MiQued93 |
Jedzie ¿ona z mê¿em i nagle przy drodze dostrzegaj± potr±conego skunksa. Zatrzymuj± siê i ¿ona bierze zwierzaka do samochodu. Mówi do mê¿a:
- Kochanie on ca³y siê trzêsie.
- W³ó¿ go miêdzy uda, bêdzie mu ciep³o.
- A co ze smrodem?
- Zatkaj mu nos. |
|
7.61 |
|
MiQued93 |
Adwokat:
- Pani Kowalska, ¿eby rozwód by³ z winy mê¿a musimy na niego co¶ mieæ. Czy m±¿ pije?
- Nie, sk±d, jakby tylko spróbowa³ to ja bym mu...
- Czy nie daje pieniêdzy?
- Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza... Ju¿ by mi tylko schowa³ z³otówkê to ja bym mu...
- A mo¿e bije Pani±?
- K...wa , tylko by rêkê podniós³, to ja bym go przez okno pogoni³a...
- A co z wierno¶ci±?
- O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego! |
|
6.14 |
|
MiQued93 |
Po jaki¶ 15 latach ma³¿eñstwa, z powodu narastaj±cych nieporozumieñ, para postanowi³a udaæ siê do poradni ma³¿eñskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutê, ¿ona rozpoczê³a pe³en pasji i uniesieñ bolesny wywód na temat tego, co jej siê nie podoba w ich zwi±zku. Ca³y czas mówi³a o braku intymno¶ci w zwi±zku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotno¶ci i pustce, poczuciu bycia nie kochan±, ci±g³ych obowi±zkach domowych jak sprz±tanie czy pranie i innych swoich potrzebach nie spe³nionych podczas ma³¿eñstwa.
Wreszcie, po d³ugim okresie czasu, terapeuta nie wytrzyma³, wsta³ z miejsca, obszed³ swoje biurko, poprosi³ ¿onê by wsta³a, po czym obj±³ ja i namiêtnie poca³owa³.
Kobieta zamilk³a i cicho usiad³a. Terapeuta odwróci³ siê do mê¿a i powiedzia³:
- I w³a¶nie tego potrzebuje pana ¿ona 3 razy w tygodniu.
M±¿ pogr±¿y³ siê przez chwilê w zadumie a nastêpnie odpar³:
- Hmm... mogê j± tu podrzucaæ w poniedzia³ki i ¶rody, ale pi±tek definitywnie odpada, bo je¿d¿ê na ryby. |
|
5.80 |
|
asiunia66 |
¯ona siê pyta mê¿a:
- Kochanie, smakuje Ci obiad, który dzi¶ ugotowa³am?
- Dlaczego Ty zawsze d±¿ysz do k³ótni?! |
|
6.55 |
|
Fakir |
M±¿ z ¿on± jedz± obiad. M±¿ mówi:
- Te grzybki s± wy¶mienite! Sk±d wziê³a¶ na nie przepis?
- Z jakiej¶ powie¶ci kryminalnej. |
|
5.69 |
|
miczka1 |
Wraca ¿ona do domu i widzi kartkê na drzwiach:
- "Sprzedam ¿onê za 360 z³". I Mówi do mê¿a:
- Czy¶ Ty zwariowa³, mnie sprzedasz i to za 360 z³, sk±d to wzi±³e¶?
M±¿ na to:
- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2z³, kilo ¿ywca plus 200 z³ obr±czka.
Na drugi dzieñ m±¿ wraca i widzi kartkê:
- "Sprzedam mê¿a za 1,10z³". M±¿ zdenerwowany mówi:
- Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Sk±d to wziê³a¶? A ¿ona mówi:
- 2 jajka po 0,30 groszy i rurka bez kremu po 0,50 groszy! |
|
5.96 |
|
malwina laska |
M³ode ma³¿eñstwo wyje¿dza na wczasy, ale daj± sobie ultimatum - zdradzaj± siê po 2 razy. Min±³ tydzieñ i wracaj±. ¯ona siê pyta:
- I co, zdradzi³e¶ mnie?
- Tak, 2 razy. Raz z blondynk±, raz z brunetk±. A Ty mnie zdradzi³a¶? - pyta m±¿.
- Tak, raz z jednostk± wojskow± a raz armi± marynarsk±. |
|
6.49 |
|
Rubia |
Jedzie ma³¿eñstwo samochodem przez niesamowicie d³ugi most. Most jest tak d³ugi, ¿e koñca nie widaæ. ¯onie bardzo siê zachcia³o sikaæ.
- Siadaj na barierkê, ja Ciebie za nogi bêdê trzyma³, a Ty bêdziesz la³a w dó³ do wody - mówi m±¿.
¯ona siê zgadza bez ¿adnego ale. Usiad³a na barierkê, m±¿ trzyma za nogi, ale nic.
- No co, nie lejesz? - pyta m±¿.
- Oj, stary patrz, tam w dole jaki¶ kajak p³ynie - mówi ¿ona.
M±¿ przechyla siê przez barierkê, patrzy w dó³ i mówi:
- Oj, stara, durna Ty durna, to¿ to przecie¿ siê cipa Twoja w wodzie odbija. |
|
5.70 |
|
Rubia |
Przychodzi facet do sklepu i pyta siê:
- Czy s± majtki kosmiczne?
- A po co panu majtki kosmiczne? - pyta sprzedawczyni.
- Bo moja ¿ona ma dupê nie z tej ziemi. |
|
5.74 |
|
Rubia |
Przychodzi ma³¿eñstwo do sklepu z bielizn± i m±¿ siê pyta ekspedientki:
- Czy s± majtki na wacie?
- Nie, nie ma - odpowiada ekspedientka.
- To chod¼ Wacia, idziemy - mówi m±¿. |
|
5.25 |
|
Rubia |
M±¿ wraca do domu i mówi do ¿ony:
- Kupi³em kasety video.
- Po co Ci kasety video, skoro nie mamy odtwarzacza? - pyta ¿ona.
- A czy ja Ciebie pytam, po co Ty biustonosze kupujesz? - odpowiada m±¿. |
|
6.14 |
|
Rubia |
M³oda mê¿atka skar¿y siê swojej matce, ¿e jej m±¿ wcale wieczorem nie wykazuje ni± zainteresowania, tylko ci±gle czyta ksi±¿ki. Matka chc±c pomóc córce stwierdzi³a, ¿e jako bardziej do¶wiadczona w tych sprawach ubierze sexy bieliznê i zamiast córki po³o¿y siê do ³ó¿ka obok ziêcia i zobaczy, co siê da zrobiæ. Jak wymy¶li³a tak te¿ zrobi³a. Nagle ziêciu odrywa rêkê od ksi±¿ki, wsuwa j± pod ko³drê i wêdruje ni± do majteczek te¶ciowej. Ta wiêc jak poparzona wyskakuje spod ko³dry i leci do córki z dobr± nowin±:
- Córciu, córciu, on wsadzi³ ju¿ rêkê pod ko³drê, to nie tak jak Ty my¶lisz.
Na to córka:
- Mamo, on zwil¿y palec, przewróci kartkê i dalej bêdzie czyta³. |
|
6.72 |
|
Rubia |
Dzwoni ¶wie¿o po¶lubiona ¿ona do mê¿a do pracy i pyta, co by ten chcia³ na obiad.
- Wystarczy, ¿e Ciebie mam kochanie. Ty jeste¶ mym pokarmem - odpowiada dobrotliwie i romantycznie ma³¿onek.
Wracaj±c po pracy do domu, zastaje ¿onê siedz±c± na kaloryferze, wiêc pyta:
- A co Ty robisz kochanie?
- Podgrzewam obiad - odpowiada ¿ona. |
|
5.83 |
|
vienio |
¯ona do mê¿a:
- Kochanie ruchasz mnie ca³y czas jak dziwkê. Powiedzia³by¶ mi chocia¿ dwa czu³e s³ówka...
M±¿ na to:
- Wy¿ej dupê! |
|
6.23 |
|
osia |
Ma¿ g³aszcze ¿onê po brzuchu i szepcze:
- Kocham Ciê.
¯ona mówi:
- Ni¿ej...
- Kocham Ciê - powiedzia³ m±¿ basem. |
|
5.68 |
|
|
Zabawny |
Pijane ma³¿eñstwo wraca z wesela. Poszli spaæ. Nastêpnego dnia budz± siê i nadal s± pijani. M±¿ idzie do ³azienki, przemywa twarz zimn± wod±, patrzy w lustro i krzyczy:
- Kochanie! Chyba nasz kuzyn do nas przyjecha³.
¯ona wchodzi do ³azienki, patrzy w lustro i mówi do mê¿a:
- Ale po co on przywióz³ ze sob± t± fl±drê? |
|
5.18 |
|
realnylukasz |
¯ona mówi do mê¿a:
- Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedy¶ kupowa³e¶ mi kwiaty i czekoladki, a teraz...
- Czy Ty widzia³a¶, ¿eby wêdkarz dokarmia³ rybê, któr± z³owi? |
|
5.53 |
|
realnylukasz |
- Cze¶æ stary, s³ysza³em, ¿e siê o¿eni³e¶.
- O¿eni³em siê.
- Musisz byæ szczê¶liwy?
- Muszê.
|
|
6.02 |
|
realnylukasz |
Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta ¿onê:
- Co powiesz o tej ma³pce, któr± przys³a³em Ci z Afryki?
- Je¿eli mam byæ szczera, to wolê cielêcinê. |
|
5.43 |
|
realnylukasz |
Spotykaj± siê dwaj kumple:
- Cze¶æ, co s³ychaæ?
- A, no wiesz, ró¿nie bywa.
- S³ysza³em, ¿e siê o¿eni³e¶.
- Zgadza siê.
- £adna ta Twoja ¿ona?
- Wszyscy mówi±, ¿e jest podobna do Matki Boskiej.
- Poka¿ zdjêcie... O Matko Boska! |
|
5.90 |
|
realnylukasz |
- Moja ¿ona ¶mierdzi potem.
- A moja to ¶mierdzi i przedtem i potem. |
|
5.83 |
|
realnylukasz |
F±fara wpada do ksiêgarni i sapi±c, pyta sprzedawcê:
- Czy to pan sprzedawa³ wczoraj mojej ¿onie ksi±¿kê kucharsk±?
- Ja, a co siê sta³o?
- Zaraz pan siê dowie. Idziemy do mnie na obiad. |
|
5.40 |
|
realnylukasz |
¯ona na darmo czeka³a na F±farê, który nie wróci³ do domu na noc. Nazajutrz rano zniecierpliwiony Jasio wygl±da przez okno. Nagle wo³a:
- Mamooo! Wraca tato. I ci±gnie jeszcze pod rêkê dwóch facetów. |
|
4.84 |
|
realnylukasz |
M³oda mê¿atka kupi³a sobie sk³adana szafê, ale jej rado¶æ nie trwa³a d³ugo. W okolicy przejecha³ tramwaj i szafa siê rozlecia³a. Zadzwoni³a wiêc do sklepu i poinformowa³a o tym sprzedawcê. Sprzedawca zareagowa³ natychmiast i przys³a³ pracownika, aby sprawdzi³ co jest z t± szaf±. Go¶æ przyszed³ z³o¿y³ szafê i powiedzia³, ¿e on wejdzie do niej i sprawdzi, co siê stanie gdy nadjedzie tramwaj. W tym czasie wróci³ m±¿:
- Co pan tu robi?
- Jak powiem, ¿e czekam na tramwaj to i tak mi pan nie uwierzy.
|
|
5.75 |
|
realnylukasz |
¯ona na ³o¿u ¶mierci. M±¿ rozpacza.
Nowy Jork:
- Kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradzi³a¶?
- Pamiêtasz tego srebrnego cadillaca? To od niego.
Pary¿:
- Kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradzi³a¶?
- Pamiêtasz to futro z norek? To od niego.
Moskwa:
- Kochanie, czy kiedykolwiek mnie zdradzi³a¶?
- Pamiêtasz tê star± pilotkê, która zginê³a? To on j± r±bn±³. |
|
4.85 |
|
duszmen07 |
M±¿ k³adzie siê z ¿on± spaæ i pyta:
- Ty, a Ty drzwi zamknê³a¶?
- Zamknê³am, ¶pij ¶pij.
- A te na siedem spustów?
- Zamknê³am zamknê³am, ¶pij.
- A te pancerne drzwi zamknê³a¶?
- Zamknê³am, no ¶pij ju¿.
- A ten ma³y ³añcuszek zamknê³a¶?
- £añcuszka nie zamknê³am.
- Proszê bardzo, wejd¼ kto chcesz, bierz co chcesz. |
|
5.32 |
|
landrynka022 |
- Jak mog³e¶ porzuciæ ¿onê, zostawiæ j± sam±?! - przemawia ksi±dz do sumienia spowiadaj±cego siê mê¿czyzny.
- Jak to sam±? Zostawi³em j± z dzieæmi. |
|
5.47 |
|
landrynka022 |
M±¿ nad ranem wraca do domu, po ca³ej nocce gry w pokera. ¯ona zaczyna robiæ mu wyrzuty, a m±¿ spokojnie na to:
- Ju¿ nie musisz siê wiêcej denerwowaæ z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegra³em Ciê w karty i nale¿ysz teraz do mojego kumpla.
¯ona zaczyna wrzeszczeæ:
- Ty chamie! Jak mo¿na w ogóle wpa¶æ na taki wstrêtny pomys³?
- A my¶lisz, ¿e mi by³o ³atwo, pasowaæ przy czterech asach z rêki? |
|
5.49 |
|
Admin |
Adam i Ewa tworzyli idealn± parê:
- On nie musia³ wys³uchiwaæ, za kogo ona mog³a wyj¶æ za m±¿.
- Ona nie musia³a wys³uchiwaæ, jak gotowa³a jego matka. |
|
5.59 |
|
Admin |
Staruszek przychodzi do czarownika i prosi, ¿eby zdj±³ z niego kl±twê, która wisi nad nim od 50 lat. Czarownik mówi:
- ¯eby co¶ poradziæ, muszê znaæ dok³adn± tre¶æ tej kl±twy. Jak ona brzmia³a?
- Jako¶ tak: "I czyniê was mê¿em i ¿on±". |
|
5.97 |
|
|