seba284153 |
Ilu piosenkarzy country potrzeba do zmiany ¿arówki?
- Trzech - jeden zmienia ¿arówkê, a dwóch uk³ada balladê o tej przepalonej. |
|
5.12 |
|
owow |
Marian Mrówek uprawia³ sex z ¿yraf±. ¯yrafa ewidentnie znudzona, w trakcie obgryza³a sobie li¶cie akacji. W pewnym chwili otar³a siê przez przypadek o druty z wysokim napiêciem. W tym momencie otrzepa³o j±. Wtedy Marian krzykn±³ do niej:
- Co dr¿ysz maleñka? |
|
5.12 |
|
Admin |
Tu Twój Walentynek. Przypominam Ci, na wypadek gdyby¶ zapomnia³a, ¿e za mn± szalejesz, ¶wiata poza mn± nie widzisz i spaæ przeze mnie nie mo¿esz. |
|
5.12 |
|
Admin |
Dotykasz mego serca,
wzbudzaj±c uczucie mi³o¶ci,
bez s³ów wypowiedzianych
w rozkoszy i rado¶ci. |
|
5.12 |
|
Admin |
Naucz mnie sztuki kochania
Naucz mnie ¿ycia we dwoje
Lecz nigdy rozstania
Bo tego siê bardzo boje. |
|
5.12 |
|
Admin |
Kaczka rz±dzi, lisa s³uchaj± miliony, a lew siedzi! |
|
5.12 |
|
Admin |
- Proszê o pozytywne rozpaczenie mojego podania. |
|
5.12 |
|
Admin |
Dziewczyna w szpitalu szuka gabinetu ginekologicznego. Spotyka jakiego¶ mê¿czyznê i pyta:
- Czy pan jest ginekologiem?
- Nie, ale obejrzeæ mogê. |
|
5.12 |
|
Admin |
Anestezjolog do pacjenta le¿±cego na stole operacyjnym:
A: Pan t± operacje to prywatnie czy przez kasê chorych?
P: Kasa chorych...
A: Aaaa, kotki dwa, szarobure.... |
|
5.12 |
|
Admin |
"Dosta³ ¿ó³t± kartkê, gdy¿ rado¶ci poza boiskiem - w my¶l przepisów UEFA - okazywaæ nie wolno." |
|
5.12 |
|
Admin |
"Doping pomaga zawodniczkom. To jest niew±tpliwie pewne." |
|
5.12 |
|
Admin |
"Polak zakoñczy³ rwanie, podobnie jak ci z pañstwa, którzy ogl±dali nasze poprzednie wej¶cie." |
|
5.12 |
|
Admin |
Barman opieprza kelnera:
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucaæ pijanych klientów na zewn±trz??
- Przecie¿ nawalonych siê wyrzuca z lokalu
- Ale k**wa nie w "WARSIE"!!! |
|
5.12 |
|
Admin |
- Znakomicie wygl±dasz! Policzki zrobi³y ci siê takie puco³owate. Pewnie dobrze was karmili na tym obozie wêdrownym?
- Nie bardzo, tylko musia³em codziennie nadmuchiwaæ materace! |
|
5.12 |
|
Admin |
- Czy ten zegarek dobrze chodzi?
- Nie, trzeba go nosiæ. |
|
5.12 |
|
|
Admin |
Pieni±dz jest bezwonny i szybko siê ulatnia. |
|
5.12 |
|
Admin |
Id¼ na studia, bêdziesz wykszta³conym bezrobotnym. |
|
5.12 |
|
Admin |
Kocham ¶mieræ, bo tylko ona na mnie czeka. |
|
5.12 |
|
Admin |
Wulkanizacja prezerwatyw. |
|
5.12 |
|
Admin |
Kto to jest? Le¿y pod drzewem i chrapie?
- Gajowy po wyp³acie. |
|
5.12 |
|
Admin |
Nie z tob±
Nie z tob± siê ¿eniê,
Po¶lubiam me marzenie. . .
(Jan Sztaudynger) |
|
5.12 |
|
Admin |
Mój pech
Na tym polega mój pech,
¯e cnota mi ¶mierdzi, a pachnie grzech.
(Jan Sztaudynger) |
|
5.12 |
|
Admin |
Cena ¶wiêto¶ci
By³a piêkna, dobra, ¶wiêta
Do dzi¶ p³acê alimenta.
(Jan Sztaudynger) |
|
5.12 |
|
Admin |
Czy wiesz dlaczego bankierzy s± dobrymi kochankami?
- Bo wiedz± z pierwszej rêki, jaka jest kara za wczesne wycofanie siê. |
|
5.12 |
|
Hepulka |
O trzeciej w nocy ¯ONA po cichutku wymknê³a siê z ma³¿eñskiego ³o¿a do s±siedniego pokoju.
Klawiatur± rozbi³a 19-calowy monitor, wszystkie p³yty CD porysowa³a i podepta³a.
Obudowê komputera i pendrivy wyrzuci³a przez okno, a drukarkê utopi³a w wannie.
Potem wróci³a do sypialni, do ciep³ej po¶cieli i przytuli³a siê z mi³o¶ci± do boku
swego nic nie podejrzewaj±cego, ¶pi±cego mê¿a. By³a prze¶wiadczona ,
¿e ju¿ teraz ca³y swój wolny czas bêdzie przeznacza³ na ich mi³o¶æ.
Zasnê³a. Do koñca ¿ycia pozosta³y jej jeszcze nieca³e cztery godziny... |
|
5.11 |
|
Hepulka |
Wiersz
S³oñce w górze zapie.dala,
¯aba w wodzie dupê moczy,
Ku.wa, co za dzieñ uroczy…!!!?
Analiza wiersza
Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie roz³o¿onym akcentem.
Podmiot liryczny wyra¿a swoje g³êbokie zadowolenie z otaczaj±cego go ¶wiata,
przepe³nia go kwitn±cy stoicyzm i szczê¶cie, które cz³owiekowi ¿yj±cemu we wspó³czesnym zamêcie,
mo¿e daæ tylko otaczaj±ca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w b³êkicie wody czê¶æ ¿aby jest pretekstem do euforii.
Szybko poruszaj±ce siê s³oñce sugeruje wczesne lato, kiedy ¶wiat zwierzêcy budzi siê z otch³ani zimy.
Puenta liryku jest jednoznaczna i ³atwo odczytywalna,
oddaje doskonale szybko¶æ i z³o¿ono¶æ ruchu s³oñca, które przecie¿ nie jest istot± ludzk±.
Uwagê zwraca u¿ycie wulgaryzmów, których znajomo¶æ ¶wiadczy o ludowych korzeniach poety
i g³êbokiej wiêzi ze spo³eczeñstwem.
W moim rozumieniu autor chcia³ siê tym utworem odwdziêczyæ ¶rodowisku, w którym wyrós³,
za po¶wiecenie i trud w³o¿ony w zapewnienie mu nale¿ytego wykszta³cenia.
Szkoda, ¿e tak ma³o w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju! |
|
5.11 |
|
Hepulka |
Pewien facet chcia³ przenocowaæ w hotelu, ale wszystkie pokoje by³y zajête.
– Mo¿e ma pan jednak jaki¶ wolny pokój, albo chocia¿ jakie¶ ³ó¿ko?
Mogê spaæ gdziekolwiek – poprosi³ recepcjonistê.
– No có¿, mam dwuosobowy pokój w którym mieszka tylko jeden facet
i prawdopodobnie by³by zadowolony ze wspó³lokatora, bo to obni¿y³oby mu koszty.
Ale prawdê mówi±c on chrapie tak g³o¶no, ¿e skar¿± siê na niego lokatorzy s±siednich pokoi,
tak wiêc nie wiem, czy bêdzie pan zainteresowany.
– Nie ma sprawy, wezmê ten pokój.
Nastêpnego ranka recepcjonista pyta faceta:
– Jak siê panu spa³o?
– Lepiej ni¿ kiedykolwiek.
– A co z chrapaniem – nie przeszkadza³o panu?
– Nie, natychmiast go uciszy³em.
– W jaki sposób?
– Ju¿ by³ w ³ó¿ku chrapi±c, kiedy wszed³em do pokoju.
Przechodz±c poca³owa³em go w policzek i powiedzia³em „Dobranoc, przystojniaku!”,
a on nie zmru¿y³ oka ca³± noc mnie obserwuj±c! |
|
5.11 |
|
Hepulka |
By³ sobie facet bardzo brzydki, ale uczciwy.
¯y³ bardzo bogobojnie, ale cierpia³ z powodu brzydoty.
Kiedy by³ ju¿ w ¶rednim wieku, nagle wpad³ na pomys³, ¿eby zrobiæ sobie operacjê plastyczn±.
Wszystko za³atwi³, poszed³ do szpitala, operacja siê odby³a.
Efekt przeszed³ jego oczekiwania. Facet by³ bardzo szczê¶liwy, wierzy³, ¿e zmieni siê jego ¿ycie.
Kiedy wychodzi³ ze szpitala, nie zauwa¿y³ ciê¿arówki, wpad³ pod ni± i siê zabi³.
Poszed³ do nieba. Przy pierwszej okazji spotka³ siê z Panem Bogiem i mówi:
– Panie Bo¿e, dlaczego mi to zrobi³e¶?
Przecie¿ ca³e ¿ycie postêpowa³em wed³ug Twoich przykazañ, a teraz kiedy moje ¿ycie mog³o siê odmieniæ,
to Ty zrobi³e¶ mi takie ¶wiñstwo! Dlaczego?
Pan Bóg na to:
– S³uchaj stary, ja ci powiem prawdê. Bo ja ciê nie pozna³em... |
|
5.11 |
|
Hepulka |
Wraca ch³op do domu, a tu ¿ona przed nim pada na kolana,
rozpina mu rozporek i ochoczo bierze siê do roboty.
Kiedy doszed³, mówi do ¿ony:
– Nie wiedzia³em, ¿e tak ci siê bêdê podoba³, jak zgolê w±sy.
– O ku.wa, to Ty??!!
|
|
5.11 |
|
Hepulka |
¯ona, o siódmej rano, podaje mê¿owi (pracuj±cemu w urzêdzie) ¶niadanie, kawê i gazetê.
Jedz± ¶niadanie, on czyta gazetê, milcz±.
Trzy godziny pó¼niej on nadal siedzi, przysypia nad gazet±. Nagle ¿ona pyta:
- Dzisiaj idziesz do biura pó¼niej?
- O Bo¿e, my¶la³em, ¿e ju¿ tam od dawna jestem!
|
|
5.11 |
|
|