macho |
Mama do Jasia:
- I czego się dowiedziałeś w szkole?
- Że koledzy dostają większe kieszonkowe ode mnie. |
|
6.58 |
|
sadzior |
Idą dwie blondynki przez ulicę i jedna mówi:
- Patrz, niezłe ciacho.
- Tak, ale on jest już w kimś zakochany.
- Skąd wiesz.
- Bo się z kimś całuje. |
|
4.19 |
|
iwciamy |
Po dużej imprezie budzą się studenci i słychać taką rozmowę:
- Co dziś mamy?
- Wtorek chyba.
- A tak dokładnie? Sesja zimowa czy letnia? |
|
5.74 |
|
iwciamy |
Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą - zwierze w łaty. Spoglądają do atlasu: "Krowa pije wodę, daje mleko". Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek. Wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze. |
|
6.63 |
|
iwciamy |
– Słyszałem, że nauczyłeś swoją żonę grać w pokera?
– No, to był super pomysł. Wczoraj wygrałem od niej połowę swojej pensji. |
|
5.89 |
|
iwciamy |
Facet kupił duży telewizor. Żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie co oznacza ten kieliszek na opakowaniu? - pyta żona.
- To znaczy, że zakup trzeba opić. |
|
6.33 |
|
iwciamy |
- Kim jest twój ojciec?
- W zasadzie to nie wiem, czasami myślę, że jest ślusarzem, a czasami, że księgowym.
- Jak to?
- No, bo wieczorami nóż ostrzy, a rano pieniądze liczy. |
|
5.78 |
|
iwciamy |
Pacjent leżący w szpitalu zwraca się do lekarza:
- Panie doktorze, dlaczego lekarstwa muszę popijać taką wstrętną herbatą?
- Siostro, proszę zabrać kaczkę ze stolika. |
|
5.88 |
|
iwciamy |
Do gabinetu kierowniczki w salonie kosmetycznym wpada facet:
- Co to ma znaczyć? Zapłaciłem za dwie godziny solarium, a wyproszono mnie po piętnastu minutach.
- Proszę się uspokoić. W instrukcji jasno jest napisane, że w kabinie można przebywać maksimum 15 minut.
- Nie interesuje mnie, co jest napisane w instrukcji. Ja jutro znad morza wracam. |
|
5.74 |
|
iwonkaa1255 |
Przychodzi blondynka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, ja mam dwa kręgosłupy.
Lekarz zbadał dziewczynę i oświadcza:
- Droga pani, tampony się wymienia, a nie upycha jeden po drugim.
|
|
7.93 |
|
++ania313++ |
Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa mocno przestraszoną blondynkę. Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona mówi:
- Chciałam zatrzymać jakiś samochód, żeby się dostać do miasta... Jechała jakaś grupa kibiców, a ja zapytałam, czy mnie mogą podrzucić... |
|
7.82 |
|
++ania313++ |
Dwie blondynki przeglądają kalendarz:
- Zobacz. Jutro jest Maksymiliana. Znamy jakiegoś Maxa?
- Tak, Ibuproma. |
|
7.27 |
|
sadzior |
Proszę pani co dziś będziemy robić?
- Ośmiornicę.
- Aha. A prawdziwą? |
|
3.44 |
|
++ania313++ |
Małgosia mówi do Jasia:
- Jasiu powiedz długi wyraz.
- Guma.
- Ale to nie jest długi wyraz.
- Nie, ale można go rozciągnąć. |
|
7.12 |
|
++ania313++ |
Kopciuszek płacze. Przychodzi wróżka i mówi:
- Kopciuszku czemu płaczesz?
- Bo nie mogę iść dziś na bal.
- A czemu nie możesz iść dziś na bal?
- Bo bal jest jutro. |
|
7.42 |
|
|
gabro111 |
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Mój mąż to jest słońce...
- Co Ty opowiadasz po tylu latach małżeństwa?
- Jak zajdzie wieczorem do knajpy, to dopiero nad ranem wraca.
|
|
6.14 |
|
gabro111 |
- Co Ci się stało w oko?
- Dostałam śrubokrętem od Kowalskiej.
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkę od klucza.
|
|
5.58 |
|
++ania313++ |
Przychodzi baba do fryzjera z trzema włosami na głowie i mówi:
- Proszę mi upleść warkocz.
- Nie mogę, bo właśnie wypadł pani włos.
- To proszę mi zrobić kucyka.
- Nie mogę, bo właśnie drugi włos pani wypadł.
- Trudno, pójdę w rozpuszczonych włosach. |
|
6.51 |
|
gabro111 |
Jasiu pyta Małgosi:
- Pobawimy się w głuchy telefon?
- A jak się w to bawi? - pyta Małgosia.
- Ty się położysz, a ja Ci wykręcę numerek. |
|
7.55 |
|
zosix123 |
Do gabinetu dyrektora wpada jego podwładny. Wylewa mu kawę na koszulę, pokazuje język, wygarnia wszystkie swoje krzywdy rzucając obelgi. Chwilę później mówią do raptusa:
- Jasiu. Te liczby w lotto, to był żart. |
|
3.59 |
|
zosix123 |
Idzie lew przez las i widzi tygrysa:
- A coś ty taki smutny? - pyta tygrys.
- Biorą mnie do wojska - mówi lew.
- No i co?
- No i będę musiał obciąć swoją piękną grzywę.
- Poszukamy kogoś, kto był już w wojsku i opowie nam jak tam jest. Mijają godziny i zobaczyli mysz:
- Powiedz nam myszko, jak to jest w wojsku?
- Ja nie jestem żadna mysz. Ja jestem jeż na przepustce. |
|
6.00 |
|
Kaze21 |
Jaka jest różnica między mężczyzną kawalerem, a mężczyzną żonatym?
- Kawaler wraca po ostro zakrapianej nocy do domu, zagląda do lodówki, tam nic ciekawego, idzie do łóżka. Żonaty wraca po ostro zakrapianej nocy do domu, zagląda do łóżka, tam nic ciekawego, to idzie do lodówki. |
|
5.58 |
|
pipo |
Blondynka pyta brunetkę:
- Gdzie leży Krym?
- Na ciostku. |
|
6.15 |
|
macho |
Siedzą pedały w jacuzzi. Nagle na powierzchni wody pojawia się prezerwatywa. Jeden z pedałów krzyczy:
- Panowie, przyznać się kto pierdnął. |
|
5.38 |
|
zosix123 |
Fakir wraca od lekarza. Po drodze spotyka dyrektora cyrku.
- I co powiedział panu lekarz?
- Stwierdził, że mam chorobę żołądka i muszę uważać na to, co jem. Nadal mogę spać na gwoździach oraz wkładać sobie do gardła sztylet. Niestety o łykaniu pinezek, igieł do szycia oraz tłuczonego szkła muszę na razie zapomnieć. |
|
5.30 |
|
Zabawny |
Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził, że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł do czarownicy, a ta powiedziała mu, że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie "nie" i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
- Żabko, dasz mi buzi?
Żabka na to:
- Nie.
Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
- Nie.
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
A żabka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie. |
|
6.77 |
|
Zabawny |
Muhammed był znanym ekspertem od dywanów. Przyjaciel poprosił go, aby wycenił mu dywany w sklepie. Za każdy dywan będzie fundował Muhammedowi butelkę wódki. Muhammed dotyka pierwszego dywanu, zamyka oczy i bardzo pewnie mówi:
- Perski, XVI wiek, 5000 dolarów - po czym wypija wódkę.
Dotyka drugiego dywanu:
- Syjamski, rzadki okaz, V wiek, 10 000 dolarów... Wypija kolejną butelkę.
Na drugi dzień budzi się Muhammed w domu, cały poobijany i pyta żonę:
- Kochanie, powiedz mi, ale szczerze, co wczoraj, tak naprawdę, działo się ze mną?
Na to żona:
- To, że wczoraj wróciłeś do domu pijany jak wieprz, w porządku. To, że zapaskudziłeś cały przedpokój, w porządku. To, że załatwiłeś się do umywalki, jeszcze OK, ale kiedy się obok mnie położyłeś, dotknąłeś moich pośladków i wymamrotałeś: Stara mata kokosowa, 5 centów - tego już nie wytrzymałam! |
|
6.08 |
|
adriana94 |
Blondynka pyta koleżanki:
- Słuchaj, czarny to kolor?
- No, tak.
- A biały to kolor?
- No, tak.
- To dlaczego wszyscy śmieją się, że mam biało - czarny telewizor? |
|
5.64 |
|
zosix123 |
Idą dwa koty przez pustynię, jeden mówi:
- Chyba nigdy nie ogarniemy tej kuwety. |
|
5.62 |
|
zosix123 |
Co robią brunetki w samotne wieczory?
- Obgadują blondynki. |
|
5.17 |
|
|