Hepulka |
- Jasiu?! Dlaczego nie odda³e¶ tego pier¶cionka, którego znalaz³e¶ na ulicy?
- Tato przecie¿ jest na nim napisane ”Na zawsze Twój”! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Proszê ksiêdza, zb³±dzi³am ... - wyznaje podczas spowiedzi wiekowa Helena.
- W pani wieku, to chyba niemo¿liwe?!
- Oczywi¶cie, to nie by³o wczoraj, tylko przed laty.
- To dlaczego dopiero teraz pani to wyznaje?
- Bo tak mi³o powspominaæ ... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Ch³opak demonstruje dziewczynie swoj± si³ê woli i umiejêtno¶æ przewidywania przysz³o¶ci.
Stoj± na rogu ulicy i ch³opak mówi:
- Widzisz to okno na drugim piêtrze? Za chwilê otworzy je facet w brudnej podkoszulce.
Rzeczywi¶cie, za chwilê otwiera siê okno i widaæ faceta w brudnej koszulce.
- A teraz ten facet odejdzie od okna, ale potem znowu do niego podejdzie i popatrzy na ulicê.
Dzieje siê tak, jak mówi ch³opak.
- A teraz ten facet wyrzuci przez okno kolorowy telewizor.
Ale tym razem facet podchodzi do okna, potem odchodzi, znowu podchodzi.
Na jego twarzy wyra¼nie rysuje siê cierpienie. Wreszcie podchodzi do okna, wychyla siê i krzyczy:
- Ale ja nie mam kolorowego telewizora! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Dziennikarze pytaj± siê kury, czy to prawda, ¿e znios³a kilogramowe jajko.
Kura odpowiada, ¿e tak. Nastêpnie pytaj± jakie ma plany na przysz³o¶æ.
Ona odpowiada, ¿e znie¶æ dwukilowe. Zadowoleni odpowiedzi± dziennikarze szukaj± koguta i pytaj± o te jajo.
Kogut odpowiada, ¿e faktycznie jedna z kur znios³a kilogramowe jajo.
Wtedy pytaj± siê go jakie s± jego plany na przysz³o¶æ. On odpowiada:
- Obiæ strusiowi ryja! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Zagl±da lekarz - po³o¿nik przez lupê niemowlêciu miêdzy nogi i mówi:
- Na wszelki wypadek dajcie mu imiê Jan Maria. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Jasiu, zachowujesz siê jak prosiê! - strofuje mama Jasia za zachowanie przy stole - Wiesz, co to prosiê?
- Tak mamusiu, dziecko maciory. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Wszyscy faceci to ¶winie!
- Tak, kochanie, wszyscy.
- I ty te¿!
- Tak, ja to jestem najwiêksz± ¶wini±.
- Czemu ja w ogóle za ciebie za m±¿ wysz³am?!
- I w ten sposób p³ynnie przeszli¶my do faktu, ¿e wszystkie baby s± durne. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
My¶liwy wychodzi wcze¶nie rano na polowanie.
Jest jednak zimno i pada deszcz. My¶liwy decyduje siê na powrót.
W domu rozbiera siê i k³adzie w ³ó¿ku obok swojej ¿ony.
- Jak jest na zewn±trz ?... - pyta zaspana ¿ona.
- Zimno i leje... - odpowiada my¶liwy
- A ten idiota, mój m±¿, poszed³ na polowanie...
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
S±siad puka do drzwi s±siada i pyta:
- Móg³by¶ mi po¿yczyæ wiertarkê?
- Nie.
- A m³otek?
- Nie.
- A czy jest co¶ co móg³by¶ mi po¿yczyæ?
- Tak. Weso³ych ¦wi±t. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
M±¿ z ¿on± w kuchni. Za ¶cian± s³ychaæ krzyk s±siada:
- Cholera jasna, pieprzone ciamajdy ruszaæ siê nie po to tyle zarabiacie!!!
M±¿ raptem doznaje ol¶nienia:
- Rany boskie! Mecz! Reprezentacja dzi¶ gra! Zapomnia³em! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Wczoraj zadzwoni³a do mnie konsultantka z banku z propozycj± wziêcia kredytu. Na co ja mówiê:
- Ca³e szczê¶cie, bo akurat jest u mnie komornik. Panie Marianie, ile by mnie uratowa³o?
- 40 tysiêcy
- No to chcia³bym wzi±æ kredyt na 40 tysiêcy.
Konsultantka zmieszana, nie wie co powiedzieæ:
- Ale jak u pana jest komornik to my nie mo¿emy daæ panu kredytu.
- Ale jak mi dacie te 40 tysi±ce to on wyjdzie...
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Praca uszlachetnia, ale lenistwo uszczê¶liwia. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Facet wchodzi do urzêdu i pyta siê sekretarki:
- Naczelnik przyjmuje?
- Nie odmawia... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Wpada m±¿ do domu i w³±cza telewizor.
- Zaraz siê zaczyna mecz - mówi do ¿ony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada ¿ona.
- To nic, nie mów mi , transmisja jest z "po¶lizgiem".
- Ale ja znam wynik.
- Proszê Ciê, nie mów mi.
- No dobrze - mówi ¿ona - jak ci tak zale¿y to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Facet podchodzi do kolegi pyta:
- Zgadzasz siê na udzia³ w seksie zbiorowym?
- A kto w nim bierze udzia³?
- Ja, ty i twoja ¿ona.
- Nie, nie zgadzam siê.
- No to ciê skre¶lam z listy.
|
|
5.27 |
|
|
Hepulka |
Przychodzi facet do baru i pyta:
- Jest mo¿e czarny kawior?
- Nie, ale w zastêpstwie mogê podaæ czarne okulary do ry¿u. - odpowiada kelner. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Od pewnego czasu moja ¿ona sta³a siê nie do zniesienia.
Codziennie rano budzi mnie do pracy w drastyczny sposób.
- Polewa ciê wod±?
- Gorzej! Wk³ada mi kota pod ko³drê!
- Czy to jest takie przykre?
- Tak, bo ja ¶piê z pit bullem! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
W³a¶nie zrobi³em dobry uczynek. Odda³em wszystkie pieni±dze z portfela biednemu dresowi.
Czu³em siê naprawdê nieswojo i ¿al mi siê go zrobi³o w koñcu jedyn± rzecz±, któr± posiada³ by³ d³ugi nó¿.
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do lekarza:
- Proszê powiedzieæ, doktorze, to powa¿na sprawa?
- Na pañskim miejscu d³ugich seriali ju¿ bym nie zaczyna³ ogl±daæ. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Przyrzeknij mi, - prosi umieraj±ca ¿ona swego mê¿a - ¿e w czasie pogrzebu bêdziesz szed³ ko³o mojej matki ...
- No dobrze, chocia¿ wiesz, ¿e mi to zepsuje humor na ca³y dzieñ. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch wêdkarzy.
- Gdy ostatnio jecha³em na ryby zabra³em papierosy synowi.
To by³ mój najwiêkszy po³ów. Z³apa³em delfina, trzy rekiny i potwora z Loch Ness. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów:
- Je¶li jedna osoba ma biegunkê, a druga zatwardzenie, to która sra rzadziej? |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Facet spotka³ piêkn± blondynkê i postanowi³, ¿e musi siê z ni± szybko o¿eniæ. Ona na to:
- Ale nie znamy siê wcale.
- To nic, bêdziemy siê poznawaæ po ¶lubie.
Zgodzi³a siê wiêc, pobrali siê i wyjechali w podró¿ po¶lubn± w ¶wietne miejsce.
Pewnego dnia, kiedy le¿eli nad basenem, facet wsta³ ze swojego rêcznika,
wspi±³ siê na 10-metrow± trampolinê, wykona³ dwa du¿e podskoki, potem trzy obroty,
wyprostowa³ siê i jak nó¿ przeci±³ powierzchniê wody.
Po kilku takich demonstracjach, wróci³ do ¿ony i po³o¿y³ siê obok.
- To nadzwyczajne!- wykrzyknê³a.
On na to:
- By³em mistrzem olimpijskim w skokach do wody.
Widzisz, mówi³em ci, ¿e bêdziemy siê poznawaæ w trakcie ma³¿eñstwa.
Blondynka wsta³a i wskoczy³a do wody.
Po 50 d³ugo¶ciach basenu wyskoczy³a z wody i bez tchu po³o¿y³a siê obok mê¿a.
- To by³o nadzwyczajne! By³a¶ mistrzyni± w p³ywaniu na wytrzyma³o¶æ?
- Nie. By³am dziwk± po dwóch stronach Wis³y.
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Pacjent le¿±cy w szpitalu zwraca siê do lekarza:
- Panie doktorze, dlaczego lekarstwa muszê popijaæ tak± wstrêtn± herbat±?
- Siostro! Proszê zabraæ kaczkê ze stolika!!!
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Smartfon to jest super rzecz...
Mo¿na sobie porozmawiaæ ze znajomymi... nie oferuj±c im nic do picia!
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
Przychodzi do szpitala kolega odwiedziæ Mariana po wypadku:
- O cholera! Marian!! Czo³g Ciê przejecha³? Strasznie wygl±dasz!
Zagipsowany na amen odpowiada:
- Najpierw przejecha³o mnie auto jak spad³em z konia...
- Jezu!
- Potem by³ tramwaj, lokomotywa...
- Chryste Panie!!! Co by³o dalej?
- Na koñcu by³ ³abêd¼...
- Co ty mówisz? £abêd¼?
- Tak. £abêd¼ by³ ostatni, bo ten dupek operator dopiero wtedy zatrzyma³ karuzelê... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Do sklepu zoologicznego wchodzi Marian:
- Dzieñ dobry- poproszê z piêæ myszy, dwadzie¶cia karaluchów, gar¶æ moli i ze czterdzie¶ci pluskiew.
- To na jakie¶ do¶wiadczenia?
- Nie, po prostu wyprowadzam siê z wynajmowanego pokoju, a w³a¶cicielka chce,
bym zostawi³ w takim stanie, w jakim go zasta³em. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Facet siedzi w knajpie i pije kieliszek za kieliszkiem. Podchodzi kelner:
- Pan musi mieæ jaki¶ problem.
- Mam, z te¶ciow±.
- Niech siê pan nie przejmuje. Z te¶ciow± wszyscy maj± problemy.
- No nie wiem... Moja jest w ci±¿y.
|
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Cze¶æ... Marian?
- Cze¶æ, no Marian, a kto pyta?
- Twoja ¿ona to Helena, tak?
- No tak, a co?
- Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne?
- No tak, ale o co chodzi i kim jeste¶?
- Niewa¿ne.. ja tak tylko... podziêkowaæ Ci chcia³em. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- S±siedzie móg³by¶ trochê ciszej kochaæ siê z ¿on±.
- Ale ja tak g³o¶no zak³adam buty... |
|
5.27 |
|
|