kuba93 |
- Tatry maj± dwa miliony lat i trzy miesi±ce.
- Baco, sk±d wiecie to z a¿ tak± dok³adno¶ci±?
- A by³ tu jeden profesor trzy miesi±ce temu i gada³, ¿e maj± dwa miliony. To ile mog± mieæ teraz? |
|
5.75 |
|
Admin |
¦rodek nocy. Pod rozgwie¿d¿onym niebem na ¶rodku hali stoi bacówka. W pewnym momencie otwieraj± siê drzwi i jak z procy wybiega stamt±d owieczka. W drzwiach staje juhas i dopinaj±c rozporek mówi:
- Ach, ¿eby¶ ty jeszcze gotowaæ umia³a... |
|
5.73 |
|
Admin |
Po napadzie janosikowych zbójników, spogl±da gazda na zgliszcza cha³upy i g³o¶no medytuje: ze mnie ³obrabowali - to ich zbójnickie prawo, ze mi cha³upê spalili - i to ich zbójnickie prawo, ze ciebie Maryna zgwo³cili, to tyz ich zbójnickie prawo - ale ze¶ ty cholero psy tem dup± rusa³a - to juz je cyste kurestwo! |
|
5.73 |
|
virgusia85 |
Wychodzi baca przed cha³upê. Spogl±da na stadko owieczek i u¶miecha siê:
- Jak su³tan... Normalnie jak su³tan... |
|
5.73 |
|
Rubia |
Idzie turysta i widzi bacê drapi±cego siê w plecy.
- Co, Baco, wsiura gryzie? - zagaduje turysta.
- Nie, w plecy - odpowiada baca. |
|
5.72 |
|
Admin |
Zapisywa³ siê góral do Partii. Pytaj± go:
- By³ pan kiedy¶ w jakiej¶ bandzie ?
- Nie, przysiêgom, to pierwszy roz! |
|
5.71 |
|
Admin |
- Baco, czy mo¿na tu gdzie¶ kupiæ czê¶ci zamienne do samochodu?
- Zaraz za wiosk± jest ostry zakrêt nad urwiskiem, a czê¶ci le¿± na dole... |
|
5.71 |
|
Ronnie |
Góral wyjecha³ do USA gdzie obrabowa³ bank. Po czym siedzi w parku i liczy kasê. Podchodzi do niego policjant i zaczyna wypytywaæ go po angielsku. W koñcu pokazuje na plakietkê z napisem - police, na co góral:
- Ja se som police. |
|
5.70 |
|
lott |
Baca patrzy jak Niemcy zje¿d¿aj± z górki. Nagle jaka¶ Niemka po 50-tce wje¿d¿a w zaspê. Baca podbiega i gwa³ci j±. Ona w krzyk:
- Ja gut! Ja gut!
- A sk±d jo Ci teroz jagód wezmê dz**o? |
|
5.69 |
|
Admin |
Siedzi baca na drzewie i ¶piewa. Przechodzi turysta.
- Baco, spadniecie, na drzewie siê nie ¶piewa.
- Nie spadnê.
Za godzinê wraca turysta, patrzy, a pod drzewem le¿y baca.
- A mówi³em wam, baco - nie ¶piewa siê na drzewie.
- ¦piwo siê, ¶piwo, ino siê nie tañcy. |
|
5.68 |
|
monia01 |
Idzie sobie baca i ci±gnie na sznurku zegarek.
Przechodz±cy turysta pyta zdziwiony:
- A co to baco, zegarek na sznurku ci±gniecie?
- Ja go wreszcie nauczê chodziæ! |
|
5.66 |
|
monia01 |
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
- Wiesz Kazik - pomó¿! Mam brzydk± ¿onê, we¼ Ty jej zrób jak±¶ operacjê.
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie - mo¿e siê da, ale to bêdzie kosztowaæ z jakie¶ dziesiêæ tysiêcy.
Spotykaj± siê po dwóch tygodniach.
- Tak jak mówi³em, da siê za³atwiæ, ino dziesiêæ patyków przynie¶.
- A wiesz Kazik, ju¿ nie trzeba. Gajowy zgodzi³ siê za piêæ stówek odstrzeliæ.
|
|
5.65 |
|
mari55 |
Idzie sobie dwóch górali przez Zakopane. Przechodz± obok torów kolejowych i widz± ruskie cysterny. Nie znali Ruskich literek, ale tak im jako¶ zaje¿d¿a³o alkoholem. Napili siê i poszli do domów. Rano do jednego z nich dzwoni telefon:
- Co jest? - mówi baca podnosz±c s³uchawkê.
Po drugiej stronie by³ drugi baca z zesz³onocnej imprezy:
- Baco, srali¶cie? - pyta ten drugi.
- Nie.
- To nie srajta, bo jo z Londynu dzwonie. |
|
5.61 |
|
realnylukasz |
Stoi dwóch górali po dwóch brzegach Dunajca. Jeden krzyczy do drugiego:
- G³êboka?!
A ¿e by³o s³abo s³ychaæ, bo szum wody i w ogóle, drugi siê drze:
- To nie Oka, to Dunajec!
Tamten wchodzi i po chwili wpada po szyjê i porywa go nurt wody. Jakim¶ cudem siê ratuje, przep³ywa na drugi brzeg, podchodzi do tamtego:
- Ja ci kurde dam do jajec! |
|
5.60 |
|
Vanis. |
Do bacy podchodz± tury¶ci:
- Baco, dojdziemy t± drog± nad Morskie Oko?
- Jasne, pro¶ciutko tylko id¼cie.
Gdy tury¶ci odeszli baca mówi sam do siebie:
- Przecie ziemia jest okr±g³a. |
|
5.60 |
|
|
realnylukasz |
Tury¶ci przyjechali w góry i postanowili przenocowaæ u bacy. Wieczorem gdy k³ad± siê spaæ mówi Baca:
- Ja siê k³adê w ¶rodku a wy na boki.
Rano turysta siê budzi i mówi do drugiego turysty:
- Ty, w nocy mi kto¶ konia wali³.
Na to drugi:
- No mi te¿.
Baca siê budzi i zaczyna mówiæ:
- Ale sen mia³em... taaaka lawina mnie goni³a, a ja ucieka³em i taaak kijkami macha³em... |
|
5.59 |
|
Admin |
Idzie góralka brzegiem strumienia, a po drugiej stronie ch³opaki.
- Ej Mary¶, pójd¼ do nas!
- Nie pójdê bo mnie zgwa³cicie!
- Ej, nie zgwa³cimy!
- To po co ja tam pójdê? |
|
5.58 |
|
pajak |
Idzie turysta drog± spotyka Bacê i pyta siê:
- Baco, mogê przej¶æ przez wasz± ³±kê bo chcê zd±¿yæ na poci±g o 10:40.
- A id¼cie, a jak spotkacie mojego byka to i na ten o 9:15 zd±¿ycie... |
|
5.55 |
|
ziuta |
Baca pyta siê kolegi:
- Jurek, czy cytryna ma nogi?
- Nie baco.
- No nie, znowu wcisn±³em kanarka do herbaty. |
|
5.53 |
|
Ronnie |
Turystka zgubi³a w górach drogê do schroniska. Gdzie¶ w oddali spostrzega górala i wo³a do niego:
- Pasterzu!
Poniewa¿ góral po kilkukrotnym nawo³ywaniu nie reaguje, turystka krzyczy coraz g³o¶niej:
- Pasterzu! Do was wo³am. Nie s³yszycie mnie?!
Wreszcie góral przemówi³:
- Widzicie paniusiu, w Polsce jest tylko dwóch pasterzy - Prymas i premier Miller. Prymas jest od owieczek, a Miller od baranów. A ja jestem baca. |
|
5.53 |
|
Admin |
- Wojtek, wy¶cie taki m±drala, wsytko prawie wiycie, to powiydzcie wiela jest prowd?
Gazda na to:
- Jo znom jino trzy. Piyrso to ¶wiynto prowda, drugo ty¿ prowda, i trzecio gówno prowda. |
|
5.52 |
|
emil |
Baca wynaj±³ pokój m³odej parze turystów. Przez trzy dni m³odzi nie wychodzili z pokoju. Zaniepokojony baca puka do drzwi i pyta:
- ¯yjeta, bo nic nie jeta?
Na to m³ody odpowiada:
- Baco, my mi³o¶ci± ¿yjemy.
A baca do nich:
- To nie wyrzucajta skórek od tej mi³o¶ci, bo mi siê kaczki d³awi±. |
|
5.52 |
|
Admin |
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
- Wiesz Kazik pomó¿, mam brzydk± ¿onê! We¼ ty jej zrób jak±¶ operacje!
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie mo¿e siê da, ale to bêdzie kosztowaæ z jakie¶ dziesiêæ tysiêcy.
Spotykaj± siê po dwóch tygodniach. Mówi lekarz Kazik:
- Tak jak mówi³em, da siê za³atwiæ, ino dziesiêæ patyków przynie¶.
- A wiesz Kazik, ju¿ nie trzeba, gajowy zgodzi³ siê za piêæ stówek odstrzeliæ. |
|
5.51 |
|
Admin |
Turysta do bacy:
- Ile kosztuje ten pies??
- Sto milionów.
- Przecie¿ nikt go nie kupi.
Po pewnym czasie turysta do bacy:
- Sprzedali¶cie psa??
- Tak. Za dwa koty po 50 milionów... |
|
5.47 |
|
oluska106 |
W po³owie tygodnia idzie gazda wystrojony jak stró¿ w Bo¿e Cia³o z ksi±¿eczk± do nabo¿eñstwa pod pach±. Spotyka go s±siad i zdziwiony pyta:
- Kumotrze, a gdzie to siê wybierocie?
- Jadê do miasta do burdelu...
- A, po có¿ wom ksi±¿ka do nabo¿yñstwa?
- No, jak jak mi siê spodobo i przeci±gnie siê do niedzieli, to pójdê od razu na sumê... |
|
5.46 |
|
sasetka1996 |
Przychodzi zezowaty baca do zezowatego lekarza:
- Proszê pojedynczo - mówi lekarz.
- Ja nie do pana, ja do tego drugiego - odpowiada baca. |
|
5.42 |
|
Admin |
Spotyka siê w knajpie dwóch górali, a poniewa¿ jeden z nich niedawno siê o¿eni³, to drugi pyta siê go jak mu posz³o w noc po¶lubna.
- Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszli¶my do sypialni to siê rozebra³em, ¿eby se psiakrew nie pomy¶la³a, ¿e siê jej wstydzê. Potem da³em jej w gêbê, ¿eby sobie nie pomy¶la³a, ¿e jej siê bojê. Na sam koniec sam siê zaspokoi³em, ¿eby se psiakrew nie pomy¶la³a, ¿e jej potrzebujê. |
|
5.38 |
|
Admin |
Pijany góral wraca z wesela i zaczyna siê rozbieraæ.
- Maryna, pomóz, bo ni moge kosuli sciongnoæ - prosi ¿onê.
Ta podchodzi i za³amuje rêce.
- Jezusicku, Jendrek, psecie ty mas ciupaske w plecach! |
|
5.37 |
|
Admin |
Baca s³yszy krzyki z podwórka:
- Czego tam?
- Bacoooo! Potrzebujecie drewna?
- Nieeee!
Rano baca budzi siê, wychodzi na podwórko, patrzy:
- O kur..! Gdzie moje drewno?! |
|
5.35 |
|
monia01 |
Siedzi baca nad rzek± i si± onanizuje. Podchodzi turysta i siê pyta:
- Baco co wy robicie?
Na to baca:
- Jak to co? Wysy³am dzieci nad morze.
|
|
5.34 |
|
|