kamil.raul |
Przychodzi baca do toalety i pyta:
- Je tu kto?
Facet odpowiada:
- Tu siê nie je, tu siê sra. |
|
8.63 |
|
AnEtA |
Idzie baca do sklepu miêsnego i pyta:
- Cy jest kie³basa?
- Jest. Beskidzka.
- Bez cego? |
|
8.55 |
|
gosi12345 |
Stoi baca na przystanku z krow±. Jedzie jaki¶ facet, wiêc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowê?
- Aaa przywi±¿ê siê j± do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa siê cieszy, jedzie 80km/h krowa siê dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo bêdzie wyprzedzaæ.
|
|
8.55 |
|
Piechu |
Zagraniczna turystka przyjecha³a do Polski w góry, ale dopiero uczy siê polskiego i wymawia s³owa po polsku bez pierwszych sylab. Spaceruje sobie ¶cie¿k±, a tu baca zaci±ga j± w krzaki i gwa³ci. W krzakach by³y pokrzywy, wiêc turystka krzyczy:
- Krzywy! Krzywy!
- Cicho, jaki mom, takim pchom. |
|
8.39 |
|
pako |
Przez góry idzie baca i widzi go³±, zap³akan±, przywi±zan± do drzewa dziewczyne i pyta:
- Co siê pani sta³o?
- Zgwa³cili mnie!
- A nie wo³a³a pani pomocy?
- Wo³a³am!
- I nikt nie przyszed³?
- Nie!
- To jo te¿ se skorzystom...
|
|
8.16 |
|
edyta1308 |
Górale opalaj± siê na waleta na hali. Po jakim¶ czasie:
- Hej baco, piek± Ciê jajka?
- A no piek±. Pójdziemy do Maryny ona co poradzi.
Maryna jak ich zobaczy³a kaza³a im wej¶æ do bani i ukucn±æ po same jajka w ma¶lance. Nagle wesz³a s±siadka. Widz±c górali kucaj±cych w ma¶lance tak mówi:
- Jak siê ch³op spuszcza to jo widzia³am, ale jak tankuje to nie. |
|
8.14 |
|
iwciamy |
Idzie baca na dwór za potrzeb±. Wraca calutki mokry. ¯ona siê pyta:
- Józwa, deszcz pada?
- Ni... ino halny wieje. |
|
8.03 |
|
AnEtA |
Siedzi góral na kamieniu i my¶li. Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak my¶licie?
- Waham siê.
- Czemu siê wahacie?
- Wczoraj z ¿on± byli¶my na weselu. Mnie pobili, a ¿onê zgwa³cili.
- No i?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. ¯ona idzie, a ja siê waham. |
|
7.88 |
|
monia01 |
Baca kocha siê w nocy z bacow±. W pewnym momencie psydusi³ jej warkocz i bacowa krzyczy:
- Warkoc Jêdru¶, warkoc!
A Jêdru¶ na to:
- Wrr... |
|
7.82 |
|
owow |
Przyjecha³ baca do Ameryki i okrad³ bank. Siada w rowie przydro¿nym, wyci±ga z worka pieni±dze i zaczyna liczyæ.
Nagle zjawia siê przy nim amerykañski funkcjonariusz i pokazuj±c sw± s³u¿bow± odznakê mówi:
- Police!
Na to baca:
- Dziêkuje panocku, som se police. |
|
7.81 |
|
Ronnie |
Idzie turysta po górach i widzi górala kucaj±cego pod krzaczkiem. Turysta pyta go:
- Gazdo co robicie?
- Nic, ino srom.
- Jak to?! A portki?
- £o Jezusicku! |
|
7.76 |
|
natalis22 |
Baca wraca z dwuletniej s³u¿by w wojsku. ¯ona Jagna ci±gnie go zaraz do sypialni. On sprzeciwia siê i wyprowadza j± na spacer.
- Widzisz Jagna to piêkne b³êkitne niebo?
- No widzê! Chod¼ do sypialni.
- A widzisz te piêkne wzgórza?
- Widzê, no chod¼ ju¿!
- A widzisz te piêkne ³±ki?
- No widzê, widzê! No chod¼ do...
- No to patrz i patrz, bo teraz bêdziesz przez miesi±c ino sufit ogl±da³a.
|
|
7.67 |
|
goa5555 |
W górach le¿y sobie naga panienka i siê opala. Nagle zasnê³a. Przechodz±cy obok niej turysta zniesmaczony widokiem nagiej kobiety zakry³ jej ³ono kapeluszem. Gdy przechodz±cy potem baca zobaczy³ t± pannê z kapeluszem zacz±³ krzyczeæ:
- O Jezusicku, ch³opa wci±gnê³o. |
|
7.58 |
|
dawcio |
Baca opowiada koledze swoj± przygodê:
- Stary pos³uchaj - jadê na s³oniu, za mn± lew, obok dwa tygrysy...
- O rany! I co zrobi³e¶?
- Nic, karuzela sie wy³±czy³a i zsiad³em. |
|
7.49 |
|
mateo |
Turysta przechodzi obok Bacy:
- Po co ci±gniesz ten sznurek?
- A co, mam go pchaæ? |
|
7.48 |
|
|
Hooligan6 |
W góralskim ko¶ció³ku wystrojone ga¼dziny klêcz± przed o³tarzem i modl± siê ¿arliwie. Nagle jedna pierdnê³a. Zaczerwieniona, próbuj±c odwróciæ od siebie uwagê innych, chwyci³a siê za nos i zaczê³a siê rozgl±daæ wokó³ pytaj±c:
- Która to, która?
Stara Maciejowa ze zdziwieniem:
- A có¿ to, Ja¶kowa? Dwie dupy macie, ¿e nie wiecie, która? |
|
7.39 |
|
elus |
Do bacy wypasaj±cego owieczki przyje¿d¿a cz³owiek w ¶rednim wieku. Po wyj¶ciu z samochodu pyta:
- Baco, co tu robicie? Wypasacie owce?
- Tak, panocku.
- A baco, jak wam powiem ile macie tych owiec dok³adnie, to dacie mi tak± jedn±, do upieczenia?
- Dobrze, panocku, domy.
Przyjezdny wróci³ do samochodu, wzi±³ laptopa, telefon satelitarny, po³±czy³ siê z sieci±, ci±gn±³ dane z satelity, przetworzy³, popracowa³ chwile nad programem, który mu to policzy³ i mówi:
- Baco, macie tu na tej ³±ce 347 owieczek.
- Dobrze panocku. To wybierzcie sobie jedn±.
Przybysz wybra³ sobie jedn±, ³adn±, bia³±. Baca mówi:
- Panocku, a jak ja wom powim, kim wy jeste¶cie, to oddacie mi j±?
- Dobrze, oddam.
- No panocku, to wy jeste¶cie konsultant Unii Europejskiej do spraw rolnictwa.
- A sk±d to wiecie, baco!?
- Ano tak: je¼dzicie drogimi samochodami, pchacie siê gdzie was nikt nie prosi, zabieracie biedniejszym od wos i nic wiecie o mojej pracy! Oddajcie mi mojego psa! |
|
7.38 |
|
realnylukasz |
Siedzi baca nad rzek± i k±pie kota. Obok przechodz± tury¶ci i mówi± do bacy:
- Baco kota siê nie pierze.
- Pierze siê, pierze.
Kilka godzin pó¼niej tury¶ci wracaj± i widz± bacê jak p³acze a kot le¿y obok i mówi±:
- Baco mówili¶my, ¿e kota siê nie pierze.
Na to baca:
- Pierze siê pierze, tylko siê nie wykrêca. |
|
7.36 |
|
Ronnie |
Turysta pyta bacê:
- Baco, dlaczego wywiesili¶cie przed drzwiami tabliczkê "Uwaga pies", skoro macie ma³ego pieska?
- Bo ju¿ trzy razy mi go zdeptali! |
|
7.27 |
|
realnylukasz |
Wchodzi baca do sklepu, gdzie jest du¿a kolejka. On podchodzi bez kolejki i chce zrobiæ zakupy. Wtedy z kolejki odzywa siê Ga¼dzina:
- Baco na koñcu se stañcie.
Baca na to:
- Jake¶cie tacy m±dzy, to se na cyckach stañcie. |
|
7.26 |
|
Zabawny |
Pewien cz³owiek z Warszawy pojecha³ na urlop do Zakopanego. Zobaczy³ górala i zacz±³ siê zastanawiaæ, czego góral nie mo¿e powiedzieæ. Podszed³ do tego górala i mówi:
- Góralu powiedzcie: Chrz±szcz brzmi w trzcinie.
A góral na to:
- Eee, cobyk nie pedzio³, chrobok burcy w trowie. |
|
7.22 |
|
owow |
Wieczorem pod domem bacy s³ychaæ g³os:
-Baco! Potrzebujecie drzewa?
- Nie! Nie potsebuja!
Baca wy³azi rano na podwórze - patrzy drzewa nie ma. |
|
7.15 |
|
ltomek |
Baca ma sprawê s±dow± za pêdzenie bimbru. Sêdzia pyta:
- Baco, pêdzicie bimber?
- Nie - odpowiada baca.
- Ale aparaturê macie? - pyta sêdzia.
- Mam - odpowiada baca.
Dosta³ trzy miesi±ce w zawieszeniu.
- Dobrze, ¿e mnie za gwa³t nie s±dz± - mówi baca.
Sêdzia us³ysza³ i mówi:
- Baco, gwa³cicie?
- Nie - odpowiada baca. Ale aparaturê mam! |
|
7.11 |
|
patunia96 |
- Baco, gdzie¶cie siê nauczyli tak drzewo r±baæ?
- Na Saharze.
- E, baco, k³amiecie! Przecie¿ Sahara to pustynia.
- No, teraz to ju¿ pustynia. |
|
7.11 |
|
Admin |
Idzie turysta i spotyka bacê siedz±cego na hali i pas±cego barany. Turysta nie mia³ zegarka podchodzi wiêc do bacy i pyta:
- Baco, a nie wiecie aby która jest godzina ?
Baca wzi±³ w rêkê kij i zacz±³ gmeraæ w jajach najbli¿szego barana.
- A ósma dwadzie¶cia.
Turystê wielce zaciekawi³o to nowatorskie podej¶cie do mierzenia czasu i poprzysi±g³ by³ sobie ¿e wracaj±c znowu zapyta bacê. Jak powiedzia³ tak zrobi³. Wracaj±c znowu podszed³ do bacy, który nadal siedzia³ w tym samym miejscu.
- Baco a powiedzcie ino, która teraz jest godzina?
Baca znów wzi±³ w rêce kijek i jak poprzednio zacz±³ gmeraæ w jajach barana, który pas³ siê przed nim i mówi: - A czwarta dziesiêæ.
Tego ju¿ by³o za wiele.
- Baco a jak wy to w jajach barana czytacie, która jest godzina?
- Jo nie w jajach cytom ino one mi zas³aniaj± wie¿ê z ko¶cio³a! |
|
7.05 |
|
realnylukasz |
Przychodzi turysta do Bacy i mówi:
- Baco a umiecie powiedzieæ: chrz±szcz brzmi w trzcinie?
A Baca na to:
- Pewnie ¿e umia: robok burcy w trowie. |
|
7.00 |
|
realnylukasz |
- Ahoj baco co robicie?
- A hoj was to obchodzi. |
|
6.99 |
|
AdrianNK |
Przychodzi do bacy turysta. Niedaleko by³o jezioro, wiêc turysta pyta:
- G³êboko w tym jeziorku?
- Po ty³ek - mówi baca.
Turysta chce siê wyk±paæ i nagle idzie na dno. Topi siê, ale cudem siê uratowa³. W¶ciek³y idzie do bacy i mówi:
- Powiedzia³e¶, ¿e jest po ty³ek!
- No kaczce to tak. |
|
6.99 |
|
realnylukasz |
Idzie sobie turysta polan± w górach i widzi bacê. A baca pasie sobie owce. Czarne i bia³e. No i turysta siê go pyta:
- Baco... Ile mleka daj± te owce?
- Ano bia³e cy corne?
- No wszystkie.
- Bia³e dwa litry.
- A czarne?
- Ino tys dwa litry.
- A ile trawy jedz±?
- Bia³e cy corne?
- No wszystkie.
- Bia³e tsy kilo.
- A czarne?
- Tys tsy kilo.
Rozmawiaj± tak z piêtna¶cie minut i okazuje siê ¿e bia³e owce nie ró¿ni± siê niczym innym, ni¿ kolorem we³ny. Wreszcie zdenerwowany turysta pyta siê jeszcze raz:
- No to czemu baco je tak rozró¿niacie?
- Ano bia³e owce som moje.
- A czarne czyje?
- Ano tys moje. |
|
6.95 |
|
Ronnie |
- Baco, macie w waszej miejscowo¶ci jakie¶ atrakcje dla turystów?
- Mieli¶my, ale niedawno wysz³a za m±¿. |
|
6.95 |
|
|