Hepulka |
M±¿ do ¿ony:
- Mówi³a¶, ¿e do lata zrzucisz piêæ kilo.
- Zosta³o mi jeszcze osiem.
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
Dobrze im tak - powiedzia³ ksi±dz proboszcz, wracaj±c po ¶lubie z ko¶cio³a. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- S³ysza³e¶ o tych badaniach na temat sexualno¶ci facetów?
- Nie.. a o co chodzi?
- Naukowcy udowodnili, ¿e 90% facetów pod prysznicem siê masturbuje, a tylko 10% ¶piewa.
- No to rzeczywi¶cie ciekawe...
- No ciekawe, ciekawe, ale ja siê zastanawiam, co oni takiego ¶piewaj± pod tym prysznicem?
- Nie wiem... |
|
5.20 |
|
Hepulka |
¦rodek nocy. M±¿ mówi do ¿ony:
- Mam ochotê na seks.
- Musisz mnie budziæ ? Nie wiesz gdzie TO jest?
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Marian i Helena s± w podró¿y po¶lubnej i jad± poci±giem.
Wjechali w wyj±tkowo d³ugi tunel i przez pewien czas w wagonie by³o ciemno.
Kiedy wyjechali z tunelu, Marian powiedzia³:
- Heleno, gdybym wiedzia³, ¿e tak d³ugo bêdzie ciemno, zrobi³bym to!
Helena wo³a zrozpaczona:
- Marian! Je¶li to nie by³e¶ Ty, to kto to by³?! |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Kiedy przed ¶lubem wspomina³em, ¿e marzê o wielkiej rodzinie,
nie chodzi³o mi wcale o to, ¿eby¶ piêæ lat pó¼niej wa¿y³a ponad sto kilo. |
|
5.23 |
|
Hepulka |
Podczas nocy po¶lubnej m³ody ma³¿onek po wej¶ciu do ³ó¿ka odwróci³ siê ty³em do ¿ony i u³o¿y³ do snu.
- Wiesz - mówi ¿ona - a moja mama to mnie zawsze przed snem trochê popie¶ci³a...
- No, przecie¿ nie bêdê w ¶rodku nocy lecia³ po twoj± mamê! |
|
5.30 |
|
Hepulka |
Noc po¶lubna.
Pan m³ody stan±³ w oknie, gapi siê i wzdycha.
W koñcu panna m³oda pyta co siê dzieje?
A on: mówi±, ¿e noc po¶lubna jest taka piêkna, a tu pada ¶nieg z deszczem... |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Marian bêd±c na dorocznym wyje¿dzie integracyjnym,
pozna³ piêkn± i inteligentn± kobietê.
Tego¿ samego wieczora zaprosi³ j± do swojego pokoju,
gdzie ponadto stwierdzi³, ¿e zaletom umys³u w niczym
nie ustêpuje boskie cia³o owej pani.
Niestety zauroczony Marian, mimo starañ jej i swoich
- nie stan±³ na wysoko¶ci zadania.
Nazywaj±c rzeczy po imieniu, Marianowi przez ca³y wieczór
"to" wisia³o jak szmata na kiju!
Po przyje¼dzie do domu i wieczornym prysznicu Marian wchodzi do sypialni.
Widzi tam sw± ¿onê w wymiêtym szlafroku, w papilotach,
zajadaj±c± - mlaskaj±c g³o¶no - jakie¶ czekoladki.
Do tego zielona maseczka na twarzy...
I wtedy Marian stwierdzi³ co¶ dziwnego.
Poczu³ nagle, ¿e doznaje ogromnego wzwodu.
Totalnie zaskoczony spojrza³ w¶ciekle na dó³ i warkn±³ cicho przez zêby:
- Ty prymitywny, wredny sk*rwysynu!
Dziêki tobie ju¿ wiem dlaczego ludzie wymy¶lili przezwisko TY CH*JU! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
- Marian, wstawaj, pora do roboty... Wstawaj...No, Marian... Nie - Marian - CA£Y wstawaj! |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Marian do kolegi:
- Helena i ja rozwodzimy siê.
- Dlaczego? Co siê sta³o?! Wygl±dali¶cie na szczê¶liw± parê!
- No có¿ odk±d siê pobrali¶my, ¿ona próbowa³a mnie zmieniæ.
Oduczy³a mnie picia, palenia, powrotów w ¶rodku nocy.
Nauczy³a mnie, jak siê elegancko ubieraæ, ogl±daæ dobr± sztukê,
wyrobiæ sobie gust kulinarny i muzyczny.
- I co, jeste¶ teraz zgorzknia³y, bo tak bardzo Ciê zmieni³a?
- Nie, nie jestem zgorzknia³y.
Teraz jestem takim super facetem, ¿e ona na mnie nie zas³uguje. |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Podczas przyjêcia z okazji 40-stej rocznicy ¶lubu poproszono Mariana,
¿eby wyja¶ni³ pokrótce, jakie s± korzy¶ci z ma³¿eñstwa z tak d³ugim sta¿em.
- Powiedz nam, czego siê nauczy³e¶ przez te wszystkie wspania³e lata z twoj± ¿on±?
- Có¿ - odpowiedzia³ Marian - Nauczy³em siê, ¿e ma³¿eñstwo jest najlepszym nauczycielem ¿ycia.
Uczy lojalno¶ci, skromno¶ci, ³agodno¶ci, pow¶ci±gliwo¶ci, wybaczania i wielu innych umiejêtno¶ci,
których nie potrzeba, gdy jest siê singlem... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
- Marian Misiaczku? £adne mam w³osy?
- £adne.
- A oczy?
- Te¿ ³adne.
- A usta?
- Helena, co jest ku.wa?! W lustrze siê przesta³a¶ odbijaæ? |
|
5.23 |
|
Hepulka |
Ma³¿onkowie udaj± siê wieczorem do ³ó¿ka, on od razu zabiera siê do dzie³a.
- Nie dzisiaj kochanie, g³owa mnie boli.
- Na szczê¶cie dzi¶ twoja g³owa nie jest mi do niczego potrzebna. |
|
5.18 |
|
Hepulka |
Podczas spowiedzi ksi±dz pyta:
- Jak mog³e¶ odej¶æ i zostawiæ swoj± ¿onê sam±?!
- Nie sam±... z dzieæmi! |
|
5.20 |
|
|
Hepulka |
Moja ¿ona nie ma racji, dopóki nie zacznie p³akaæ. |
|
5.19 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Jutro rocznica naszego ¶lubu.
Jak chcesz bym ciê uszczê¶liwi³a w sypialni?
- Nie bud¼ mnie. |
|
5.20 |
|
Hepulka |
- Niestety, wysoki s±dzie,
nie mogê zamieszkaæ razem z szóstk± swoich dzieci - broni siê Marian.
- A dlaczegó¿ to ?!
- Bo ich matki siê nie lubi±. |
|
5.20 |
|
Hepulka |
M±¿ do ¿ony:
- Pokochamy siê przed snem ?
- Nie
- No to nie op³aca mi siê myæ. |
|
5.18 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Kochanie, ta noc z tob± by³a wyj±tkowa...
- Przecie¿ wróci³em pijany i pad³em spaæ...
- Ale nie chrapa³e¶. |
|
5.19 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Ty jeste¶ jaki¶ niedorobiony.
- Dlaczego?
- Bo masz piersi bez mleka,
ptaszka bez skrzyde³ek, jajka bez skorupek
i worek bez pieniêdzy...
|
|
5.16 |
|
Hepulka |
M±¿ dzwoni do ¿ony i pyta:
- Czy to ty kochanie ?
- Tak, a kto mówi? |
|
5.21 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Jeste¶ pijany!!!
- Ca³e szczê¶cie! Zacz±³em siê ju¿ martwiæ, ¿e nie mogê staæ i ledwo widzê...
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
- Co¶ ty najlepszego zrobi³! - wita ¿ona mê¿a, wracaj±cego z pracy.
- Gosposia z³o¿y³a wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymy¶la³e¶ jej przez telefon...
- A to nie Ty odebra³a¶ ?!!! |
|
5.22 |
|
Hepulka |
M³ode ma³¿eñstwo doczeka³o siê dziecka, s±siadka mówi:
- Jaki s³odki maluszek! Jak go nazywacie?
- Ale w dzieñ czy w nocy? |
|
5.25 |
|
Hepulka |
- Czemu Twoja ¿ona ma tyle siniaków?
- Bo smaruje siê na noc tyloma kremami, ¿elami i ma¶ciami...
- I od tego ma siniaki?!
- Tak! Bo kilka razy w ci±gu nocy ze¶lizguje siê z ³ó¿ka na pod³ogê... |
|
5.26 |
|
Hepulka |
- Stary, co Ci siê sta³o?
- Znowu ¿ona mi przywali³a.
- No ale znasz karate...
- Tak, ale przywali³a mi, zanim zd±¿y³em za³o¿yæ kimono.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
¯ona do mê¿a:
- Czemu tak d³ugo by³e¶ w ³azience?
- Bra³em k±piel z b±belkami.
- Przecie¿ nie mamy jacuzzi.
- To po tym kalafiorze co by³ na obiad... |
|
5.28 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów.
- Ja mam z ¿on± super sposób na szczê¶liwe po¿ycie ma³¿eñskie.
- Jaki?
- Dwa razy w tygodniu chodzimy do przytulnej restauracji,
trochê wina, dobre jedzenie, pó¼niej wspania³y seks...
¯ona chodzi we wtorki, a ja w pi±tki.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Narzeczona do wybranka :
- Po ¶lubie bêdziemy siê dzieliæ wszystkimi problemami...
- Ale ja nie mam ¿adnych problemów !
- Na razie ich nie masz... |
|
5.21 |
|
|