puchatek |
Mówi kumpel do kumpla:
- Moja ¿ona to straszna fleja!
- Jak to?
- Cz³owiek wraca pijany do domu, chce siê odlaæ, a tam zlew pe³en garów. |
|
6.12 |
|
Mazienka11 |
Dzwoni telefon:
- Dzieñ dobry, czy mogê z Jola?
- Niestety ma³¿onki nie ma w domu.
- To wiem, jest u mnie - pytam, czy mogê. |
|
6.10 |
|
iwciamy |
Zdenerwowany m±¿ do ¿ony podczas zakupów:
- Sukienka, p³aszcz, torebka, perfumy... Kobieto! Do czego Ty chcesz mnie doprowadziæ?!
- Do stoiska z butami. |
|
6.09 |
|
Zabawny |
Muhammed by³ znanym ekspertem od dywanów. Przyjaciel poprosi³ go, aby wyceni³ mu dywany w sklepie. Za ka¿dy dywan bêdzie fundowa³ Muhammedowi butelkê wódki. Muhammed dotyka pierwszego dywanu, zamyka oczy i bardzo pewnie mówi:
- Perski, XVI wiek, 5000 dolarów - po czym wypija wódkê.
Dotyka drugiego dywanu:
- Syjamski, rzadki okaz, V wiek, 10 000 dolarów... Wypija kolejn± butelkê.
Na drugi dzieñ budzi siê Muhammed w domu, ca³y poobijany i pyta ¿onê:
- Kochanie, powiedz mi, ale szczerze, co wczoraj, tak naprawdê, dzia³o siê ze mn±?
Na to ¿ona:
- To, ¿e wczoraj wróci³e¶ do domu pijany jak wieprz, w porz±dku. To, ¿e zapaskudzi³e¶ ca³y przedpokój, w porz±dku. To, ¿e za³atwi³e¶ siê do umywalki, jeszcze OK, ale kiedy siê obok mnie po³o¿y³e¶, dotkn±³e¶ moich po¶ladków i wymamrota³e¶: Stara mata kokosowa, 5 centów - tego ju¿ nie wytrzyma³am! |
|
6.08 |
|
virgusia85 |
M±¿ do ¿ony:
- Co by¶ zrobi³a, gdybym powiedzia³, ¿e wygra³em w totka?
- Zabra³abym po³owê kasy i odesz³a od Ciebie.
- To masz 8,50 i spadaj! |
|
6.07 |
|
CsTk |
¯ona do mê¿a:
- Tak bardzo chcia³abym, ¿eby¶my kupili samochód. Mog³abym prowadziæ, poznaliby¶my ¶wiat.
- Ten czy tamten? |
|
6.06 |
|
elus |
Pewne ma³¿eñstwo zaprosi³o na kolacjê najlepsz± przyjació³kê ¿ony. Kolacja uda³a siê znakomicie, ¶miali siê i rozmawiali w trójkê do pó¼na. Gdy przyjació³ka wychodzi³a gospodarz zaoferowa³, ¿e j± odwiezie do domu. W samochodzie dalej rozmawiali i robi³o siê coraz milej. Gdy byli ju¿ na miejscu przyjació³ka zaprosi³a go na lampkê wina. Wypili ca³e wino i koniec koñców wyl±dowali w ³ó¿ku.
O trzeciej nad ranem niewierny m±¿ mówi:
- O rany! Muszê i¶æ do domu! ¯ona mnie zabije!
- Masz racjê. Kiepska sytuacja - Twoja ¿ona to moja najlepsza przyjació³ka... Ale jak Ty siê jej wyt³umaczysz?
- Nie martw siê, po¿ycz mi tylko trochê talku. O nic nie pytaj. Bêdzie dobrze.
Przyje¿d¿a po chwili do domu i drzwi otwiera mu w¶ciek³a ¿ona:
- Gdzie by³e¶?
- Kochanie. Bardzo Ciê przepraszam. Twoja przyjació³ka jest bardzo mi³a i bardzo atrakcyjna. Zdradzi³em Ciê z ni±. Przepraszam.
¯ona patrzy na niego i po chwili wykrzykuje:
- Poka¿ rêce!
- Nie k³am! Znowu gra³e¶ z kumplami w krêgle! |
|
6.06 |
|
Magister |
- Jeste¶ dla mnie czu³a tylko wtedy, gdy chcesz otrzymaæ jaki¶ prezent - skar¿y siê m±¿.
- Ale¿ kochanie, zawsze jestem czu³a.
- No w³a¶nie... |
|
6.05 |
|
elus |
Ma³¿eñstwo siedzi przy obiedzie. ¯ona do mê¿a:
- Wiesz Stasiu, kiedy pomy¶lê, ¿e nasze ma³¿eñstwo trwa ju¿ 25 lat, to ciep³o mi siê robi przy sercu.
M±¿ odpowiada:
- Daj spokój Helena, po prostu cycek wpad³ Ci do zupy. |
|
6.04 |
|
iwciamy |
- Je¶li natychmiast nie dostanê obiadu, pójdê do restauracji!
- Poczekaj jeszcze 10 minut.
- Czy wtedy dostanê obiad?
- Nie, wtedy pójdê z Tob±. |
|
6.03 |
|
dko123 |
Ch³opak odchodzi ju¿ od konfesjona³u, ale po zrobieniu kilku kroków u¶wiadamia sobie, ¿e nie dosta³ pokuty. Wraca wiêc do ksiêdza, mówi±c:
- Ojcze, nie zada³e¶ mi pokuty.
- Synu, co Ciê bêdê drêczy³... Wystarczy, ¿e siê ¿enisz. |
|
6.03 |
|
realnylukasz |
- Cze¶æ stary, s³ysza³em, ¿e siê o¿eni³e¶.
- O¿eni³em siê.
- Musisz byæ szczê¶liwy?
- Muszê.
|
|
6.02 |
|
virgusia85 |
Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do mê¿a:
- Ech... przyby³o mi zmarszczek, uty³am, te w³osy takie jakie¶ nijakie. Zbrzyd³am. Powiedz mi kochanie, co¶ mi³ego...
- Wzrok masz dalej dobry. |
|
6.02 |
|
sansaderka |
K³óci siê ma³¿eñstwo:
- Gdybym wiedzia³a jaki jeste¶ g³upi, to bym nigdy za Ciebie nie wysz³a!
- Nie k³am! Doskonale wiedzia³a¶! |
|
6.00 |
|
spalek |
¯ona do mê¿a:
- Wiesz? Dzisiaj mi siê poszczê¶ci³o. Idê obok zsypu na ¶mieci, patrzê a tam para pantofelków stoi. A jakie piêkne! Przymierzam - mój rozmiar.
- Taaa... Poszczê¶ci³o Ci siê.
Po paru dniach ¿ona znowu mówi:
- S³uchaj, idê do domu, a u nas na podje¼dzie, na ¿ywop³ocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
M±¿ krêci g³ow± z podziwem:
- Szczê¶ciara z Ciebie.
- A ja, popatrz, nie wiem czemu, ale szczê¶cia nie mam. Wyobra¼ sobie, wk³adam wczoraj rêkê pod
poduszkê, wyci±gam bokserki, przymierzam - i k***a nie mój rozmiar! |
|
5.98 |
|
|
Admin |
Staruszek przychodzi do czarownika i prosi, ¿eby zdj±³ z niego kl±twê, która wisi nad nim od 50 lat. Czarownik mówi:
- ¯eby co¶ poradziæ, muszê znaæ dok³adn± tre¶æ tej kl±twy. Jak ona brzmia³a?
- Jako¶ tak: "I czyniê was mê¿em i ¿on±". |
|
5.97 |
|
agreer |
M±¿ wraca z delegacji, wpada do domu, zagl±da pod ³ó¿ko, do szafy, na balkon i nic - nikogo nie ma. Podchodzi do ¿ony, czule g³aszcze j± po w³osach i mówi:
- Starzejesz siê kochana. |
|
5.97 |
|
rodzynka |
Pewien facet o¿eni³ siê z piêkn± kobiet±. W noc po¶lubn± ucieszony le¿y w ³ó¿ku i czeka na ¿onê.
- Kochanie, po¶piesz siê i chod¼ do ³ózka...
Patrzy, a ¿ona wyci±ga szklane oko i sztuczn± szczêkê. Facet trochê zszokowany, ale trzyma fason i mówi:
- Kochanie, nie ka¿ mi czekaæ tak d³ugo...
Na to ¿ona odkrêca drewnian± rêkê. M±¿, choæ w szoku, ale wci±¿ napalony:
- Wejdziesz w koñcu do tego ³ó¿ka?!
¯ona odpina sztuczn± nogê. Na to m±¿, zrezygnowany:
- Wiesz co kochanie? Mo¿e rzuæ mi po prostu dupê...
|
|
5.97 |
|
puchatek |
- Kochanie... Chcia³bym dzi¶ pój¶æ z kolegami na mecz, potem na krêgle, a pó¼niej wpadliby¶my do knajpki...
- A id¼, id¼... Czy ja Ciê za rogi trzymam? |
|
5.97 |
|
miczka1 |
Wraca ¿ona do domu i widzi kartkê na drzwiach:
- "Sprzedam ¿onê za 360 z³". I Mówi do mê¿a:
- Czy¶ Ty zwariowa³, mnie sprzedasz i to za 360 z³, sk±d to wzi±³e¶?
M±¿ na to:
- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2z³, kilo ¿ywca plus 200 z³ obr±czka.
Na drugi dzieñ m±¿ wraca i widzi kartkê:
- "Sprzedam mê¿a za 1,10z³". M±¿ zdenerwowany mówi:
- Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Sk±d to wziê³a¶? A ¿ona mówi:
- 2 jajka po 0,30 groszy i rurka bez kremu po 0,50 groszy! |
|
5.96 |
|
virgusia85 |
M±¿ do ¿ony:
- Wiosna przysz³a, taka piêkna pogoda, a Ty mêczysz siê myciem pod³óg. Wysz³aby¶ lepiej na dwór i umy³a samochód... |
|
5.95 |
|
Admin |
Facet wszed³ do kibelka u siebie w domu, wzi±³ telefon komórkowy i dzwoni na swój domowy, odbiera ¿ona:
- Moja droga, kocham ciê! - i siê roz³±czy³, szybko wychodzi z klopa i do ma³¿onki:
- Kochanie kto dzwoni³?
- Eeee... przyjació³ka... mmm... chcia³a o co¶ zapytaæ |
|
5.94 |
|
monia01 |
Wieczorna rozmowa ma³¿eñstwa w ³o¿u:
- B±d¼ mi³y i powiedz mi przed snem co¶ czu³ego, na przyk³ad - kocham Ciê.
- Kocham Ciê.
- Powiedz jeszcze - Mój najdro¿szy skarbie.
- Mój najdro¿szy skarbie.
- I dodaj co¶ od siebie.
- Dobranoc. |
|
5.94 |
|
Ronnie |
Test na to, kto jest lepszym przyjacielem: ¿ona czy pies?
Zamknij oboje w baga¿niku, po godzinie otwórz i zobacz, kto siê bêdzie cieszy³, ¿e Ciê znowu widzi. |
|
5.94 |
|
Ronnie |
Jedzie polskie ma³¿eñstwo angielskim poci±giem. Na przeciwko siedzi zas³oniêty gazet± zaczytany Anglik. M±¿ nagle siêga po kanapkê, bo zg³odnia³, ale tr±ca go ¿ona i mówi:
- To niekulturalnie tak. Mo¿e zapytaj go, czy chce te¿ kanapkê.
M±¿ zapuka³ w kolano Anglika. Ten wychyla siê zza gazety:
- A sandwich? - pyta ma¿.
- No, thanks - mówi Anglik.
M±¿ zjad³ kanapkê, chce popiæ herbat±, ale ¿ona znowu mówi do niego:
- S³uchaj, jest pi±ta. Oni maja teraz czas na herbatê, mo¿e go poczêstujemy?
Dobra. M±¿ znowu zaczepia Anglika:
- A cup of tea?
- No thanks - odmawia Anglik.
¯ona jednak kombinuje dalej:
- Ja wiem. My siê nie przedstawili¶my, to bardzo niekulturalne.
M±¿ westchn±³, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla siê zza gazety... M±¿ zaczyna przedstawiaæ ¿onê:
- My wife...
- No thanks - przerywa mu Anglik. |
|
5.94 |
|
puchatek |
Kowalski widzi swoj± ¿onê wychodz±c± z salonu kosmetycznego. Wzdycha:
- No có¿... Zrobili co mogli... |
|
5.94 |
|
jasio665 |
¯ona pyta mê¿a:
- Co by¶ zrobi³, gdybym umar³a? O¿eni³by¶ siê ponownie?
- Napewno nie!
- Dlaczego nie? Nie podoba Ci siê ma³¿eñstwo?
- Nie, no podoba mi siê...
- To dlaczego by¶ siê znów nie o¿eni³? - dr±¿y temat kobieta.
- No dobrze, o¿eni³bym siê.
- Naprawdê?
M±¿ g³o¶no wzdycha, ale nie odpowiada na pytanie.
- I spa³by¶ z ni± w naszym ³ó¿ku? - nie daje za wygran± kobieta.
- A gdzie indziej mieliby¶my spaæ?
- I zdj±³by¶ moje zdjêcia i zamiast nich wywiesi³ jej?
- To by by³o chyba w porz±dku?
- I pozwoli³by¶ jej graæ moimi kijami do golfa?
- Nie, ona jest leworêczna. |
|
5.93 |
|
virgusia85 |
M±¿ siedzi przy komputerze, za jego plecami ¿ona.
¯ona mówi:
- Pu¶æ mnie na chwilkê, teraz ja sobie poserfujê po internecie.
- Moja droga... Czy ja Ci wyrywam g±bkê z rêki, jak zmywasz naczynia?! |
|
5.93 |
|
jajko267 |
Rozmowa dwóch facetów:
- Dlaczego na swoj± ¿onê mówisz flanelciu?
- To zdrobnienie.
- Od czego?
- Ty szmato.
|
|
5.92 |
|
owow |
M±¿ wraca do domu z pracy i zastaje ¿onê nag±.
- Dlaczego nie na³o¿ysz nic na siebie?
- Przecie¿ tyle razy Ci mówi³am, ¿e nie mam co na siebie w³o¿yæ.
M±¿ otwiera szafê.
- A to co?! Jedna suknia, druga suknia, trzecia suknia, cze¶æ Franek, czwarta suknia... |
|
5.91 |
|
|