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracować w tym gabinecie, bez drugiego fotela".

- Słyszałam, że Twój mąż rozbił Twoje nowe Porsche. Nic mu się nie stało?
- Jeszcze nic. Zamknął się w łazience.

Szczyt głupoty zdobywa się bez wysiłku

Kobiety są po to, by je kochać. A nie po to, by je rozumieć

Życie trzeba przeżyć tak, żeby wstyd było opowiadać, za to przyjemnie wspominać

Być zakochanym, to być szalonym przy zdrowych zmysłach

Znacznie łatwiej namyślać się, niż myśleć

Jaki dylemat ma pająk wiszący nad wiadrem z wodą?
- Jak by się tu spuścić, żeby nie wpaść.

Żona wchodzi do łazienki w chwili, kiedy mąż onanizuje się pod prysznicem.
- Co Ty robisz?! - pyta z oburzeniem.
- To jest moje ciało, i będę je mył tak szybko, jak mi się podoba!

Przychodzi facet do lekarza, wystawia "swoją męskość" na stole, i nic nie mówi.
- Co jest? Boli? - pyta lekarz.
- Nie - odpowiada facet.
- Za duży?.
- Nie - odpowiada facet.
- Za mały?
- Nie.
- No to co jest?
- Fajny, nie?

W restauracji:
- Kelner, ta zupa mi nie odpowiada.
- A o co ją Pan zapytał?

Jasiu pisze wypracowanie. W pewnym momencie zwraca się do ojca:
- Tato, czy mógłbyś mi podpowiedzieć jakieś zdanie o katastrofie?
- W domu nie ma ani kropli wódki.

Skąd wiadomo, że Chińczycy są mądrzejsi od Niemców?
- Bo nie zburzyli swojego muru.

Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy

Pani do Jasia:
- Jasiu, czy tata nadal odrabia za Ciebie lekcje?
- Nie... Ta ostatnia jedynka Go załamała.

Jasiu pyta cioci:
- Ciociu, smakował Ci ten cukierek?
- Był pyszny.
- Dziwne... Mój pies go wypluł.

W nocy żona budzi męża:
- Słyszysz? Ktoś się do nas włamuje!
- To co mam zrobić?
- Idź obudź psa!

Gdzie można znaleźć żółwia bez łapek?
- Tam, gdzie się go zostawiło.

Dwaj kumple siedzą przy piwku w knajpce i rozmawiają:
- Wiesz... Seks z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę, i będziemy się całkiem bez niego obchodzić.
- Chłopie... Gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami, to w ogóle zapomniałbym co to seks.

- Panie doktorze... Jest Pan pewien, że żona jednak wyzdrowieje?
- Tak, z całą pewnością.
- Cholera... A zna Pan może kogoś, kto trumnę potrzebuje?

Facet do ekspedientki:
- Poproszę rolkę papieru toaletowego.
- Jaki kolor?
- Pani da biały. Sam walnę odcień.