Hepulka |
- We¼miecie jeszcze stare barach³o? - kobitka w starej podomce,
z nawiniêtymi lokami, maseczk± na twarzy i workiem ¶mieci w rêce krzyczy z ganku za odje¿d¿aj±cymi ¶mieciarzami.
- Dobra, wskakuj pani! - odpowiadaj± ¶mieciarze. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Kiedy kierownik sklepu wróci³ z obiadu zauwa¿y³,
¿e sprzedawca ma zabanda¿owan± rêkê, lecz zanim zd±¿y³ go zapytaæ o ten banda¿,
sprzedawca powiedzia³, ¿e ma bardzo dobr± wiadomo¶æ.
- Nie zgadnie Pan! - rzek³ sprzedawca.
- W koñcu uda³o mi siê sprzedaæ ten ohydny garnitur, który zalega³ u nas na pó³kach tak d³ugo!
- To odpychaj±ce ró¿owo-niebieskie gówno z tymi podwójnymi kokardami? - zapyta³ kierownik.
- W³a¶nie to!
- ¦wietnie! My¶la³em, ¿e nigdy siê nie pozbêdziemy tego szkaradztwa.
To by³ najgorszy garnitur jaki mieli¶my. Ale czemu masz zabanda¿owan± rêkê?
- Pogryz³ mnie pies przewodnik tego klienta, co kupi³ garnitur. |
|
5.26 |
|
Hepulka |
M±¿ i ¿ona jad± wiejsk± drog± do znajomych.
Wjechali w b³oto i samochód ugrz±z³.
Po kilku minutach bezowocnych prób wyci±gniêcia go
spostrzegli m³odego rolnika z par± koni.
Rolnik zatrzyma³ siê i zaoferowa³ pomoc za 200 z³otych.
M±¿ siê zgodzi³ i po chwili samochód móg³ jechaæ dalej.
Rolnik mówi do mê¿a:
- Wie pan, dzisiaj wyci±gn±³em ju¿ 11 samochodów z tego b³ota.
Facet patrzy z niedowierzaniem na pole i pyta:
- A kiedy ma pan czas, ¿eby zaoraæ pole? W nocy?
- Nie - mówi m³ody rolnik - w nocy to ja lejê wodê w dziury. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Spotykaj± siê koledzy:
- Marian, co tam w pracy?
- A nic... W zesz³ym tygodniu nasz szef utkn±³ w windzie.
- I co zrobili¶cie?
- Nic. Ci±gle siê zastanawiamy. |
|
5.20 |
|
Hepulka |
O 19 00 wychodzi go¶æ z korporacji.
- Bierzesz sobie pó³ dnia wolnego? - pyta szef.
- Nie, idê na obiad... |
|
5.20 |
|
Hepulka |
– Dlaczego zatrudnia pan w swojej firmie tylko ¿onatych mê¿czyzn?
– S± przyzwyczajeni do poni¿eñ i obelg, poza tym nie spieszy im siê do domu. |
|
5.19 |
|
Hepulka |
- Pan mnie wzywa³, dyrektorze?
- Tak. Jedna z naszych ksiêgowych skar¿y³a siê na Pana seksistowskie komentarze.
Oczywi¶cie na razie proszê to potraktowaæ tylko jako ostrze¿enie.
- Która siê skar¿y³a?
- Ta apetyczna blondyneczka z wielkimi cyckami.
|
|
5.19 |
|
Hepulka |
Rozmowa pracowników:
- Dyrektor jest w¶ciek³y! Podobno zwolni pó³ zak³adu!
- Ale na pewno nie nas! Z ¿on± siê pok³óci³, wiêc bêdzie zwalnia³ jej krewnych... |
|
5.20 |
|
Hepulka |
Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania jego podw³adny.
Wylewa dyrektorowi kawê na koszulê, pokazuje mu jêzyk, puszcza b±ka i wygarnia wszystko.
W tym samym momencie do gabinetu wpadaj± koledzy.
- Marian, Marian! To by³ ¿art, wcale nie wygra³e¶ w totka! |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Szef pyta sekretarki:
- Czy wys³a³a pani fax do Kowalskiego?
- Tak wys³a³am.
- To niech wy¶le pani jeszcze do Nowackiego.
- Ale szefie, my nie mamy ju¿ wiêcej faxów. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
W biurze:
Szef: - Ju¿ sam nie wiem, czy to ja jestem niespe³na rozumu czy pan?
Urzêdnik: - Jestem g³êboko przekonany, ¿e nie zatrudni³by pan wariata. |
|
5.29 |
|
Ravendalath |
Do biura wchodzi szef i mówi do sekretarki:
- Dla mnie herbata, a dla tych trzech zagranicznych dupków kawa.
Po chwili zza drzwi dobiega g³os:
- Dla dwóch dupków, ja jestem t³umaczem. |
|
5.01 |
|
Hepulka |
– Halo, czy to seks-telefon?
– (cicho) Taaaak.
– Czemu szepczesz?!
– W autobusie jestem... |
|
5.15 |
|
Hepulka |
Pracownik dzwoni do szefa:
- Szefie, spó¼niê siê do pracy. Mam problem z oczami.
- Jaki?
- Dopiero niedawno je otworzy³em. |
|
5.14 |
|
Hepulka |
Szef do pracownika :
- Dlaczego spó¼ni³ siê Pan do pracy ?
- Bo ostatnio mówi³ Pan, ¿e gazetê to mogê sobie w domu poczytaæ. |
|
5.08 |
|
|
Hepulka |
Rozmowa o pracê :
- Jakie ma Pan zalety ?
- Biorê sprawy w swoje rêce i zawsze wszystko za³atwiam do koñca!
- Ok, odezwiemy siê do Pana.
- Nie. To ja siê do Was odezwê...
|
|
5.07 |
|
Hepulka |
Do biura wchodzi szef i mówi do sekretarki:
- Dla mnie herbata, a dla tych trzech zagranicznych dupków kawa.
Po chwili zza drzwi dobiega g³os:
- Dla dwóch dupków, ja jestem t³umaczem... |
|
5.10 |
|
Hepulka |
Rozmawia dwóch kolegów :
- Jak ta Twoja nowa sekretarka ?
- Jako profesjonalistka to dupa, ale jako dupa to profesjonalistka....
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
Na rozmowie rekrutacyjnej pada pytanie:
- Proszê opowiedzieæ co¶ o sobie.
- Lepiej nie. Chcê dostaæ tê pracê.
|
|
5.13 |
|
Hepulka |
- Szefowo, czy mogê siê do pani przytuliæ?
- Ale dlaczego?
- Dzi¶ takie upa³y, a z pani taka zimna suka... |
|
5.16 |
|
Hepulka |
- Jak op³acê ZUS, NFZ, czynsz, media, mam na czysto 1500 z³.
- Te¿ mam na czysto 1500.
- Te¿ prowadzisz dzia³alno¶æ ?
- Nie, 500 plus i zasi³ki. Czynsz i media op³aca mi gmina oraz opieka. To co idziemy na piwo ?
- Nie mogê, spieszê siê do pracy.
|
|
5.16 |
|
Hepulka |
Do pracy przyjmuj± nowego pracownika.
- Jak d³ugo by³ pan w poprzednim zak³adzie?
- Trzy lata.
- Opu¶ci³ go pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie, dziêki amnestii! |
|
5.19 |
|
Hepulka |
Kolega do kole¿anki z pracy:
- Wiesz, ¿e nazywaj± Ciê Kopciuszkiem?
- Bo szukam ksiêcia z bajki?
- Nie. Bo tyle palisz...
|
|
5.19 |
|
Hepulka |
Szef do pracownika :
- W tym tygodniu to ju¿ pana czwarte spó¼nienie.
Jaki z tego nale¿y wyci±gn±æ wniosek ?
- ¯e dzisiaj jest czwartek.
|
|
5.17 |
|
Hepulka |
Dosta³am w biurze mocnej biegunki
i niestety ¶wiadkami mojego faux pas stali siê wszyscy wspó³pracownicy.
Zachowali siê bardzo elegancko, zaoferowali podwiezienie do domu,
przynie¶li Stoperan i miêtow± herbatê.
Nastêpnego dnia udawali, ¿e nic siê nie sta³o.
Szkoda tylko, ¿e w co drugie zdanie wplatali z premedytacj± s³owo "kupa":
"Czy mo¿esz posk³adaæ jako¶ do kupy ten projekt?.",
"Pewnie masz kupê roboty?", "Chod¼ z nami na kawê, w kupie ra¼niej".
Po ca³ym dniu my¶la³am, ¿e siê rozp³aczê ze wstydu,
a wtedy kierownik poklepa³ mnie przyjacielsko po plecach i rzek³,
tak, ¿eby wszyscy s³yszeli: "Zbierz siê do kupy, musisz byæ twarda, a nie miêkka".
|
|
5.20 |
|
Hepulka |
Praca zdalna ma ten plus, ¿e jest zdalna.
Herbata ma ten plus, ¿e mo¿esz piæ j± w pracy.
Jack Daniels ma ten plus, ¿e wygl±da jak herbata.
|
|
5.17 |
|
Hepulka |
- Nie wiem, jak to robisz – mówi biznesmen do biznesmena – ale zauwa¿y³em,
¿e chocia¿ zaczynacie pracê o 8.00, pracownicy przychodz± du¿o wcze¶niej.
- To proste! Mam 30 pracowników, a kaza³em zrobiæ parking na 15 samochodów.
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
W drodze na plebaniê ksi±dz spotyka prostytutkê, zatrzymuje siê i mówi do niej:
- Bo¿e kochany, dziecko zesz³a¶ na z³± drogê!
- A to têdy tiry nie je¿d¿±?
|
|
5.19 |
|
Hepulka |
Mój szef da³ mi dzisiaj do wype³nienia ankietê o nim i powiedzia³, ¿e jest anonimowa.
Pracujê w du¿ej korporacji, wiêc postanowi³em nie owijaæ w bawe³nê i napisaæ mu zupe³nie szczerze,
co o nim my¶lê, korzystaj±c z tego, ¿e nigdy siê nie dowie, kto to napisa³.
Podczas przerwy na lunch zapyta³em paru kolegów, co napisali w ankiecie?
Wszyscy zgodnie zapytali: "Ale w jakiej ankiecie?"...
|
|
5.16 |
|
Hepulka |
Rozmowa kwalifikacyjna:
- Wiêc, ile ma pan lat?
- 30
- A jak d³ugo pan pracowa³ w poprzedniej firmie?
- 35 lat
- Jakim cudem?
- To przez nadgodziny...
|
|
5.16 |
|
|