Hepulka |
Dziennikarze pytaj± siê kury, czy to prawda, ¿e znios³a kilogramowe jajko.
Kura odpowiada, ¿e tak. Nastêpnie pytaj± jakie ma plany na przysz³o¶æ.
Ona odpowiada, ¿e znie¶æ dwukilowe. Zadowoleni odpowiedzi± dziennikarze szukaj± koguta i pytaj± o te jajo.
Kogut odpowiada, ¿e faktycznie jedna z kur znios³a kilogramowe jajo.
Wtedy pytaj± siê go jakie s± jego plany na przysz³o¶æ. On odpowiada:
- Obiæ strusiowi ryja! |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Jedzie Arab na wielb³±dzie, gor±co jak licho, a¿ tu nagle wyprzedza go facet pêdz±cy na rowerze.
Arab nie¼le siê zdziwi³, dogoni³ faceta i pyta:
- Dok±d siê tak spieszysz?
- Nie ¶pieszê siê tylko czym szybciej jadê, tym bardziej wiatr mnie ch³odzi i nie czuje gor±ca.
Nasz dzielny Beduin zastanowi³ siê trochê i dalej popêdzaæ wielb³±da.
I rzeczywi¶cie czym szybciej jecha³, tym ch³odniej mu by³o.
Wiec pogania wielb³±da i jedzie szybciej i szybciej... A¿ tu nagle wielb³±d pad³.
Arab zszed³ z siod³a obszed³ go dooko³a popatrzy³, poduma³ i mówi:
- O kurde, chyba zamarz³.
|
|
5.25 |
|
Hepulka |
Pewna staruszka wezwa³a mechanika do naprawy zmywarki i zanim go wpu¶ci³a, pouczy³a:
- Tutaj jest mój rottweiler Reks. Wygl±da gro¼nie, ale nie zrobi panu krzywdy. Reaguje tylko na komendy.
Natomiast z papug± nie wolno panu rozmawiaæ pod ¿adnym pozorem!
Ledwo wysz³a, a papuga zaczê³a siê naigrywaæ:
- Hej Ty dupo wo³owa! Ty gruba ¶winio! Ty by¶ nawet nie umia³ baterii w latarce wymieniæ, a co dopiero naprawiæ zmywarkê!
Mechanik siê w koñcu wkurzy³ i odpar³:
- A Ty idiotko siê zamknij! Masz ptasi mó¿d¿ek nie wiêkszy od ziarnka grochu!
- Taaak? Reks, bierz go!
|
|
5.17 |
|
Hepulka |
Spotykaj± siê dwa je¿e. Jeden ma zabanda¿owan± ³apkê.
- Co Ci siê sta³o?
- Chcia³em siê podrapaæ! |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Przychodzi koñ do baru, kopytkiem stuk - puk w kontuar i zamawia:
- Ma³e piwko proszê...
Barman na to:
- Panie koniu, wczoraj pan tak pochla³, ¿e pad³ pan pod tym barem jak nie¿ywy,
przedwczoraj koledzy musieli pana za lejce wyci±gaæ, a dzisiaj tylko ma³e piwko?
- Tak, bo dzisiaj wozem jestem.. |
|
5.19 |
|
Hepulka |
Zobaczy³ s³oñ ¿abê:
- Jaka¶ ty brzydka, zielona, ob¶lizg³a i te wy³upiaste oczy.
- O! Znalaz³ siê, Casanova z ptakiem na czole.
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Wilk odbiera komórkê.
- S³ucham, mamusiu!
- Czy dzisiaj te¿ wrócisz pó¼no jak zwykle?
- A dlaczego pytasz?
- Bo upiek³am Ci pyszne ciasteczka, te co lubisz!
- Nie zjem chyba ani jednego... Przed chwil± zjad³em ca³± babkê. |
|
5.18 |
|
Hepulka |
- Proszê pani! Pani pit bull goni jakiego¶ faceta na rowerze!
- Niemo¿liwe! Mój pies nie umie je¼dziæ na rowerze... |
|
5.30 |
|
Hepulka |
Do sklepu zoologicznego wchodzi Marian:
- Dzieñ dobry- poproszê z piêæ myszy, dwadzie¶cia karaluchów, gar¶æ moli i ze czterdzie¶ci pluskiew.
- To na jakie¶ do¶wiadczenia?
- Nie, po prostu wyprowadzam siê z wynajmowanego pokoju, a w³a¶cicielka chce,
bym zostawi³ w takim stanie, w jakim go zasta³em. |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Siedzi wróbelek pod drzewem i wali z ca³ej si³y dziobkiem w pieñ.
Wali, wali, a¿ w koñcu straci³ przytomno¶æ, po chwili ockn±³ siê i znowu zaczyna waliæ dziobkiem w pieñ.
Z góry przygl±da siê ca³emu zaj¶ciu pan dziêcio³ i po chwili zwraca siê do swojej ma³¿onki:
- Kochanie chyba ju¿ nadesz³a odpowiednia pora, aby powiedzieæ naszemu synkowi, ¿e zosta³ adoptowany.
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
Paj±k wisi na nitce nad szklank± z wod± i kombinuje:
- Jak tu siê spu¶ciæ, ¿eby nie wpa¶æ?
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
Marian mówi do kolegi:
- Wiesz, zapisa³em swojego jamnika do szko³y policyjnej.
- To bez sensu! Nie wyobra¿am sobie twojego jamnika w mundurze... |
|
5.27 |
|
Hepulka |
Rozmowa modliszek.
- Ta noc by³a taka namiêtna. Teraz pewnie odgryziesz mi g³owê.
- Zg³upia³e¶? Tak to robi± tylko samice... |
|
5.34 |
|
Hepulka |
Zimowe popo³udnie.
Piêkna dama wychodzi na spacer w futrze i spotyka na ulicy cz³onków ekologicznej organizacji Greenpeace.
- Jak pani nie wstyd nosiæ futro zdarte z ¿ywych norek?
- To nie norki, to poliestry.
- A czy pani wie, ile poliestrów musia³o oddaæ ¿ycie, ¿eby pani mia³a futro?! |
|
5.25 |
|
Hepulka |
- Kupi³a pani bilet dla tego psa? - pyta konduktor
- Nie, bo to nie pies tylko suczka... |
|
5.19 |
|
|
Hepulka |
- Chcia³bym mieæ tyle pieniêdzy by móc kupiæ kilka s³oni i kilka ¿yraf.
- Po co Ci s³onie i ¿yrafy ?
- Po nic. Chcê mieæ tylko tyle pieniêdzy.
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
Wisz± dwa leniwce na drzewie:
- Zobacz! - chwali siê jeden.
- Jak spojrzê w lewo, to jest wschód s³oñca.
Jak spojrzê w prawo, to jest zachód s³oñca!
|
|
5.13 |
|
Hepulka |
Kornik mówi do kornika:
- Mo¿e wpadniemy na stó³ szwedzki do IKEI?
|
|
5.17 |
|
Hepulka |
Weterynarz uczy pomocnika, jak nale¿y koniowi podawaæ ¶rodek przeczyszczaj±cy:
- Bierzesz tê rurkê, wsuwasz j± koniowi do pyska, tak do po³owy, wk³adasz kilka tabletek Purgenu i dmuchasz...
Zrozumia³e¶? Id¼ i tak zrób...
Po godzinie, zataczaj±c siê, pojawia siê pomocnik w spodniach w br±zowe freski i z wytrzeszczem oczu.
- No i co? Da³e¶?
- Nie zd±¿y³em, koñ dmuchn±³ pierwszy... |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Siedzi Marian, ogl±da film przyrodniczy, a tam walcz± dwa ¿uczki.
W koñcu jeden z ¿uczków zwyciê¿y³ i bzykn±³ samiczkê.
-Jak zwykle nie ma nic ciekawego w tej telewizji. Tylko przemoc i seks!
|
|
5.17 |
|
Hepulka |
Przylatuje mucha do McDonalda i zamawia:
- Poproszê hamburgera z gówienkiem i z cebulk±,
ale cebulki nie za du¿o, ¿eby mi z gêby nie ¶mierdzia³o...
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
Facet z jamnikiem idzie do Domu Jana Matejki w Krakowie.
Pracownik:
- Nie mo¿e pan tutaj wej¶æ z psem.
- Ale to jest mój pies przewodnik!
A jamnik:
- Znajduje siê tutaj wystawa czasowa, wkomponowana w sta³± ekspozycjê muzeum biograficznego Jana Matejki, zbudowana zosta³a wokó³ opowie¶ci bêd±cych tematem o¶miu szkiców olejnych i obrazów artysty-kameralnych kompozycji historycznych, szkiców do wielkich p³ócien,
wizerunków postaci historycznych i portretów, powsta³ych w ró¿nych okresach twórczo¶ci artysty. |
|
5.11 |
|
Hepulka |
W sklepie zoologicznym:
- Proszê pana, chcê kupiæ gadaj±c± papugê.
- Proszê pana a jest pan ¿onaty?
- Tak
- I co? Ma³o Panu? |
|
5.15 |
|
Itam |
Gdzie siê ³owi koty ?
- w kot³owni |
|
5.04 |
|
MrSuchar |
- Gdzie siê wybierasz w tym stroju?
– Na bal przebierañców. Jestem ¿ó³wiem.
– Ale przecie¿ ta impreza jest dopiero jutro.
– Wiem. Jestem ¿ó³wiem. |
|
5.34 |
|
virgusia85 |
W afrykañskim buszu na gor±cym uczynku z³apano mrówkê, która zabija³a s³onia. Za swój pod³y czyn stanê³a przed s±dem. Sêdzia pyta j±:
- Dlaczego to zrobi³a¶?
Na to mrówka:
- Có¿... Takie s± prawa d¿ungli. |
|
5.21 |
|
virgusia85 |
Na podwórku kura ucieka przed goni±cym j± kogutem. Pêdzi ile si³ w nogach i my¶li:
- Zrobiê jeszcze dwa kó³eczka, ¿eby nie pomy¶la³, ¿e jestem taka ³atwa. |
|
5.24 |
|
Kuczon |
Rozmawiaj± dwa ¶limaki:
- Jecha³e¶ kiedy¶ autostopem?
- Nie, nigdy. Jak to siê robi?
- Nie wiesz co to autostop? Idziesz na wylotówkê z miasta, czekasz, i za chwilê Ciê kto¶ zabiera. Proste.
- I zawsze siê udaje?
- Zale¿y od bie¿nika... |
|
5.35 |
|
Pikolodie |
Wpada koñ do baru, siada na jednym z wysokich sto³ków i mówi:
- Barman, ma³e jasne proszê.
Barman poda³ mu piwo, koñ wypi³, zap³aci³ i poszed³.
Podchmielony facet ze sto³ka obok zbli¿a g³owê do barmana i mówi pó³szeptem:
- Dziwne nie?
A barman:
- Dziwne... Zawsze pi³ du¿e jasne... |
|
5.98 |
|
Pikolodie |
Dorodna klacz pasie siê na ³±ce przy ruchliwej szosie. Przeje¿d¿a samochód:
- Sto koni... - my¶li szkapa. Mo¿na pomarzyæ... |
|
5.12 |
|
|