puchatek |
Wchodzi facet do seksuologa i pyta:
- Moszna?
- Prącie bardzo.
- Ja tylko na minetkę. |
|
5.23 |
|
puchatek |
Wraca dwóch rosyjskich żołnierzy z wojny i idą przez polskie Bieszczady. Kilka lat bez seksu dało znać o sobie. Widzą chatę, więc podchodzą i pytają gazdy:
- Żona jest?
- Nie mam.
- Córkę macie.
- Nie mam.
Patrzą stoi koza, więc i kozą nie pogardzili.
Gazda patrzy i ze zrozumieniem:
- Ta! Tera wiem skąd się kozoki biorą. |
|
5.51 |
|
puchatek |
Poszedł zajączek pod krzaczek zrobić kupę. Złapał go leśniczy i krzyczy:
- Co Ty sobie myślisz? Zabrudzasz las, a postawiliśmy tyle latryn.
Na to zajączek:
- Proszę się nie gniewać, ale ostatnio gdy poszedłem do latryny, złapał mnie niedźwiedź i spytał czy linieję. Gdy odpowiedziałem, że nie, to sobie mną dupę wytarł. |
|
7.52 |
|
puchatek |
Wraca kierowca TIR'a z trasy do domu. Żona po kolacji klęka i zaczyna robić mu loda.
Ten ręce za głowę i stwierdza:
- Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. |
|
5.55 |
|
puchatek |
Mówi dziadek do wnuczka:
- Widzisz chłopcze, kiedyś jak się chłop spuścił to cielak mógł się napić, teraz jak się chłopina spuści to nawet nie ma czym znaczka na list przykleić. |
|
5.24 |
|
puchatek |
Student do profesora:
- Panie psorze ma pan dwie różne skarpetki - żółtą i niebieską.
- A wie pan, w domu mam drugą taką samą parę. |
|
5.36 |
|
Kakamil |
Kierowca przejechał kurę idzie do najbliższego podwórka i pyta:
- Ej Baco, to wasza kura?
- Nie my takiej chudej nie mieliśmy. |
|
5.80 |
|
Kakamil |
Policjant wracając z zakupów spotyka żebraka, a ten pyta:
- Mógłby mnie pan poczęstować tym chlebkiem z siateczki?
- Oczywiście, ale najpierw proszę wypić kubeł zimnej wody.
Biedak posłusznie zaczął pić, a gdy skończył policjant pyta:
- I co chcesz jeść?
- Nie, już nie mogę.
- No widzisz Tobie się pić, a nie jeść chciało. |
|
5.37 |
|
Ronnie |
Poradnik studenta - jedzenie.
CHLEB. Ziarenka sezamu i maku to jedyne oficjalnie akceptowane “plamki” jakie można zauważyć na powierzchni bochenka chleba. Włochate, białe lub zielone placki dobitnie świadczą o tym, że twój chleb zamienił się w eksperyment z laboratorium farmaceutycznego.
JEDZENIE W PUSZKACH. Każda puszka z jedzeniem, która przybrała kształt piłki musi być natychmiast usunięta ostrożnie i delikatnie.
MARCHEWKA. Jeżeli możesz ja zawiązać na supełek, to znaczy, że nie jest świeża.
PŁATKI ZBOŻOWE. Generalna zasada mówi, że płatki należy wyrzucić jeśli termin ważności upłynął co najmniej 2 lata temu.
SOS DO FRYTEK. Jeżeli możesz go wyjąć z pojemnika i odbijać po podłodze, to znaczy, że się nie nadaje do jedzenia.
NABIAŁ. Mleko jest zepsute, kiedy zaczyna wyglądać jak jogurt. Jogurt jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak twarożek. Twarożek jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak żółty ser. Chociaż żółty ser to nic innego, jak zepsute mleko i już nie może być bardziej zepsuty. Ser Cheddar jest zepsuty, kiedy zaczyna wyglądać jak Brie, przy czym masz świadomość, że takiego gatunku nie kupowałeś.
JAJKA. Jeśli coś puka od środka, starając się wydostać ze skorupki, to jajko prawdopodobnie jest nie pierwszej świeżości.
PUSTE OPAKOWANIA. Wkładanie pustych opakowań ponownie do lodówki to stara sztuczka, ale przynosi skutek tylko jeśli mieszkasz z kimś, lub masz kogoś do prowadzenia domu.
TERMINY WAŻNOŚCI. To NIE jest chwyt marketingowy, mający na celu skłonienie Cię do wyrzucenia dobrego jedzenia tylko po to, żebyś więcej wydał na kolejne zakupy. Może powinieneś powiesić w kuchni kalendarz.
MĄKA. Mąka jest zepsuta, kiedy się rusza.
MROŻONKI. Mrożonki, które stały się integralną częścią oblodzonego zamrażalnika prawdopodobnie i tak staną się niejadalne zanim wydłubiesz je za pomocą kuchennego noża.
SAŁATA. Nie nadaje się do jedzenia, jeśli nie możesz jej usunąć z lodówki bez użycia papieru ściernego. Ani jeśli jest w stanie płynnym.
MAJONEZ. Jeżeli po spożyciu nastąpi gwałtowna reakcja żołądka i reszty przewodu pokarmowego, to znaczy, że majonez był zepsuty.
MIĘSO. Jeżeli otwarcie lodówki powoduje gromadzenie się bezpańskich psów i much przed twoim domem, to oznacza, że mięso się zepsuło.
ZIEMNIAKI. Świeże ziemniaki nie mają korzeni, łodyg ani bujnego listowia.
RODZYNKI. Nie powinny być twardsze, niż twoje zęby.
SÓL. Na szczęście nie psuje się.
PRODUKTY NIEOZNAKOWANE. Wszystko, co nie jest w oryginalnym opakowaniu staje się automatycznie podejrzane.
MDŁOŚCI. Wszystko, co wywołuje mdłości jest niejadalne, chyba że są to resztki wczorajszej, własnoręcznie przez Ciebie przygotowanej kolacji.
CHOMIK. Generalnie jedzenie nie powinno być przechowywane dłużej, niż trwa przeciętny okres życia chomika. Postaraj się o to pożyteczne zwierzątko i trzymaj je obok lodówki w celach pomiarowych. |
|
6.04 |
|
puchatek |
Przed gmachem Uniwersytetu stoi student i ogląda nowiutki dyplom. Przechodzi grupka znajomych i ktoś mówi:
- Co, kupiłeś sobie nowiutki dyplom?
- Ta, zaraz kupiłeś. Dostałem na urodziny. |
|
5.77 |
|
puchatek |
Sika pijak na ulicy, podchodzi policjant i mówi:
- No będzie to pana kosztowało mandacik 50 zł.
Facet wyciąga stówę, a policjant:
- Nie mam wydać.
- Lej pan, ja stawiam. |
|
6.55 |
|
puchatek |
Do skrzyżowania podjeżdża kabriolet, w którym siedzi kierowca i 4 pingwiny. Podchodzi policjant i mówi:
- Te pingwiny powinien pan zawieźć do zoo.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Policjant znów podchodzi i mówi:
- Przecież kazałem panu zawieźć pingwiny do zoo.
- Wiem i wczoraj byliśmy w zoo, a dziś jedziemy do lunaparku. |
|
5.55 |
|
puchatek |
Idzie synek z ojcem przez park i widzi jak spółkują dwa psy, więc pyta:
- Tato co te pieski robią?
- Ten z góry, pcha tego z dołu żeby już poszedł do domu.
- Oj to dobrze tatusiu, że przybiłeś stół do podłogi w kuchni, bo listonosz by mamusię na pocztę zapchał. |
|
7.57 |
|
Ronnie |
Jak prawidłowo przydzielić obowiązki nowym pracownikom?
1. W zamkniętym pokoju umieścić 400 cegieł.
2. Wpuścić nowo zatrudnionych do pokoju z cegłami, zamknąć drzwi.
3. Zostawić ich samych sobie, wrócić po 6 godzinach.
4. Ocenić sytuację:
A. Jeżeli liczą cegły, dać ich do księgowości.
B. Jak liczą po raz drugi, dać ich do audytu.
C. Jak porozrzucali cegły po całym pokoju, dać ich do działu inżynieryjnego.
D. Jak układają cegły w przedziwnym porządku, dać ich do planowania.
E. Jak rzucają w siebie cegłami, dać ich do działu obsługi.
F. Jak śpią, dać ich do działu zabezpieczeń.
G. Jak pokruszyli cegły na gruz, dać ich do działu informatyki.
H. Jak siedzą bezczynnie, dać ich do kadr.
I. Jak mówią, że przetestowali różne kombinacje i szukają dalszych, ale nie ruszyli ani jednej cegły, dać ich do sprzedaży.
J. Jak już wyszli do domu, dać ich do marketingu.
K. Jak się gapią przez okno, dać ich do planowania strategicznego.
L. Jak gadają między sobą, a nie przełożyli ani jednej cegły, pogratulować im i dać ich do zarządu.
M. Jak się obłożyli cegłami w taki sposób, żeby nie było ich widać ani słychać - dać ich na listy wyborcze do parlamentu.
|
|
5.86 |
|
Ronnie |
Rozmawia dwóch pracowników Microsoftu:
- Jak długo przemawiał Bill Gates?
- Trzy godziny.
- A o czym mówił?
- Tego nie powiedział. |
|
5.28 |
|
|
Ronnie |
- Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt.
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera. |
|
5.63 |
|
Ronnie |
- Pamięta pan mecenasie ile milionów dolarów dostał koleś, który wytoczył sprawę Marlboro za to, że zachorował na raka?
- Nooo... sporo... kilkadziesiąt.
- A ile dostał gościu, który oskarżył McDonalds'a, że po hamburgerach roztył się jak świnia?
- Noooo... kilkanaście.
- Ja też chciałem wytoczyć sprawę...
- Komu?
- Polmosowi Lublin...
- Za te wszystkie brzydkie baby, które podrywałem po Gorzkiej Żołądkowej... |
|
5.23 |
|
Ronnie |
Kochany, zerknij przez okno, co to za sarenka biega w naszym ogrodzie.
- Po pierwsze: to nie sarenka, ale krowa.
- A po drugie: to nie okno, tylko lustro. |
|
5.65 |
|
Ronnie |
Pewien mężczyzna zwraca się do adwokata, którego mu polecono:
- Czy to prawda, że bierze pan aż 20 euro za dwa pytania?
- Tak. Jakie jest pańskie drugie pytanie? |
|
5.44 |
|
Ronnie |
Jedzie polskie małżeństwo angielskim pociągiem. Na przeciwko siedzi zasłonięty gazetą zaczytany Anglik. Mąż nagle sięga po kanapkę, bo zgłodniał, ale trąca go żona i mówi:
- To niekulturalnie tak. Może zapytaj go, czy chce też kanapkę.
Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety:
- A sandwich? - pyta maż.
- No, thanks - mówi Anglik.
Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona znowu mówi do niego:
- Słuchaj, jest piąta. Oni maja teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy?
Dobra. Mąż znowu zaczepia Anglika:
- A cup of tea?
- No thanks - odmawia Anglik.
Żona jednak kombinuje dalej:
- Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo niekulturalne.
Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla się zza gazety... Mąż zaczyna przedstawiać żonę:
- My wife...
- No thanks - przerywa mu Anglik. |
|
5.94 |
|
Ronnie |
Co robi informatyk, budząc się na kacu?
- Testuje pamięć. |
|
5.39 |
|
Ronnie |
Pewien wiejski chłopak był tak małomówny, że jego dziewczyna po pięciu latach zalotów, doszła do wniosku, że nigdy Jej się nie oświadczy i że będzie musiała wziąć inicjatywę w swoje ręce.
Pewnego dnia, kiedy siedzieli sami w ogrodzie powiedziała do Niego:
- John, pobierzemy się? Pobierzemy się John?
- Tak.
Znowu długa cisza, w końcu dziewczyna powiedziała:
- Powiedz coś John, dlaczego nic nie mówisz?
- Obawiam się, że i tak za dużo powiedziałem. |
|
5.46 |
|
Ronnie |
Hrabia Tom wpadł na herbatkę do Hrabiego Marka.
Nagle pyta:
- Gdzie Lady Mary?
- Na górze - odpowiada Mark.
- Wiesz co, pójdę sprawdzić co u niej słychać...
Za pół godziny wraca, bierze łyk herbaty i mówi:
- Zimna jakaś...
Na co Hrabia Mark:
- Nic dziwnego, w końcu już 3 dni jak nie żyje. |
|
6.26 |
|
misiek010203 |
Pani na historii pyta Jasia:
- Jasiu, jak nazywa się jeden z najwybitniejszych filozofów w renesansie?
- Orgazm z Rotterdamu, proszę pani. |
|
3.63 |
|
misiek010203 |
Idą dwa koty przez pustynię. Jeden mówi do drugiego:
- Wiesz co? Nie mogę odgarnąć tej kuwety. |
|
5.90 |
|
misiek010203 |
Dlaczego Barack Obama wystartował w wyborach jako demokrata?
- Bo komuniści mają małe poparcie. |
|
4.90 |
|
misiek010203 |
Żona zabija swojego męża i wkrótce staje przed sądem. Sędzia pyta się kobiety:
- Proszę pani, dlaczego zabiła pani swojego męża?
- No bo on ciągle oglądał mecze piłki nożnej i wcale nie zwracał na mnie uwagi.
- A czy pamięta pani ostatnie słowa męża?
- Pamiętam.
- Co wtedy mówił?
- No dawaj, strzelaj! |
|
5.31 |
|
misiek010203 |
Idzie sobie chodnikiem małżeństwo. Kobieta mówi do mężczyzny:
- Kochanie, boli mnie nosek.
Mężczyzna buzi buzi po nosku. Kobieta mówi:
- Dziękuję kochanie, już przeszło.
Potem kobieta mówi:
- Kochanie, boli mnie szyja.
Mąż buzi buzi po szyi, kobieta mówi:
- Dziękuję kochanie, już przeszło.
Po chwili kobieta znowu mówi do męża:
- Mój kochanie, bolą mnie usta.
Mąż buzi buzi po ustach. Żona mówi do niego:
- Dziękuję kochanie, już nie boli.
Nagle pijak siedzący na ławce w parku podchodzi do mężczyzny i pyta:
- Panie, a hemoroidy pan leczysz? |
|
6.38 |
|
misiek010203 |
Po czym poznać, że Lech Kaczyński kłamie?
- Po tym, że porusza ustami. |
|
5.07 |
|
misiek010203 |
Jak nazywa się Biały Dom od objęcia stanowiska prezydenta USA przez Baracka Obamę?
- Barak Obamy. |
|
5.21 |
|
|