Hepulka |
¯ona pyta mê¿a:
- Kochanie, czy ta sukienka sprawia, ¿e jestem gruba?
- Nie kochanie, to te ciasta, które zjad³a¶. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Gdy wszed³em do sypialni zobaczy³em ¿onê czekaj±c± nago w ³ó¿ku.
- Zgadnij, czego potrzebujê - mruknê³a.
- Odessania t³uszczu. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Trzy kobiety rozmawiaj± o sposobach na unikniêcie ci±¿y. Pierwsza mówi:
- Moja religia nie pozwala mi u¿ywaæ jakichkolwiek metod.
Nastêpna przyznaje siê do podobnej sytuacji, ale mówi ¿e wierzy w metodê kalendarzow±.
Trzecia kobieta mówi:
- A ja od lat skutecznie stosujê metodê wiaderka i spodeczków!
Pozosta³e panie niezmiernie zaciekawione, prosz± o bli¿sze wyja¶nienia.
- No có¿, jestem wysoka, mam metr dziewiêædziesi±t wzrostu.
Mój m±¿ ma tylko metr sze¶ædziesi±t. Tu¿ przed stosunkiem stawiam wiaderko na pod³odze, dnem do góry.
Wchodzi na nie m±¿ i kochamy siê na stoj±co.
Kiedy widzê, ¿e jego oczy robi± siê wielkie jak spodki, szybko wykopujê wiaderko spod niego...
|
|
5.22 |
|
Hepulka |
- Otwórz drzwi. - m±¿ puka do drzwi sypialni ¿ony.
- Nie mogê, nie jestem ubrana.
- To nic, jestem sam.
- Ale ja nie. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
- Wyobra¼ sobie, ¿e Henryk zastrzeli³ swoj± niewiern± ¿onê!
- Mój Bo¿e, jakie to szczê¶cie, ¿e nie wysz³am za Henia tylko za ciebie Marianie... |
|
5.22 |
|
Hepulka |
- Marian. Mam tego do¶æ. Jeste¶ bez przerwy pijany. Chcê rozwodu!
- Bo¿e! To ja siê o¿eni³em?
|
|
5.22 |
|
Hepulka |
Prostytutka postanowi³a skoñczyæ z zawodem, znale¼æ mê¿a i ustatkowaæ siê.
Mia³a w ¿yciu tylu klientów, ¿e zdecydowa³a, ¿e znajdzie takiego faceta, który bêdzie w jej wieku,
ale który jeszcze nie mia³ kobiety. Wreszcie uda³o jej siê kogo¶ takiego odszukaæ.
By³ to programista z Australii. Przed noc± po¶lubn± posz³a do ³azienki przebraæ siê w sexy bieliznê,
a jak wróci³a to widzi, ¿e wszystkie meble s± poprzesuwane pod ¶ciany, a ¶rodek pokoju jest ca³kiem pusty.
No wiêc pyta siê o co chodzi, a facet mówi:
- Jeszcze nigdy w ¿yciu nie mia³em kobiety,
ale je¶li to siê robi tak samo jak z kangurzyc± to bêdziemy potrzebowaæ du¿o miejsca. |
|
5.22 |
|
Admin |
Noc po¶lubna. Pan m³ody stan±³ w oknie, gapi siê i wzdycha. W koñcu panna m³oda pyta co siê dzieje. A on:
- mówi± ¿e noc po¶lubna jest taka piêkna, a tu leje i leje... |
|
5.21 |
|
Admin |
M±¿ przed wyj¶ciem do pracy mówi do ¿ony:
- Wiesz, po goleniu czuje siê tak, jakbym mia³ ze dwadzie¶cia lat mniej ...
- A czy nie móg³by¶ siê goliæ wieczorem? - pyta siê ¿ona. |
|
5.21 |
|
Admin |
M±¿ rano patrzy w lustro i mówi do ¿ony:
- Co sobie pomy¶la³a¶ wczoraj, jak przyszed³em pijany do domu z tym siñcem?
- Jak przyszed³e¶ to go wcale nie mia³e¶. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Wydaje mi siê, ¿e jeste¶ pijany…
- Nie!
- Co nie?!
- Nie wydaje ci siê...
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Mam dla Ciebie dwie wiadomo¶ci. Dobr± i z³±.
- No s³ucham.
- Odchodzê od Ciebie.
- No, a ta z³a?
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Po rocznym pobycie za granic± m±¿ wraca do domu.
¯ona rzuca mu siê na szyje i wo³a:
- Kochany, najdro¿szy, nareszcie jeste¶!
W tym momencie s±siad zza ¶ciany krzyczy:
- Cicho tam! Mam do¶æ s³uchania tego samego co wieczór!
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Pijany m±¿ wraca do domu.
- Ty pijaku! Nie mam ju¿ na ciebie s³ów!
- Siedzisz tylko w smartfonie, ksi±¿ek nie czytasz, to i s³ownictwo masz ubogie...
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
¯ona mówi do mê¿a :
- Nied³ugo urodzi nam siê dziecko bêdziesz chcia³ je szczepiæ ?
- Tak, na pewno bêdê chcia³ jeszcze piæ...
|
|
5.21 |
|
|
Hepulka |
M±¿ do ¿ony :
- Dziêkujê za wczoraj, by³o naprawdê fantastycznie.
- Przecie¿ siê nie widzieli¶my.
- No w³a¶nie... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
- W naszym ma³¿eñstwie postanowili¶my, ¿e nie chcemy mieæ dzieci.
- I co zrobicie ?
- Powiemy im to dzisiaj wieczorem.... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
- Idê spaæ, kocham ciê!
- Ja te¿.
- Te¿ mnie kochasz?
- Te¿ idê spaæ...
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Narzeczona do wybranka :
- Po ¶lubie bêdziemy siê dzieliæ wszystkimi problemami...
- Ale ja nie mam ¿adnych problemów !
- Na razie ich nie masz... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
M±¿ dzwoni do ¿ony i pyta:
- Czy to ty kochanie ?
- Tak, a kto mówi? |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Podczas przyjêcia z okazji 40-stej rocznicy ¶lubu poproszono Mariana,
¿eby wyja¶ni³ pokrótce, jakie s± korzy¶ci z ma³¿eñstwa z tak d³ugim sta¿em.
- Powiedz nam, czego siê nauczy³e¶ przez te wszystkie wspania³e lata z twoj± ¿on±?
- Có¿ - odpowiedzia³ Marian - Nauczy³em siê, ¿e ma³¿eñstwo jest najlepszym nauczycielem ¿ycia.
Uczy lojalno¶ci, skromno¶ci, ³agodno¶ci, pow¶ci±gliwo¶ci, wybaczania i wielu innych umiejêtno¶ci,
których nie potrzeba, gdy jest siê singlem... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Marian do kolegi:
- Helena i ja rozwodzimy siê.
- Dlaczego? Co siê sta³o?! Wygl±dali¶cie na szczê¶liw± parê!
- No có¿ odk±d siê pobrali¶my, ¿ona próbowa³a mnie zmieniæ.
Oduczy³a mnie picia, palenia, powrotów w ¶rodku nocy.
Nauczy³a mnie, jak siê elegancko ubieraæ, ogl±daæ dobr± sztukê,
wyrobiæ sobie gust kulinarny i muzyczny.
- I co, jeste¶ teraz zgorzknia³y, bo tak bardzo Ciê zmieni³a?
- Nie, nie jestem zgorzknia³y.
Teraz jestem takim super facetem, ¿e ona na mnie nie zas³uguje. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Dobrze im tak - powiedzia³ ksi±dz proboszcz, wracaj±c po ¶lubie z ko¶cio³a. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
M±¿ mówi do ¿ony:
- Od jutra przechodzê na bezmiêsn± dietê.
- To co bêdziesz jad³ ?
- G³ównie parówki... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Wraca pijany Marian do domu, potyka siê o próg, wali ³bem w lustro i str±ca wazon z kwiatami, przybiega Helena i dzieci,
a on z u¶miechem:
- I co kochani, zasn±æ bez tatusia nie mo¿ecie? |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Marian mówi do Heleny:
- Kochanie, wygl±dasz tak, ¿e najchêtniej bym Ciê zjad³.
- To co ciê powstrzymuje??
- Cholesterol...
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
M±¿ wraca do domu, a szczê¶liwa ¿ona rzuca mu siê w ramiona:
- Kochanie chyba jestem w ci±¿y, tak wynika z testu!
Ale poszli do lekarza, ¿eby siê upewniæ.
Nastêpnego dnia m±¿ pojecha³ po wyniki, gdy wróci³ do domu, rzuci³ siê szczê¶liwy w ramiona ¿ony:
- Kochanie, jednak nie jeste¶!
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Marian spotyka kolegê i mówi z u¶miechem:
- Dzisiaj dosta³em od ¿ony dwa razy w policzek.
- I to Ciê tak cieszy?
- Tak, bo zwykle dostajê cztery. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
M³oda, atrakcyjna kobieta pojecha³a sama, bez mê¿a, do sanatorium. Spotka³a tam murzyna, no i sta³o siê.
Teraz my¶li, jak przygotowaæ mê¿a na urodziny murzyni±tka.
- Kochanie, ¶ni³ mi siê dzisiaj w nocy koszmar! - mówi do mê¿a, po powrocie.
- Jaki koszmar, moje s³oneczko? - pyta z zainteresowaniem m±¿.
- ¦ni³o mi siê, ¿e urodzi³am murzynka z uszami wiêkszymi ni¿ mia³ Urban!
- B±d¼ spokojna, s³oneczko, to tylko z³y sen!
I tak ka¿dego dnia przez dziewiêæ miesiêcy.
W koñcu nadszed³ termin, m±¿ zawióz³ ¿onê do kliniki.
Nastêpnego dnia od samego rana waruje pod oknami kliniki. Wreszcie w oknie pojawia siê ¿ona:
- No i co s³oneczko? Co urodzi³a¶? - pyta zaniepokojony.
- Murzynka... - kiwa smutno g³ow± ¿ona.
- A uszy ma chocia¿ normalne?
- Tak...- u¶miecha siê ¿ona.
- To i chwa³a Bogu... |
|
5.21 |
|
Admin |
M±¿ zagl±da do szafy i widzi szkielet. ¯±da wyja¶nieñ od ¿ony. Ta na to odpowiada:
- Ale¿ kochanie nie bêdziesz chyba mi robi³ wyrzutów po 20 latach?! |
|
5.20 |
|
|