natalis22 |
¯ona zwraca siê do ma³¿onka:
- Jak mam siê ubraæ na dzisiejszy wieczór do teatru?
- Szybko! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Marian bêd±c na dorocznym wyje¿dzie integracyjnym,
pozna³ piêkn± i inteligentn± kobietê.
Tego¿ samego wieczora zaprosi³ j± do swojego pokoju,
gdzie ponadto stwierdzi³, ¿e zaletom umys³u w niczym
nie ustêpuje boskie cia³o owej pani.
Niestety zauroczony Marian, mimo starañ jej i swoich
- nie stan±³ na wysoko¶ci zadania.
Nazywaj±c rzeczy po imieniu, Marianowi przez ca³y wieczór
"to" wisia³o jak szmata na kiju!
Po przyje¼dzie do domu i wieczornym prysznicu Marian wchodzi do sypialni.
Widzi tam sw± ¿onê w wymiêtym szlafroku, w papilotach,
zajadaj±c± - mlaskaj±c g³o¶no - jakie¶ czekoladki.
Do tego zielona maseczka na twarzy...
I wtedy Marian stwierdzi³ co¶ dziwnego.
Poczu³ nagle, ¿e doznaje ogromnego wzwodu.
Totalnie zaskoczony spojrza³ w¶ciekle na dó³ i warkn±³ cicho przez zêby:
- Ty prymitywny, wredny sk*rwysynu!
Dziêki tobie ju¿ wiem dlaczego ludzie wymy¶lili przezwisko TY CH*JU! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
¯ona: Nie k³óæmy siê, ju¿ dobrze? Z³o¶æ piêkno¶ci szkodzi...
M±¿: No o to Ty akurat nie musisz siê martwiæ... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Dwóch kumpli przy piwie:
- Podobno niedawno siê o¿eni³e¶?
- Tak.
- Nooo, to teraz ju¿ wiesz, czym jest prawdziwe szczê¶cie.
- Tak, wiem, ale ju¿ jest za pó¼no... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Cze¶æ... Marian?
- Cze¶æ, no Marian, a kto pyta?
- Twoja ¿ona to Helena, tak?
- No tak, a co?
- Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne?
- No tak, ale o co chodzi i kim jeste¶?
- Niewa¿ne.. ja tak tylko... podziêkowaæ Ci chcia³em. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Facet spotka³ piêkn± blondynkê i postanowi³, ¿e musi siê z ni± szybko o¿eniæ. Ona na to:
- Ale nie znamy siê wcale.
- To nic, bêdziemy siê poznawaæ po ¶lubie.
Zgodzi³a siê wiêc, pobrali siê i wyjechali w podró¿ po¶lubn± w ¶wietne miejsce.
Pewnego dnia, kiedy le¿eli nad basenem, facet wsta³ ze swojego rêcznika,
wspi±³ siê na 10-metrow± trampolinê, wykona³ dwa du¿e podskoki, potem trzy obroty,
wyprostowa³ siê i jak nó¿ przeci±³ powierzchniê wody.
Po kilku takich demonstracjach, wróci³ do ¿ony i po³o¿y³ siê obok.
- To nadzwyczajne!- wykrzyknê³a.
On na to:
- By³em mistrzem olimpijskim w skokach do wody.
Widzisz, mówi³em ci, ¿e bêdziemy siê poznawaæ w trakcie ma³¿eñstwa.
Blondynka wsta³a i wskoczy³a do wody.
Po 50 d³ugo¶ciach basenu wyskoczy³a z wody i bez tchu po³o¿y³a siê obok mê¿a.
- To by³o nadzwyczajne! By³a¶ mistrzyni± w p³ywaniu na wytrzyma³o¶æ?
- Nie. By³am dziwk± po dwóch stronach Wis³y.
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Przyrzeknij mi, - prosi umieraj±ca ¿ona swego mê¿a - ¿e w czasie pogrzebu bêdziesz szed³ ko³o mojej matki ...
- No dobrze, chocia¿ wiesz, ¿e mi to zepsuje humor na ca³y dzieñ. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Od pewnego czasu moja ¿ona sta³a siê nie do zniesienia.
Codziennie rano budzi mnie do pracy w drastyczny sposób.
- Polewa ciê wod±?
- Gorzej! Wk³ada mi kota pod ko³drê!
- Czy to jest takie przykre?
- Tak, bo ja ¶piê z pit bullem! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Wpada m±¿ do domu i w³±cza telewizor.
- Zaraz siê zaczyna mecz - mówi do ¿ony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada ¿ona.
- To nic, nie mów mi , transmisja jest z "po¶lizgiem".
- Ale ja znam wynik.
- Proszê Ciê, nie mów mi.
- No dobrze - mówi ¿ona - jak ci tak zale¿y to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Wszyscy faceci to ¶winie!
- Tak, kochanie, wszyscy.
- I ty te¿!
- Tak, ja to jestem najwiêksz± ¶wini±.
- Czemu ja w ogóle za ciebie za m±¿ wysz³am?!
- I w ten sposób p³ynnie przeszli¶my do faktu, ¿e wszystkie baby s± durne. |
|
5.27 |
|
Admin |
Z poobijan± twarz± wpada Kowalski do biura.
- Co siê sta³o?
- Wczoraj wyrwa³em extra panienkê.
- ???
- Poszli¶my do knajpy, potem wprosi³em siê do jej chaty. Patrzê na ni±, a w niej wszystko mówi "Tak"! Jej oczy, oddech, piersi wszystko mówi "Tak"!
- To przecie¿ ¶wietnie!
- A potem przyszed³ jej m±¿ i powiedzia³ "Nie"... |
|
5.26 |
|
Admin |
- Pani m±¿ wygl±da w tym nowym ubraniu wy¶mienicie!
- To nie jest nowe ubranie, to jest nowy m±¿. |
|
5.26 |
|
Admin |
Na polowaniu.
- Uwa¿aj!
- Co siê sta³o?!
- Przed chwil± wpakowa³e¶ mojej ¿onie ca³y ³adunek ¶rutu w d..ê!
- Och, przepraszam... Ale, o tam, proszê, stoi moja ¿ona! |
|
5.26 |
|
virgusia85 |
Kobieta na diecie wa¿y siê i widzi, ¿e kuracja nie przynosi oczekiwanego rezultatu.
- Skarbie - mówi do mê¿a z nadziej± w g³osie. Jaka ¿ona bardziej by Ci siê podoba³a - szczup³a i zrzêdliwa czy gruba i weso³a?
M±¿ znad gazety pyta:
- A ile by¶ musia³a przytyæ, ¿eby byæ weso³a?
|
|
5.26 |
|
TUDU |
W klinice po³o¿niczej szczê¶liwy ojciec pochylaj±c siê nad swoim nowo narodzonym synkiem mówi pe³en zachwytu:
- Zobacz, kochanie! Widzia³a¶, jakiego wielkiego ma ptaszka?
- Ignacy, nie kombinuj, nie kombinuj! Popatrz na jego oczy, identyczne jak Twoje!
|
|
5.26 |
|
|
elus |
Czy ¶wiadka bardzo wyczerpa³o to przes³uchanie?
- Pan ¿artuje, panie sêdzio, po piêtnastu latach ma³¿eñstwa? |
|
5.26 |
|
virgusia85 |
Panie doktorze, proszê przyjechaæ do ¿ony! - krzyczy mê¿czyzna.
- A co jej dolega? - pyta doktor.
- Nie wiem, ale jest taka s³aba, ¿e musia³em j± zanie¶æ do kuchni, ¿eby mi ¶niadanie zrobi³a. |
|
5.26 |
|
Hepulka |
¯ona pyta siê mê¿a wracaj±cego z pracy:
- Zjesz co¶?
- A co jest do wyboru?
- Tak albo nie.
|
|
5.26 |
|
Hepulka |
- Czemu Twoja ¿ona ma tyle siniaków?
- Bo smaruje siê na noc tyloma kremami, ¿elami i ma¶ciami...
- I od tego ma siniaki?!
- Tak! Bo kilka razy w ci±gu nocy ze¶lizguje siê z ³ó¿ka na pod³ogê... |
|
5.26 |
|
Hepulka |
- Marian, wstawaj, pora do roboty... Wstawaj...No, Marian... Nie - Marian - CA£Y wstawaj! |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Niedzielny poranek. Na klatce schodowej spotykaj± siê s±siadki.
- Na Boga, pani Heleno, kto u pani tak strasznie przeklina?
- Marian wybiera siê do ko¶cio³a i nie mo¿e znale¼æ ksi±¿eczki do nabo¿eñstwa. |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Po obejrzeniu ”Piêædziesiêciu twarzy Greya” ¿ona wyzna³a mi,
¿e pragnie podczas seksu odczuwaæ pewnego rodzaju strach, upokorzenie i zagro¿enie.
Tak wiêc podczas stosunku powiedzia³em jej, ¿e przesta³em sp³acaæ kredyt hipoteczny.
|
|
5.26 |
|
Hepulka |
- Czy wyrzekasz siê synu szatana?
- Nie mogê ojcze, mam z ni± dwoje dzieci. |
|
5.26 |
|
Rubia |
Przychodzi ma³¿eñstwo do sklepu z bielizn± i m±¿ siê pyta ekspedientki:
- Czy s± majtki na wacie?
- Nie, nie ma - odpowiada ekspedientka.
- To chod¼ Wacia, idziemy - mówi m±¿. |
|
5.25 |
|
Ronnie |
Rozmawiaj± dwie przyjació³ki:
- Wiesz, próbujê zmusiæ mê¿a, by rzuci³ palenie. Wymog³am na nim przyrzeczenie, ¿e papierosa mo¿e zapaliæ tylko po stosunku.
- I co? Poskutkowa³o?
- Pewnie! Teraz pali nie wiêcej jak paczkê na dobê. |
|
5.25 |
|
virgusia85 |
¯ona mówi do mê¿a stoj±cego na desce do prasowania:
- Z³a¼... Koniec serfowania. Muszê prasowaæ. |
|
5.25 |
|
virgusia85 |
Zdenerwowana ¿ona dzwoni do mê¿a:
- Gdzie ty jeste¶?!
- W robocie.
- Nie k³am! Wyra¼nie s³yszê muzykê i pobrzêkiwanie kufli!
- Przecie¿ jestem kelnerem, kochanie. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów.
- Ja mam z ¿on± super sposób na szczê¶liwe po¿ycie ma³¿eñskie.
- Jaki?
- Dwa razy w tygodniu chodzimy do przytulnej restauracji,
trochê wina, dobre jedzenie, pó¼niej wspania³y seks...
¯ona chodzi we wtorki, a ja w pi±tki.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
- Stary, co Ci siê sta³o?
- Znowu ¿ona mi przywali³a.
- No ale znasz karate...
- Tak, ale przywali³a mi, zanim zd±¿y³em za³o¿yæ kimono.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
M³ode ma³¿eñstwo doczeka³o siê dziecka, s±siadka mówi:
- Jaki s³odki maluszek! Jak go nazywacie?
- Ale w dzieñ czy w nocy? |
|
5.25 |
|
|