RAKU_CIACHU |
¦wie¿o upieczony hrabia by³ ciekaw jak powinno siê poprawnie kreowaæ image. Zapisa³ siê wiêc do klubu.
- Masz najnowszego Mercedesa?
- No nie.
- Masz dwupiêtrow± willê?
- No nie.
- A masz chocia¿ taki ³añcuch wysadzany brylantami i innymi drogimi kamieniami?
- No nie.
- No to jak ju¿ to wszystko bêdziesz mia³, to wtedy pogadamy.
Dzwoni wiêc do swojego s³u¿±cego:
- Janie... Sprzedaj nasze Cadillaci i kup takie tanie, niemieckie gówno jakim teraz wszyscy je¿d¿±.
- Dobrze Panie.
- I ka¿ zburzyæ dwa górne piêtra naszej willi.
- Dobrze Panie... Co¶ jeszcze?
- Tak, zabierz Burkowi obro¿ê i mi ja przywie¼.
|
|
7.47 |
|
realnylukasz |
Bardzo stary hrabia opowiada swoje przygody podczas safari w Afryce:
- Skradam siê ze strzelb±, nagle patrzê - lew!
- Sk³adam siê do strza³u, celujê, strzelam... i pud³o. Lew rzuca siê w moja stronê. Odwracam siê i uciekam, coraz szybciej i szybciej. Lew mnie goni, ju¿ mnie dogania, nagle...
- Zesra³em siê!
- Och, panie hrabio! W takiej chwili?
- Nie wtedy... Teraz. |
|
6.67 |
|
Ronnie |
Nowa s³u¿±ca, Francia, sprz±taj±c rano pokój hrabiny znalaz³a w ³ó¿ku prezerwatywê. Zaczerwieni³a siê i brak³o jej oddechu. W tym momencie wesz³a hrabina:
- Có¿ to, Francia? Nigdy mi³o¶ci nie uprawia³a¶?
- Tak, ja¶nie pani - mówi Francia, ale nigdy tak mocno, ¿eby skóra zlaz³a. |
|
6.46 |
|
realnylukasz |
Stary i mocno ju¿ g³uchy hrabia wraca pó¼nym wieczorem do domu. Lokaj k³ania mu siê w pas i jednocze¶nie mówi do siebie pó³g³osem:
- Co, stary pierdo³o... Znowu by³e¶ w knajpie i schla³e¶ siê jak ¶winia?
- Nie, Janie! - odpowiada mu hrabia.
- By³em w sklepie elektronicznym i kupi³em sobie nowy aparat s³uchowy. Od jutra mo¿esz szukaæ innej roboty. |
|
6.33 |
|
realnylukasz |
Hrabia:
- Janie, czy u nas w ubikacji s± dwa sznurki czy jeden?
- Jeden.
- W takim razie znowu za³atwi³em siê pod zegarem. |
|
6.32 |
|
strielok |
M³ody, ¶wie¿o upieczony Hrabia wchodzi do klubu dla "nowobogackich". Stoi i siê rozgl±da. Podchodzi do niego szef klubu i siê pyta co chcia³. No to Hrabia mu opowiedzia³, ¿e odziedziczy³ spadek po wuju i chcia³by nale¿eæ do takiego klubu jak ten.
Szef pomy¶la³ i zapyta³ siê Hrabiego:
- Dwupiêtrow± willê masz?
- Nie mam.
- Mercedesy i BMW masz?
- No nie mam.
- A z³oty ³añcuch na szyjê, masz?
- Te¿ nie mam.
- No to jak bêdziesz to wszystko mia³, to zg³o¶ siê do nas.
Hrabia wyszed³ przed klub, wyjmuje komórkê i dzwoni do Jana:
- Janie, zburz 4 piêtra w naszej willi, sprzedaj wszystkie Rolce Royce, Bentleje i Lamborghini i kup te niemieckie z³omy, co wszyscy teraz nimi je¿d¿±. Aha i zdejmij burkowi t± diamentow± obro¿ê i przynie¶ do mnie. |
|
6.31 |
|
monika |
Milioner zwiedza stary szkocki zamek, który zamierza kupiæ. Po budowli oprowadza go stary s³u¿±cy.
- Mówiono mi, ¿e tu straszy.
- Bzdury! Mieszkam tu od ponad 300 lat i niczego nie widzia³em. |
|
6.25 |
|
puchatek |
- Janie...
- Tak panie?
- Zabij te muchê. Chce byæ sam. |
|
6.21 |
|
realnylukasz |
Przy stole:
- Tak, tak, hrabino. Mam hemoroidy.
- Oh, hrabio. W istocie?
- Nie, hrabino. W dupie! |
|
6.18 |
|
Admin |
Hrabia i Hrabina spêdzaj± noc po¶lubn±. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina siê w palec i skrapia prze¶cierad³o ze s³owy:
- Niech chocia¿ pozory bêd±...
Hrabina równie zniesmaczona wysmarka³a siê w prze¶cierad³o i powiedzia³a:
- Masz racjê, Hrabio. |
|
6.14 |
|
Admin |
Hrabia, przegl±daj±c kobiecy ¿urnal mówi do ¿ony:
- Urszulo, tu pisz±, ¿e kobiety w czasie uniesieñ seksualnych krzycz±. U ciebie tego nie zauwa¿y³em.
- Krzycza³am, krzycza³am, tylko ciebie przy tym nie by³o! |
|
6.12 |
|
roman1-69 |
Hrabia pyta Jana:
- Janie... Kto wysika³ na ¶niegu Weso³ego Alleluja?
- Ja, ja¶nie Panie.
- Ale Ty nie umiesz pisaæ!
- Tak... Ja¶nie Pani mnie pilotowa³a. |
|
6.01 |
|
Zabawny |
Siedzi hrabia przy stole, a obok niego hrabina. Wielka uczta. Wa¿ni go¶cie na niej. Hrabinie zachcia³o siê pu¶ciæ b±ka. Zaczê³a szorowaæ krzes³em, ¿eby nie by³o s³ychaæ. Gdy ju¿ to zrobi³a hrabia odezwa³ siê do niej szeptem:
- Co to za smród. Jak hrabina mog³a.
Hrabina:
- Przepraszam, ale niech to zostanie miêdzy nami.
- Nie, nie, lepiej niech siê rozejdzie.
|
|
5.99 |
|
kuba93 |
Hrabia po d³u¿szym pobycie za granica wraca do swoich posiad³o¶ci. Na dworcu
czeka na niego zaprzêg koni i wierny s³uga Jan.
- No i có¿ tam zdarzy³o siê nowego we dworze podczas mojej nieobecno¶ci, Janie?
- Nic nowego Ja¶nie Panie... no mo¿e tylko to, ¿e Azorek zdech³.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to siê sta³o?
- Ano na¿ar³ siê koñskiej padliny, to i zdech³.
- A sk±d we dworze koñska padlina?
- Konie siê poparzy³y, to zdech³y.
- Jak to konie siê poparzy³y ??... Od czego?
- Od ognia, Panie, jak siê stajnia pali³a.
- A kto podpali³ stajnie?
- Nikt, od p³on±cego dworu siê zajê³a.
- Na mi³o¶æ boska, to i dwór sp³on±³? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. ¦wieczka przy trumnie te¶cia Pana hrabiego siê przewróci³a i firany siê zajê³y.
- Och! A czemu mój te¶æ umar³?
- Bo Ja¶nie Pani uciek³a z tym oficerem, co siê z nim od trzech lat spotyka³a.
- Spotyka³a siê od trzech lat?! To przecie¿ nic nowego!
- W³a¶nie mówi³em, Ja¶nie Panie, ¿e nie zdarzy³o siê nic nowego. |
|
5.98 |
|
Admin |
Hrabia i Hrabina p³yn± ³ódka po jeziorze. Hrabina spostrzega kochaj±ca siê parê ³abêdzi i z rozmarzeniem zwraca siê do Hrabiego:
- Te¿ bym tak chcia³a...
Na to hrabia, nie przestaj±c wios³owaæ:
- Eee, nie chce mi siê dupy moczyæ. |
|
5.97 |
|
|
monia01 |
Do drzwi posiad³o¶ci hrabiego puka ¿ebrak. Otwiera pan domu:
- Dobrodzieju, od trzech dni nie widzia³em miêsa...
- Janie, spe³nij dobry uczynek i poka¿ temu panu kawa³ek miêsa. |
|
5.97 |
|
realnylukasz |
Podczas gry hrabiego na fortepianie wchodzi lokaj i mówi:
- Jak pan hrabia ¶licznie gra...
- Eee, tak se tylko popier**lam.
- Jak pan hrabia siê brzydko wyra¿a.
- Ale za to ¶licznie gram. |
|
5.95 |
|
Ronnie |
Do pokoju hrabiego wchodzi Jan i mówi:
- Panie hrabio, znowu przyszed³ ten ¿ebrak, który twierdzi, ¿e jest pañskim krewnym i ¿e mo¿e tego dowie¶æ.
- To chyba jaki¶ idiota?
- Te¿ tak pomy¶la³em, ale to jeszcze nie dowód. |
|
5.95 |
|
Admin |
Pocz±tki motoryzacji.
Hrabia ze s³u¿±cym jad± automobilem.
Wyprzedza ich bryczka zaprzê¿ona w 4 konie.
- Janie dorzuæ wêgla. Spójrzmy ¶mierci w oczy.. |
|
5.93 |
|
virgusia85 |
Pani hrabina, znalaz³szy kurz na stole w salonie, z³orzeczy pokojówce:
- Sprz±taæ nie umiesz, gotowaæ nie potrafisz!
- Mo¿liwe - unosi siê pokojówka. Ale na pewno jestem i w sprz±taniu, i w gotowaniu lepsza od pani hrabiny!
- Kto Ci to powiedzia³?
- Pan hrabia... I jestem lepsza w ³ó¿ku od pani!
Hrabina na to szyderczo:
- I to te¿ Ci powiedzia³ pan hrabia?
- Nie. Ogrodnik - rzuci³a pokojówka. |
|
5.93 |
|
elus |
Hrabia telefonuje do domu:
- Janie, natychmiast muszê rozmawiaæ z pani± hrabin±.
- Chwileczkê, ju¿ po ni± idê... Ja¶nie panie, niestety, pani hrabina znajduje siê obecnie w hmmm... intymnej sytuacji z pañskim bratem.
- Jak to? Czy oni s± kochankami?
- Obawiam siê, ¿e tak, ja¶nie panie.
- Janie, w moim gabinecie w biurku znajduje siê pistolet. Na³aduj go i natychmiast zastrzel oboje!
- Oczywi¶cie, ja¶nie panie.Zastrzeli³em zgodnie z pañskim ¿yczeniem, panie hrabio.
- Dobrze. A teraz zrzuæ cia³a obojga ze ska³y.
- Z jakiej ska³y, ja¶nie panie?
- Z tej od pó³nocnej strony do morza!
- Do jakiego morza, ja¶nie panie? Do morza jest ponad sto kilometrów?
- Ehm... Czy to numer 33-44-55?
- Nie, to numer 44-33-55.
- A to przepraszam, pomy³ka. |
|
5.90 |
|
Admin |
Hrabia po d³u¿szym pobycie za granica wraca do swoich posiad³o¶ci. Na dworcu
czeka na niego zaprzêg koni i wierny s³uga Jan.
- No i có¿ tam zdarzy³o siê nowego we dworze podczas mojej nieobecno¶ci, Janie?
- Nic nowego Ja¶nie Panie... no mo¿e tylko to, ¿e Azorek zdech³.
- Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to siê sta³o?
- Ano na¿ar³ siê koñskiej padliny, to i zdech³.
- A sk±d we dworze koñska padlina?
- Konie siê poparzy³y, to zdech³y.
- Jak to konie siê poparzy³y ??... Od czego?
- Od ognia, Panie, jak siê stajnia pali³a.
- A kto podpali³ stajnie?
- Nikt, od p³on±cego dworu siê zajê³a.
- Na mi³o¶æ boska, to i dwór sp³on±³? Jakim sposobem?
- Ano po prostu. ¦wieczka przy trumnie te¶cia Pana hrabiego siê przewróci³a i firany siê zajê³y.
- Och! A czemu mój te¶æ umar³?
- Bo Ja¶nie Pani uciek³a z tym oficerem, co siê z nim od trzech lat spotyka³a.
- Spotyka³a siê od trzech lat?! To przecie¿ nic nowego!
- W³a¶nie mówi³em, Ja¶nie Panie, ¿e nie zdarzy³o siê nic nowego. |
|
5.88 |
|
monia01 |
Na przyjêciu hrabia spoliczkowa³ lokaja. Ten przybra³ gro¼n± minê i pyta:
- Panie hrabio, czy to by³o na serio, czy na ¿arty?
- Oczywi¶cie, ¿e na serio, gamoniu!
- To bardzo dobrze, bo ja nie lubiê takich ¿artów.
|
|
5.85 |
|
iwonkaa1255 |
Do pokoju hrabiego wchodzi lokaj i mówi:
- Panie hrabio, znowu przyszed³ ten ¿ebrak, który twierdzi, ¿e jest pana bliskim krewnym i ¿e mo¿e tego dowie¶æ.
- To chyba jaki¶ idiota?
- Ja te¿ tak pomy¶la³em, ale to jeszcze nie dowód. |
|
5.85 |
|
Admin |
- Janie! Wytrzyj kurze!
- Tak jest, ja¶nie panie. Której? |
|
5.80 |
|
Ronnie |
Hrabia bierze k±piel i pu¶ci³ b±ka. Po chwili przychodzi do niego kamerdyner z butelk± whisky.
- Ale¿ ja nie zamawia³em whisky! - mówi zdziwiony hrabia.
- Jak nie? - pyta kamerdyner. Wyra¼nie s³ysza³em: "Bill, bring a bottle, please"! |
|
5.80 |
|
realnylukasz |
Le¿y hrabia z hrabin± w ³ó¿ku. Nagle dzwoni na Jana:
- Janie, podaj mi prezerwatywê.
Jan przynosi prezerwatywê na z³otej tacy i podaje hrabiemu. Ten:
- Nie tê durniu! Tê z herbem. |
|
5.79 |
|
mari55 |
- Janie! Jajo!
- Na twardo czy na miêkko?
- Podrapaæ idioto!
|
|
5.79 |
|
mzalewski15 |
Hrabina przyjmuje do pracy now± s³u¿±c± - dziewczynê z dalekiej wsi. Okazuje siê, ¿e dziewczyna jest czysta, skromna i pracowita.
- Przyjmujê Ciê. A lubisz kanarki i papugi?
- Ja tam, pani hrabino, jadam wszystko.
|
|
5.79 |
|
Admin |
Hrabina pyta s³ugi:
- Janie, co robi Hrabia?
- Le¿y i nie oddycha.
Na to hrabina:
- A tak, on zawsze by³ leniwy. |
|
5.78 |
|
|