duzy93 |
M±¿ stoi nago w ³azience przed lustrem i ogl±da swoj± mêsko¶æ. Do ³azienki wchodzi jego ¿ona. M±¿ do niej:
- Kochanie, 2 centymetry wiêcej i by³bym królem!
- Tak, a 2 centymetry mniej i by³by¶ królow±!
|
|
6.40 |
|
Ronnie |
Dwaj najlepsi przyjaciele siedz± przy barze i ostro popijaj±. Jeden z nich jest wyra¼nie przygnêbiony.
- Co Ci jest? - pyta drugi.
- Jak to co?! Kobieta - wzdycha tamten.
- No to powiedz mi, co Ciê gryzie?
- Wiesz, chodzi o Twoj± ¿onê.
- O moj± ¿onê?!
- Tak. Wydaje mi siê, ¿e nas zdradza. |
|
5.36 |
|
Ronnie |
Wchodzi pijany facet do domu. Podchodzi do niego ¿ona i pyta:
- Gdzie by³e¶?
- Na do¿ynkach - odpowiada m±¿.
- Na do¿ynkach w styczniu?
- Ano na do¿ynkach. Taka jest moja wersja i bêdê siê jej trzyma³. |
|
5.30 |
|
Ronnie |
70-letni dziadek o¿eni³ siê z 18-latk±.
- Dziadku, co Ty z ni± bêdziesz robi³ za dziesiêæ lat?
- Jak to co? Wygoniê staruchê! |
|
5.45 |
|
Ronnie |
Podczas mêskiej imprezki jeden z go¶ci wznosi toast:
- Panowie, wznie¶my toast za to, ¿eby¶my przez nasze kobiety traktowani byli jak... psy. Tzn. powinny nas dobrze od¿ywiaæ, nie dra¿niæ i w nocy spuszczaæ z ³añcucha, ¿eby¶my mogli sobie polataæ. |
|
5.47 |
|
Ronnie |
Starszy pan dzwoni z Phoenix do swojego syna w NY i mówi:
- John, przykro mi je¶li zepsujê Ci dzieñ, ale muszê Ci co¶ powiedzieæ. Twoja matka i ja postanowili¶my siê rozwie¶æ. Doszli¶my wspólnie do wniosku, ¿e 45 lat to wystarczaj±ca ilo¶æ czasu i nie ma co siê wiêcej ze sob± mêczyæ.
- Ale tato! Co Ty opowiadasz!?
- No niestety, ale ju¿ nawet patrzeæ na siebie nie mo¿emy, a zreszt± nie chce mi siê nawet o tym gadaæ, wiêc mo¿e Ty zadzwoñ do swojej siostry, do Chicago i jej o tym powiedz - stwierdzi³ ojciec i od³o¿y³ s³uchawkê.
Syn ca³y przejêty dzwoni szybko do siostry:
- Mary, nasi starzy chc± siê rozwie¶æ!
- Co? O nie, nie pozwolê na to! Dzwoniê do nich - koñczy rozmowê i dzwoni do Phoenix.
Odbiera jej ojciec, ale Mary nie dopuszcza go do g³osu tylko wo³a:
- Tato! Nie mo¿ecie siê rozwie¶æ! Nie róbcie nic dopóki mnie tam nie ma. Zaraz dzwoniê do Johna i jutro u was jeste¶my. Wszystko wspólnie sobie wyja¶nimy i na pewno bêdzie dobrze. Tylko nic nie róbcie bez nas! - po czym siê roz³±cza.
Ojciec odk³ada s³uchawkê, odwraca siê do swojej ¿ony i mówi:
- Zrobione, bêd± na Wigilii, tylko co wymy¶limy na Wielkanoc? |
|
5.66 |
|
Ronnie |
Jedzie mê¿czyzna autobusem. Za nim stan±³ inny mê¿czyzna i szepcze mu do ucha:
- Ty rogaczu.
Po powrocie do domu wyja¶nia incydent z ¿on±.
- To na pewno jaki¶ g³upi ¿art, nie zwracaj na to uwagi - odpowiada ¿ona.
Nastêpnego dnia w autobusie mê¿czyzna s³yszy znajomy szept:
- Rogacz, rogacz i w dodatku skar¿ypyta! |
|
5.39 |
|
Ronnie |
Rozmawia dwóch kumpli:
- Co by¶ zrobi³, gdyby ¿ona porzuci³a Ciê dla jakiego¶ innego mê¿czyzny? By³oby Ci ¿al?
- No co Ty? Obcego faceta? |
|
5.71 |
|
Ronnie |
W kinie m³odzi ludzie ca³uj± siê z wielkim animuszem. Starsza pani za nimi mówi z przek±sem:
- A nie mogliby¶cie pañstwo robiæ tego w domu?
- Sk±d¿e znowu! - oburza siê m³ody mê¿czyzna. Moja ¿ona nigdy by do tego nie dopu¶ci³a! |
|
5.37 |
|
Ronnie |
Rozmawiaj± dwie przyjació³ki:
- Wiesz, próbujê zmusiæ mê¿a, by rzuci³ palenie. Wymog³am na nim przyrzeczenie, ¿e papierosa mo¿e zapaliæ tylko po stosunku.
- I co? Poskutkowa³o?
- Pewnie! Teraz pali nie wiêcej jak paczkê na dobê. |
|
5.25 |
|
Ronnie |
Przychodzi facet do komisariatu i stwierdza, ¿e zaginê³a mu ¿ona.
- Proszê o rysopis - mówi policjant.
- Ma rzadkie, przet³uszczone, siwiej±ce w³osy, du¿y, siny nos, zezuje, ci±gnie za sob± nogi, cuchnie... Tfu! Nie szukajcie jej! |
|
5.22 |
|
Ronnie |
Rozmawiaj± dwie m³ode mê¿atki:
- Wyobra¼ sobie, jak± wczoraj strzeli³am gafê. Poda³am mê¿owi na ¶niadanie p³atki mydlane zamiast owsianych.
- I co on na to?
- Strasznie siê spieni³. |
|
5.30 |
|
Ronnie |
Pijany mê¿czyzna przychodzi do domu, po cichu rozbiera siê, na paluszkach przemierza przedpokój, delikatnie otwiera drzwi i nagle na jego g³owie l±duje patelnia, a ¿ona zaczyna awanturê. Kilka dni pó¼niej skruszony facet opowiada o tym kumplowi. Ten kiwa z politowaniem g³ow± i radzi:
- Stary, ja mam na to sposób. Jak zdarzy mi siê popiæ, to ju¿ zbli¿aj±c siê do domu, g³o¶no ¶piewam spro¶ne piosenki. Wchodzê do mieszkania z hukiem, tak, ¿eby w ca³ym bloku s³yszeli, w kuchni na wszelki wypadek t³ukê dwa talerze, a potem wpadam do sypialni rycz±c: "¯ono, przygotuj siê! Wróci³ Twój król seksu i ma ochotê na bara-bara!"
- I co, i co? - dopytuje siê kolega.
- Nic. W takich sytuacjach ¶pi, jak zabita. |
|
5.48 |
|
Ronnie |
Lekcja religii dla doros³ych. Ksi±dz po kolei omawia 10 przykazañ. Po przerobieniu przykazania "Szanuj ojca swego i matkê swoj±", ksi±dz pyta grupy:
- A które przykazanie uczy, jak traktowaæ swego wspó³ma³¿onka?
Natychmiast odpowiada jaki¶ starszy facet:
- Nie zabijaj. |
|
5.29 |
|
Ronnie |
- Kochanie, dlaczego Ty jeste¶ taki nieczu³y i nieromantyczny?
- Ja nieromantyczny? Przecie¿ przedwczoraj jedli¶my kolacjê przy ¶wiecach.
- No tak, bo spó³dzielnia wy³±czy³a pr±d.
- Ej tam, czepiasz siê. |
|
5.36 |
|
|
Ronnie |
Siedzi piêciu znajomych w barze. Bawi± siê ¶wietnie, oprócz jednego, który siedzi jaki¶ markotny.
- S³uchaj stary, co Ci jest? Czemu jeste¶ taki ponury?
- Aaa, bo siê okaza³o, ¿e moja ¿ona ma AIDS.
Zapad³a cisza.
- Panowie, ja tylko ¿artowa³em, a Wy wszyscy tak pobledli¶cie. |
|
5.57 |
|
Ronnie |
K³ótnia ma³¿eñska:
- A z kim bêdê mia³a Twoje dzieci, to jest moja osobista sprawa! |
|
5.23 |
|
Ronnie |
- Chcesz wiedzieæ, co to takiego ¶lub i ma³¿eñstwo?
- Wyobra¼ sobie szybki, bezp³atny, mobilny Internet, ale mo¿esz otworzyæ tylko jedn± stronê.
|
|
5.17 |
|
Ronnie |
Spotykaj± siê dwie znajome, jedna panienka a druga od niedawna mê¿atka.
- Co s³ychaæ? - pyta panienka.
- Nie narzekam.
- M±¿ pieni±¿ki daje?
- Nie narzekam.
- Czu³y jest w ³ó¿ku?
- Nie narzekam.
- A sk±d ten siniaczek pod okiem?
- Raz narzeka³am. |
|
5.32 |
|
Ronnie |
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
- Jest tu u mnie pani m±¿ z psem i prosi o u¶pienie. Zgadza siê pani na to?
- Oczywi¶cie, psa mo¿e pan potem pu¶ciæ wolno. Zna drogê do domu. |
|
5.41 |
|
Ronnie |
K³ótnia ma³¿eñska na ulicy. Padaj± coraz ostrzejsze s³owa. Dooko³a rozw¶cieczonych ma³¿onków zbiera siê garstka ludzi, potem t³um. Ilo¶æ ciekawskich wzros³a do tego stopnia, ¿e jaki¶ gostek stoj±c na palcach, na koñcu t³umu wo³a:
- G³o¶niej tam!!! Tutaj nic nie s³ychaæ! |
|
5.16 |
|
Ronnie |
Ma³¿eñstwo zaplanowa³o sobie wieczorne wyj¶cie. W³±czyli nocne o¶wietlenie, ustawili automatyczn± sekretarkê, przykryli klatkê z papug± i zamknêli kotkê w piwnicy. Nastêpnie zadzwonili po taksówkê. Para postanowi³a poczekaæ na taksówkê przed domem. Otworzyli drzwi by wyj¶æ z domu. Tymczasem kotka wylaz³a z piwnicy przez uchylone okno i tylko czeka³a na otwarcie drzwi, by w¶lizn±æ siê do mieszkania. Nie chc±c, by kotka buszowa³a po domu, gdy¿ zawsze wtedy próbowa³a zje¶æ ptaka, m±¿ rad nierad wróci³ do ¶rodka. Zwierzak wbieg³ po schodach na górê, mê¿czyzna pobieg³ za nim. Kobieta wsiad³a do taksówki, która w³a¶nie nadjecha³a. Nie chc±c, by kierowca domy¶li³ siê, ¿e dom bêdzie pusty, wyja¶ni³a, ¿e m±¿ w³a¶nie mówi dobranoc jej matce i za chwilê zejdzie. Kilka minut pó¼niej m±¿ wsiad³ i kierowca przekrêci³ kluczyk w stacyjce. Tymczasem m±¿ zacz±³ siê usprawiedliwiaæ:
- Przepraszam, ¿e zajê³o mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowa³a siê pod ³ó¿kiem. Szturcha³em j± parê minut wieszakiem i wreszcie wylaz³a! Potem zawin±³em j± w koc, ¿eby mnie nie podrapa³a. Zwlok³em jej t³usty ty³ek po schodach i wrzuci³em z powrotem do piwnicy! |
|
6.17 |
|
Ronnie |
Przychodzi do sklepu facet i prosi o dobre wino na 20 rocznicê ¶lubu. Sprzedawca patrzy na pó³ki, potem na klienta i pyta:
- Szanowny pan chce ¶wiêtowaæ czy zapomnieæ? |
|
5.46 |
|
Ronnie |
Rozmawia dwóch kolegów:
- Czemu masz oko podbite? - pyta jeden.
- Wyobra¼ sobie, wchodzê do domu jak zawsze, k³adê siê do ³ó¿ka, patrzê, a na oknie ¿aba. My¶lê - co jest grane? A ona do mnie:
- We¼ mnie do ³ó¿ka. Ja w szoku. A ona znowu:
- We¼ mnie do ³ó¿ka - nie bêdziesz ¿a³owa³.
No to j± wzi±³em. Ona mówi:
- Poca³uj mnie...
To ja do niej:
- Oszala³a¶ ¿abo?
Ale ona uparcie prosi:
- Poca³uj - nie bêdziesz ¿a³owa³.
No to j± poca³owa³em, a ona zmieni³a siê w piêkn± królewnê. Wtedy wesz³a moja ¿ona i wyobra¼ sobie - nie uwierzy³a, ¿e to by³a ¿aba. |
|
5.45 |
|
Ronnie |
W s±dzie:
- Dlaczego oskar¿ony do zabicia ¿ony u¿y³ pistoletu z t³umikiem?
- Ba³em siê, ¿e siê obudzi. |
|
5.14 |
|
Ronnie |
Zalany facet wraca do domu, dobija siê, ale ¿ona nie chce mu otworzyæ. Facet mówi:
- Mam tu bukiet najpiêkniejszych ró¿ na ¶wiecie dla najpiêkniejszej kobiety.
¯ona otwiera a facet od razu lezie do sypialni. ¯ona pyta go:
- A gdzie ró¿e?
- A gdzie najpiêkniejsza kobieta? |
|
5.33 |
|
Ronnie |
Nowo upieczony ma³¿onek prosi ojca o radê:
- Tato, co mam robiæ, gdy kobieta p³acze?
- Synu, nic. I nawet nie dociekaj, dlaczego kobiety p³acz±.
- Dlaczego tato?
- Bo to drogo kosztuje. |
|
5.28 |
|
Ronnie |
Su³tan wyda³ swojemu staremu s³udze polecenie:
- Natychmiast sprowad¼ do mnie moj± pierwsz± ¿onê!
Stary s³uga dostojnym truchtem pod±¿y³ do haremu, gdzie przekaza³ polecenie w³adcy. Minê³a godzina i su³tan znów wydaje polecenie:
- Sprowad¼ do mnie moj± drug± ¿onê!
S³uga jêkn±³, lecz pos³usznie uda³ siê w d³ug± podró¿ po korytarzach pa³acu, a¿ dotar³ do haremu, gdzie przekaza³ stra¿nikom polecenie. Po nastêpnej godzinie, su³tan znów og³asza swoj± wolê:
- Sprowad¼ do mnie moj± trzeci± ¿onê!
S³uga ledwo pow³ócz±c nogami, znów uda³ siê do haremu. Na wielkich schodach, miêdzy trzecim a czwartym piêtrem pa³acu, dopad³ go zawa³ i s³uga zmar³.
- Jaki z tego mora³?
- To nie mi³o¶æ zabija, lecz bieganie za kobietami. |
|
5.19 |
|
Ronnie |
Kobieta pyta mê¿a:
- Dlaczego nasz s±siad tak klnie?
- Albo mu pies uciek³, albo ¿ona wróci³a. |
|
5.20 |
|
Ronnie |
Sêdzia na rozprawie rozwodowej:
- Postanowi³em przyznaæ pañskiej ¿onie 2 tysi±ce z³otych miesiêcznie.
- ¦wietnie, wysoki s±dzie - odpowiada m±¿. - Ja te¿ od czasu do czasu dorzucê jej parê z³otych od siebie. |
|
5.36 |
|
|