Hepulka |
Siedzą sobie 3 babcie na werandzie. Jedna z nich jest przygłuchawa.
Pierwsza mówi:
- Za moich czasów można było kupić taaakiego ogórka (I tu gestem pokazała od łokcia do końca palców).
Druga mówi:
- Tak, masz rację, pamiętam i taakie cebule (tu dłonie splotła w ogromną kule).
Trzecia, ta głuchawa wreszcie zabiera głos i mówi:
- Nie dosłyszałam dokładnie, ale chyba znałam tego chłopaka... |
|
5.15 |
|
Hepulka |
Syn dzwoni do ojca:
- Tato, zostałem ojcem sześcioraczków.
- Możesz powtórzyć?
- Tato, zwariowałeś?! Jak ja utrzymam dwanaścioro dzieci?! |
|
5.17 |
|
Hepulka |
W księgarni klient mówi do sprzedawcy:
- Proszę doradzić mi jakiś fajny kryminał.
- Mam taki w sam raz dla pana! - sprzedawca czyta tytuł: "Morderca jest fryzjerem".
- Przecież tytuł zdradza wszystko!
- No nie do końca, bo akcja toczy się na corocznych Mistrzostwach Świata we Fryzjerstwie, które zgromadziły 1500 uczestników. |
|
5.20 |
|
Hepulka |
Istnieje wiele niebezpiecznych stron w Internecie, które mogą doprowadzić nieprzygotowaną osobę do samobójstwa.
Np. podatki.gov.pl |
|
5.14 |
|
Hepulka |
W Muzeum Egipskim w Kairze:
- To była mumia jedyna w swoim rodzaju!
- Takie bandaże - były unikatowe!
- Kto mógł to zrobić?!
- To straszne! - krzyczeli ludzie jeden przez drugiego.
Marian już wie, że straszna to jest nagła biegunka po tym afrykańskim żarciu. |
|
5.12 |
|
Hepulka |
- Jasiu - mówi mama przy śniadaniu - zjedz chlebek.
- Ale ja nie lubię chlebka!
- Musisz jeść chlebek, żebyś był duży i silny.
- A po co mam być duży i silny?
- Żebyś mógł pracować i zarabiać na chlebek.
- Ale ja nie lubię chlebka! |
|
5.15 |
|
Hepulka |
Wywiad ze 100-letnim jubilatem:
- Może nam Pan zdradzić receptę na długowieczność?
- Raz w roku urządzam organizmowi alkoholową terapię szokową.
- I ile wtedy pan wypija?
- Tego dnia nie piję wcale. |
|
5.13 |
|
Hepulka |
- Co byś powiedziała na kolację u mnie dziś wieczorem? Może o 19:00?
- Z przyjemnością. Będę punktualnie o 19:00.
- Bądź o 17:00, przecież kolacja sama się nie zrobi!? |
|
5.13 |
|
Hepulka |
Pani w szkole:
- Z czego robi się parówki?
Dzieci milczą.
- Jasiu, Ty powinieneś wiedzieć - Twój tata przecież jest rzeźnikiem.
- Ja wiem, ale Tatuś powiedział, że jak komuś powiem, to mnie zabije. |
|
5.20 |
|
Hepulka |
- Dzień dobry, to mieszkanie Kowalskich?
- Tak.
- Nazywam się Jan Nowak i będę tu mieszkać.
- A niby z jakiej paki?
- Instalował pan wczoraj nowy program na komputerze?
- Tak.
- Umowę licencyjną pan czytał?
- Nikt tego nie czyta.
- No właśnie. |
|
5.17 |
|
Hepulka |
- Puk, puk.
- Kto tam?
- Policja!
- Musicie poczekać, robię kupę.
- Widzimy. Drzwi obrotowe są przecież szklane... |
|
5.14 |
|
Hepulka |
Facet u lekarza zakładowego:
- I co tam panu dolega?
- Nie mam smaku i nie mam węchu. Może Pan mi wypisze jakieś zwolnienie?
- Siostro proszę podać próbkę numer 19. Proszę. Niech pan posmakuje i powącha.
- Łeee...Fuuuj....Ohyda... przecież to jest gówno!
- No widzi pan. Smak i węch wróciły.
Ten sam facet po tygodniu znowu próbuje dostać zwolnienie:
- I co tym razem panu dolega?
- A tym razem mam problemy z pamięcią.
- Siostro proszę o próbkę numer 19.
- Ależ Panie doktorze. Próbka numer 19 to gówno!!!
- No widzi pan. Pamięć też wróciła. |
|
5.18 |
|
Hepulka |
Rozmowa dwóch polaków:
- Oglądałem manifestację i myślę, że ludziom już niczego nie brakuje.
- Skąd pan wysnuł taki wniosek?
- Krzyczeli "MAMY DOŚĆ!" |
|
5.17 |
|
Hepulka |
Kolega pyta się kolegi:
- Często zgadzasz się z żoną?
- Nigdy!!!
- No i jak ona się z tym czuje?
- Ona o tym nie wie... |
|
5.16 |
|
Hepulka |
Facet z jamnikiem idzie do Domu Jana Matejki w Krakowie.
Pracownik:
- Nie może pan tutaj wejść z psem.
- Ale to jest mój pies przewodnik!
A jamnik:
- Znajduje się tutaj wystawa czasowa, wkomponowana w stałą ekspozycję muzeum biograficznego Jana Matejki, zbudowana została wokół opowieści będących tematem ośmiu szkiców olejnych i obrazów artysty-kameralnych kompozycji historycznych, szkiców do wielkich płócien,
wizerunków postaci historycznych i portretów, powstałych w różnych okresach twórczości artysty. |
|
5.11 |
|
|
BlaXo aXXo |
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.
Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł.
Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
- He he tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu huja między nogami a nie na plecach! |
|
5.03 |
|
BlaXo aXXo |
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej.
Spotyka czerwonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Chce mi się pić i jestem pedałem.
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika.
Wkurzony wysiada i pyta:
- A ty pedale czego chcesz?
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny, proszę. |
|
5.02 |
|
BlaXo aXXo |
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź.
Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne. |
|
5.02 |
|
BlaXo aXXo |
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny.
Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało? |
|
5.03 |
|
BlaXo aXXo |
Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi:
Kto głupi wstać.
Jasiu wstaje.
Nauczyciel pyta:
-Czemu wstałeś?
-Bo nie chciałem, żeby pan tak sam stał. |
|
5.04 |
|
BlaXo aXXo |
Blondynka spóźnia się do pracy.
Zdenerwowany szef dzwoni do niej i mówi:
- Gdzie Ty jesteś?
- Jadę do pracy, korek jest
- A jak długi?
- Nie wiem, bo jadę pierwsza. |
|
5.02 |
|
Hepulka |
Podchodzi facet do stoiska z warzywami i pyta sprzedawczynię:
- Czy te warzywa są modyfikowane genetycznie?
Sprzedawczyni mówi:
- A właściwie to dlaczego pan się pyta?
A marchewka:
- No właśnie, dlaczego? |
|
5.14 |
|
Hepulka |
Mąż kłóci się z żoną. Dochodzi do ostrej wymiany zdań:
- To Ty się będziesz mnie słuchała, ja byłem w wojsku podporucznikiem!
- A ja byłam pod generałem! |
|
5.13 |
|
Hepulka |
Polak opowiada znajomym wrażenia z wycieczki do Hiszpanii.
- Widziałem corridę, zwyczajny stadion, na stadionie siedzieli zwyczajni ludzie.
Wyszedł Hiszpan na arenę. Zwyczajny facet, tylko trochę wystrojony.
Potem wypuścili byka. Zwyczajny byk, łaził sobie po arenie.
Nagle ten wystrojony facet machnął ruską flagą , byk się wku.wił no i wszystko się zaczęło....
|
|
5.14 |
|
Hepulka |
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, APAP Noc wzięłam w dzień... czy ja umrę?!
- Wszyscy umrzemy... - zadumał się lekarz.
- O nie! Wszyscy?! Co ja głupia narobiłam! - krzyczy baba. |
|
5.14 |
|
Hepulka |
Żona mówi do męża:
- Niczego nie zauważyłeś?
- Włosy podcięłaś?
- Nie!
- Nowa sukienka?
- Nie.
- No, to nie wiem...
- Włosy podcięłam!
- Przecież tak na początku mówiłem!
- No, ale Ty to zgadłeś, a powinieneś zauważyć!!! |
|
5.13 |
|
Hepulka |
Mąż mówi do żony:
- Skarbie pójdziesz ze mną na siłownię?
- Mówisz, że jestem gruba?
- No dobra, skoro nie chcesz?
- I do tego leniwa?
- Uspokój się Kochanie.
- Uważasz, że jestem histeryczką?!
- Wiesz, że nie o to chodzi.
- Teraz, że przeinaczam prawdę?
- Nie, nie musisz ze mną nigdzie iść!
- Tak??? A dlaczego Ci tak bardzo zależy, żeby iść samemu?! |
|
5.11 |
|
Hepulka |
Pyta się jedna sąsiadka drugiej.
- W sumie to ilu Ty miałaś mężów?
- Ale swoich czy ogólnie? |
|
5.14 |
|
Hepulka |
W szpitalu:
- Panie doktorze czy to prawda, że jutro będzie operował
mnie student?!
- Tak. Mamy trudności kadrowe.
- Ale ja jemu przecież mogę umrzeć na stole!!
- Nooo... i on wtedy niestety nie zda. |
|
5.13 |
|
Hepulka |
Jeden kolega żali się drugiemu.
- Ostatnio pożyczyłem znajomej pieniądze na operację plastyczną twarzy, ale do dzisiaj mi nie oddała.
- To ją znajdź!
- Chciałbym, ale nie wiem jak ona teraz wygląda? |
|
5.11 |
|
|