Ronnie |
Co to jest - czarne, włochate i lata między majtkami?
- Kapitan w czasie sztormu. |
|
5.31 |
|
Ronnie |
Matka pyta córkę:
- Jaki jest ten Twój nowy chłopak? Porządny on chociaż?
- Ależ oczywiście, mamo! Jest oszczędny, nie pije, nie pali, ma bardzo miłą żonę i trójkę grzecznych dzieci. |
|
5.61 |
|
Ronnie |
Mężczyzna do kobiety:
- Gdy widzę pani uśmiech, mam nadzieję, że złoży mi pani wizytę.
- Podrywacz z pana!
- Nie, dentysta. |
|
5.65 |
|
Ronnie |
Teściowa rozmawia z zięciem:
- Wiesz chciałabym mieć piękny pogrzeb po swoim odejściu.
- Spokojnie mamusiu, ja to załatwię - powiedział zięć po czym wyszedł. Wraca pod koniec dnia kompletnie pijany.
- Gdzieś Ty był tyle czasu? - pyta ze zdziwieniem teściowa.
Na co zięć:
- Nie pytaj, gdzie byłem ani jak to zrobiłem, tylko bądź gotowa na czwartek. |
|
6.45 |
|
Ronnie |
Wyszedł anemik z psem do parku. Jak zwykle dzieci się z niego śmieją:
- Anemik, anemik. He, he, he...
- Nie śmiejcie się ze mnie - mówi anemik.
- Anemik, anemik. Cha, cha, cha...
- Azooor bieeerz iiich!
- Haaaaaau, haaaaau, haaaaaau... |
|
4.83 |
|
Ronnie |
Prezes zwolnił pracownika i na pożegnanie mówi:
- Muszę panu wyznać, że był pan dla mnie jak syn - leniwy, bezczelny i niewdzięczny. |
|
5.35 |
|
iwciamy |
Blondynki grają w brydża.
- Pas.
- Pas.
- Dzwonek.
- To ja pójdę otworzyć. |
|
7.75 |
|
iwciamy |
Rozmawiają dwie blondynki:
- Czyj to portret? - pyta jedna, wskazując na portret pięknej kobiety.
- Leonarda da Vinci.
- To on był kobietą? |
|
5.66 |
|
virgusia85 |
W Sopocie w piwiarni przy molo pije piwo dwóch wczasowiczów. Nagle jeden z nich odzywa się do drugiego:
- No, to proponuję jeszcze raz po kuflu za moje wakacje, które kończą się dziś wieczorem.
- To pan już dziś wieczorem wyjeżdża? - dziwi się drugi.
- Nie wyjeżdżam, ale dziś przyjeżdża moja żona z teściową. |
|
5.31 |
|
virgusia85 |
Krowa wróciła z wczasów w Zakopanem.
- I jak było? - pytają ją najbliżsi.
- Byczo! |
|
5.00 |
|
virgusia85 |
Dwóch facetów spotyka się po urlopie.
- Jak tam było na wczasach? - pyta pierwszy.
- Stosunkowo nieźle - odpowiada drugi. |
|
5.23 |
|
virgusia85 |
- Słyszałem, że byłeś na wczasach w Chorwacji i we Włoszech. Gdzie było lepiej?
- Nie wiem! I tu, i tu byłem z żoną i dziećmi. |
|
5.18 |
|
virgusia85 |
W przedziale pociągu pospiesznego siedzi mama, a na korytarzu z nosami przy szybie stoją jej dwaj synowie. W pewnym momencie do przedziału wchodzi jeden z nich i pyta:
- Mamusiu, jaka teraz była stacja?
- Nie wiem.
- To niech mamusia zapyta.
- Po co?
- Bo Franek na niej wysiadł. |
|
5.11 |
|
virgusia85 |
Na plaży:
- Przepraszam, czy pani syn to ten, który sypie piasek do mojego kapelusza?
- Nie, mój to ten, który sprawdza, czy pana radio jest wodoodporne. |
|
5.19 |
|
virgusia85 |
W południe z sypialni wychodzą rodzice Jasia.
- Co tam robiliście? - pyta Jasiu.
- Mieliśmy bardzo ważną debatę - odpowiadają zmieszani rodzice.
- Mam nadzieję, że była ciekawa - mówi Jasiu - bo wrzuciłem ją do Internetu. |
|
6.12 |
|
|
virgusia85 |
- Często pijesz?
- Od czasu do czasu.
- To znaczy?
- Od czasu, jak knajpę otworzą, do czasu, jak ją zamkną. |
|
7.20 |
|
virgusia85 |
Potencjalny nabywca domu pyta właściciela:
- Ładny, a czy okolica jest cicha?
- Bardzo cicha - odpowiada właściciel. W tym roku okradziono w okolicy pięć domów, zamordowano trzech przechodniów i nikt niczego nie słyszał. |
|
5.19 |
|
mati111 |
Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pięć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
- Czemu się pan tak drze?
- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę i jak mnie coś nie ściśnie za jaja... Za chwilę znowu ciągnę tę wajchę i jak mnie nie ściśnie.
- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa. |
|
7.63 |
|
mati111 |
Młody Szkot wraca z randki:
- Jak się udało spotkanie? - pyta tata.
- Nieźle, wydałem tylko 4 funty.
- Uuu dużo. Za dużo.
- Ale ona więcej nie miała. |
|
5.63 |
|
mati111 |
Przesłuchanie policyjne na Grenlandii. W pewnym momencie pytają Eskimosa:
- Co Pan robił w nocy z 20 października na 15 marca? |
|
6.57 |
|
iwciamy |
Na egzamin wchodzi brzydka kobieta. Profesor popatrzył się na nią z obrzydzeniem i mówi:
- Proszę stanąć za szafą, bym mógł panią obiektywnie ocenić. |
|
5.63 |
|
Rubi |
Wsiadł do autobusu młody człowiek i przepycha się między ludźmi. Na to poddenerwowany facet zwraca mu uwagę:
- Niech się pan nie pcha na chama!
- O, przepraszam, nie wiedziałem na kogo się pcham. |
|
5.37 |
|
Ronnie |
- Panie bosmanie! Panie bosmanie, w burcie jest dziura!
- A w którym miejscu ta dziura?
- Poniżej linii zanurzenia, panie bosmanie.
- To co wrzeszczycie majtek, jak pod linią zanurzenia, to przecież nikt jej nie zauważy! |
|
5.12 |
|
Ronnie |
Psychiatra odbiera telefon. Głos w słuchawce mówi:
- Niech pan powie, czy to normalne: od kilku miesięcy jeden facet trąbi o szóstej rano w swoją trąbkę i budzi ponad setkę ludzi. Czy nie można coś z tym zrobić?
- Oczywiście, zaraz przyjadę. Proszę podać adres.
- Koszary, jednostka wojskowa. |
|
5.64 |
|
Ronnie |
Przychodzi dziadek na komisariat i mówi:
- Panie władzo, ukradli mi rower!
- Jakiego koloru?
- Zielonego.
- Miał światełko?
- Nie miał.
- A lusterko wsteczne?
- Też nie.
- W takim razie płaci pan 50 zł mandaciku. |
|
5.91 |
|
Ronnie |
- Tato, co znaczy słowo - urlop?
- Urlop synku, to kilkanaście dni w roku, kiedy przestaje się robić to, co każe szef, a zaczyna robić to, co każe żona. |
|
6.76 |
|
Ronnie |
Dlaczego na świecie potrzebni są i optymiści i pesymiści?
- Bo, gdy optymista skonstruował samolot, pesymista natychmiast wynalazł spadochron. |
|
5.31 |
|
Ronnie |
Góral wyjechał do USA gdzie obrabował bank. Po czym siedzi w parku i liczy kasę. Podchodzi do niego policjant i zaczyna wypytywać go po angielsku. W końcu pokazuje na plakietkę z napisem - police, na co góral:
- Ja se som police. |
|
5.70 |
|
Ronnie |
Dlaczego 21 marca to ważny dzień w życiu urzędnika?
- Bo wtedy kończy mu się sen zimowy, a zaczyna zmęczenie wiosenne. |
|
5.19 |
|
RAKU_CIACHU |
Świeżo upieczony hrabia był ciekaw jak powinno się poprawnie kreować image. Zapisał się więc do klubu.
- Masz najnowszego Mercedesa?
- No nie.
- Masz dwupiętrową willę?
- No nie.
- A masz chociaż taki łańcuch wysadzany brylantami i innymi drogimi kamieniami?
- No nie.
- No to jak już to wszystko będziesz miał, to wtedy pogadamy.
Dzwoni więc do swojego służącego:
- Janie... Sprzedaj nasze Cadillaci i kup takie tanie, niemieckie gówno jakim teraz wszyscy jeżdżą.
- Dobrze Panie.
- I każ zburzyć dwa górne piętra naszej willi.
- Dobrze Panie... Coś jeszcze?
- Tak, zabierz Burkowi obrożę i mi ja przywieź.
|
|
7.47 |
|
|