Hepulka |
Księżycowe odbicie srebrzyło się w jeziorze, a fale biły o brzeg równie mocno,
jak fale namiętności, które porwały leżącą na plaży parę.
Oboje zrobili przerwę na tyle długą, by młody człowiek wyszeptał:
- Kochanie, czy jestem Twoim pierwszym kochankiem?
Jej ton głosu zdradzał coś więcej, niż irytację:
- Oczywiście, że tak! - odpowiedziała - I także najlepszym.
Nie wiem, dlaczego wy mężczyźni zawsze zadajecie te same, śmieszne pytania!
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Policjant zatrzymał kierowcę samochodu, który przekroczył dozwolona prędkość.
- Proszę Pana - powiada policjant - kierowca samochodu musi przestrzegać dwóch zasad -
musi prowadzić samochód zgodnie z przepisami i nie wolno mu przekupywać policjanta.
Tę pierwszą zasadę już pan złamał... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
- Ten lekarz jest niesamowity! W kilka sekund wyleczył moją żonę z wszystkich dolegliwości!
- Jak to zrobił?
- Powiedział, że to objawy nadchodzącej starości... |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Wpada mąż do domu i włącza telewizor.
- Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona.
- To nic, nie mów mi , transmisja jest z "poślizgiem".
- Ale ja znam wynik.
- Proszę Cię, nie mów mi.
- No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Przychodzi Daniel M do psychiatry, a lekarz mówi:
- No, nareszcie ...
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Policjant rozwiązuje krzyżówkę. Zastanawia się przy haśle: ”Największy ptak na trzy litery”.
Chwilkę myśli, drapie się za uchem, po czym z dumą pisze: ”MÓJ” |
|
5.25 |
|
Hepulka |
U państwa Kowalskich dzwoni telefon. Odbiera Jasio:
- Halo?
- Dzień dobry. Czy są rodzice?
- Nie, poszli do kina.
- A jest ktoś inny oprócz ciebie?
- Tak, moja siostra.
- A czy możesz ją zawołać do telefonu?
- Tak, niech pan poczeka.
Po kilku minutach Jaś przykłada słuchawkę do ucha:
- Przepraszam pana, ale nie mogę wyciągnąć siostry z wózka! |
|
5.29 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kumpli:
- Stary, w jakim dziale pracujesz?
- W kreatywnym.
- A jak tam szef?
- To główny kreatyn. |
|
5.32 |
|
Hepulka |
Sędzia do oskarżonego:
- Dlaczego żona się chce z panem rozwieźć ?
- Sam nie wiem, złociutki... |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Facet podchodzi do kolegi pyta:
- Zgadzasz się na udział w seksie zbiorowym?
- A kto w nim bierze udział?
- Ja, ty i twoja żona.
- Nie, nie zgadzam się.
- No to cię skreślam z listy.
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Wchodzi facet do mięsnego i mówi:
- Dzień Dobry, proszę czterdzieści deko polędwicy sopockiej.
Ekspedientka podchodzi do lady i kroi.
- Ojojoj, ale mi się ukroiło, może być siedem kilo? |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Rozmowa w restauracji:
- A co dla pana?
- Coś na rozgrzewkę, tylko proszę dobrze zmrozić. |
|
5.29 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do baru i pyta:
- Jest może czarny kawior?
- Nie, ale w zastępstwie mogę podać czarne okulary do ryżu. - odpowiada kelner. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Matka spytała syna:
- Co twojej dziewczynie podoba się w tobie?
- Uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę.
- A co tobie się w niej podoba?
- To, że uważa, że jestem przystojny, utalentowany, mądry i że świetnie tańczę. |
|
5.28 |
|
Hepulka |
Niedzielny poranek. Na klatce schodowej spotykają się sąsiadki.
- Na Boga, pani Heleno, kto u pani tak strasznie przeklina?
- Marian wybiera się do kościoła i nie może znaleźć książeczki do nabożeństwa. |
|
5.26 |
|
|
Hepulka |
- Szczerze, Wysoki Sądzie, nie miałem pojęcia ile ona ma lat.
Ten czarny makijaż dookoła oczu był mylący.
- Nie to jest przedmiotem sprawy.
Proszą pamiętać, że nie jest pan oskarżony o seks z nieletnią, tylko o seks z pandą. |
|
5.30 |
|
Hepulka |
- Coś się stało? Wyglądasz na zmartwionego.
- To przez żonę. Odkąd umarła teściowa nie uprawiamy nawet seksu.
- Przykre. Dawno temu odeszła?
- Wczoraj. |
|
5.29 |
|
Hepulka |
Siedzi Marian z Heleną w parku na ławce, trzymają się za ręce i patrzą na siebie.
Nagle Helena szepcze do Mariana:
- Myślisz o tym samym co ja?
- Tak skarbie - odpowiada Marian.
- No to chodź, rodziców nie ma w domu, będziemy sami.
A Marian na to:
- Po co do domu? Przynieś to tutaj wypijemy. |
|
5.28 |
|
Hepulka |
Trzech skazanych w drodze do więzienia.
Każdemu z nich pozwolono zabrać jedną rzecz, która pomoże mu zabić czas podczas odbywania kary.
W autobusie jeden wyciągnął pudełko farb i stwierdził, że zamierza malować co tylko będzie mógł.
Drugi wyjął talię kart i powiedział, że będzie mógł stawiać pasjansa, grać w pokera i wiele innych gier.
Trzeci skazany siedział cicho i uśmiechał się pod nosem.
Pozostali dwaj zauważyli to i zapytali, dlaczego jest z siebie taki zadowolony, co ze sobą zabrał.
Facet wyjął paczkę tamponów i uśmiechnął się. Dwaj pozostali nie mogąc pojąć o co chodzi,
zapytali co zamierza z nimi zrobić.
Na to on, wskazując na pudełko, powiedział:
- Według tego co tu napisali będę mógł jeździć konno, pływać i jeździć na rowerze... |
|
5.30 |
|
Hepulka |
- Od pewnego czasu moja żona stała się nie do zniesienia.
Codziennie rano budzi mnie do pracy w drastyczny sposób.
- Polewa cię wodą?
- Gorzej! Wkłada mi kota pod kołdrę!
- Czy to jest takie przykre?
- Tak, bo ja śpię z pit bullem! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Mężczyzna jedzie w przedziale z ładną dziewczyną.
Po dłuższej chwili milczenia mężczyzna pyta:
- Czemu nic nie mówisz?
- Bo chcę! - rezolutnie odpowiada młoda współpasażerka.
- Chcesz i nic nie mówisz? - dziwi się mężczyzna . |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do baru i mówi do barmana:
- Poproszę piwo bez soku.
- Bez jakiego soku?
- Może być bez malinowego. |
|
5.31 |
|
Hepulka |
Bezrobotna dziewczyna rejestruje się w urzędzie zatrudnienia. Urzędniczka pyta:
- Przez ostatni miesiąc gdzie pani pracowała?
- W barze.
- Na jakim stanowisku?
- Pomywaczki. Wydawałam do kuchni czyste talerze i sztućce.
- A dlaczego po miesiącu porzuciła pani to miejsce?
- Bo po miesiącu nie było już w magazynie ani czystych talerzy, ani czystych sztućców. |
|
5.28 |
|
Hepulka |
Były mistrz w łyżwiarstwie figurowym zgłasza się do dyrektora rewii na lodzie, pytając o możliwość zatrudnienia.
- Co pan potrafi?
- Potrafię robić ósemki na lodzie.
- Przecież to dziecinnie łatwe!
- Ale ja to robię inaczej niż wszyscy.
Podczas gdy moja prawa noga wykonuje dwójkę,
lewą nogą kreślę na lodzie plusik i szóstkę! |
|
5.30 |
|
Hepulka |
Właśnie zrobiłem dobry uczynek. Oddałem wszystkie pieniądze z portfela biednemu dresowi.
Czułem się naprawdę nieswojo i żal mi się go zrobiło w końcu jedyną rzeczą, którą posiadał był długi nóż.
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza:
- Proszę powiedzieć, doktorze, to poważna sprawa?
- Na pańskim miejscu długich seriali już bym nie zaczynał oglądać. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- To prawda panie doktorze, że zdrowia nie kupi się za żadne pieniądze?
- A kto panu takich głupot nagadał?!
|
|
5.29 |
|
Hepulka |
Typowy macho poślubił typową laleczkę. Po ślubie facet wprowadza swoje zasady:
- Będę w domu, kiedy chcę, jeśli chcę i o której godzinie chcę. Nie chcę słyszeć z tego powodu żadnych wyrzutów.
Spodziewam się wspaniałego obiadu na stole każdego dnia chyba, że powiem Ci inaczej.
Będę chodził na polowania, ryby i piwo z kolegami i nie chcę słyszeć żadnych pretensji. Masz jakieś uwagi?
- Rób co chcesz ale wiedz, że w tym domu seks będzie codziennie o 20 00 czy będziesz w domu, czy też nie! |
|
5.33 |
|
Hepulka |
Marian wraca wściekły nad ranem do domu.
- Przez ciebie spędziłem całą noc na policji!
- ?
- Tylko ty mogłaś wpaść na ten genialny pomysł żeby dać w banku hasło: "Pieniądze albo życie!" |
|
5.29 |
|
Hepulka |
- Przyrzeknij mi, - prosi umierająca żona swego męża - że w czasie pogrzebu będziesz szedł koło mojej matki ...
- No dobrze, chociaż wiesz, że mi to zepsuje humor na cały dzień. |
|
5.27 |
|
|