natala1525 |
W czym wampiry gotują zupę?
- W naczyniach krwionośnych. |
|
5.18 |
|
virgusia85 |
- Pani syn nie powinien chodzić na lekcje gry na skrzypcach. On nie ma za grosz słuchu - mówi nauczycielka.
Na to mama:
- On nie ma słuchać, on ma grać. |
|
6.41 |
|
virgusia85 |
- Mam dla pani złą wiadomość. Pani mąż wyskoczył z okna.
- Co? Dlaczego? Przecież nie miał powodu.
Na to druga:
- Też tak pomyślałam, dopóki pani nie zobaczyłam. |
|
6.21 |
|
virgusia85 |
Żona do męża:
- Tu piszą, że w ciągu dnia człowiek wypowiada trzy tysiące słów.
- No widzisz! Ja Ci już od dwóch lat powtarzam, że jesteś nieprzeciętna. |
|
5.40 |
|
virgusia85 |
Do domu dopiero co poznanej kobiety wchodzi facet i widzi pięciu chłopców w wieku od 4 do 12 lat. Nagle słyszy:
- Bernard, ząbki! Bernard, koniec zabawy! Bernard, myjemy się i do sypialni!
- Który to Bernard? - pyta facet.
- Każdy z nich ma na imię Bernard - odpowiada kobieta, więc mówiąc do jednego, mówię do wszystkich. I oni już to wiedzą.
- Dobrze - mówi lekko zdziwiony facet. A jak chcesz z każdym z osobna pogadać, to co?
- To wołam ich po nazwisku. |
|
6.34 |
|
virgusia85 |
Gdyby kobiety ubierały się tylko dla jednego mężczyzny nie trwałoby to tak długo. |
|
5.15 |
|
natala1525 |
Dlaczego syn Ali Baby był smutny?
- Bo jego tata był babą. |
|
6.38 |
|
natala1525 |
Dlaczego kościotrup nie walczył z potworem?
- Bo straszny był z niego cienias. |
|
4.93 |
|
macho |
Czym się różni Małysz od Gołoty?
- Małysz dłużej skacze niż Gołota walczy. |
|
5.42 |
|
...TYSIA... |
Na spowiedzi:
- Proszę księdza, opowiedziałam dowcip antypaństwowy, zgrzeszyłam.
Ksiądz milczy, więc spowiadająca kontynuuje:
- Opowiedziałam brzydki dowcip o Bierucie.
Ksiądz nadal milczy.
- Czy ksiądz mnie słyszy?!
- Słyszę, słyszę, ale czekam.
- Przepraszam, na co ksiądz czeka?
- Właśnie na ten dowcip. |
|
5.50 |
|
iwciamy |
"Bogurodzica" była napisana w języku polskim, po Łacinie. |
|
4.92 |
|
iwciamy |
Cytat z Koła fortuny:
- "A teraz Magda odsłoni cztery litery..." |
|
6.70 |
|
iwciamy |
Choroby weneryczne są rozpowszechniane przez prasę, radio i telewizję. |
|
4.94 |
|
iwciamy |
Późny wieczór, dyskoteka. Na środku parkietu tańczy przytulona para.
- Dobrze tańczysz.
- Ty też.
- Ładne masz ciało.
- Ty też.
- Jestem Jacek.
- Ja też. |
|
6.00 |
|
iwciamy |
Żona prosi Małysza:
- Adaś, skocz na pocztę...
- Eee, za blisko. Niech Schmidt skoczy. |
|
5.42 |
|
|
iwciamy |
Skąd wiadomo, że Martin Schmidt jest odmiennej orientacji?
- Bo przeleciał Małysza.
A dlaczego Małysza oskarżono o molestowanie?
- Bo przeleciał wszystkich. |
|
5.24 |
|
iwciamy |
Przychodzi Małysz do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, boli mnie.
- Gdzie?
- Tu, pod skrzydłem. |
|
5.10 |
|
iwciamy |
Po co Małyszowi telefon komórkowy?
- Bo trener wysyła mu sms-a gdzie i kiedy ma wylądować. |
|
5.21 |
|
kasiax |
Przychodzi facet do lekarza, kładzie swą męskość na stole i milczy. Zdziwiony lekarz pyta:
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie. Nie jest za mały.
- To, co w końcu?
- Fajny, nie? |
|
5.88 |
|
Mistrz dowcipow |
Jaka jest różnica między weselem a pogrzebem?
- O jednego pijanego mniej. |
|
5.32 |
|
Xalystenus |
Pani pyta się Jasia w szkole:
- Ile razy na dzień przeklinasz?
- O ku***a w ogóle. |
|
7.23 |
|
merccl500 |
Rozmawiają ze sobą dwaj przyjaciele. Nagle jeden pyta drugiego:
- Ty to się boisz, tych no... skinheadów?
- No co Ty, przecież jestem czarny. |
|
5.12 |
|
macho |
Kolega do kolegi:
- Czy dostałeś ode mnie list?
- Jaki list? Ten, w którym przypomniałeś mi o oddaniu 200 złotych?
- Tak, chodzi o ten list.
- Nie, jeszcze nie. |
|
5.66 |
|
virgusia85 |
Ojciec z synem piją wódkę. W połowie butelki syn zwraca się do ojca:
- Słuchaj tata, zakręcę to już.
- Pij! - rozkazującym tonem odpowiada ojciec.
W połowie drugiej butelki syn znów zwraca się do ojca:
- Tatusiu, pozwól, że zakręcę.
- Pij! - mówi ojciec rozkazująco.
W połowie trzeciej butelki syn znów, niemal błagalnym tonem, prosi ojca:
- Tatusiu, pozwól, że zakręcę!
- Dobra, zakręć - godzi się ojciec.
Syn zakręcił butelką i opróżnił ją do dna. |
|
3.50 |
|
virgusia85 |
Na lotnisku przez megafony słychać miły damski głos:
- Pasażerowie odlatujący do Bagdadu... Proszę sobie to jeszcze raz przemyśleć. |
|
5.70 |
|
virgusia85 |
Dziadek z wnuczkiem, już dobrze wyrośniętym, spacerują alejką parkową. Dziadek siada na ławce, a wnuczek na jego kolanach:
- Choć raz usiadłeś mi na kolanach, dryblasie - cieszy się dziadek.
- Bo ławka świeżo malowana - mówi wnuczek. |
|
6.08 |
|
virgusia85 |
- Dokąd tak się śpieszysz?
- Do sklepu lecę, szalik chcę zwrócić. Kupiłam go wczoraj i wyobraź sobie, że za ciasny. |
|
6.54 |
|
virgusia85 |
Noc poślubna. Pani młoda leży w łóżku, a on nerwowo chodzi po sypialni i raz po raz spogląda w otwarte okno.
- Kochanie, co tak nerwowo chodzisz? Chodź już do łóżka.
- Wiesz, wszyscy mówili mi, że noc poślubna to noc najpiękniejsza, a tu leje i leje. |
|
5.38 |
|
virgusia85 |
Na ławeczce w parku siedzi trzech starszych panów. Gdy nagle rozmowa zeszła na temat ich możliwości seksualnych, zaległa cisza. Po chwili, wzdychając, odzywa się pierwszy:
- Ja to zaledwie raz na trzy miesiące mogę.
Drugi, patrząc na pierwszego zazdrośnie, mówi:
- Ja to tylko raz na pół roku mogę.
Na to trzeci:
- A ja kiedy zechcę.
- A bierzesz coś? - pyta ze zdziwieniem drugi.
- Nie, nie biorę.
- Coś podobnego! A jak często Ci się chce?
- No, na przykład w zeszłym roku to mi się w ogóle nie chciało. |
|
5.54 |
|
virgusia85 |
Demokracja to rządy większości, a większość to idioci. |
|
5.40 |
|
|