Ravendalath |
Ojciec rosyjskiego programu kosmicznego Siergiej Paw³owicz Korolow z pomoc± dwóch przypakowanych techników wepchn±³ w¶ciekle opieraj±cego siê Gagarina do kokpitu Wostoka, zatrzasn±³ pokrywê w³azu, otar³ pot z czo³a i westchn±³:
- Ech, z psami by³o ³atwiej. |
|
5.01 |
|
Ravendalath |
Telefon do informacji kolejowej:
- O której odje¿d¿a poci±g do Lublina?
- Nie wiem.
- Ale jak to? Pani pracuje w informacji, pani powinna mnie poinformowaæ.
- Wiêc pana informujê, ¿e nie wiem. |
|
5.03 |
|
Ravendalath |
Rozmawiaj± dwie kole¿anki:
- Wczoraj, na imprezie, pozna³am ¶wietnego faceta. Przystojny, czaruj±cy, ¶wietnie mnie s³ucha³. Da³am mu mój numer telefonu, pu¶ci³am oczko i powiedzia³am by zadzwoni³, gdy dotrze do domu. Minê³y cztery dni i nie dzwoni!
- Mo¿e jest bezdomny? |
|
5.00 |
|
Ravendalath |
Rozmawia dwóch kolegów:
- Hej! Chcesz us³yszeæ dowcip o Alzhaimerze?
- No dobra dawaj.
- Hej! Chcesz us³yszeæ dowcip o Alzhaimerze? |
|
5.00 |
|
Ravendalath |
W domu Pabla Picassa by³o w³amanie. W³amywacz zosta³ nakryty na gor±cym uczynku przez artystê, ale szczê¶liwie dla niego uda³o mu siê uciec.
Picasso wezwa³ parysk± policjê. Po wstêpnych ustaleniach zaproponowa³ policjantom, ¿e sporz±dzi portret pamiêciowy w³amywacza.
Nastêpnego dnia rano paryska policja aresztowa³a matkê prze³o¿on± z katedry Notre-Dam, ministra finansów, wie¿ê Eiffla, dwie pralki i aparat do mierzenia ci¶nienia... |
|
5.00 |
|
Ravendalath |
- S³uchaj stary, dziêki te¶ciowej przesta³em piæ!
- Niemo¿liwe! Jak ciê namówi³a?
- Jak za du¿o wypi³em, to widzia³em j± potrójnie. |
|
5.02 |
|
Ravendalath |
W nocy kobieta z latark± wypada z krzykiem z lasu prosto na mê¿czyznê. Ten pyta:
- Co siê sta³o?
- By³am w lesie, us³ysza³am ha³as, ¶wiecê latark± i nagle kto¶ krzycza³ NIED¬WIED¬, to zaczê³am uciekaæ.
- Proszê pani, tutaj nie ma nied¼wiedzi, chod¼my zobaczyæ.
Wracaj± to lasu, ¶wiec± po krzakach i nagle s³ysz±:
- Nie ¶wieæ! Sram. |
|
5.01 |
|
Ravendalath |
Rozmawiaj± dwie kole¿anki:
- Pamiêtasz jaka by³a moda 10 lat temu?
- Nie, ale jak patrzê na ciebie to sobie przypominam. |
|
5.03 |
|
Ravendalath |
2 Polaków podchodzi do Niemca i siê go pyta:
- Cze¶æ, podwieziesz nas?
- Was?
- No nas
- Warum?
- Wrum wrum nas do domu |
|
5.02 |
|
Ravendalath |
Siedzi m±¿ przy ¿onie i pyta siê:
- Ciekawe dlaczego mam ksywê d¿in. Mo¿e dlatego ¿e wszystko potrafiê?
- Nie, to dlatego ¿e jak kto¶ odkrêca butelkê to od razu siê pojawiasz. |
|
5.03 |
|
eeee |
Lekarz do pacjenta:
- Wyniki siê potwierdzi³y. Jest pan bezp³odny.
- O rety, jak ja siê teraz wyt³umaczê ¿onie, ¿e nasze dzieci nie s± moje! |
|
5.01 |
|
eeee |
Chruszczów razem z kilkoma towarzyszami wybra³ siê do galerii sztuki.
Nagle Chruszczow zaczyna krzyczeæ:
- To ma byæ obraz?! To jest patelnia z uszami, czemu To tu wisi!
Uspokaja go jeden z towarzyszy:
- Towarzyszu Chruszczow, to jest lustro. |
|
5.01 |
|
eeee |
- Jasiu, zadzwoñ do babci i z³ó¿ jej ¿yczenia.
- Mamo, ale ja nie wiem co powiedzieæ.
- Zadzwoñ i powiedz jej co¶ ciep³ego
- Halo, babciu. Kaloryfer |
|
5.00 |
|
Hepulka |
Pyta siê klient ciastkarza:
– Z czym jest ta polewa bo ma jaki¶ dziwny posmak ?
– Z ka-ka³em
– Kakao, ¶wietny pomys³!
– Dzi-dziêki.
|
|
5.18 |
|
Hepulka |
- E... nic mi siê nie chce...
- To pij wodê !
- Ale po co ?
- Chocia¿ sikaæ bêdzie Ci siê chcia³o ... |
|
5.14 |
|
|
Hepulka |
- Gdy wypijê kawê, to nie mogê zasn±æ.
- A ja odwrotnie, gdy zasnê to nie mogê wypiæ kawy.
|
|
5.08 |
|
Hepulka |
Dziewczynki interesuj± siê lalkami, a ch³opcy ¿o³nierzykami.
Ale jak dorosn± to odwrotnie. |
|
5.17 |
|
Hepulka |
- Test systemów!
- Nogi s±, ty³ek jest, rêce s±, g³owa jest. Wszystkie systemy gotowe.
- Otwórz oczy.
- Otwarte.
- Rozpoczynam odliczanie: 5, 4, 3, 2, 1. Wstajemy z ³ó¿ka.
- Awaria systemu, powtarzam, awaria systemu, oczy siê zamykaj±!
Rozpoczynam procedurê awaryjn±.
- Có¿, dobra, przek³adamy start o pó³ godziny... |
|
5.19 |
|
Hepulka |
Idzie gówno z d*p± w tunelu.
Gówno mówi do d*py:
- Ciemno jak w d*pie!
A d*pa na to:
- Nooo i gówno widaæ! |
|
5.17 |
|
Hepulka |
Przychodzi facet do sklepu i pyta sprzedawcy:
- Jest dzisiejszy chleb?
- Nie - odpowiada sprzedawca - jest wczorajszy.
- A kiedy bêdzie dzisiejszy? - pyta facet
- Dzisiejszy bêdzie jutro. |
|
5.18 |
|
Hepulka |
Staruszka zbiera grzyby w lesie.
Podchodzi do niej le¶nik, zagl±da do jej koszyka i mówi:
- Proszê natychmiast wyrzuciæ te grzyby. Nie mo¿na ich je¶æ!
A staruszka na to:
- Ja ich nie jem, tylko sprzedajê przy drodze...
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
Przyszed³ facet do wró¿ki, ¿eby dowiedzieæ siê o swoj± przysz³o¶æ.
- Mam dla ciebie dwie wiadomo¶ci. Jedn± dobr±, drug± z³±, od której zacz±æ?
- Mo¿e od tej dobrej - mówi facet.
- Po ¶mierci bêdziesz ¶piewa³ w chórze anielskim.
- To cudownie, wspaniale, no strasznie siê cieszê. A ta druga wiadomo¶æ?
- Zbiórka chóru jutro o dziewi±tej. |
|
5.20 |
|
Hepulka |
Dziewczyna do ch³opaka:
- Jeszcze jeden poca³unek i bêdê twoja na wieki.
Na to ch³opak:
- No to ja spadam. Dziêki za ostrze¿enie.
|
|
5.22 |
|
Hepulka |
Wêdkarz w sklepie :
- Ma Pani silikonowe przynêty ?
- Co¶ Pan ?! Moje piersi s± naturalne ! |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Pewien pan zapragn±³ kupiæ swojej ukochanej urodzinowy prezent,
a ¿e byli ze sob± dopiero od niedawna, po dok³adnym zastanowieniu,
postanowi³ kupiæ jej parê rêkawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie m³odszej siostry swojej ukochanej,
poszed³ do domu towarowego i kupi³ rêkawiczki.
Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupi³a sobie parê majteczek.
Podczas pakowania ekspedientka nichc±co zamieni³a zakupy tak,
¿e siostra dosta³a rêkawiczki, a ukochana majtki.
Bez sprawdzania, co jest gdzie,
wys³a³ prezent do swojej sympatii do³±czaj±c nastêpuj±cy list:
Kochanie,
Ten prezent wybra³em dla Ciebie w³a¶nie taki, poniewa¿ zauwa¿y³em,
¿e nie nosisz ¿adnych kiedy wychodzimy wieczorem.
Gdybym mia³ je kupiæ dla twojej siostry, to wybra³bym d³ugie z guziczkami,
ale ona ju¿ nosi takie krótkie i ³atwe do zdejmowania.
Te s± w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzeda³a,
pokaza³a mi swoj± parê, któr± nosi ju¿ trzy tygodnie
i wcale nie by³y poplamione czy zabrudzone.
Przymierzy³em na niej te dla Ciebie i wygl±da³y naprawdê elegancko.
Chcia³bym jako pierwszy je na Ciebie w³o¿yæ,
tak by ¿adne inne rêce nie dotyka³y ich przed tym, jak siê z Tob± zobaczê.
Kiedy je bêdziesz zdejmowaæ nie zapomnij je trochê nadmuchaæ przed od³o¿eniem,
albowiem ca³kiem naturalnie bêd± po noszeniu trochê wilgotne.
I pomy¶l tylko jak czêsto bêdê je ca³owaæ w tym roku.
Mam nadziejê, ¿e bêdziesz je mia³a na sobie w pi±tkowy wieczór.
Z ca³± moj± mi³o¶ci±
Twój ukochany
|
|
5.13 |
|
Hepulka |
Szed³ sobie facet ulic±. Patrzy, a na kamienicy napis: "Wejd¼ do pokoju cudów".
Wchodzi. Patrzy, a na ¶rodku pokoju krzes³o, a nad nim - w suficie - dziura.
Siada na krze¶le, a ono - myk - w górê. G³owa mu idealnie wchodzi w dziurê.
I nagle facet czuje, jak mu kto¶ w ³eb przypierdziela mocnego kopa!
Wku*wiony na maksa, schodzi z krzes³a i biegiem zapieprza na górê.
Wchodzi do pokoju - pusto, nikogo nie ma. Chwilê siê rozgl±da, a¿ tu nagle...
Z dziury w pod³odze wysuwa siê jaka¶ g³owa... |
|
5.18 |
|
Hepulka |
Tato, sk±d masz ten siniak pod okiem?
- Ty zaraz bêdziesz mia³ dwa siniaki,
je¶li jeszcze raz twoje przyjació³eczki zostawi± swoje majtki w moim samochodzie!
|
|
5.20 |
|
Hepulka |
Micha³ W. wbiega na scenê. Rêce w ge¶cie pozdrowienia.
U¶miech na twarzy. Jupitery dyskretnie podkre¶laj± czerwieñ jego czupryny.
Spogl±da na widowniê - konsternacja.
Na sali znajduje siê jedna jedyna osoba, kobieta po trzydziestce...
Staraj±c siê odzyskaæ rezon,
Micha³ W. namiêtnym (choæ lekko dr¿±cym) g³osem mówi do mikrofonu:
- Dzisiaj za¶piewam tylko dla Ciebie, bejbe!
- Dobra, byle szybko, bo ja tu jeszcze posprz±taæ muszê!...
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Przed chwil± do moich drzwi dobija³o siê jakich¶ dwóch religijnych fanatyków.
Gdy otworzy³em, zaczêli co¶ mamrotaæ, ¿e sp³onê, je¿eli mnie nie uratuj±.
Oczywi¶cie ich ola³em.
Nie kumam tylko, dlaczego ¶wiadkowie Jehowi przebieraj± siê za stra¿aków?...
|
|
5.20 |
|
Hepulka |
Niedaleko otworzono nowy supermarket .
Jest w nim automatyczny zraszacz, który pomaga utrzymaæ produkty w ¶wie¿o¶ci.
Jak tylko zacznie pracowaæ, s³yszysz odg³os oddalaj±cej siê burzy i szmer wiosennego deszczu...
Kiedy przechodzisz obok nabia³u, s³ychaæ ciche muczenie krów...
Gdy mijasz dzia³ miêsny, roznosi siê zapach grillowanych kie³basek z boczkiem i cebulk±...
Kiedy jeste¶ przy stoisku z jajkami, s³ychaæ gdakanie kur i czuæ w powietrzu zapach sma¿onych jajek...
Z miejscowej piekarni powala zapach ¶wie¿o wypieczonego chleba i ciasteczek...
Ale nigdy wiêcej nie kupiê tam papieru toaletowego...
|
|
5.19 |
|
|