Hepulka |
Na dworcu kolejowym zainstalowano ”Inteligentny automat do sprzeda¿y biletów".
Podchodzi Nowak wrzuca piêæ z³otych i z automatu wypada kartka i rozlega siê g³os:
- Pan Marian Nowak, wiek czterdzie¶ci osiem lat,
jedzie pan do Warszawy i bilet w pierwszej klasie bêdzie pana kosztowa³ piêædziesi±t z³otych.
Do odjazdu ma pan jeszcze dziesiêæ minut czasu.
Nowak nie mo¿e zrozumieæ sk±d ta maszyna zna jego imiê, nazwisko i wiek, oraz dok±d jedzie.
Chwyta wiêc pod pachê stoj±cego obok Indianina, ci±gnie go do maszyny, wrzuca pi±taka.
Znów wypada kartka, a maszyna nadaje:
- Wojownik Orle Pióro ze szczepu Kiowa, wiek trzydzie¶ci lat. Jedziesz do Krakowa.
Twój poci±g odje¿d¿a za czterdzie¶ci minut, a bilet pierwszej klasy bêdzie pana kosztowaæ siedemdziesi±t z³otych.
Nowak tego nie mo¿e zrozumieæ... Po¿ycza od Indianina ubranie i pióropusz, wrzuca pieni±dze.
Z automatu wypada karteczka i maszyna mówi:
- Nowak. Jeste¶ czterdziestoo¶mioletnim niedowiarkiem.
Chcia³e¶ jechaæ do Warszawy, ale przez to, ¿e robisz tu z siebie g³upka odjecha³ Twój poci±g.
Zaoszczêdzi³e¶ piêædziesi±t z³otych na bilecie! |
|
5.18 |
|
Hepulka |
Po ulicach miasta z wielk± prêdko¶ci± jedzie taksówka.
Pasa¿er, pobiela³y ze strachu, siedzi na fotelu obok kierowcy i wpina palce w tapicerkê
- Bracie, nie stresuj siê, ja te¿ nie chce trafiæ znowu do szpitala. - zagaja kierowca, ca³kiem wyluzowany.
- A bardzo ucierpia³e¶ w poprzednim wypadku?
- Wypadku? Cz³owieku, ja z psychiatryka wiejê... |
|
5.20 |
|
Hepulka |
Pó¼na noc, w trasie. Kierowca ciê¿arówki ¿eby nie zasn±æ, w³±czy³ radio:
- A teraz audycja dla tych, którzy jeszcze nie ¶pi±.
- O, co¶ dla mnie! - ucieszy³ siê kierowca.
- Pierwsza owieczka hop przez p³otek, druga owieczka hop przez p³otek, trzecia owieczka hop przez p³otek... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Nauka jazdy. Instruktor mówi do kursanta.
- Jak jest czerwone to siê zatrzymaj.
- Jak jest zielone to jed¼.
- Jak ja jestem bia³y to koniecznie zwolnij.
|
|
5.24 |
|
Hepulka |
Podczas sprzeda¿y auta :
- Czy ten samochód ma jaki¶ minus ?
- Tylko na akumulatorze. |
|
5.26 |
|
Hepulka |
Dwaj podró¿ni ¶pi± w sypialnym wagonie na piêtrowym ³ó¿ku.
Ten co spa³ na dole mówi do tego co spa³ na górze:
- ¦ni³o mi siê, ¿e by³a burza i straszna ulewa,
a jak siê obudzi³em naprawdê by³em mokry!! Niesamowite...
A Panu co siê ¶ni³o?
- ¯e by³em w toalecie...
|
|
5.13 |
|
Hepulka |
Mê¿czyzna do kobiety:
- Jest pani trzeci± kobiet± w ci±¿y któr± dowo¿ê na lotnisko.
- Ale ja nie jestem w ci±¿y!
- Jeszcze nie dojechali¶my...
|
|
5.10 |
|
Hepulka |
Kobieta podchodzi do taksówki:
- Czy ta taksówka jest wolna?
- Wolna, wsiadaj pani...
- Nie, dziêkujê, ¶pieszy mi siê i szukam szybkiej.
|
|
5.11 |
|
Hepulka |
Mechanik po obejrzeniu auta klienta:
- Jakby to panu powiedzieæ... Gdyby to by³ koñ, trzeba by go zastrzeliæ. |
|
5.14 |
|
Hepulka |
Taksówkarz do pasa¿era:
- Przepraszam za ten smród po dezynfekcji auta....
Pasa¿er:
- Spoko od paru dni i tak nie mam ani wêchu ani smaku ...
|
|
5.18 |
|
Hepulka |
Trochê martwi³em siê podje¿d¿aj±c pod warsztat samochodowy,
¿e mechanik oka¿e siê kolejnym naci±gaczem.
Z ulg± przyj±³em wiadomo¶æ,
¿e mój samochód wymaga tylko wymiany p³ynu do kierunkowskazów.
|
|
5.18 |
|
Hepulka |
Dresiarz jedzie autobusem. Podchodzi do niego kanar i mówi:
- Bilecik do kontroli.
A on do niego:
- Bujaj siê frajerze, bo Ci przypie..olê !
Kanar odwróci³ siê i podchodzi do starego dziadka:
- Bilecik do kontroli.
A on:
- Nie s³ysza³ Pan co mój wnuczek mówi³ ?! |
|
5.20 |
|
virgusia85 |
W zat³oczonym wagonie podró¿nym zwraca siê do têgiego konduktora:
- Jak d³ugo jeszcze bêdziemy je¼dziæ w tym ¶cisku?
- Ju¿ tylko rok.
- To chyba niemo¿liwe.
- Mo¿liwe. Za rok przechodzê na emeryturê. |
|
5.46 |
|
Ezop |
Na dworcu w kasie biletowej podró¿ny pyta kasjerkê:
O której odje¿d¿a najbli¿szy poci±g do Gdañska?
- Najbli¿szy odjecha³ wczoraj.
A o której odje¿d¿a pó¼niejszy?
- Pó¼niejszy odje¿d¿a jutro. |
|
4.63 |
|
czarusek98 |
Leci Amerykanin polskimi liniami lotniczymi.
Podchodzi do niego mi³a stewardessa i pyta:
- ¯yczy Pan sobie obiad?
- A co jest do wyboru?
- Tak lub nie. |
|
7.13 |
|
|
Ronnie |
Jedzie autobus z lud¼mi i nagle kierowca ostro hamuje. Wszyscy lec± na co maj±. Nagle jeden mówi:
- Panie! Co pan ¶winie wieziesz?!
A on na to:
- A co, kto¶ w ryj dosta³? |
|
5.49 |
|
puchatek |
Na dworcowym peronie mê¿czyzna podchodzi do atrakcyjnej blondynki:
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele my¶l±c wymierza mu siarczysty policzek.
Skonfundowany mê¿czyzna koñczy szeptem:
- ... minut odchodzi poci±g do E³ku? |
|
5.46 |
|
puchatek |
Jedzie starsza kobieta pekaesem i pyta kierowcy:
- Panie w Zimnej Wodzie staje?
- Ta, chyba kaczorowi. |
|
5.97 |
|
puchatek |
Wraca kierowca TIR'a z trasy do domu. ¯ona po kolacji klêka i zaczyna robiæ mu loda.
Ten rêce za g³owê i stwierdza:
- Wszêdzie dobrze, ale w domu najlepiej. |
|
5.55 |
|
Ronnie |
Jedzie w taksówce Japoñczyk. Nagle wyprzedzi³a ich Yamaha, pasa¿er na to:
- Yamaha made in Japan, bardzo szybka maszyna.
Jad± dalej, a tu wyprzedza ich Suzuki.
- Suzuki made in Japan, bardzo szybka maszyna - mówi Japoñczyk.
Taksówkarz dojecha³ do celu, na taksometrze wy¶wietla siê astronomiczna suma.
- Dlaczego tak drogo? - pyta Japoñczyk.
- Taksometr made in Japan, bardzo szybka maszyna - odpowiada taksówkarz. |
|
5.61 |
|
Ronnie |
Facet w nieo¶wietlonej uliczce przejecha³ przechodnia. Zatrzymuje siê, ostro¿nie otwiera drzwi i pyta niepewnie:
- ¯yje pan?
- A co? Bêdzie pan cofa³? |
|
5.89 |
|
Ronnie |
Wchodzi staruszka do autobusu, rozgl±da siê i pyta:
- Czy s± tu jacy¶ d¿entelmeni?
- D¿entelmeni s±, ale wolnych miejsc nie ma. |
|
5.52 |
|
Ronnie |
Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na po¿egnanie mówi do kierowcy:
- B±d¼ zdrów. |
|
5.65 |
|
Ronnie |
Na lotnisku celnik do pasa¿era:
- Czy ma pan co¶ do oclenia?
- Nie, nie mam.
- Jest pan pewien? Co w takim razie robi za panem ten s³oñ z chlebem na uszach? - upiera siê celnik.
- Proszê pana, to moja sprawa, z czym jem kanapki! |
|
5.34 |
|
Ronnie |
W Zakopanym do poci±gu w ostatni wagon wsiada mê¿czyzna. Poniewa¿ jest ciasno, facet zaczyna krzyczeæ, ¿e ¿mija mu uciek³a. Pasa¿erowie s³ysz±c to zaczêli uciekaæ do przodu poci±g. Gdy ju¿ ca³y wagon by³ pusty, facet zaj±³ przedzia³, po³o¿y³ siê i zasn±³. Spa³ bardzo d³ugo, a gdy siê obudzi³ wyjrza³ przez okno i zobaczy³ na peronie kolejarza. Pyta go:
- Jaka to stacja?
- Zakopane.
- Ale przecie¿ ja wsiad³em w Zakopanym. Czy¿bym tak d³ugo spa³?
- Panie kto¶ ¿mijê wypu¶ci³, musieli¶my odczepiæ wagon. |
|
5.78 |
|
Ronnie |
Zawody lotniczo-spadochronowe. Spadochroniarze postanowili zrobiæ dowcip i zrzuciæ z samolotu kuk³ê. Wyskakuj± - pierwszy spadochroniarz, drugi, trzeci, kuk³a, pi±ty, szósty. Po chwili otwieraj± siê spadochrony - pierwszy, drugi, trzeci, pi±ty, szósty, a czwarty nie. Ludzie z przera¿eniem obserwuj± jak czwarty spadochroniarz wpada w krzaki nie otworzywszy spadochronu. Po chwili z krzaków wychodzi spadochroniarz, który od godziny siedzia³ tam w ukryciu, otrzepuj±c li¶cie i mówi:
- Cholera, znów siê nie otworzy³. |
|
5.35 |
|
Ronnie |
Lotnisko w Damaszku. Na pasie startowym stoj± ludzie i rzucaj± czym¶ w powietrze. S³ychaæ g³os z megafonu:
- Nawet, je¶li pañstwo nie nakarmicie ¿elaznego ptaka, on i tak poleci. |
|
5.25 |
|
Ronnie |
- Przepraszam Pani± bardzo, a jaka jest ró¿nica miêdzy biletem wa¿nym 60 minut, a wa¿nym jedn± godzinê?
- No, 60-cio minutowy wa¿ny jest przez 60 minut od skasowania, a jednogodzinny to nie wiem, bo u nas takich nie ma! |
|
4.92 |
|
kiklor |
Dwaj tragarze przez pó³torej godziny wnosz± na dziesi±te piêtro ciê¿k± szafê. Nagle jeden z nich krzyczy:
- Franek, skocz na górê i zobacz, ile nam jeszcze do koñca zosta³o.
Kolega wraca i mówi:
- Mam dwie wiadomo¶ci - dobr± i z³±. Dobra jest taka, ¿e przed nami jeszcze tylko dwa piêtra. A z³a, ¿e pomylili¶my bloki. |
|
5.74 |
|
kuba93 |
Kolega podwozi kolegê nowym samochodem:
- Nie wiesz, jak czêsto trzeba zmieniaæ olej?
- Nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
- A co ma?
- Budê z frytkami.
|
|
6.10 |
|
|