Messi10Barca |
Z³apa³ wilk zaj±ca.
- Proszê wilku, nie zabijaj mnie. Zrobiê, co zechcesz.
- To zrób mi loda.
- Nie umiem...
- Rób loda.
- Kiedy nie umiem...
- To rób tak jak umiesz.
- Chrup, chrup, chrup... |
|
7.39 |
|
Hooligan6 |
W góralskim ko¶ció³ku wystrojone ga¼dziny klêcz± przed o³tarzem i modl± siê ¿arliwie. Nagle jedna pierdnê³a. Zaczerwieniona, próbuj±c odwróciæ od siebie uwagê innych, chwyci³a siê za nos i zaczê³a siê rozgl±daæ wokó³ pytaj±c:
- Która to, która?
Stara Maciejowa ze zdziwieniem:
- A có¿ to, Ja¶kowa? Dwie dupy macie, ¿e nie wiecie, która? |
|
7.39 |
|
julitka |
Tata mówi do syna:
- Znowu nie trafi³em ani jednej liczby w totka.
Syn na to:
- Nie martw siê tato, to tak jak ja na klasówce z matmy. |
|
7.39 |
|
darus1208 |
Idzie Jasiu do domu ze ¶wiadectwem i mówi sam do siebie:
- Cztery dwóje, zachowanie negatywne i jeszcze nie zda³em do nastêpnej klasy. Jeszcze tylko lanie i wakacje. |
|
7.39 |
|
iwciamy |
- Tatusiu, Marsjanie to nasi przyjaciele czy wrogowie?
- A czemu pytasz Jasiu?
- Bo przylecia³ wielki statek i zabra³ babciê.
- Aaa, to w takim razie przyjaciele. |
|
7.39 |
|
AcMilan |
Kto¶ puka do drzwi. Otwiera Jasiu:
- Tato, przyszed³ jaki¶ pan i mówi, ¿e zbiera na osiedlowy basen. Mam mu co¶ daæ?
- Daj mu trzy wiadra wody.
|
|
7.39 |
|
Warrior |
Rybak z³apa³ z³ot± rybkê, ale ¿e to by³a bardzo m³oda rybka to obieca³a spe³niæ tylko jedno ¿yczenie. Rybak my¶li, my¶li w koñcu postanowi³ zrobiæ co¶ dla ¶wiata i mówi:
- Chcê aby na ca³ym ¶wiecie zapanowa³ pokój.
- Ale rybaku ja naprawdê jestem jeszcze ma³a wiêc wymy¶l co¶ mniejszego,
- To przynajmniej zrób tak aby w Jugos³awii by³ pokój.
- A ta Jugos³awia to du¿a jest?
- No nie wiem, przyniosê mapê.
Rybak przyniós³ mapê, rybka ogl±da, ogl±da i mówi:
- Wiesz rybak to jednak za du¿a, daj co¶ mniejszego.
Rybak wkurzy³ siê:
- To zrób przynajmniej, ¿eby moja ¿ona by³a ³adna,
- To przyprowad¼ ¿onê.
Rybak przyprowadzi³ ¿onê, rybka patrzy, patrzy i mówi:
- Rybak, a poka¿ jeszcze na chwilê tê mapê.
|
|
7.39 |
|
pajak |
Wchodzi go¶æ do baru i wskazuj±c na nieprzytomnego, le¿±cego na stoliku klienta, mówi do barmana:
- Dla mnie to samo. |
|
7.39 |
|
Admin |
Pewnego dnia ¿ona wraca do domu z pier¶cionkiem z wielkim diamentem. M±¿ pyta zdziwiony:
- Sk±d to masz?
- Grali¶my z szefem w lotto i wygrali¶my. Kupi³am z mojej czê¶ci wygranej.
Tydzieñ pó¼niej ¿ona wraca w nowym, l¶ni±cym futrze.
- Sk±d to masz?
- Grali¶my z szefem w lotto i wygrali¶my. Kupi³am z mojej czê¶ci wygranej.
Po kolejnym tygodniu ¿ona parkuje pod domem nowy sportowy samochodzik. Oczywi¶ci powtarza wyja¶nienie z totolotkiem. Przy okazji prosi mê¿a:
- Przygotuj mi, kochanie, k±piel!
Po chwili wchodzi do ³±zienki i widzi, ¿e m±¿ napu¶ci³ do wanny tyle wody, ¿e ledwo zebra³a siê ka³u¿a w okolicy korka.
- Co to ma znaczyæ, to ma byæ k±piel?!
- Kochanie, chyba nie chcemy, ¿eby zamoczy³ sie Twój kupon? |
|
7.39 |
|
online-marza |
Na lekcji religii ksi±dz kaza³ narysowaæ rysunek zwi±zany z wybran± kolêd±. Jasiu narysowa³ je¿a. Ksi±dz pyta do jakiej to kolêdy, a Jasiu:
- Je¿u malusieñki. |
|
7.38 |
|
olix007 |
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widzia³am bia³e.
Zg³asza siê Jasiu:
- A ja widzia³em br±zowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widzia³e¶?
- Na pla¿y u Murzyna.
- Dwója.
- Wiem by³y dwa.
- Pa³a.
- Pa³a te¿ by³a.
|
|
7.38 |
|
elus |
Do bacy wypasaj±cego owieczki przyje¿d¿a cz³owiek w ¶rednim wieku. Po wyj¶ciu z samochodu pyta:
- Baco, co tu robicie? Wypasacie owce?
- Tak, panocku.
- A baco, jak wam powiem ile macie tych owiec dok³adnie, to dacie mi tak± jedn±, do upieczenia?
- Dobrze, panocku, domy.
Przyjezdny wróci³ do samochodu, wzi±³ laptopa, telefon satelitarny, po³±czy³ siê z sieci±, ci±gn±³ dane z satelity, przetworzy³, popracowa³ chwile nad programem, który mu to policzy³ i mówi:
- Baco, macie tu na tej ³±ce 347 owieczek.
- Dobrze panocku. To wybierzcie sobie jedn±.
Przybysz wybra³ sobie jedn±, ³adn±, bia³±. Baca mówi:
- Panocku, a jak ja wom powim, kim wy jeste¶cie, to oddacie mi j±?
- Dobrze, oddam.
- No panocku, to wy jeste¶cie konsultant Unii Europejskiej do spraw rolnictwa.
- A sk±d to wiecie, baco!?
- Ano tak: je¼dzicie drogimi samochodami, pchacie siê gdzie was nikt nie prosi, zabieracie biedniejszym od wos i nic wiecie o mojej pracy! Oddajcie mi mojego psa! |
|
7.38 |
|
monia01 |
Pewien go¶æ, w³a¶ciciel sklepu, bardzo nie lubi³ Chiñczyków. Pewnego dnia przyszed³ do niego Chiñczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebujê go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawiæ w domu, ja go nie braæ ze sob± do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja Ci sprzedam ten Whiskas.
Chiñczyk rad nie rad poszed³ po kota do domu, a gdy wróci³ otrzyma³ Whiskas. Dwa dni pó¼niej przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieæ kupiæ Pedigree dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego Ci nic nie sprzedam!
Chiñczyk oburzony:
- Ja nie chodziæ z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burkn±³ sprzedawca.
Tak siê i sta³o, po przyj¶ciu z psem, Chiñczyk otrzyma³ swój Pedigree. Nastêpnego dnia Chiñczyk przychodzi do sklepu z du¿± papierow± torb± i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu w³o¿yæ rêka.
- A po co?
- Pan w³o¿yæ.
Sprzedawca wk³ada rêkê do torby, a Chiñczyk mówi:
- Pan pomacaæ! Miêkkie?
- No tak...
- Ciep³e?
- No tak...
Na to Chiñczyk uprzejmym g³osem prosi:
- Ja chcieæ kupiæ papier toaletowy. |
|
7.38 |
|
realnylukasz |
Przychodzi eskimos do baru i mówi:
- Kelner, whisky.
- Z lodem?
- Nawet mnie nie wku***aj. |
|
7.38 |
|
Admin |
Do urzêdu przychodzi go¶æ. Jest rok 1989, nied³ugo po upadku komuny:
- Dzieñ dobry, chce zmieniæ nazwisko.
- A jak siê pan nazywa?
- Bezjajcow. To takie staromodne, chcia³bym nazywaæ siê jako¶ po amerykañsku.
- Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzieñ po dowód.
Po tygodniu go¶æ przychodzi, odbiera dowód i czyta nazwisko: Yonderbrack... |
|
7.38 |
|
|
pajak |
Wpada Lepper do chiñskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka, kelner przynosi pa³eczki, a Lepper na ca³y g³os:
- A co ja bêben zamawia³em?! |
|
7.38 |
|
Admin |
Kowalski poszed³ na komisjê poborowa. Po badaniach, wzi±³ go na rozmowê seksuolog.
Narysowa³ mu kó³ko:
- Kowalski, co to jest ?
- Go³a baba...
Narysowa³ mu kwadrat:
- A to?
- He, he, go³a baba...
Na koniec, narysowa³ mu trójk±t:
- No a to, przyjrzyjcie siê dobrze.
- Te¿ go³a baba...
- Kowalski, wy jeste¶cie zboczeni!
- Jaaa?! A kto mi te go³e baby rysowa³? |
|
7.38 |
|
Admin |
Do udowodnienia: Czas to pan Józef
Za³o¿enie: dozorca ma na imiê Józef
Czas to pieni±dz,
pieni±dz to forsa,
forsa to grunt,
grunt to ziemia,
ziemia to matka,
matka to anio³,
anio³ to stró¿,
stró¿ to dozorca - z za³o¿enia - Józef,
tak wiêc czas to pan Józef. |
|
7.37 |
|
virgusia85 |
Syn pyta ojca:
- Tatusiu, wiesz mo¿e co siê dzieje z lud¼mi kiedy umr±?
- No có¿ synku... Prawda jest taka, ¿e zamieniaj± siê w proch i kurz.
- To wygl±da na to, ¿e pod moim ³ó¿kiem ju¿ paru umar³o. |
|
7.36 |
|
MamKota |
Czym siê ró¿ni murzyn od opony?
- Jak siê oponie za³o¿y ³añcuch, to nie zacznie rapowaæ. |
|
7.36 |
|
RAKU_CIACHU |
¯ona mówi do mê¿a:
- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
- Wiem, ¿e chcia³a co co¶ na pr±d. Mo¿e krzes³o?
|
|
7.36 |
|
RadzioX |
Przychodzi te¶ciowa do ziêcia:
- Ooo... Mamusia na d³ugo zostaje?
- No tyle ile bêdziesz chcia³.
- To te¶ciowa nawet herbaty nie zd±¿y wypiæ?
|
|
7.36 |
|
MiQued93 |
Zaj±czek mia³ ochotê na seks. Idzie przez las i szuka partnerki. Spotyka zwiniêtego w k³êbek je¿a. Obchodzi go dooko³a i zupe³nie nie mo¿e siê zorientowaæ, gdzie jest przód, a gdzie ty³. Wreszcie mówi:
- Ty, je¿... Móg³by¶ chocia¿ pu¶ciæ b±ka, to mia³bym jaki¶ punkt odniesienia. |
|
7.36 |
|
realnylukasz |
Siedzi baca nad rzek± i k±pie kota. Obok przechodz± tury¶ci i mówi± do bacy:
- Baco kota siê nie pierze.
- Pierze siê, pierze.
Kilka godzin pó¼niej tury¶ci wracaj± i widz± bacê jak p³acze a kot le¿y obok i mówi±:
- Baco mówili¶my, ¿e kota siê nie pierze.
Na to baca:
- Pierze siê pierze, tylko siê nie wykrêca. |
|
7.36 |
|
ufo445 |
Co robi murzyn z bia³± kobiet±?
- Wciska jej ciemnotê. |
|
7.35 |
|
elus |
Pijany policjant zatrzymuje samochód. Zagl±da przez szybê.
- Co? We dwóch za kierownic±?
- To jeszcze nie powód, ¿eby¶cie otaczali samochód. |
|
7.35 |
|
Ronnie |
Ch³op z³apa³ z³ot± rybkê:
- Pu¶æ mnie, pu¶æ! - prosi rybka. - Spe³niê ka¿de Twoje ¿yczenie!
Ch³op pomy¶la³. Po chwili mówi.
- Dobra! Chcê wiedzieæ, kiedy umrê?
- Tego nie mogê Ci powiedzieæ, ale mogê Ci powiedzieæ, co bêdziesz robiæ po ¶mierci.
- No dobra, co?
- Bêdziesz sêdzi± hokejowym! - odpowiedzia³a rybka.
- Ale ja nie znam zasad tej gry! - zdziwi³ siê ch³op.
- No to ucz siê ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz. |
|
7.35 |
|
Ronnie |
Na budowie: Przychodzi facet i siê pyta:
- Ilu was tu pracuje?
- Z majstrem, czy bez?
- Z majstrem.
- 26.
- A bez?
- Bez majstra, to tu nikt nie pracuje. |
|
7.35 |
|
natussskaaa |
Lekcja biologii:
- Proszê mi wymieniæ piêæ rzeczy, które zawieraj± mleko - mówi nauczycielka.
- Mas³o,ser,twaróg i... dwie krowy - odpowiada Ja¶. |
|
7.35 |
|
Admin |
Na polanie w lesie pas± siê krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zaj±czek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest mo¿e miêdzy paniami jaki¶ cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedzia³y zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 z³otych!
Na drugi dzieñ sytuacja siê powtarza. Zdenerwowane krowy wys³a³y delegacjê do lisa.
- Ty lis, zaj±czek wy³udza od nas gotówkê, chod¼ i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis siê zgodzi³. Trzeciego dnia krowy znów pas± siê na polanie. Przychodzi zaj±czek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiêdzy paniami jaki¶ cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co ma³y?
W tym momencie zza drzew wychodzi nied¼wied¼.
- A nic, krówki jak zwykle po "pi±talu", a cwaniaczek 15! |
|
7.35 |
|
|