Hepulka |
Nowak stara³ siê na kolei o pracê dró¿nika. Jego przysz³y szef postanowi³ przeprowadziæ ma³y test.
- Co by pan zrobi³, gdyby siê pan zorientowa³, ¿e dwa poci±gi jad± po jednym torze w swoim kierunku? - zapyta³.
- Przekierowa³bym jeden z nich na inny tor.
- Co je¶li nastawnia by siê zepsu³a?
- Zadzwoni³bym do najbli¿szej stacji ¿eby powiadomili prowadz±cych poci±gi.
- Co je¶li telefon by³by zepsuty ?
- Wtedy pobieg³bym po wujka Leona.
Pytaj±cy trochê siê zdziwi³, ale zapyta³:
- A w czym pomóg³by wujek Leon?
- W niczym, ale jeszcze nigdy nie widzia³ zderzenia poci±gów.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Zatrzyma³ policjant samochód do kontroli. Kierowca zdziwiony pyta:
- Dlaczego zosta³em zatrzymany skoro jecha³em z w³a¶ciw± prêdko¶ci±, pasy bezpieczeñstwa zapiête?
- Ale przewo¿±c z ty³u psa powinien pan mieæ specjaln± siatkê!
- Panie w³adzo przecie¿ to pluszak!
- Ja tam wszystkich ras nie znam... P³aci pan tysi±c z³otych albo sprawê kierujemy do s±du. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Aby lepiej obja¶niæ problem klasie, nauczyciel pos³u¿y³ siê przyk³adem:
- Gdybym stan±³ na g³owie, krew, jak wiecie, sp³ynê³aby do niej i zrobi³bym siê czerwony na twarzy.
- Tak. - odpowiada klasa.
- Wiêc dlaczego, gdy stojê w pozycji normalnej, krew nie sp³ywa z g³owy do stóp?
Ja¶ odpowiedzia³:
- Poniewa¿ w odró¿nieniu od pana g³owy stopy nie s± puste. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Wielu mê¿czyzn zawdziêcza swój sukces pierwszej ¿onie,
a sw± drug± ¿onê - sukcesowi.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Lekarz pyta pacjenta:
- Jak czêsto spo¿ywa pan alkohol?
- Wiêcej ni¿ raz w tygodniu.
- A konkretnie?
- Siedem. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Nauczyciel mówi do Jasia:
- Czy ty w ogóle my¶lisz?
- Nie.
- To w takim razie co ty robisz?
- Udajê. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Ksiê¿ycowe odbicie srebrzy³o siê w jeziorze, a fale bi³y o brzeg równie mocno,
jak fale namiêtno¶ci, które porwa³y le¿±c± na pla¿y parê.
Oboje zrobili przerwê na tyle d³ug±, by m³ody cz³owiek wyszepta³:
- Kochanie, czy jestem Twoim pierwszym kochankiem?
Jej ton g³osu zdradza³ co¶ wiêcej, ni¿ irytacjê:
- Oczywi¶cie, ¿e tak! - odpowiedzia³a - I tak¿e najlepszym.
Nie wiem, dlaczego wy mê¿czy¼ni zawsze zadajecie te same, ¶mieszne pytania!
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Policjant zatrzyma³ kierowcê samochodu, który przekroczy³ dozwolona prêdko¶æ.
- Proszê Pana - powiada policjant - kierowca samochodu musi przestrzegaæ dwóch zasad -
musi prowadziæ samochód zgodnie z przepisami i nie wolno mu przekupywaæ policjanta.
Tê pierwsz± zasadê ju¿ pan z³ama³... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Przychodzi Daniel M do psychiatry, a lekarz mówi:
- No, nareszcie ...
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Policjant rozwi±zuje krzy¿ówkê. Zastanawia siê przy ha¶le: ”Najwiêkszy ptak na trzy litery”.
Chwilkê my¶li, drapie siê za uchem, po czym z dum± pisze: ”MÓJ” |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Mê¿czyzna jedzie w przedziale z ³adn± dziewczyn±.
Po d³u¿szej chwili milczenia mê¿czyzna pyta:
- Czemu nic nie mówisz?
- Bo chcê! - rezolutnie odpowiada m³oda wspó³pasa¿erka.
- Chcesz i nic nie mówisz? - dziwi siê mê¿czyzna . |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Ziewaj±c, mê¿czyzna pokazuje swoje z³e wychowanie, kobieta swoje mo¿liwo¶ci.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Czy pan wie, co ja my¶lê o ma³¿eñstwie?
- A jest pan ¿onaty?
- Tak.
- No to wiem. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Rozmawiaj± dwie ma³¿onki:
- Mój m±¿ chyba przeszed³ na islam!
- Jak to?!
- Wracam do domu wczoraj rano, a on do mnie: "Niewierna!" i "Niewierna!"...
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Po którym¶ tam wspólnym wyj¶ciu ch³opak pierwszy raz zabiera dziewczynê do siebie.
Zanim otworzy³ drzwi, ona mówi:
- Wiesz, ja potrafiê poznaæ, jakim kochankiem jest mê¿czyzna po tym, jak otwiera drzwi.
- Aaa... Mo¿esz podaæ jaki¶ przyk³ad?
- No tak, na przyk³ad je¶li facet mocno wpycha klucz do zamka i otwiera drzwi szarpniêciem,
to znaczy, ¿e jest brutalny w ³ó¿ku i nie nadaje siê dla mnie.
A taki, który otwiera drzwi bardzo d³ugo, jakby nie móg³ znale¼æ dziurki,
takiemu brak do¶wiadczenia i on te¿ siê dla mnie nie nadaje.
A Ty, kochanie? Jak Ty otwierasz drzwi? ?
- Hmm... Ja... Zanim cokolwiek zrobiê, to najpierw li¿ê zamek! |
|
5.25 |
|
|
Hepulka |
Na lekcji religii pani siê pyta dzieci:
- Kto wie gdzie jest Pan Bóg?
Zg³asza siê Jasiu:
- W mojej ³azience.
- Jasiu dlaczego tam s±dzisz?
- Bo jak rano wstajê to s³yszê jak mama mówi: ” Bo¿e, znowu tam siedzisz!” |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Z pamiêtnika ¿o³nierza:
- Poniedzia³ek. Idziemy na æwiczenia. Spotkali¶my dziewczynê, to j± w krzaki! To by³ dobry dzieñ...
- Wtorek. Idziemy na æwiczenia. Spotkali¶my ch³opaka, to go w krzaki! To by³ dobry dzieñ...
- ¦roda. Dosta³em przepustkê, idê na piwo. Spotkali mnie ¿o³nierze id±cy na æwiczenia. To by³ z³y dzieñ... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Rozmawiaj± dwie przyjació³ki:
- S³uchaj, jaki seks mia³am wczoraj, normalnie bajka - przelecia³ mnie zgodnie ze wszystkimi regu³ami sztuki.
Mówiê ci, marzenie!
- A kto to by³, je¶li mo¿na wiedzieæ?
- No w³a¶nie tego nie mogê powiedzieæ nikomu, a zw³aszcza jego ¿onie.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
To by³ mój pierwszy raz. Kaza³e¶ otworzyæ siê szerzej.
Potem wsadzi³e¶ g³êboko i zacz±³e¶ ruszaæ.
Cierpia³am, ale uradowa³am siê gdy go wyci±gn±³e¶.
Ach ci denty¶ci... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Nie przypominam sobie, ¿ebym by³ wczoraj w jakiej¶ knajpie, co z
drugiej strony mo¿e ¶wiadczyæ o tym, ¿e by³em wczoraj w knajpie... |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Je¿eli kobiety nie mo¿na zmieniæ to mo¿na zmieniæ kobietê,
ale to i tak niczego nie zmieni. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Na lekcji przyrody nauczyciel mówi do uczniów:
- Ma³pa przez tydzieñ zjada tyle bananów, ile wa¿y.
Jasio:
- A sk±d ona wie, ile wa¿y? |
|
5.25 |
|
Hepulka |
¦rodek nocy. M±¿ mówi do ¿ony:
- Mam ochotê na seks.
- Musisz mnie budziæ ? Nie wiesz gdzie TO jest?
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Przychodzi 90 letnia staruszka do sex-shopu i mówi:
- Poproszê ten wibrator!
- Proszê pani - odpowiada sprzedawca - lepiej by babcia do ko¶ció³ka posz³a, pomodliæ siê...
- Ale ja chodzê, chodzê, synku! Tylko ju¿ nie mam siê z czego spowiadaæ! |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Zimowe popo³udnie.
Piêkna dama wychodzi na spacer w futrze i spotyka na ulicy cz³onków ekologicznej organizacji Greenpeace.
- Jak pani nie wstyd nosiæ futro zdarte z ¿ywych norek?
- To nie norki, to poliestry.
- A czy pani wie, ile poliestrów musia³o oddaæ ¿ycie, ¿eby pani mia³a futro?! |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Marian przegl±daj±c gazetê natrafia na artyku³: "Piêædziesi±t milionów euro za kontrakt pi³karski".
Po chwili odk³ada gazetê i mówi do syna:
- Co tak ¶lêczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki?!
Wzi±³by¶ lepiej pi³kê i poszed³ na boisko pograæ z kolegami! |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Rozmowa dwóch kumpli:
- S³ysza³e¶, ¿e Mariana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
- Nie, a dlaczego?
- Pierwszy raz dosta³ bo nie chcia³ oddaæ smartfona. Ale w koñcu odda³.
- A drugi raz?
- Bo to by³ Alcatel. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Dresy to najtroskliwsi i go¶cinni ludzie jakich znam.
Zawsze jak przechodzê obok nich to pytaj±: "Go¶ciu- masz jaki¶ problem?"
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
M±¿ i ¿ona jad± wiejsk± drog± do znajomych.
Wjechali w b³oto i samochód ugrz±z³.
Po kilku minutach bezowocnych prób wyci±gniêcia go
spostrzegli m³odego rolnika z par± koni.
Rolnik zatrzyma³ siê i zaoferowa³ pomoc za 200 z³otych.
M±¿ siê zgodzi³ i po chwili samochód móg³ jechaæ dalej.
Rolnik mówi do mê¿a:
- Wie pan, dzisiaj wyci±gn±³em ju¿ 11 samochodów z tego b³ota.
Facet patrzy z niedowierzaniem na pole i pyta:
- A kiedy ma pan czas, ¿eby zaoraæ pole? W nocy?
- Nie - mówi m³ody rolnik - w nocy to ja lejê wodê w dziury. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
M³ode ma³¿eñstwo doczeka³o siê dziecka, s±siadka mówi:
- Jaki s³odki maluszek! Jak go nazywacie?
- Ale w dzieñ czy w nocy? |
|
5.25 |
|
|