Rubia |
Jak i kiedy powstał drut miedziany?
- Bardzo dawno temu, kiedy dwaj Szkoci naraz znaleźli pensa i chcieli jeden drugiemu z ręki wyrwać. |
|
5.15 |
|
Rubia |
Którą ręką podcierasz tyłek?
- Przeważnie prawą.
- A ja papierem toaletowym. |
|
5.55 |
|
Rubia |
Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na kozetce, a lekarz się pyta:
- Co mi się tu tak pani rozkłada? |
|
5.38 |
|
Rubia |
Pewien mężczyzna na zatłoczonej plaży wyciąga gumową lalkę i ją dmucha. Wszyscy się na niego patrzą. W końcu nie wytrzymuje tego jedna kobieta, podchodzi do niego i zwraca mu uwagę:
- Proszę pana, nie wstyd tak panu dmuchać tutaj tą lalkę, tyle dzieci dookoła, kobiet, patrzą na to.
Zdziwiony facet patrzy i mówi:
- O ku**a, to ja ponton całą zimę posuwałem? |
|
5.70 |
|
Rubia |
Mały mol wybiera się na swój pierwszy, samodzielny lot po mieszkaniu. Mama mola przestrzega, aby na wszystko uważał, a szczególnie na ludzi, bo oni są tacy niedobrzy, zabijają mole itd. Po powrocie mola, mama pyta:
- No i jak synku, dałeś sobie radę? Czy ludzie nie chcieli Ci krzywdy zrobić?
- Ależ skąd! - odpowiada mol. Ludzie wcale nie są tacy źli, wszyscy nawet klaskali jak mnie widzieli. |
|
5.75 |
|
zaba |
Szczyt wytrzymałości: wsadzić sobie parasol w dupę, otworzyć go i usiąść na jeżu.
|
|
5.29 |
|
Rubia |
- Poproszę kilo kitryn - mówi facet do
ekspedientki.
- Nie mówi się kitryn, tylko cytryn - mówi sprzedawczyni.
- Ok, to jeszcze poproszę 3 ciwi.
- Nie mówi się ciwi, tylko kiwi - strofuje go pani.
Wreszcie zdezorientowany klient mówi:
- O curwa, co za kirk. |
|
4.74 |
|
Aniapel12 |
Sąsiadka mówi do drugiej sąsiadki:
- Wiesz, jak robisz to ze swoim chłopem, to mogłabyś zasłaniać firany.
Na to druga:
- Ty mógłabyś pilnować swojego, bo to nie mój tylko Twój. |
|
6.53 |
|
stiuli |
W parku siedzi dwóch staruszków i nagle obok nich przechodzą piękne kobiety.
- Podrywamy dupy? - pyta jeden drugiego.
- Nie, jeszcze posiedzimy. |
|
6.10 |
|
stiuli |
Diabeł spotyka Polaka, Ruska i Niemca i mówi, że da nagrodę temu, kto wypełni jego zadanie, którym było przesiedzieć jak najdłużej w beczce z komarami tak, by wyjść niepogryzionym.
Pierwszy wszedł Rusek i przesiedział tylko 15 minut.
Potem Niemiec, ale wytrzymał tylko 20 minut.
Na końcu Polak. Mija godzina Polak nie wychodzi. Mijają 2 godziny Polaka nie ma. PO 4 godzinach Polak wyszedł niepogryziony.
Inni pytają jak to zrobił:
- Jednego zabiłem, a reszta poszła na pogrzeb. |
|
5.82 |
|
agata12 |
Przychodzi baba do lekarza z okularami na brzuchu. Lekarz pyta:
- Co się pani stało?
Kobieta odpowiada:
- Mam ślepą kiszkę. |
|
5.51 |
|
kiff15 |
Wujek koniecznie chciał się popisać przed swoim bratankiem i siostrzenicą, jaki to sprytny jeszcze jest. Usiadł więc na poręcz schodów i z drugiego piętra zjechał na sam doł. Nie zauważył jednak wcześniej, że z poręczy wystawał gwóźdź. Po wykonaniu swego wybryku, mówi do dzieci:
- No kochani, od teraz mówcie do mnie "ciociu". |
|
5.30 |
|
kiff15 |
Wsiada babcia o lasce do autobusu. Widząc, że nie ma żadnych wolnych miejsc siedzących staje koło siedzącego młodzienca. Widząc, że on nic nie reaguje, zaczyna stukać laską w podłogę.
- Babciu, a może byś założyła taką gumkę na tą laskę, to jakbyś stukała, to nie robiłabyś tyle hałasu - doradza młodzieniec.
- Oj, chłopcze - mówi babcia. Gdyby Twój ojciec założył taką gumkę kiedyś, to ja bym dzisiaj miejsce siedzące miała - odpowiada babcia. |
|
5.61 |
|
kiff15 |
Wchodzi kobieta z czarnym dzieckiem na rękach do autobusu.
- Fuj, jakie brzydkie dziecko - mówi kierowca autobusu.
Kobieta oburzona, ba, wpieniona na maksa siada obok innego pasażera i mówi:
- Słyszał pan? Jak tak można. Jaki niekulturalny, jaka świnia z tego kierowcy. Chyba zaraz pójdę i mu nawymyślam.
- Tak, no pewnie - mówi współpasażer - niech pani idzie i go zj*bie, ja potrzymam małpkę. |
|
7.09 |
|
kiff15 |
Rozmawia dwóch betoniarzy:
- I jak Ci się podoba Twoja praca? - pyta jeden drugiego.
- Strasznie obrzydliwa jest.
- ??????
- Wczoraj, jak mieszałem zaprawę, znalazłem włosa. Myślałem, że się pożygam. |
|
7.25 |
|
|
kiff15 |
Na budowie Kowalski lata w te i z powrotem z pustą taczką. Widząc to kierownik, pyta:
- Co tak z tą pustą taczką latacie?
- Panie kierowniku - mówi Kowalski - taki zapierdol, że nie ma kiedy załadować. |
|
6.30 |
|
simomaniaczka |
1 - Chuck Norris kopnął konia z półobrotu i tak powstała żyrafa.
2 - Kosa nie trafiła na kamień. Ona trafiła na Chucka Norrisa.
3 - Z pustego tylko Chuck Norris naleje.
4 - Co kropelka sklei sklei, to Chuck Norris rozpierdzieli!
5 - Siała baba mak. Nie wiedziała jak. Dziadek wiedział, nie powiedział i się zjawił Chuck...
6 - Tylko Chuck Norris wie. gdzie jest wioska smerfów.
7 - Tylko Chuck Norris widział Dziub Dziuba.
8 - Ślimak, ślimak wystaw rogi. Chuck Cię kopnie z prawej nogi.
9 - Chuck Norris na obiedzie u Rysia z "Klanu" nie musi myć rączek. Nigdy.
10 - Chuck Norris nie był na Śląsku, a i tak zdobył uznanie.
11 - Jak napiszę jeszcze dwunaste, to Chuck Norris kopnie mnie z półobrotu.
|
|
6.16 |
|
Rubia |
Mamo, mamo, a dlaczego ja jestem czarny, a Ty jesteś biała? - pyta dziecko mamę.
- Ciesz się, że nie masz ogona i nie szczekasz - taka była impreza - odpowiada mama. |
|
6.08 |
|
Rubia |
Kowalskiemu podczas odbywania służby wojskowej umarł ojciec. Pułkownik nie wie, jak ma mu to powiedzieć, a więc powierza zadanie dowódcy, aby to zrobił w jak najbardziej delikatny sposób.
Dowódca zrobił zbiórkę.
- Baczność, spocznij. Wszyscy, którzy mają ojców wystąp! A Ty, Kowalski, gdzie się pchasz? |
|
5.98 |
|
Rubia |
Dowódca ogłasza w swoim oddziale, że jutro przyjeżdża Matka Boska do nich. Wszyscy wzięli się za wielkie sprzątanie, szorują, pucują, układają wszystko.
Na następny dzień na zbiórce, dowódca mówi:
- Bosek, wystąp, matka przyjechała. |
|
6.51 |
|
Rubia |
Spotyka się jakaty z garbatym.
- Ggg gg gggdzie iiidziesz? - pyta jąkaty garbatego.
- Idę do fotografa, zrobić zdjęcie do dowodu - odpowiada garbaty.
- Tttt tttylllkko nnn nnie rrrob pp prrroffilllleeem bo bo bo się się dd ddowwod nie nie zamknie. |
|
5.14 |
|
Rubia |
Przychodzi jąkaty do sklepu i mówi:
- Poproszę sie sie sie sieski.
- Słucham? Co podać?
- Sie sie sieski.
- Proszę powtórzyć, co podać - mówi sprzedawca.
- Sie sie sieski - mówi jąkaty.
Widząc, że nie będzie w stanie pomóc jąkatemu, wpadł na pomysł, ze mają jąkatego magazyniera, to pewnie się zrozumieją. Magazynier przyszedł, szybko obsłużył jąkatego i wrócił do swoich zajęć. Sprzedawcy jednak nie dawało spokoju, co chciał ten jąkaty, więc z czystej ciekawości pyta magazyniera:
- Ty! a co chciał ten jąkaty?
- Sie sie sieski - odpowiada magazynier. |
|
5.58 |
|
Rubia |
Idzie ośmioletnia dziewczynka przez bardzo ciemny park i strasznie zachciało jej się palić. Nagle słyszy, że zbliża się do niej grupka mężczyzn.
- Panowie, dalibyście coś zapalić - prosi dziewczynka.
- Damy Ci, ale jak nam zrobisz loda - odpowiadają.
- Ok - zgadza się dziewczynka.
Po zrobieniu roboty zorientowała się, że nie ma czym podpalić papierosa.
- Panowie, dalibyście ognia jakiegoś - prosi.
- Ok, za taką robotę ogień masz gratis.
Jeden z nich odpalił zapalniczkę, i w tym momencie w ciemności oświetliły się ich twarze.
- Ola?!
- Tata?!
- Ola!!! Ty palisz?? |
|
5.88 |
|
Rubia |
Przychodzi Jasiu zadowolony ze szkoły i krzyczy:
- Mamo, mamo, dostałem piątkę.
- Czego się cieszysz? I tak masz raka - odpowiada matka. |
|
5.55 |
|
Rubia |
Jasiu obgryza babci paznokcie.
- Jasiu, nie obgryzaj paznokci babci, bo zamknę trumnę - strofuje go mama. |
|
6.91 |
|
Rubia |
Dziadziusiu, dziadziusiu, a co ten pająk robi na pajęcynie? - pyta wnusio dziadka.
- Je biedronkę - odpowiada dziadek.
- A, co to jest dronka? - pyta wnusio. |
|
6.13 |
|
Rubia |
Rozmawiają dwaj przedszkolacy. Jeden mówi do drugiego:
- Wies, wcoraj nasa pani znalazła prezerwatywę pod kaloryferem.
- Taaaak?! - dziwi się drugi. - A co to jest kaloryfer? |
|
6.99 |
|
Rubia |
Idzie turysta i widzi bacę drapiącego się w plecy.
- Co, Baco, wsiura gryzie? - zagaduje turysta.
- Nie, w plecy - odpowiada baca. |
|
5.72 |
|
Rubia |
Czy wiecie, jaki jest najmniejszy sklep na świecie?
- Cipka. Jest tak mało miejsca, że jak się wchodzi, to trzeba torby na zewnątrz zostawiać. |
|
5.57 |
|
Rubia |
Kąpie się mama w wannie, nagle bez uprzedzenia wbiega Jaś do łazienki i zauważył czarną kitkę u mamy między nogami.
- Mamo, co to jest? - pyta.
- A, to taka szczotka do czyszczenia - odpowiada mama.
- Aha, a wiesz mamo, że tata ma też taką podobną, tylko, że na kiju. Sam widziałem, jak wczoraj ciocia Wandzia nią sobie zęby czyściła. |
|
6.22 |
|
|