pawcio133 |
Ale mam pociąg - kolejarz. |
|
4.72 |
|
pawcio133 |
Tonący brzydkiej się chwyta. |
|
4.66 |
|
pawcio133 |
Życie grozi śmiercią. |
|
5.03 |
|
pawcio133 |
Możesz na mnie liczyć - kalkulator. |
|
5.04 |
|
pawcio133 |
Wódka lepsza od chleba, bo gryźć nie trzeba. |
|
5.28 |
|
pawcio133 |
Kto pod kim dołki kopie, ten jest grabarzem. |
|
5.14 |
|
pawcio133 |
Jestem w siódmym niebie. O kurczę - ale tu wysoko. |
|
5.16 |
|
pawcio133 |
Proszę o kontakt - wtyczka. |
|
5.08 |
|
pawcio133 |
Jeżeli alkohol przeszkadza Ci w nauce - rzuć szkołę. |
|
5.26 |
|
pawcio133 |
Komar jest ssakiem, ponieważ ssie krew. |
|
5.08 |
|
daniel98 |
Stał mikołaj na zakręcie, wpadł pod tira co to będzie? Tir ucieka z prezentami a mikołaj z tirówkami. Tak w te Święta tak już bywa, że mikołaj się zużywa.
|
|
7.83 |
|
brtk122 |
Czym się różni 20-letnia kobieta od 50-letniej?
- 20-letnia ma między cyckami wisiorek, a 50-letnia ma między cyckami pępek. |
|
5.56 |
|
drache77 |
Ile czasu potrzebuje kobieta, żeby się do łóżka przygotować?
- Dwie godziny.
A mężczyzna?
- Wystarczy, że ściągnie buty. |
|
5.40 |
|
Sorge |
Ilu psychologów jest potrzebnych, żeby zmienić żarówkę?
- Zasadniczo wystarczy jeden, pod warunkiem, że żarówka pragnie się zmienić. |
|
5.45 |
|
drache77 |
Gdzie kobiety trzymają najczęściej pilota od telewizora?
- Na telewizorze. |
|
5.15 |
|
|
Kruszon |
Mąż wracając codziennie do domu zaczepia się o gałęzie, które są nad drzwiami. Pewnego dnia postanowił ściąć te gałęzie. Wchodzi do domu i mówi do żony:
- Gdzie piła?
A żona na to:
- Nie piła.
- Gdzie piła? - pyta jeszcze raz mąż.
- Nie piła, nie piła - odpowiada żona.
- Gdzie piła, pytam się.
- U sąsiada - mówi żona.
- Czemu dała?
- Bo piła. |
|
5.78 |
|
fastumfasola |
Przychodzi baba do lekarza:
- Co pani dolega?
- Też bym chciała wiedzieć
- To proszę powiedzieć - a....
- Duże czy małe? |
|
5.75 |
|
kasiol97 |
Czemu blondynka biega nago wokół ogródka warzywnego?
- Bo chce żeby pomidory się zaczerwieniły. |
|
5.64 |
|
iwciamy |
Mąż podchodzi do okna, odsłania żaluzje i mówi do żony:
- Nie wydaje Ci się, że dzisiaj będzie piękny dzień?
- A co chcesz przez to powiedzieć?
- Tak mi się przypomniały Twoje słowa...
- Jakie?
- Mówiłaś, że któregoś pięknego dnia ode mnie odejdziesz. |
|
6.23 |
|
iwciamy |
Facet zgubił się w czasie wycieczki w Egipcie. Błąkał się biedaczysko dni parę po pustyni, aż w końcu wycieńczony i spragniony do granic możliwości natknął się na autokar z wycieczką z Polski. Doczołgał się do nich i błagalnie wyjęczał:
- To cud, że was spotkałem, inaczej niechybnie bym ducha wyzionął. Macie coś do picia?
Na co turyści uśmiechając się szeroko:
- Nie, Piciu jest wporzo gość. |
|
5.32 |
|
iwciamy |
Podczas szkolenia zrzucono z samolotu grupkę spadochroniarzy. Nagle jeden krzyczy:
- Pomóżcie! Mój spadochron się nie otwiera.
- Czemu wrzeszczysz? Przecież to tylko szkolenie. |
|
5.26 |
|
iwciamy |
W czasie lotu stewardesa zwraca się do kapitana:
- Panie kapitanie, w samolocie jest koń.
- Proszę sprawdzić, czy zapiął pasy. |
|
5.10 |
|
iwciamy |
Wykładowca mówi do przyszłych spadochroniarzy:
- Jeden spadochron na milion nie otwiera się. Ale nie musicie się martwić, jest was tu przecież tylko kilkudziesięciu. |
|
4.90 |
|
iwciamy |
Jest taki moment, który daje życie,
że ktoś kogoś kocha najbardziej skrycie.
Dla nas ten moment właśnie trwa,
bo Ty kochasz mnie, a Ciebie ja. |
|
5.83 |
|
zenek3431996 |
Dlaczego mieszkańcy Wąchocka leża do góry dupą?
- Bo pokazują, gdzie maja resztę kraju. |
|
5.22 |
|
zenek3431996 |
Baba umarła i nie przychodzi już do lekarza, więc lekarz udaje się na jej grób. Słyszy zduszony głos:
- Panie doktorze, ma pan coś na robaki? |
|
5.30 |
|
zenek3431996 |
Co może uratować umierającą blondynkę?
- Transplantacja włosów. |
|
5.23 |
|
Sylwunia_129 |
Pani od polskiego mówi do uczniów:
- Kto zna odpowiedź, ręce do góry.
- A co... Będzie pani strzelać? - pyta Jasiu. |
|
7.99 |
|
Sylwunia_129 |
- Czemu łowisz ryby na ser, a nie na robaki? - pyta Franek Kowalskiego.
- Bo jak ryba weźmie, mam na kolację rybę, a jak nie weźmie, to mam ser. |
|
5.39 |
|
Sylwunia_129 |
- Dzień dobry sąsiadko. Czy pani słyszała ostatnią wiadomość o Kowalskich?
- Nie, nie słyszałam...
- A ja słyszałam, że pani już słyszała. |
|
5.35 |
|
|