Hepulka |
Mąż dzwoni do żony i pyta:
- Czy to ty kochanie ?
- Tak, a kto mówi? |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Nauczycielka pyta Jasia:
- Gdzie leży Finlandia ?
- W barku między "Krupnikiem" a "Panem Tadeuszem"... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Żona do męża:
- Jesteś pijany!!!
- Całe szczęście! Zacząłem się już martwić, że nie mogę stać i ledwo widzę...
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
- Coś ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy.
- Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...
- A to nie Ty odebrałaś ?!!! |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Spotyka się dwóch kolegów:
- Jeśli to prawda ,że pieniądz robi pieniądz to moje chyba są bezpłodne.
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
Czym się różni mieszkaniec starożytnej Sparty od Polaka w Polskim Ładzie ?
- Ten pierwszy myślał: „Z tarczą, albo na tarczy!",
a drugi kombinuje: „Starczy, czy nie starczy?". |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Młode małżeństwo doczekało się dziecka, sąsiadka mówi:
- Jaki słodki maluszek! Jak go nazywacie?
- Ale w dzień czy w nocy? |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Wychowawczyni pyta Jasia:
- Czemu Twoja babcia była na wczorajszej wywiadówce?
- Mam być szczery?
- Oczywiście!
- Bo babcia jest głucha...
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
- Jasiu, pospiesz się! Bo się do szkoły spóźnisz!
- Spokojnie mamo... Szkoła jest otwarta do 19:00...
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Oburzony klient restauracji mówi do kelnera:
- W tym menu jest tylko jedno danie... przecież nie dajecie klientom żadnego wyboru!
- Dajemy! Albo może pan to zamówić albo nie... |
|
5.22 |
|
Hepulka |
- Czemu Twoja żona ma tyle siniaków?
- Bo smaruje się na noc tyloma kremami, żelami i maściami...
- I od tego ma siniaki?!
- Tak! Bo kilka razy w ciągu nocy ześlizguje się z łóżka na podłogę... |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Po powrocie z wakacji Jaś chwali się kolegom:
- Jeździłem na słoniu, a za mną były dwa lwy!
- Poważnie i co zrobiłeś?
- Nic...w końcu musiałem zejść z karuzeli...
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
- Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu już się popsuł i jest do wyrzucenia.
A zapewniał mnie pan, że jest na całe życie.
- Pan wtedy naprawdę bardzo źle wyglądał... |
|
5.28 |
|
Hepulka |
Nauczyciel na lekcji fizyki pyta się uczniów :
- Kto wie co to jest para nasycona ?
Zgłasza się Marian :
- Kiedy ona już nie chce, a on więcej nie może...
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
- Chodźmy pogratulować Marianowi... Dziecko mu się urodziło.
- A co ma?
- " Pana Tadeusza"
|
|
5.25 |
|
|
Hepulka |
Spotykają się dwaj koledzy.
- Słuchaj stary, wracam wczoraj do domu, otwieram szafę, a tam goły facet!
- To się zdarza w małżeństwach...
- Ale ja nie jestem żonaty!... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
- Stary, co Ci się stało?
- Znowu żona mi przywaliła.
- No ale znasz karate...
- Tak, ale przywaliła mi, zanim zdążyłem założyć kimono.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Żona do męża:
- Czemu tak długo byłeś w łazience?
- Brałem kąpiel z bąbelkami.
- Przecież nie mamy jacuzzi.
- To po tym kalafiorze co był na obiad... |
|
5.28 |
|
Hepulka |
Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania jego podwładny.
Wylewa dyrektorowi kawę na koszulę, pokazuje mu język, puszcza bąka i wygarnia wszystko.
W tym samym momencie do gabinetu wpadają koledzy.
- Marian, Marian! To był żart, wcale nie wygrałeś w totka! |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Szef pyta sekretarki:
- Czy wysłała pani fax do Kowalskiego?
- Tak wysłałam.
- To niech wyśle pani jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy już więcej faxów. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
W biurze:
Szef: - Już sam nie wiem, czy to ja jestem niespełna rozumu czy pan?
Urzędnik: - Jestem głęboko przekonany, że nie zatrudniłby pan wariata. |
|
5.29 |
|
Hepulka |
- Jak to się stało, że ty zatwardziały singiel, jednak się ożeniłeś?
- Bo widzisz, przedtem czułem się źle w domu i poza domem, a nawet w pracy.
A teraz jest mi przynajmniej dobrze w pracy i poza domem. |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Podczas sprzedaży auta :
- Czy ten samochód ma jakiś minus ?
- Tylko na akumulatorze. |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów.
- Ja mam z żoną super sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie.
- Jaki?
- Dwa razy w tygodniu chodzimy do przytulnej restauracji,
trochę wina, dobre jedzenie, później wspaniały seks...
Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Idzie Jasiu do szkoły i zatrzymuje jadący samochód.
- Proszę, niech pan podwiezie mnie do szkoły.
- Ale chłopcze ja jadę w odwrotnym kierunku.
- To SUPER !!!
|
|
5.26 |
|
Hepulka |
U wróżbity:
- Przewiduje pan dokładną datę śmierci?
- Tak.
- Ile taka przyjemność?
- 100 tysięcy Euro.
- Co tak drogo?
- Wie pan, zabójcy na zlecenie kosztują...
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
Rozmawiają dwie koleżanki :
- Pięć lat spotykasz się z Marianem. Wspomniał coś o małżeństwie ?
- Tak.
- To świetnie. A co ?
- Że ma żonę i trójkę dzieci. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Marian zawsze po seksie palił papierosa.
Pomału, pomału Marian coraz mniej palił, aż w końcu rzucił palenie...
|
|
5.26 |
|
Hepulka |
Narzeczona do wybranka :
- Po ślubie będziemy się dzielić wszystkimi problemami...
- Ale ja nie mam żadnych problemów !
- Na razie ich nie masz... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Żona do męża:
- Jesteś kochany- kolacja przy świecach !
- Nie, Energa wyłączyła prąd.. |
|
5.23 |
|
|