Admin |
Pierwsza w nocy. Kobieta pyta ma³¿onka: - Kochany, czy kupisz mi futro?
- Kupiê.
- Tak siê cieszê!
- Nie ma z czego.
- Dlaczego?
- Bo ja mówiê przez sen. |
|
5.23 |
|
Admin |
- Pani m±¿ wygl±da w tym nowym ubraniu wy¶mienicie!
- To nie jest nowe ubranie, to jest nowy m±¿. |
|
5.26 |
|
Admin |
- Do kogo piszesz ten list ? - pyta ¿ona mê¿a.
- Czemu pytasz ?
- Oj, ty zawsze musisz wszystko wiedzieæ! - odpowiada ¿ona. |
|
5.29 |
|
Admin |
- Panie Heniu, co pan sobie my¶li? Ja wiem, ze pan siê niedawno o¿eni³, ¿ona pana jest wcale, wcale, w dodatku z dobrej rodziny. Ale jak mo¿na siê tak nieskromnie zachowywaæ.
- ???
- Mieszkasz pan na parterze, okien pan wieczorami nie zas³aniasz i takie chopki pan z ¿ona wyprawiasz po stole, wersalce, w ca³ym mieszkaniu, ze od paru dni ludzie siê gromadz± przed pañskimi oknami. Nie wstyd panu?
- Panie Kazimierzu, jak ja panu co¶ powiem, to pan ze ¶miechu pêknie.
- ???
- Ja dopiero dzi¶ rano wróci³em z Gdañska. |
|
5.62 |
|
Admin |
Filip sk³ada³ w³a¶nie kolejny poca³unek na ustach pani Maryli, gdy ta nagle wskazuj±c palcem okno, pisnê³a przera¼liwie:
- Mój m±¿!!
Uwodziciel spojrza³ na przylepion± do szyby, wykrzywion± ze w¶ciek³o¶ci twarz mê¿czyzny i mrukn±³:
- A to fujara ze mnie! Przecie¿ on ju¿ od pó³ godziny sterczy nieruchomo morda w oknie, a ja my¶la³em, ¿e to jaki¶ portret rodzinny... |
|
5.44 |
|
Admin |
M±¿ rano patrzy w lustro i mówi do ¿ony:
- Co sobie pomy¶la³a¶ wczoraj, jak przyszed³em pijany do domu z tym siñcem?
- Jak przyszed³e¶ to go wcale nie mia³e¶. |
|
5.21 |
|
Admin |
Powinienem zwolniæ swojego kierowcê - mówi minister do ¿ony. - Je¼dzi jak wariat, ju¿ pi±ty raz ledwo uszed³em z ¿yciem...
- Daj mu jeszcze jedna szanse! |
|
5.40 |
|
Admin |
M±¿ przy³apuje ¿onê z kochankiem w ³ó¿ku.
- Co tu siê dzieje?!? Kim pan, do diabla, jest?!?
- Mój m±¿ ma racje - mówi kobieta - jak siê pan w³a¶ciwie nazywa? |
|
5.32 |
|
Admin |
W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkê o tym, jak m±¿ zamordowa³ ¿onê, bo mu stale przeszukiwa³a kieszenie...
- I co masz zamiar zrobiæ z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni! |
|
5.48 |
|
Admin |
M±¿ dzwoni do ¿ony i pyta:
- Czy to ty kochanie ?
- Tak, a kto mówi? |
|
5.29 |
|
Admin |
Kowalska dok³adnie sprawdza garnitur mê¿a po powrocie z pracy, nie znajduje ani jednego kobiecego w³oska i mówi:
- No tak! Ty ju¿ nawet ³ysej babie nie przepu¶cisz!!! |
|
5.35 |
|
Admin |
- Co¶ ty najlepszego zrobi³! - wita ¿ona mê¿a, wracaj±cego z pracy. - Gosposia z³o¿y³a wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymy¶la³e¶ jej przez telefon...
- A to nie by³a¶ ty?!!! |
|
5.22 |
|
Admin |
- Wiesz, nasz s±siad dwa miesi±ce temu og³uch³!
- A jak to znosi jego ¿ona?
- Jeszcze nie zauwa¿y³a... |
|
5.18 |
|
Admin |
- Mój s±siad usi³uje mnie obj±æ - skar¿y siê ¿ona mê¿owi podczas filmowego seansu.
- Nie przejmuj siê, kiedy zapala ¶wiat³o, na pewno da ci spokój... |
|
5.29 |
|
Admin |
M±¿ wraca po¼n± noc± do domu i ¿eby nie budziæ ¿ony rozbiera siê ju¿ w przedpokoju i nago w¶lizguje siê do sypialni. ¯ona jednak siê budzi i widz±c golasa zauwa¿a:
- To dzi¶ przepi³e¶ i ubranie?! |
|
5.27 |
|
|
Admin |
- M±¿ mnie ostatnio zaniedbuje, co robiæ?!
- Powinna pani podzielaæ jego zainteresowania. Co mê¿a najbardziej interesuje?
- Szczup³e blondynki! |
|
5.23 |
|
Admin |
Przez pustyniê jedzie na wielb³±dzie Arab, a obok, ledwie ¿ywa, biegnie jego ¿ona. Spotykaj± jad±c± naprzeciwko karawanê.
- Dok±d siê tak ¶pieszysz? - pyta przewodnik karawany.
- ¯ona mi zachorowa³a, wiozê j± do szpitala. |
|
5.37 |
|
Admin |
- Wyobra¼ sobie: wracam wczoraj niespodziewanie do domu i zastaje moja ¿onê w ³ó¿ku z jakim¶ Francuzem..
- I co powiedzia³e¶??
- A co mia³em powiedzieæ?? Przecie¿ wiesz, ¿e nie znam francuskiego. |
|
5.19 |
|
Admin |
Ksi±dz podczas mszy w ko¶ciele:
- Ma³¿eñstwo to tak jakby dwa okrêty spotka³y siê w porcie.
Jeden z mê¿czyzn odzywa siê szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafi³em na okrêt wojenny. |
|
5.33 |
|
Admin |
Podczas nocy po¶lubnej m³ody ma³¿onek po wej¶ciu do ³ó¿ka odwróci³ siê ty³em do ¿ony i u³o¿y³ do snu.
- Wiesz - mówi ¿ona - a moja mama to mnie zawsze przed snem trochê popie¶ci³a...
- No, przecie¿ nie bêdê w ¶rodku nocy lecia³ po twoj± mamê! |
|
5.32 |
|
Admin |
- O co tak siê wczoraj twoja ¿ona awanturowa³a?
- To z powodu listu.
- Zapomnia³e¶ wys³aæ?
- Nie, zapomnia³em zniszczyæ. |
|
5.22 |
|
Admin |
W czasie rozprawy rozwodowej sêdzia zwraca siê do mê¿a:
- A wiêc zawsze wieczorami, kiedy wraca³ pan do domu, zastawa³ pan w szafie ukrytego jakiego¶ mê¿czyznê?
- Tak jest.
- I to by³o powodem nieporozumieñ?
- Tak, bo nigdy nie mia³em gdzie powiesiæ ubrania. |
|
5.28 |
|
Admin |
Czy pan wie, co ja my¶lê o ma³¿eñstwie?
- A jest pan ¿onaty?
- Tak.
- To wiem. |
|
5.22 |
|
Admin |
- Czy to prawda, ¿e ¿ona ciê opu¶ci³a?
- Ale¿ sk±d! Zawsze koñczy siê na obietnicach... |
|
5.18 |
|
Admin |
Rozmowa w pracy:
- Moja ¿ona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona ca³uje mnie, pomaga siê rozebraæ, zdejmuje mi buty, zak³ada kapcie i gumowe rêkawiczki.
- A po co gumowe rêkawiczki.
- ¯eby wygodniej mi siê my³o naczynia. |
|
5.28 |
|
Admin |
Przychodzi ¿ona do domu i widzi mê¿a le¿±cego w kuchni na stole, zupe³nie nagiego, obsypanego m±k±...
- Co siê sta³o??? Pyta mocno zaniepokojona
- Przecie¿ kaza³a¶ mi ukrêciæ ciasto na jajach... |
|
5.42 |
|
Admin |
- Kochanie, jak ci smakowa³ obiad, który dzi¶ ugotowa³am?
- Dlaczego ty stale d±¿ysz do k³ótni?! |
|
5.27 |
|
Admin |
¯ona szyje sukienkê na maszynie, a m±¿ stoi nad ni± i krzyczy:
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uwa¿aj, nie za szybko! Przecie¿ ty nie umiesz szyæ!
- Po co te twoje g³upie komentarze?
- Chcia³em ci tylko pokazaæ jak siê czujê, gdy jedziemy samochodem. |
|
5.38 |
|
Admin |
Wpada m±¿ do domu i w³±cza telewizor.
- Zaraz siê zaczyna mecz - mówi do ¿ony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada ¿ona.
- To nic, nie mów mi.
- Ale ja znam wynik
- Proszê ciê, nie mów mi.
- No dobrze - mówi ¿ona - jak ci tak zale¿y to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... |
|
5.22 |
|
Admin |
Zocha mówi do swego mê¿a Józka:
- Ty Józek zostali¶my zaproszeni na bal maskowy.
- Ja nie idê, bo nie mam siê za co przebraæ
- Najlepiej nie pij - nikt ciê nie pozna! |
|
5.23 |
|
|