Hepulka |
Żona była zakochana w mężu, ponieważ był spokojny, wyrozumiały i nie stawiał zbyt dużych wymagań.
- Ale za parę lat miała go dosyć i wzięła z nim rozwód, ponieważ był spokojny,
wyrozumiały i nie stawiał zbyt dużych wymagań... |
|
5.23 |
|
Hepulka |
Chłopak odprowadza dziewczynę po zabawie do domu. W pewnym momencie mówi do niej:
- Dziękuję Ci ogromnie, dawno już się tak nie ubawiłem.
Na to zaskoczona dziewczyna:
- Ojej, ale ja raczej kiepsko tańczę.
Na to chłopak:
- Zgadza się! Ale za to jak śmiesznie!
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
Każda kobieta myśląca, że droga do serca mężczyzny wiedzie przez żołądek, mierzy odrobinę za wysoko. |
|
5.23 |
|
Hepulka |
Siedmiolatka powiedziała rodzicom, że Jasiu pocałował ją dziś w obecności całej klasy.
- Jak to się mogło stać? - zdziwiła się matka.
- To nie było proste - przyznała dziewczynka - ale trzy koleżanki pomogły mi go złapać i przytrzymać. |
|
5.23 |
|
Hepulka |
- Mój smartfon ustawicznie się wyłączał.
Dwukrotne serwisowanie nic nie pomogło, dopiero kiedy go zgubiłem problem jakby zniknął. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Kolega do kolegi:
- Wiesz czuję się strasznie. Normalnie mam kaca moralniaka ...
- Co się stało?
- Byłem wczoraj na imprezce. Były trzy panienki, a ja dwie z nich puknąłem.
- Boisz się co powiesz żonie?
- Nieee ... Nie to. Ta trzecia patrzyła na mnie z takim żalem w oczach ... |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Cztery babcie siedzą przy stole w domu spokojnej starości, gdy pojawia się dziadek ...
Jedna z nich oświadcza:
- Możemy Tobie dokładnie powiedzieć, ile masz lat.
Staruszek odpowiada:
- Tego to, zwariowane cipy, wiedzieć nie możecie.
Druga z nich jednak woła:
- Tak jest! Określimy dokładnie Twój wiek, musisz tylko spuścić spodnie!
Dziadek był zaciekawiony skąd babcie są takie pewne co do jego wieku, opuścił więc portki.
Babcie utworzyły wokół niego krąg tańcząc i podskakując. Potem wykrzyczały chóralnie:
- Stary dziadzie masz osiemdziesiąt siedem lat!”
Z opuszczonymi spodniami dziadek pyta:
- Jak to, do diabła, odkryłyście?!
Śmiejąc się, ze łzami w oczach, babcie odpowiadają znowu w chórze:
- Byłyśmy wczoraj na Twoich urodzinach. |
|
5.24 |
|
Hepulka |
- A co tam słychać u pani syna? Podobno wyjechał za granicę?
- Tak, tak, siedzi w Anglii. Jakiś czas temu otworzył sklep jubilerski.
- Ooo sklep jubilerski powiada Pani. Pomimo Brexitu? No no. Zdolny chłopak! Jak mu się to udało?
- A zwyczajnie..., łomem. Dlatego teraz siedzi. |
|
5.24 |
|
Hepulka |
- Chciałabym kupić dla męża jakieś stylowe krzesło - zwraca się kobieta do ekspedientki.
- Ludwik?
- Nie, Marian.
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
Mąż mówi do żony:
- Od jutra przechodzę na bezmięsną dietę.
- To co będziesz jadł ?
- Głównie parówki... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
W bajce żenisz się z ropuchą, która zamienia się w księżniczkę.
W życiu, niestety, jest na odwrót. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza i chce dostać zwolnienie z pracy.
Lekarz mu na to, że nie może mu dać zwolnienia, bo nie ma ku temu żadnego powodu.
Pacjent jest zdrowy i koniec. No wiec facet wyszedł z gabinetu i jak się w poczekalni zatoczył,
tak runął na podłogę i umarł na miejscu.
Lekarz wychodzi, patrzy co się stało i mówi do pacjentów:
- No widzicie?! Miałem rację... tak mu się pracować nie chciało, ze wolał umrzeć niż iść do roboty! |
|
5.23 |
|
Hepulka |
Z pamiętnika żołnierza:
- Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ją w krzaki! To był dobry dzień...
- Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki! To był dobry dzień...
- Środa. Dostałem przepustkę, idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Są ludzie, którzy niosą w sobie szczęście.
W ich otoczeniu czuję się dobrze.
Przy nich dostaję zastrzyku energii i jestem gotów przenosić góry.
Kiedy mam ich obok siebie, to wszystko staje się kolorowe,
a życie nabiera sensu!
Ale moja żona nazywa ich pieprzonymi pijakami... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Jak możesz pokazywać takie filmy dziecku?!
- To na sen.
- Na sen? Taki horror?! Tyle trupów?!
- No i oto chodzi. Włazi gówniarz ze strachu pod kołdrę i tam zasypia. |
|
5.24 |
|
|
Hepulka |
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Słuchaj, jaki seks miałam wczoraj, normalnie bajka - przeleciał mnie zgodnie ze wszystkimi regułami sztuki.
Mówię ci, marzenie!
- A kto to był, jeśli można wiedzieć?
- No właśnie tego nie mogę powiedzieć nikomu, a zwłaszcza jego żonie.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
To był mój pierwszy raz. Kazałeś otworzyć się szerzej.
Potem wsadziłeś głęboko i zacząłeś ruszać.
Cierpiałam, ale uradowałam się gdy go wyciągnąłeś.
Ach ci dentyści... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Podczas przerwy w teatrze Marian poszedł do toalety.
- Wspaniała sztuka, prawda? - odzywa się stojący obok facet.
- Proszę mi nie zaglądać do pisuaru!
|
|
5.28 |
|
Hepulka |
W pewnej restauracji widniało takie ogłoszenie:
”Jeśli przegrałeś dużo pieniędzy na wyścigach to masz okazję się zemścić.
Przyjdź do nas na befsztyk z koniny!” |
|
5.27 |
|
Hepulka |
W pewnej restauracji widniało takie ogłoszenie:
”Jeśli przegrałeś dużo pieniędzy na wyścigach to masz okazję się zemścić.
Przyjdź do nas na befsztyk z koniny!” |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Rozmawiają koledzy w pracy:
- Słyszałem, ze w tym roku jednak nie lecisz na Hawaje.
- To nieprawda. Na Hawaje nie leciałem w zeszłym roku, w tym roku nie polecę na Kubę. |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Co zrobi Polak gdy Polska wygra mistrzostwa świata w piłce nożnej w Katarze?
- Wyłączy playstation i pójdzie spać. |
|
5.31 |
|
Hepulka |
Stare polskie przysłowie mówi:
" Wyślij głupka po flaszkę,
to przyniesie jedną " |
|
5.30 |
|
Hepulka |
Do bacy przychodzą koledzy. Nagle pytają się:
- Baco, co tak u ciebie cuchnie?
- Chwileczkę. Więc tak. Są dwie możliwości:
Albo nie domknąłem obory albo moja stara się nie przykryła... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
1. Chodzić wcześnie spać.
2. Nie wychodzić z domu.
3. Nie chodzić na imprezy.
Moje kary z młodości stały się moimi celami w dorosłym życiu. |
|
5.30 |
|
Hepulka |
- Słuchaj, jak nazywa się zupa z wielu kur?
- Nie mam pojęcia.
- Rosół, z kur wielu.
- Dobre! Dobre! Muszę opowiedzieć szefowi.
Facet idzie do pracy, spotyka szefa i mówi:
- Szefie, jak się nazywa zupa z wielu kur?
- Nie wiem.
- Rosół, Ty ch*ju. |
|
5.31 |
|
Hepulka |
Marian mówi do kolegi:
- Wiesz, zapisałem swojego jamnika do szkoły policyjnej.
- To bez sensu! Nie wyobrażam sobie twojego jamnika w mundurze... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Sędzia pyta:
- Zawód oskarżonego?
- Akrobata, Wysoki Sądzie.
- Woźny, proszę pozamykać okna! |
|
5.23 |
|
Hepulka |
Dwóch żonatych mężczyzn opowiada o tym, jak to ich połowice są naiwne. Pierwszy:
- Moja żona chodzi na lekcje jazdy. To trwa i trwa, ale ona nie daje za wygraną.
A jest tak naiwna, że myśli, że gdy zrobi prawo jazdy, ja dam jej samochód do prowadzenia.
Drugi:
- To jeszcze nic. Oto moja żona jedzie sama na wakacje. Pakuje się.
Ja widzę, że wkłada do walizki kilkanaście prezerwatyw. To przecież szczyt naiwności!
Ona myśli, że ja będę do niej dojeżdżał? |
|
5.30 |
|
Hepulka |
Przychodzi baba do lekarza z ptakiem w du*ie.
- Co pani jest?
- Mnie nic, ale mężowi chyba ptaka urwało. |
|
5.27 |
|
|