Ronnie |
Pewien wiejski ch³opak by³ tak ma³omówny, ¿e jego dziewczyna po piêciu latach zalotów, dosz³a do wniosku, ¿e nigdy Jej siê nie o¶wiadczy i ¿e bêdzie musia³a wzi±æ inicjatywê w swoje rêce.
Pewnego dnia, kiedy siedzieli sami w ogrodzie powiedzia³a do Niego:
- John, pobierzemy siê? Pobierzemy siê John?
- Tak.
Znowu d³uga cisza, w koñcu dziewczyna powiedzia³a:
- Powiedz co¶ John, dlaczego nic nie mówisz?
- Obawiam siê, ¿e i tak za du¿o powiedzia³em. |
|
5.46 |
|
Kaskrin |
Ch³opak mówi do swej dziewczyny:
- Ale bêdziemy mieli super sobotni wieczór. Mam trzy bilety do kina.
- Po co nam trzy bilety? - pyta dziewczyna.
- No, dla Twojego taty, mamy i m³odszej siostry. |
|
5.52 |
|
Ronnie |
Dziadku, dziadku, a kiedy pierwszy raz siê kocha³e¶?
- Na wojnie, wnusiu...
- A jak, a z kim?
- Jak to z kim... Na wojnie siê nie wybiera... |
|
5.26 |
|
Ronnie |
- Karolu, po tym, co zasz³o miêdzy nami ostatniej nocy, chyba powinni¶my jako¶ zacie¶niæ nasze stosunki...
- W porz±dku. Przybij pi±tkê. |
|
5.17 |
|
Ronnie |
Marynarz krzyczy z pok³adu odcumowuj±cego statku do ¿egnaj±cej go narzeczonej:
- Dolaros falsifikatos.
Odpowied¼ niewiasty:
- Syfilis autentikos. |
|
5.23 |
|
iwciamy |
Przylecia³o dwóch kosmitów na ³±kê i patrz± - zwierze w ³aty. Spogl±daj± do atlasu: "Krowa pije wodê, daje mleko". Wziêli j± nad strumieñ, jeden wsadzi³ jej ³eb do wody, a drugi nadstawia miskê od ty³u. Po chwili wylatuje krowi placek. Wtedy ten z misk± mówi:
- Podnie¶ jej ³eb wy¿ej, bo mu³ z dna bierze. |
|
6.63 |
|
iwciamy |
- Kim jest twój ojciec?
- W zasadzie to nie wiem, czasami my¶lê, ¿e jest ¶lusarzem, a czasami, ¿e ksiêgowym.
- Jak to?
- No, bo wieczorami nó¿ ostrzy, a rano pieni±dze liczy. |
|
5.78 |
|
gabro111 |
- Co Ci siê sta³o w oko?
- Dosta³am ¶rubokrêtem od Kowalskiej.
- Przez przypadek?
- Nie, przez dziurkê od klucza.
|
|
5.58 |
|
macho |
Siedz± peda³y w jacuzzi. Nagle na powierzchni wody pojawia siê prezerwatywa. Jeden z peda³ów krzyczy:
- Panowie, przyznaæ siê kto pierdn±³. |
|
5.38 |
|
Zabawny |
Pewien facet mia³ 50-centymetrowy interes. Stwierdzi³, ¿e z tak du¿ym nie bêdzie chcia³a go ¿adna dziewczyna, wiêc musia³ siê z tym uporaæ. Poszed³ do czarownicy, a ta powiedzia³a mu, ¿e ma i¶æ do lasu, tam na ¶rodku lasu bêdzie kamieñ i na nim bêdzie siedzia³a ¿aba. Mia³ zadaæ jej takie pytanie, na które ¿abka odpowie "nie" i wtedy interes skróci siê o 10 cm. Poszed³ wiêc i pyta ¿abkê:
- ¯abko, dasz mi buzi?
¯abka na to:
- Nie.
Uby³o 10 cm. Facet ju¿ wraca, ale stwierdzi³, ¿e 40 cm to jeszcze za du¿o, wiêc znów pyta:
- ¯abko, dasz mi buzi?
- Nie.
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomy¶la³ jednak, ¿e 20 cm w zupe³no¶ci wystarczy. Idzie wiêc jeszcze raz i pyta:
- ¯abko, dasz mi buzi?
A ¿abka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie. |
|
6.77 |
|
online-marza |
Facet zatelefonowa³ do firmy zajmuj±cej siê usuwaniem nied¼wiedzi z ogrodu. Po pó³ godzinie dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam niewielki staruszek z dubeltówk± i ma³ym pieskiem.
- Proszê pokazaæ mi miejsce akcji - mówi staruszek.
Facet prowadzi go do ogrodu i pokazuje nied¼wiedzia siedz±cego wysoko na drzewie. Na to staruszek mówi:
- Plan jest taki: ja wejdê na drzewo i mocno nim potrz±snê. Wtedy nied¼wied¼ spadnie. Fafik - ten pies specjalnie tresowany - dopadnie nied¼wiedzia, chwyci go mocno zêbami i nied¼wied¼ jest nasz.
- A dubeltówka? Po co panu dubeltówka? - pyta w³a¶ciciel ogrodu.
Staruszek wrêcza mu dubeltówkê i mówi:
- Gdybym przypadkiem spad³ pierwszy, musisz pan natychmiast zastrzeliæ Fafika. |
|
5.86 |
|
wesus |
Syn wróci³ do domu z samymi dwójami na ¶wiadectwie. Poniewa¿ ojciec przez ca³y rok suszy³ mu g³owê o oceny i czepia³ siê nauki, syn ba³ siê jak diabli pokazaæ ¶wiadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucaæ gromy i laæ paskiem, zaprosi³ syna na fotel. Syn usiad³ niepewnie. Ojciec wyj±³ papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co Ty, ja nie palê...
- Pal synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzy³ barek i wyj±³ szkock±.
- Napij siê synu...
- Tata, daj spokój, ja nie pijê...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili siê. Ojciec wyj±³ zza tapczanu Playboya.
- Masz, ogl±daj...
- No nie, tata, nie wyg³upiaj siê...
- Ogl±daj!
Siedz±, popijaj±, czas p³ynie leniwie. Syn ju¿ ca³kiem siê wyluzowa³, siêgn±³ sam po papieroska, lekko szumi mu w g³owie. Przerzuca kartki Playboya, zaci±ga siê z widoczn± przyjemno¶ci± i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozk³adówki:
- Kurna... tata... I kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy?!
- Prymusi, synu, prymusi... |
|
5.56 |
|
wesus |
- Kupi³em komputer u Was, ale on umar³.
- A gwarancja jaka by³a?
- Do¿ywotnia.
- No to jak umar³, to i gwarancja siê skoñczy³a. |
|
5.31 |
|
wesus |
Na przyjêciu u którego¶ z Radziwi³³ów zdarzy³o siê, ¿e który¶ z panów
braci zapomnia³ zabraæ z domu ³y¿ki. Widz±c zak³opotanie go¶cia, gospodarz zakrzykn±³ gromkim g³osem:
- Kiep, kto nie zje swojej zupy!
Biedny szlachciura odkroi³ piêtkê chleba, wydr±¿y³ z miêkiszu, po czym tak zaimprowizowan± ³y¿k± zjad³ zupê. Nastêpnie podniós³ siê i pogryzaj±c powoli ow± piêtkê zakrzykn±³:
- Kiep, kto nie zje swojej ³y¿ki! |
|
5.29 |
|
Rasmeros |
Para zakochanych spaceruje po parku:
- Kochany, poca³uj mnie jak Romeo piêkn± Juliê.
- To znaczy?
- Hmm... a mo¿e przytul jak Abelard sw± Heloizê.
- Czyli jak?
- Jak? Srak. Czyta³e¶ ku**a co¶ w ogóle?
- Tak. Nasz± Szkapê. Ugry¼æ Ciê w dupê?
|
|
5.60 |
|
|
pipo |
- S³uchaj, gdzie siê daje mleko?
- A wiesz co... Wsad¼ je do piwnicy. |
|
4.17 |
|
damian0004 |
- Dzieñ dobry, co Pan robi?
- A nic... Naprawiam auto.
- A co wysiad³o?
- ¯ona z samochodu i dzieciaki, a tak po za tym, to nic. |
|
5.52 |
|
Zabawny |
Pewien go¶æ chcia³ zaszpanowaæ przed dziewczyn±, ¿e zna angielski. Tak wiêc poszed³ do dziewczyny do domu. Siedz± sobie. W koñcu on zbiera siê na odwagê i mówi jej:
- I love You.
Na to panna:
- I love You too.
A na to go¶ciu lekko zaskoczony odpowiada:
- I love You three. |
|
5.26 |
|
qurva |
Idzie murzyn prze pasy:
- Pojawiam siê i znikam, pojawiam siê i znikam... |
|
5.25 |
|
Ronnie |
Narzeczona pyta swojego wybranka:
- Co powiedzia³ Ci mój ojciec, kiedy poprosi³e¶ go o moj± rêkê?
- Niewiele. Rzuci³ mi siê na szyjê i zacz±³ wrzeszczeæ:
- Dziêkujê! Dziêkujê! Dziêkujê! |
|
5.39 |
|
Ronnie |
Sk³odowska by³a kobiet± niespotykanie wytrwa³±, o czym ¶wiadczy zatruwanie siê radem przez piêæ lat. |
|
5.08 |
|
Ronnie |
– Tatusiu, czy Ty wiesz, ¿e mama jest lepszym kierowc± od Ciebie?
– Chyba ¿artujesz?
– Uwierz mi. Sam mówi³e¶, ¿e przy zaci±gniêtym hamulcu rêcznym samochód nie ruszy z miejsca. A mama wczoraj przejecha³a prawie 15 kilometrów! |
|
5.40 |
|
Ronnie |
Rozmawia w szkole dwóch kolegów:
- Wiesz, wypróbowa³em efekt Axe. Naprawdê dzia³a! - chwali siê jeden.
- A co zrobi³e¶?
- Psikn±³em mojej siostrze w twarz, a ona siê na mnie rzuci³a. |
|
5.54 |
|
Ronnie |
Mechanik powiedzia³ mi:
- Nie mog³em naprawiæ hamulców, wiêc podkrêci³em klakson. |
|
5.25 |
|
Ronnie |
- Co tam s³ychaæ?
- Nie wiem. Dawno tam nie by³em. |
|
5.11 |
|
Ronnie |
- Co robisz, jak masz pieni±dze?
- W zasadzie, to nie pamiêtam. |
|
5.21 |
|
...TYSIA... |
Na spowiedzi:
- Proszê ksiêdza, opowiedzia³am dowcip antypañstwowy, zgrzeszy³am.
Ksi±dz milczy, wiêc spowiadaj±ca kontynuuje:
- Opowiedzia³am brzydki dowcip o Bierucie.
Ksi±dz nadal milczy.
- Czy ksi±dz mnie s³yszy?!
- S³yszê, s³yszê, ale czekam.
- Przepraszam, na co ksi±dz czeka?
- W³a¶nie na ten dowcip. |
|
5.50 |
|
iwciamy |
Cytat z Ko³a fortuny:
- "A teraz Magda ods³oni cztery litery..." |
|
6.70 |
|
iwciamy |
Pó¼ny wieczór, dyskoteka. Na ¶rodku parkietu tañczy przytulona para.
- Dobrze tañczysz.
- Ty te¿.
- £adne masz cia³o.
- Ty te¿.
- Jestem Jacek.
- Ja te¿. |
|
6.00 |
|
iwciamy |
¯ona prosi Ma³ysza:
- Ada¶, skocz na pocztê...
- Eee, za blisko. Niech Schmidt skoczy. |
|
5.42 |
|
|