virgusia85 |
- Jest tatuś?
- Nie, wyjechał na dwa tygodnie nad morze.
- Na wypoczynek?
- Nie, z mamą. |
|
6.27 |
|
virgusia85 |
Urzędnik do interesanta:
- Codziennie panu mówię, żeby pan przyszedł jutro, a pan zawsze przychodzi dzisiaj. |
|
5.71 |
|
virgusia85 |
- To skandal! - myśli polityk - żebym zarabiał dziesięć tysięcy na rękę. Dobrze chociaż, że mam dwie ręce. |
|
5.72 |
|
virgusia85 |
W szkole nauczycielka pyta ucznia:
- Jak się nazywa mitologiczny bóg bogów?
- Zeus - odpowiada uczeń.
- A współczesny nasz pan i władca?
- ZUS - wykrzykuje mądre dziecko. |
|
7.47 |
|
iwciamy |
Spotykają się dwaj koledzy:
- Słyszałem, że wczoraj był u Ciebie w domu
pożar.
- Eee, nie ma o czym mówić. Przyjechali strażacy,
przestraszyli się ognia i uciekli. |
|
5.31 |
|
iwciamy |
Fąfara opowiada znajomym:
- Nagle patrzę, z sawanny wyłazi lew i gotuje się do skoku...
- I co? I co?
- Jak już się ugotował, to myśmy go zjedli. |
|
5.13 |
|
iwciamy |
Początkujący myśliwy, z przerażaniem woła do stojącego obok kolegi:
- Co to było? Kto strzelał? Do czego?
- Nikt nie strzelał, to tylko gajowy kichnął. |
|
5.21 |
|
iwciamy |
Kura do kury:
- Gdzie Twój mąż?
- Jak zwykle grzebie przy aucie. |
|
5.36 |
|
ltomek |
Wiadomości rok 2012:
- Z przykrością musimy powiadomić telewidzów zebranych przed odbiornikami, że Mistrzostwa Euro 2012 nie odbędą się z winy organizatorów. |
|
0.00 |
|
MiSa_92 |
Szczyt bezczelności: Zapytać powodzian, czy im się powodzi i czy im się nie przelewa. |
|
6.50 |
|
angelika0901 |
Mama do Jasia:
- Jasiu, chyba śnił Ci się straszny sen?
- Tak, bardzo straszny - odpowiadam Jasiu.
- A opowiesz mi ten straszny sen? - pyta mama.
- Mamo nie teraz, opowiem Ci w następnym odcinku - odpowiada Jaś. |
|
4.75 |
|
bori |
Starszy pan mknie autem przez miasto z prędkością 180km/h. Goni go policja, a stróż prawa krzyczy:
- Zwariował pan? Muszę panu teraz zabrać prawo jazdy. Chyba że potrafi się pan jakoś sensownie z tego wytłumaczyć?
- Panie władzo, wie pan... Moja żona odeszła.
- Taką wymówkę to każdy może podać.
- Jeszcze nie skończyłem. Odeszła z policjantem i bałem się, że pan chce mi ją oddać.
|
|
6.30 |
|
bori |
Pan Kowalski woła kelnera:
- Proszę pana, pan nie może podawać mi kiełbasek palcami!
- Ależ ja muszę! Chyba pan nie chce, żeby trzeci raz upadły mi na podłogę?
|
|
5.44 |
|
bori |
- Tatusiu, czy jak byłeś mały, to też dostawałeś od swojego taty lanie?
- No pewnie.
- A dziadek od swojego taty?
- Oczywiście.
- A pradziadek?
- Też! Ale dlaczego pytasz?
- Bo chciałbym się w końcu dowiedzieć, kto zaczął.
|
|
8.56 |
|
bori |
Mąż mówi do żony:
- Kochanie nie musimy jechać nad morze.
- Dlaczego?
- Bo w domu mamy odpływ gotówki i potok rachunków.
|
|
5.01 |
|
|
pittbull |
Lokuj pieniądze w alkoholu! Tam jest najlepsze oprocentowanie. |
|
5.76 |
|
pittbull |
Wchodzi blondynka do pustego pokoju, podchodzi do kontaktu i mówi:
- Oj biedna świnka, kto Cię tu zamurował? |
|
6.31 |
|
pittbull |
Szczyt fantazji: Położyć sie w kałuży, włożyć pióro w tyłek i udawać żaglówkę. |
|
6.46 |
|
pittbull |
Szczyt rozczarowania kobiecego: Kiedy partnerka u swojego partnera pod listkiem figowym znajduje figę. |
|
5.21 |
|
pittbull |
Szczyt nicości: Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.
Szczyt rozrzutności: Kiedy na te piegi kupuje biustonosz. |
|
5.52 |
|
angelika0901 |
W przedziale pociągu siedzą naprzeciwko siebie mama z synkiem Jasiem i jakiś facet. Jasiu wykonuje te same ruchy co facet naprzeciwko. Facet po pewnym czasie nie wytrzymał i mówi do matki dziecka:
- Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie zachowuj się jak głupek.
|
|
6.51 |
|
ppiotr23 |
- Ej! Wiesz co, kupiłem córce na urodziny pianino i niestety nie wyszło - nie che ona na nim grać.
- A Ty wiesz co ja kupiłem teściowej? Walizkę - i też nie wyszło. |
|
5.48 |
|
emil |
Baca wynajął pokój młodej parze turystów. Przez trzy dni młodzi nie wychodzili z pokoju. Zaniepokojony baca puka do drzwi i pyta:
- Żyjeta, bo nic nie jeta?
Na to młody odpowiada:
- Baco, my miłością żyjemy.
A baca do nich:
- To nie wyrzucajta skórek od tej miłości, bo mi się kaczki dławią. |
|
5.52 |
|
LeMan |
Przychodzi zajączek do sklepu i się pyta:
- Ile kosztuje ciasto?
- 3zł.
- A okruszki?
- Nic.
- To poproszę 2 kilo okruszków. |
|
6.90 |
|
karol333 |
Wchodzi facet do windy, a tam schody. Jaki z tego morał?
- Nie żuj gumy w lesie.
|
|
5.79 |
|
LeMan |
Biegnie Smolarek lewą stroną, po prawej puszcza Bąka. |
|
7.27 |
|
LeMan |
Adam Małysz skoczył 125 metrów. Czy Janne Ahonen go przeleci? |
|
5.53 |
|
LeMan |
Jadą! Całym peletonem. Kierownica obok kierownicy, pedał obok pedała. |
|
7.57 |
|
LeMan |
Trener Włoch rozkład ręce, trzymając się za głowę. |
|
6.26 |
|
PIT_BULL |
Mama patrzy przez okno i widzi, jak Jasiu pije wodę z kałuży i krzyczy:
- Jasiu, nie pij tej wody, tam żyją bakterie!
Jasiu odpowiada:
- Już nie ma, przejechałem po niej kilka razy rowerem. |
|
7.67 |
|
|