Admin |
Konferencja, temat: "kariera zawodowa a wierno¶æ ma³¿eñska", referent wyg³asza:
- Pierwsze miejsce je¶li chodzi o zdrady ma³¿eñskie zajmuj± lekarze... te nocne dy¿ury sprzyjaj±, kilka etatów naraz itd.
- Drugie miejsce..to oczywi¶cie arty¶ci... ci±gle nowe role, plany, otoczenie.
- ...no a trzecie miejsce... to w³a¶nie ludzie tacy jak Pañstwo - uczestnicy konferencji, szkoleñ, je¿d¿±cy w delegacjê.
Z sali odzywa siê facet:
- Protestujê! ju¿ od 20 lat wyje¿d¿am i nigdy mi siê to nie zdarzy³o!!!
Na to g³os z koñca sali, wstaje facet i krzyczy:
- I w³a¶nie przez takich kutasów jak ty mamy trzecie miejsce!!! |
|
5.59 |
|
Admin |
Do ruszaj±cego z przystanku autobusu podbiega mê¿czyzna, krzycz±c:
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo siê spó¼niê do pracy!
- Panie kierowco - wo³aj± pasa¿erowie - niech pan stanie! Jeszcze kto¶ chce wsi±¶æ!
Kierowca zatrzymuje autobus, mê¿czyzna zadowolony wsiada i mówi z ulg±:
- No, nie spó¼ni³em siê do pracy... Bilety do kontroli proszê! |
|
5.59 |
|
Ronnie |
Nowy manager zatrudni³ siê w du¿ej miêdzynarodowej firmie. Pierwszego dnia wykrêci³ wewnêtrzny do swojej sekretarki i drze siê:
- Przynie¶ mi tu kawy szybko!
Z drugiej strony odezwa³ siê gniewny mêski g³os:
- Wybra³e¶ z³y numer! Wiesz z kim rozmawiasz?!
- Nie!
- Z Dyrektorem Naczelnym, Ty idioto!
- A wiesz, z kim Ty rozmawiasz?!
- Nie!
- No i dobrze! |
|
5.59 |
|
hkowalsk |
Do biura projektowego wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stó³ tysi±ce projektów. Pani z biura po przejrzeniu czê¶ci dokumentacji szyderczym g³osem:
- I co? Pewnie ma byæ gotowe na jutro?
Facet zdziwiony i oburzony odpowiada:
- Jakbym ku***a chcia³ na jutro, to bym przyszed³ jutro!
|
|
5.59 |
|
elus |
Co robi Japoñczyk, gdy chce otrzymaæ podwy¿kê?
- Pracuje jeszcze lepiej ni¿ dotychczas.
A co robi Polak, gdy chce dostaæ podwy¿kê?
- Strajkuje.
|
|
5.56 |
|
Admin |
Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy zapuka³ do pierwszych drzwi. Otworzy³a mu kobieta, lecz zanim zd±¿y³a co¶ powiedzieæ ten wbieg³ do domu, wpad³ do salonu i zacz±³ rozrzucaæ po ca³ym dywanie rozmokniête krowie ³ajna.
- Prosze pani, je¿eli ten wspania³y odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprz±ta tego, zobowi±zujê sie zje¶æ to wszystko - mowi podniecony.
- A keczup pan chce ?
- S³ucham ?
- W³a¶nie siê wprowadzi³am i elektrownia nie podpiê³a jeszcze pr±du. |
|
5.55 |
|
virgusia85 |
Do ¿ebraka stoj±cego pod ko¶cio³em podchodzi elegancko ubrany mê¿czyzna i mówi:
- Cze¶æ, Stasiu! Chcia³em Ci pogratulowaæ i powiedzieæ, ¿e wszyscy w biurze nie znajdujemy s³ów podziwu dla Twojej odwagi. Wspaniale wygarn±³e¶ szefowi, co o nim my¶lisz. |
|
5.55 |
|
virgusia85 |
¯ona bankiera wpada z niezapowiedzian± wizyt± do mê¿a do pracy. Zastaje Go z sekretark± na kolanach. Bankier bez zmru¿enia oka dyktuje list:
- "... i na koniec szanowni Pañstwo, zwracam uwagê, ¿e nie obchodzi mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracowaæ w tym gabinecie, bez drugiego fotela". |
|
5.55 |
|
gombey |
Prezes wielkiej miêdzynarodowej korporacji wezwa³ do siebie jednego ze swoich ludzi:
- S³uchaj - mówi. -Pó³ roku temu zaczyna³e¶ u mnie jako kurier, po miesi±cu zosta³e¶ kierownikiem dzia³u, nastêpnie kierownikiem regionu, a potem g³ównym koordynatorem na terenie Polski. Po czterech miesi±cach pracy awansowa³e¶ na wiceprezesa. Postanowi³em odej¶æ na emeryturê i chcê ¿eby¶ to Ty zosta³ prezesem. Co Ty na to?
- Dziêkujê.
- Tylko dziêkuje?
- Dziêkuje tato. |
|
5.54 |
|
Ronnie |
Do po¶rednictwa pracy przychodzi pewien facet i pyta, czy znajdzie siê praca dla jego syna. Pracownik instytucji pyta petenta:
- A co syn umie i jakie ma wykszta³cenie?
Ojciec powiada, ¿e nic, i ¿e bez wykszta³cenia. W takim razie pracownik proponuje, ¿e ma dla niego pracê jako pomocnik murarza - p³atna 1500 z³ za miesi±c.
Ojciec my¶li i mówi:
- A co¶ innego? Bo za du¿o by mu zosta³o na wódkê.
W takim razie pracownik proponuje:
- Pomocnik pomocnika murarza, trochê ciê¿sza praca, ale 800 z³ za miesi±c.
Ojciec my¶li i mówi:
- Nie, jeszcze za du¿o.
Na to po¶rednik wstaje, nerwowo zamyka ksi±¿ki i podniesionym g³osem mówi:
- Proszê pana, ¿eby zarabiaæ 500 z³, to trzeba studia skoñczyæ! |
|
5.54 |
|
agreer |
U pewnego pisarza pojawi³ siê diabe³:
- Jeste¶ beztalenciem. Nigdy nie napiszesz niczego, co bêdzie poczytne. Ale mogê zaoferowaæ Ci swoj± pomoc. Bêdziesz pisa³ piêæ bestselerów rocznie przez najbli¿sze piêæ lat. Ka¿dy z nich sprzeda siê w milionowym nak³adzie. Staniesz siê s³awny i bogaty. Ale za to umr± wszyscy cz³onkowie twojej rodziny. Zastanów siê.
Pisarz zacz±³ rozmy¶laæ:
- Hmmm... Piêæ bestselerów rocznie... Umr± wszyscy z rodziny... Jeszcze raz... Piêæ rocznie przez piêæ lat to razem dwadzie¶cia piêæ poczytnych ksi±¿ek... ale rodzina... wszyscy umr±... Nie rozumiem gdzie tu haczyk? |
|
5.52 |
|
Ronnie |
Idzie sobie prezes banku ulic±, stoi ¿ebrak i mówi:
- Dzieñ dobry, panie prezesie.
- Dzieñ dobry, pan mnie zna?
- Tak, pracowa³em kiedy¶ w pana banku, ale mnie pan zwolni³.
Prezes idzie dalej, widzi kolejnego ¿ebraka.
- Dzieñ dobry, panie prezesie.
- Pan te¿ mnie zna?
- Tak, pracowa³em kiedy¶ u pana, ale mnie pan zwolni³.
Idzie prezes dalej, widzi kolejnego ¿ebraka szperaj±cego w ¶mietniku.
- Dzieñ dobry, panie prezesie.
- Pana te¿ zwolni³em?
- Nie, ja jeszcze u pana pracujê, tylko mam teraz przerwê na lunch. |
|
5.52 |
|
blago |
Rozmawiaj± dwaj bankowcy:
- Wiesz, przez ten kryzys, to nie mogê spaæ, wiercê siê ca³± noc, ale z nerwów nie dajê rady zasn±æ.
- A ja ¶piê jak niemowlê...
- No co Ty, naprawdê? Jak to, jak niemowlê?
- No po prostu, ca³± noc ryczê, a nad ranem sram w gacie... |
|
5.51 |
|
Admin |
Zdrowy sen nie tylko przed³u¿a ¿ycie, ale i skraca dzieñ roboczy. |
|
5.50 |
|
szczurek |
Rozmawiaj± dwaj koledzy w toalecie:
- Co tam w pracy?
- Mam jeszcze kupê do zrobienia. |
|
5.50 |
|
|
virgusia85 |
Co to znaczy urlop? Ojciec wyja¶nia synowi:
- Urlop, synku, to kilkana¶cie dni w roku, kiedy przestaje siê robiæ to, co ka¿e szef, a zaczyna siê robiæ to, co ka¿e ¿ona. |
|
5.50 |
|
ltomek |
Ale nasz dyrektor jest w¶ciek³y! Mówi±, ¿e zwolni pó³ zak³adu.
- Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pok³óci³ siê z ¿on±, wiêc zwalnia jej krewnych. |
|
5.49 |
|
Ronnie |
Komendant stra¿y po¿arnej zjawia siê w remizie. Spokojnie, wolnym krokiem idzie korytarzem do swojego gabinetu. Siada za biurkiem, z namaszczeniem wypija kawê, potem drug±, przeci±ga siê, ziewa, nie spiesz±c siê w³±cza megafon i mówi:
- No, ch³opaki, zbieraæ siê! Jest robota! Pali siê Urz±d Skarbowy. |
|
5.48 |
|
virgusia85 |
- Podobno zmieni³e¶ pracê - mówi kolega do kolegi.
- Tak, zrobi³em to ze wzglêdów zdrowotnych.
- A co Ci dolega?
- Mnie nic, ale mojemu szefowi robi³o siê niedobrze na mój widok... |
|
5.48 |
|
puchatek |
Do pracy przyjmuj± nowego pracownika:
- Jak d³ugo by³ Pan w poprzednim zak³adzie?
- Trzy lata.
- Opu¶ci³ go Pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie. Dziêki amnestii... |
|
5.48 |
|
rodzynka |
Dyrektor krzyczy na sprz±taczkê:
- Co pani narobi³a?!
- Ja nic nie zrobi³am. Ja tylko wytar³am ¶ciereczk± kurz z biurka.
- No w³a¶nie! Mia³em tam zapisane wszystkie wa¿ne telefony! |
|
5.47 |
|
Ronnie |
W internacie ¿eñskim pani dyrektor wrêcza hydraulikowi klucze do ³azienki i mówi:
- Po zap³atê niech pan siê zg³osi pierwszego.
- Jak to? To ja jeszcze dostanê pieni±dze? |
|
5.46 |
|
Ronnie |
- Dlaczego zosta³ pan zwolniony z poprzedniej pracy?
- Bo... uciek³em z ¿on± dyrektora.
- Znakomicie, mo¿e pan zaczynaæ od dzi¶! |
|
5.44 |
|
Admin |
- Jak tam w pracy?
- Jak w raju! W ka¿dej chwili mog± mnie wyrzuciæ! |
|
5.41 |
|
pajak |
Prezes powa¿nej firmy mia³ wyg³osiæ wa¿ny referat na konferencji, na której zebrali siê przedstawiciele ca³ej bran¿y. Kiedy wróci³ z imprezy do biura, dysza³ ze w¶ciek³o¶ci do sekretarki:
- Po jak± cholere napisa³a mi Pani godzinne przemówienie?!
Po³owa ludzi wysz³a z sali, zanim skoñczy³em!
- Ale¿ panie prezesie, napisa³am referat trwaj±cy 20 minut. No i do³±czy³am dwie kopie na wszelki wypadek, tak jak pan kaza³. |
|
5.41 |
|
Ronnie |
Pewna firma otrzyma³a ze swej filii na Saharze pilny list, a w nim tylko trzy s³owa - "brak nam wody".
- Ech! - dyrektor firmy machn±³ rêk±. Oni zawsze alarmuj± na wyrost. Nie ma siê czym przejmowaæ.
- Tak, ale tym razem sprawa jest chyba powa¿na - zwraca mu uwagê sekretarka. Niech pan spojrzy, znaczki pocztowe s± przyczepione spinaczami. |
|
5.41 |
|
RuchRadzionkow |
Kowalski mówi do szefa:
- Panie kierowniku, proszê wybaczyæ, lecz w tym miesi±cu nie dosta³em premii...
Kierownik odpowiada:
- Wybaczam Panu. |
|
5.40 |
|
qurva |
Panie kierowniku... Postanowili¶my z Józkiem, ¿e w pracy nie bêdziemy ani paliæ, ani piæ.
- To ¶wietnie. Ale co w takim razie bêdziecie robiæ? |
|
5.40 |
|
natalis22 |
- Panie kierowniku, chcia³bym Panu zakomunikowaæ, ¿e o¿eni³em siê wczoraj...
- Gratulujê! Bardzo ceniê sobie ¿onatych wspó³pracowników. Zawsze chêtniej zostaj± w biurze po godzinach pracy... |
|
5.39 |
|
Admin |
Dzieñ dobry, chcia³bym rozmawiaæ z szefem
- To nie mo¿liwe, nie ma szefa, wyjecha³
- Jak to nie ma, przed chwila widzia³em go w oknie
- On pana te¿... |
|
5.38 |
|
|