ciacho |
Babcia nazbierała w lesie chrustu i niesie do domu. Po drodze spotyka wnuka.
- Babciu, ciężko Ci nieść te dreweczka?
- Oj, ciężko wnusiu, ciężko...
- To po cholerę tyle nazbierałaś? |
|
7.45 |
|
ciacho |
-Puk, puk.
-Kto tam?
-Down.
-Sam?
-Nie, z zespołem. |
|
6.72 |
|
atomuffkabajkaa |
Euro 2012 - pierwsze mistrzostwa, które się nie odbędą. |
|
3.67 |
|
kamil |
Polak, Niemiec i Szkot poszli do restauracji. W pewnej chwili Polakowi do napoju wpada mucha. Polak wyjmuje ją i wyrzuca do kosza. Niemcowi także wpada mucha do napoju też ją wyciąga i wyrzuca do kosza. Szkotowi też wpada mucha do napoju. Szkot wyciąga ją i mówi:
- Mucha, wypluj co wypiłaś. |
|
7.25 |
|
kamil |
Wal śmiało - samochód teściowej. |
|
7.98 |
|
djdrag |
Jedzie trędowaty autobusem. Podchodzi do niego kanar i mówi:
- Bilet proszę.
Trędowaty zaczyna obszukiwać spodnie. Nagle odpada mu jedna noga. Bez chwili zastanowienia wyrzuca ją za okno. Szuka, szuka, szuka a tu nagle mu druga noga odpadła. Tą także wyrzucił przez okno. Nie mogąc znaleźć biletu w spodniach zaczął przeszukiwać portfel i bach... odpadła mu ręka. Gdy i ta znajduje sie za oknem kanar nie wytrzymuje i mówi:
- My tu sobie gadu gadu a pan mi powoli spie***lasz.
|
|
6.71 |
|
smieszne chlopy |
Dlaczego w zeszłym tygodniu sołtys Wąchocka o mało się nie utopił?
- Bo wrzucił niedopałek papierosa do rzeki i chciał przydeptać. |
|
5.19 |
|
smieszne chlopy |
Dlaczego blondynki lubią gryźć glebę?
- Bo grunt to zdrowie. |
|
5.25 |
|
smieszne chlopy |
Dlaczego w Wąchocku jeżdżą szklane autobusy?
- Bo każdy chce siedzieć przy oknie. |
|
5.20 |
|
sterydziarz132 |
W szkole pani prosi Jasia:
- Wymień cztery zwierzęta afrykańskie.
- Słoń i trzy żyrafy.
|
|
6.85 |
|
sterydziarz132 |
Jedzie rolnik z węglem, dojechał na wieś i krzyczy:
- Węgiel przywiozłem!
A koń się odwraca i mówi:
- Tak, kurde, Ty przywiozłeś.
|
|
6.93 |
|
sterydziarz132 |
W Wigilię chłop jedzie furmanką, a obok biegnie pies. Ponieważ koń idzie strasznie leniwie, chłop bije go batem.
- Jeszcze raz mnie uderzysz, to będziesz szedł piechotą - mówi koń.
- Pierwszy raz słyszę, żeby koń mówił - dziwi się chłop.
- Ja też - mówi pies.
|
|
6.26 |
|
sterydziarz132 |
Tomek, Jacek i Weronika wrócili z Austrii. Przychodzą do szkoły, pani pyta sie Tomka:
- Tomku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Tomku, tylko Tom. Po drugie zjadłem śniadanie, leżałem na Werandzie, zjadłem obiad leżałem na Werandzie, zjadłem kolację, leżałem na Werandzie.
Pani zdziwiona wypowiedzią Tomka podchodzi do Jacka:
- Jacku jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Jacku, tylko Jack. Po drugie zjadłem śniadanie, leżałem na Werandzie, zjadłem obiad, leżałem na Werandzie, zjadłem kolację, leżałem na Werandzie.
Pani zdziwiona podchodzi do Weroniki:
- Weroniko, jak było na wycieczce?
- Po pierwsze nie Weronika, tylko Weranda. |
|
6.59 |
|
sterydziarz132 |
Pani pyta się Jasia:
- Widziałeś czarne jaja?
- Tak, u murzyna.
Pani:
- Jasiu pała.
Jasiu:
- Pała też wisiała.
|
|
7.61 |
|
sterydziarz132 |
Siedzi dwóch pijaków przed Pałacem Kultury. Nagle w Pałac uderzyła motolotnia.
Pierwszy pijak:
- Ej, Zbychu patrz. Pokazał palcem na motolotniarza.
Na to drugi:
- Widzisz Kazek, jaki kraj, tacy terroryści. |
|
6.28 |
|
|
alelaska |
Idzie Jasiu z babcią do sklepu, spostrzega 1zł i pyta babcię:
- Babciu, czy mogę podnieść?
- Nie, bo z ziemii się nie podnosi.
Idą dalej, spostrzega 2 zł i pyta:
- Mogę podnieść?
- Nie Jasiu.
Spotrzega 5zł.
- Mogę podnieść?
- Nie, bo z ziemii się nie podnosi.
Babcia się potyka i mówi:
- Jasiu, pomóż mi.
- Nie, bo z ziemii się nie podnosi. |
|
6.50 |
|
Daemon-k- |
Dzień dobry. Tu Twoja Idea. Uprzejmie prosimy o wyłączenie wibratora, ponieważ zakłóca on prawidłowe działanie naszej telefonii komórkowej... Z góry dziękujemy i życzymy miłej zabawy. |
|
6.83 |
|
Daemon-k- |
Dzień dobry. To kontrola snu:
- Czy nie gryzie Cię mucha?
- Czy nie chodzi po Tobie pająk?
- Czy poduszka nie jest za twarda?
- Czy słodko Ci się śpi?
Dziękujemy za wypełnienie ankiety. Za pół godziny następna kontrola. |
|
8.93 |
|
sebol-1905 |
Idzie Jasiu z tatą na spacerze i się pyta:
- Tato, dlaczego Ty masz taki duży rozporek?
Tato odpowiada:
- Jasiu, bo ja mam dużego ptaka a Ty masz małego.
Tato i Jasiu idą dalej i idzie dwumetrowy gość i Jasiu mówi:
- Tato tato, ten to musi mieć orła.
|
|
6.85 |
|
sebol-1905 |
Dlaczego blondynka chodzi wokół wanny?
- Bo szuka wejścia. |
|
5.21 |
|
realnylukasz |
Żona mówi do męża:
- Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedyś kupowałeś mi kwiaty i czekoladki, a teraz...
- Czy Ty widziałaś, żeby wędkarz dokarmiał rybę, którą złowi? |
|
5.53 |
|
realnylukasz |
- Cześć stary, słyszałem, że się ożeniłeś.
- Ożeniłem się.
- Musisz być szczęśliwy?
- Muszę.
|
|
6.02 |
|
realnylukasz |
Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta żonę:
- Co powiesz o tej małpce, którą przysłałem Ci z Afryki?
- Jeżeli mam być szczera, to wolę cielęcinę. |
|
5.43 |
|
realnylukasz |
Spotykają się dwaj kumple:
- Cześć, co słychać?
- A, no wiesz, różnie bywa.
- Słyszałem, że się ożeniłeś.
- Zgadza się.
- Ładna ta Twoja żona?
- Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej.
- Pokaż zdjęcie... O Matko Boska! |
|
5.90 |
|
realnylukasz |
- Moja żona śmierdzi potem.
- A moja to śmierdzi i przedtem i potem. |
|
5.83 |
|
realnylukasz |
Fąfara wpada do księgarni i sapiąc, pyta sprzedawcę:
- Czy to pan sprzedawał wczoraj mojej żonie książkę kucharską?
- Ja, a co się stało?
- Zaraz pan się dowie. Idziemy do mnie na obiad. |
|
5.40 |
|
realnylukasz |
Żona na darmo czekała na Fąfarę, który nie wrócił do domu na noc. Nazajutrz rano zniecierpliwiony Jasio wygląda przez okno. Nagle woła:
- Mamooo! Wraca tato. I ciągnie jeszcze pod rękę dwóch facetów. |
|
4.84 |
|
realnylukasz |
Młoda mężatka kupiła sobie składana szafę, ale jej radość nie trwała długo. W okolicy przejechał tramwaj i szafa się rozleciała. Zadzwoniła więc do sklepu i poinformowała o tym sprzedawcę. Sprzedawca zareagował natychmiast i przysłał pracownika, aby sprawdził co jest z tą szafą. Gość przyszedł złożył szafę i powiedział, że on wejdzie do niej i sprawdzi, co się stanie gdy nadjedzie tramwaj. W tym czasie wrócił mąż:
- Co pan tu robi?
- Jak powiem, że czekam na tramwaj to i tak mi pan nie uwierzy.
|
|
5.75 |
|
realnylukasz |
W środku nocy zdenerwowany mężczyzna dobija się do drzwi portierni szpitala psychiatrycznego:
- Proszę mnie wpuścić, oszalałem, potrzebuję natychmiastowej pomocy lekarskiej!
- Co? Teraz? W środku nocy? - denerwuje się zaspany portier. Pan chyba zwariował. |
|
5.23 |
|
realnylukasz |
- Czy wiecie jak duży nos ma córka sołtysa?
- Może spokojnie palić papierosa pod prysznicem nie martwiąc się, że jej zgaśnie. |
|
5.01 |
|
|