olitta |
Na lekcji plastyki dzieci rysują sporty zimowe. Podchodzi pani do Jasia i pyta:
- Jasiu, czemu nic nie narysowałeś?
- Nieprawda, narysowałem Małysza.
- A gdzie on jest?
- Poleciał.
|
|
5.66 |
|
olitta |
Jasiu przychodzi do domu i mówi:
- Mamo wszyscy się ze mnie śmieją, że mam duże okulary.
- Nie syneczku, nie masz dużych okularów.
- A gdzie one są? - pyta Jaś.
- Tata wyniósł na strych, bo myślał że to rower. |
|
6.49 |
|
olitta |
- Wziąłeś prysznic? - pyta pani Jasia na koloniach.
- No tak, jak coś zginie, to zawsze jest na mnie.
|
|
7.00 |
|
olitta |
Przychodzi Jasiu do taty i się pyta:
- Tato, jak się robi dzieci?
Ojciec odpowiada:
- Wsadzasz najdłuższą część ciała tam, gdzie mama robi siusiu.
Po godzinie przychodzi siostra Jasia do taty i mówi:
- Tato, Jasiu wsadza nogę do sedesu. |
|
6.91 |
|
olitta |
Jeździ sobie Jasiu na rowerku koło domu i mówi:
- Mamusiu, zobacz, jadę bez jednej ręki.
- Mamusiu, zobacz, jadę bez obu rąk.
- Mamusiu, zobacz, jadę bez zębów.
|
|
6.35 |
|
olitta |
Pani pyta Jasia w szkole:
- Jasiu, wiesz kto to jest Mickiewicz, Słowacki, Prus?
- Jasiu na to:
- A wie pani kto to jest Zdzichu, Łysy, Marian?
- Nie.
- To co mnie pani swoją paczką straszy? |
|
6.34 |
|
olitta |
Pani pyta dzieci:
- Kto ułoży zdanie z rzeczownikiem cukier?
Zgłasza się Jasiu i mówi:
- Piję herbatę z cytryną.
- A gdzie cukier, Jasiu?
- Rozpuścił się. |
|
7.58 |
|
strielok |
- Name?
- Abdul Anubi al-Dzabiri.
- Sex?
- Four times a week
- No, no, male or female?
- Male, female, sometimes camel... |
|
7.61 |
|
olitta |
Siedzą dwie przygłuche sowy na gałęzi i jedna mówi:
- Mam Cię w dupie.
A na to druga:
- Tak, mi też smakowała kolacja. |
|
5.48 |
|
olitta |
Blondynka do blondynki:
- Ty wiesz, że Sylwester wypada w tym roku trzynastego w piątek?
- O cholera, to nic nie piję - odpowiada druga. |
|
2.16 |
|
iwciamy |
Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go idąc na zakupy. Stała akurat w warzywniaku, gdy zadzwonił. Odebrała:
- Och cześć Zosiu! - ucieszyła się. - Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie? |
|
5.97 |
|
iwciamy |
Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- Działa, nie działa. Działa, nie działa. Działa, nie działa. |
|
4.95 |
|
iwciamy |
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wyglądasz dziś czarownicująco - mówi pierwsza.
- Czy to miał być kompleks? - pyta druga.
- Nie, chciałam Ci tylko zaimponić - odpowiada pierwsza. |
|
4.33 |
|
iwciamy |
Blondynka do blondynki:
- Robimy razem Sylwestra?
- No spoko, a kiedy? |
|
6.24 |
|
iwciamy |
Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
- Co to jest?
- Termos - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy - pyta znów blondynka.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden.
Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy - odpowiada blondynka. |
|
8.14 |
|
|
iwciamy |
Blondynka idzie na spacer. Przychodzi nad rzekę i widzi drugą blondynkę na przeciwnym brzegu.
- Hej - krzyczy tamta - jak mogę się dostać na drugi brzeg?
Blondynka patrzy w górę i w dół rzeki, a potem krzyczy:
- Ale ty jesteś na drugim brzegu! |
|
6.82 |
|
iwciamy |
W Sądzie:
- Ile pozwana ma lat?
- Chwileczkę Wysoki sądzie, muszę policzyć - kiedy wychodziłam za niego za mąż miałam 20 lat, on miał 40. To teraz, jeśli on ma 70, a ja jestem o połowę młodsza, to mam 35.
|
|
5.80 |
|
olitta |
Żona blondynka telefonuje do męża astronoma:
- Kochany, właśnie popatrzyłam przez Twój teleskop na słoneczko.
- Jezu!!! - krzyczy mąż - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada żona blondynka
- Uff!! Dzięki Bogu!! - uspokaja się mąż - A co widzisz?
- Słoneczko...
|
|
5.51 |
|
olitta |
Pani w szkole pyta dzieci, jakie mają zwierzęta w domu. Padają odpowiedzi - pies, kot, chomik itp. Wreszcie zgłasza się Jasiu i po długim namyśle mówi:
- A ja to mam kurczaka w zamrażarce. |
|
6.54 |
|
strielok |
Wpada Amerykanin do polskiego baru i krzyczy na całe gardło:
- Ja słyszałem, że wy Polacy jesteście strasznymi pijakami. Dam 1000 dolarów, jeśli jeden z was wypije na raz litr wódki.
W barze cisza, nikt się nie zgłasza, jeden facet nawet wybiegł z baru.
- No co? Nie ma nikogo chętnego? Widzę, że nie ma tutaj takiego twardziela.
Nagle wpada ten sam koleś, który wybiegł z baru i mówi:
- Ty, amerykaniec, Twój zakład dalej ważny?
- Tak.
- Barman dawaj litra wódki - mówi Polak.
Polak wziął butelkę, przechylił i wypił całą. Amerykaniec z niedowierzeniem dał mu 1000 dolarów i mówi:
- No stary, jesteś twardy jak stal. Ale powiedz gdzie byłeś jak wybiegłeś z baru?
- Byłem w barze naprzeciwko zobaczyć, czy mi się uda. |
|
7.25 |
|
strielok |
Leży pijak na ławce w parku, podchodzi do niego policjantka i mówi:
- Do poloneza proszę obywatelu.
A pijak na to zachrypniętym głosem:
- Z kur**mi nie tańczę. |
|
6.01 |
|
jurko |
Co mają wspólnego pies i krótkowzroczny ginekolog? - Wilgotny nos. |
|
5.22 |
|
budano |
Gadają ze sobą owca i krowa. Krowa mówi:
- Muu.
A owca:
- Bee.
Krowa:
- Nie zmieniaj tematu. |
|
5.72 |
|
madzia_ |
Uczeń pyta swojego mistrza:
- Mistrzu. Czym różni się kobieta od perły?
Mistrz na to:
- Perłę nawleka się z dwóch stron, a kobietę tylko z jednej.
- Ale mistrzu! Ja słyszałem o takich kobietach, które nawleka się z obydwu stron.
Mistrz:
- To nie kobiety, to perły. |
|
5.26 |
|
iwciamy |
Ciemna noc. W parkowej alejce do przechodnia podchodzi facet i wyciągając nóż, pyta:
- Masz kasę?
Tamten wyciąga spod płaszcza siekierę:
- Bo co?
- Nic, nic. Rozmienić chciałem. |
|
6.84 |
|
iwciamy |
Spotykają się dwie litery P.
- Tak bym chciała mieć dodatkową nóżkę - mówi jedna.
A druga:
- Takie rzeczy, to tylko w R-ze. |
|
5.02 |
|
iwciamy |
- Stefan, coś taki wymęczony?
- Całą noc nie spałem.
- Dlaczego?
- Wierciłem się.
- Ale co się stało?
- Do betoniarki wpadłem. |
|
5.64 |
|
iwciamy |
Przychodzi Szkot do dentysty:
- Proszę mi tylko obluzować ten ząb, a już żona w domu wyrwie go za darmo. |
|
5.49 |
|
pitter |
Rozmawiają dwaj Włosi:
- Ty stary, słyszałem że jesteś świetnym pływakiem?
- No to prawda.
- A gdzie się nauczyłeś?
- Przez kilka lat byłem listonoszem w Wenecji. |
|
5.30 |
|
pitter |
W stumilowym lesie pojawił się wielki dzik. Wszyscy się pochowali w domach a dzik idzie do domu Puchatka i puka. Przestraszony Puchatek pyta:
- Kto tam?
Na to dzik odpowiada:
- To ja, prosiaczek. Z wojska wróciłem! |
|
8.21 |
|
|