Ronnie |
- Robiłam dzisiaj zakupy i zabrakło mi pieniędzy - mówi żona do męża. Wstąpiłam więc do Twojego biura. W Twoim pokoju nie było nikogo, wzięłam Ci z marynarki trzysta złotych. Nie gniewasz się?
- Ależ skąd kochanie. Tym bardziej, że dzisiaj poszedłem do pracy w swetrze. |
|
5.45 |
|
Ronnie |
Facet wraca z lotniska taksówką i mówi do kierowcy:
- Panie, moja stara pewnie leży teraz z gachem. Tu jest stówa, chodź pan na górę, będziesz świadkiem.
Auto zajeżdża pod dom i obaj mężczyźni idą do sypialni. Tam, pod kocem, leży piękna kobieta. Mąż podbiega do łózka, ściąga koc i między nogami kobiety widzi skulonego gacha.
- Mam was! - wrzeszczy facet, wyciąga pistolet i przystawia go do głowy nieszczęśnika.
- Nie zabijaj go! - mówi żona. On daje mi kupę kasy. Pamiętasz nasze nowe auto? To on zapłacił. Pamiętasz nową wannę i dywan? To też on. Nasz nowy jacht to także za jego pieniądze...
Facet ogląda się na taksówkarza i pyta:
- Co by pan zrobił na moim miejscu?
- Ja - mówi szofer - naciągnąłbym na faceta koc, bo się jeszcze przeziębi. |
|
5.57 |
|
Ronnie |
- Chciałabym kupić dla męża jakieś stylowe krzesło.
- Ludwik?
- Nie, Czesław. |
|
5.07 |
|
Ronnie |
- Do widzenia kochanie... Szczęśliwej podróży.
- I wracaj szybko - dodaje synek.
- Cicho bądź! - strofuje go ojciec.
|
|
5.12 |
|
Ronnie |
- Jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny?
- Wódka z piaskiem: jak się plemniki spiją, to się kamieniami pozabijają.
|
|
5.15 |
|
Ronnie |
- Co robi kobieta po stosunku?
- Przeszkadza.
|
|
5.16 |
|
Ronnie |
- W ilu wypadkach można pić wódkę?
- W dwóch: gdy jest zakąska i gdy jej nie ma.
|
|
5.21 |
|
Ronnie |
- Jak poznać wiek ryby?
- Po oczach. Im oczy dalej od ogona, tym ryba starsza.
|
|
5.17 |
|
Ronnie |
- Kiedy się kończy miesiąc miodowy?
- Kiedy mąż przestaje pomagać żonie myć naczynia i robi to sam. |
|
5.20 |
|
Ronnie |
- Kiedy pojawiają się pierwsze objawy ciąży?
- Pierwsze objawy ciąży, to wytrzeszcz gałek ocznych. Pojawia się zaraz po pęknięciu prezerwatywy. |
|
5.20 |
|
Ronnie |
- Po co produkuje się białą czekoladę?
- Żeby murzynek też mógł się upieprzyć. |
|
5.37 |
|
Ronnie |
- Dlaczego mleko zawiera tłuszcz?
- Żeby nie skrzypiało podczas dojenia. |
|
5.09 |
|
Ronnie |
- Kto to jest kawaler?
- To ktoś, kto codziennie do pracy przychodzi z innej strony. |
|
5.20 |
|
Ronnie |
- Co to jest: leży pod brzózką i stęka?
- Sekretarka dyrektora Brzózki.
|
|
5.21 |
|
Ronnie |
Na co trzeba uważać w seksie grupowym?
- Na to, żeby nie zostać pominiętym.
|
|
5.25 |
|
|
Ronnie |
- Co żołnierz odczuwa na widok łopoczącego sztandaru?
- Powiew wiatru.
|
|
5.16 |
|
Ronnie |
Dwaj dziennikarze rozmawiają na temat sytuacji w kraju:
- Ja zupełnie nie rozumiem obecnej sytuacji ekonomicznej.
- Ja Ci zaraz wytłumaczę.
- Wytłumaczyć ja też potrafię, tylko że nie rozumiem.
|
|
5.37 |
|
Ronnie |
Na sejmowym parkingu zatrzymuje się samochód. Wysiada facet. Podchodzi do niego ochroniarz:
– Tu nie wolno parkować!
– Dlaczego?!
– Tu jest Sejm – sami ministrowie, politycy, posłowie...
– Nie szkodzi, włączyłem alarm. |
|
5.76 |
|
Ronnie |
Spotykają się trzy bociany - stary, średni i bardzo młody i rozmawiają o tym, jak spędzały ostatni tydzień.
- Ja uszczęśliwiałem staruszków w Krakowie - mówi stary.
- Ja uszczęśliwiałem trzydziestolatków w Warszawie - mówi średni.
Najmłodszy:
- A ja straszyłem studentów w Poznaniu. |
|
5.49 |
|
Jacob |
Znany lekkoatleta przed ważnymi zawodami obłożnie się rozchorował.
- Jest fatalnie - mówi lekarz wyjmując mu spod pachy termometr - 39.5 stopnia.
- A jaki jest rekord świata? |
|
7.03 |
|
monia01 |
Mały zajączek pyta mamy:
- Ludzi przynoszą bociany, a skąd ja się wziąłem?
- Ciebie wyciągnął magik z cylindra, kiedy jeszcze pracowałam w cyrku.
|
|
5.56 |
|
monia01 |
- Janie, kiedy to ostatnio polowaliśmy na jelenia?
- Wczoraj, Jaśnie Panie.
- No widzisz! To dlaczego dziś na obiad znowu jest konina?
- Proszę wybaczyć, ale kucharz serwuje tylko to, co Jaśnie Pan raczy trafić.
|
|
5.76 |
|
monia01 |
Hrabia podczas kolizji drogowej uszkodził poważnie samochód innego kierowcy. Mówi do jego właściciela:
- To moja wina. Pokryję wszystkie koszty związane z naprawą pańskiego auta. Proszę tylko do mnie zadzwonić.
- A jaki jest pański numer telefonu?
- Znajdzie pan w książce telefonicznej.
- Ale pan mi nie podał swego nazwiska!
- Nazwisko też pan tam znajdzie - odrzekł hrabia i odjechał swoim autem. |
|
5.57 |
|
monia01 |
6 grudnia do rezydencji pana hrabiego puka święty Mikołaj. Otwiera mu lokaj.
- Ja do dzieci pana hrabiego - mówi Mikołaj.
- A kogo mam zaanonsować? |
|
4.89 |
|
monia01 |
Na przyjęciu hrabia spoliczkował lokaja. Ten przybrał groźną minę i pyta:
- Panie hrabio, czy to było na serio, czy na żarty?
- Oczywiście, że na serio, gamoniu!
- To bardzo dobrze, bo ja nie lubię takich żartów.
|
|
5.85 |
|
monia01 |
Do drzwi posiadłości hrabiego puka żebrak. Otwiera pan domu:
- Dobrodzieju, od trzech dni nie widziałem mięsa...
- Janie, spełnij dobry uczynek i pokaż temu panu kawałek mięsa. |
|
5.97 |
|
monia01 |
Hrabia krzyczy:
- Janie! Janie!
- Tak jaśnie Panie?
- Szklankę wody, biblioteka płonie!
|
|
5.57 |
|
monia01 |
Hrabia do służącego:
- Janie pojedziesz na kolej, pewnie przyjedzie moja teściowa.
Za fatygę dostaniesz rubla.
- A jak ta pani nie przyjedzie?
- To dostaniesz dwa.
|
|
5.71 |
|
monia01 |
Do doktora przychodzi hrabia i mówi:
- Panie doktorze, proszę mi powiedzieć... Za każdym razem, jak przychodzę do mojej małżonki i wie pan, chcę z nią pofiglować, to raz mi się robi zimno, a raz gorąco. Co to może być?
- Uuu, to pewnie przemęczenie - odpowiada lekarz. A jak często pan chodzisz do swojej małżonki?
- No jak często... - zastanawia się hrabia. Raz w zimie, a raz w lecie. |
|
5.57 |
|
monia01 |
Hrabina krzyczy do służącej:
- Wartość zniszczonych dziś przez Ciebie porcelanowych filiżanek i talerzyków, jest wyższa od Twojego miesięcznego wynagrodzenia! Co ja mam teraz zrobić?
- Myślę, że jaśnie Pani powinna podnieść mi wynagrodzenie.
|
|
5.59 |
|
|