puchatek |
Ko³o prostytutki zatrzymuje siê samochód. Kierowca pyta:
- Ile za loda?
- 600 rubli.
- Ale ja mam tylko 100. Ale czekaj, mo¿e dorzucê swoj± komórkê?
Dziewczyna siê zgodzi³a... Po wszystkim go¶æ daje 100 rubli. Dziewczyna przypomina:
- A komórka?
- A tak... Notuj: 0 - 60... |
|
5.99 |
|
puchatek |
Poniedzia³ek, siódma rano. W tramwaju ¶cisk. Nagle w¶ród st³oczonych ludzi kto¶ wo³a:
- Czy jest tu lekarz?!
- Jestem! - krzyczy pasa¿er z daleka i przeciska siê przez t³um.
Gdy lekarz dochodzi do wo³aj±cego, ten pyta:
- Choroba gard³a na 6 liter...? |
|
5.98 |
|
adaxd3 |
Ojciec ogl±da zeszyt synka:
- Oj nierówno literki piszesz.
- To nie literki tato. To nuty. |
|
5.98 |
|
kaska7004 |
Przychodzi król do rycerza i pyta:
- Pokonasz smoka, który niszczy królestwo?
Na to rycerz wskakuje na konia, zak³ada he³m i rusza. Uradowany król mówi:
- Nawet nie zaczekasz i nie zapytasz jaka jest nagroda?
Na to rycerz:
- Tu nie ma na co czekaæ, tu trzeba spi****laæ. |
|
5.97 |
|
anonim2521 |
- Babciu, jak oduczy³a¶ dziadka obgryzania paznokci?
- Schowa³am mu protezê.
|
|
5.97 |
|
puchatek |
Do kasy w hipermarkecie podchodzi para z dwoma wózkami wy³adowanymi po brzegi. Wyk³adaj± zakupy na ta¶mê, kasjerka skanuje, pakuj±. Kasjerka zauwa¿y³a, ¿e miêdzy zakupami nie ma papieru toaletowego, postanowi³a wiêc za¿artowaæ:
- No, wszystko pañstwo wziêli¶cie, ale o papierze toaletowym, to zapomnieli¶cie.
Na co mê¿czyzna niemal miotaj±c iskry z oczu:
- A po jak± cholerê, jak paragon bêdzie mia³ z 50 metrów? |
|
5.97 |
|
virgusia85 |
Dresiarze to najtroskliwsi ludzie jakich znam. Zawsze jak przechodzê obok nich to pytaj± czy mam jaki¶ problem. |
|
5.97 |
|
puchatek |
Czy s± czarne prezerwatywy?
- Czarne? A po có¿ Panu akurat czarne prezerwatywy?
- Bo umar³ mój przyjaciel, i chcia³bym jego ¿onie z³o¿yæ kondolencje... |
|
5.97 |
|
Admin |
W szkole:
- Hej, ty tam, pod oknem - kiedy by³ pierwszy rozbiór polski? Pyta nauczyciel.
- Nie wiem.
- A w którym roku by³a bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiêtam
- To co ty w³a¶ciwie wiesz? Jak chcesz zdaæ maturê?
- Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam. |
|
5.96 |
|
Kasiorek0110 |
Narkoman trafi³ do piek³a. Otwieraj± siê wrota, a tu ca³e ³any marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie ca³e narêcza. Nagle s³yszy g³os diab³a:
- No i po co rwiesz, jak tam pe³no narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pe³no ¶wie¿ego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucaæ, ¿eby sch³o. A tu diabe³:
- I po co suszysz, jak ju¿ tam ususzone!
I rzeczywi¶cie. Narkoman podbiega i zaczyna skrêcaæ skrêty. Skrêca, skrêca, na co diabe³:
- I czego skrêcasz, jak tam tyle naskrêcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrêtów! Wybiera najwiêkszego i pyta diab³a:
- Masz mo¿e ogieñ?
A diabe³ z u¶miechem:
- By³by ogieñ, by³by raj! |
|
5.95 |
|
Przemul |
Reporterzy przyje¿d¿aj± do najstarszego cz³owieka na ¶wiecie i pytaj±:
- Czy mo¿emy przeprowadziæ z panem wywiad?
- Muszê zapytaæ siê taty o pozwolenie.
Zdziwieni reporterzy pytaj±:
- To Ty masz tatê?!
- No, poszed³ z dziadkiem na ryby... |
|
5.94 |
|
puchatek |
Na bal przebierañców przychodzi piêkna, m³oda dziewczyna, ca³a naga i pomalowana na bia³o. Faceci siê za¶linili, ale ¿aden nie mia³ odwagi zapytaæ, za co kole¿anka siê przebra³a. Po kilku kolejkach, jeden najbardziej rozhu¶tany kole¶ podchodzi i grzecznie pyta:
- Ty lala, a tak w³a¶ciwie to za co jeste¶ przebrana?
Na co ona rozchyla nogi i mówi:
- Za dziurê w zêbie...
|
|
5.94 |
|
ciastek69 |
Po rynku kr±¿y mê¿czyzna z bia³ym nied¼wiedziem. Kto¶ z przechodniów pyta go:
- Czego Pan tu szuka?
- Tego cwaniaka, co mi chomika sprzeda³. |
|
5.94 |
|
puchatek |
W nocy ¿ona budzi mê¿a:
- S³yszysz? Kto¶ siê do nas w³amuje!
- To co mam zrobiæ?
- Id¼ obud¼ psa!
|
|
5.94 |
|
bartekdj |
- Kochanie, co by¶ powiedzia³, gdyby¶my wziêli ¶lub w Bo¿e Narodzenie?
- Daj spokój Mary¶ka! Po co mamy sobie psuæ ¶wiêta? |
|
5.93 |
|
|
iwciamy |
W jednym bloku mieszka³y dwie rodziny o nazwisku Nowak. Ojciec jednej rodziny zmar³, drugiej wyjecha³ do Australii. Po przybyciu na miejsce, wys³a³ telegram, który listonosz przez pomy³kê wys³a³ wdowie. Telegram brzmia³:
- "Przyby³em na miejsce bez przeszkód. Tu rzeczywi¶cie jest piekielnie gor±co". |
|
5.92 |
|
blago |
Trzy wampiry wchodz± do baru. Pierwszy z nich siada, a barman pyta:
- Czego sobie ¿yczysz?
- Setê krwi!
Drugi wampir siada, barman pyta:
- A co dla Ciebie?
- Dwie kolejki!
Trzeci siada, barman pyta:
- No dobra, a czego Ty sobie ¿yczysz?
- Poproszê gor±c± fili¿ankê wody.
Barman poszed³ po wszystkie napoje, wraca po chwili, rozstawia je i daj±c, lekko zdziwiony, trzeciemu wampirowi fili¿ankê, mówi:
- Masz, Twoja woda. Dlaczego nie zamówi³e¶ ¿adnego drinka?
- No có¿ - wyci±ga z kieszeni zu¿yty tampon - ja robiê herbatê. |
|
5.92 |
|
puchatek |
Po d³ugim rejsie marynarz wróci³ do domu i spêdzi³ upojn± noc z ¿on±. Rano do sypialni zagl±da jego ma³y synek i szybko cofa g³owê.
- Nie bój siê Krzysiu. Przecie¿ jestem Twoim ojcem...
- Tak, tak... Wszyscy tak mówi±... |
|
5.92 |
|
Rubia |
Wraca syn z Anglii do domu na wie¶. Ojciec mówi do niego:
- Synu, id¼ wyrzuæ gnój na pole.
- What?
- Uot krowy i uot kunia. |
|
5.91 |
|
Misiek |
Jedzie dresiarz Bmw. Jedzie 100 km, 200 km, a¿ na 300 km ³apie gumê. No wiêc wymienia ko³o. Podje¿d¿a drugi dresiarz mercem i pyta:
- Co robisz?
- Odkrêcam ko³o.
No wiêc drugi bierze kamieñ, wybija szybê i mówi:
- To ja wezmê radio. |
|
5.91 |
|
elus |
Facet przeczyta³ og³oszenie o sprzeda¿y trzypokojowego mieszkania w ekskluzywnej dzielnicy na przedmie¶ciu. Poniewa¿ akurat poszukiwa³ czego¶ podobnego, wiêc postanowi³ zobaczyæ mieszkanie. Znalaz³ adres, dzwoni, otwiera mu w³a¶ciciel:
- Ja w sprawie mieszkania. Móg³bym popatrzeæ?
- Jasne.
W³a¶ciciel oprowadza go po pokojach. Boazerie, kafelki, skórzane fotele, parkiety z hebanowego drewna, lampy kryszta³owe - s³owem luksus. Mieszkanie bardzo mu siê spodoba³o. Chcia³ jeszcze obejrzeæ ubikacjê, podchodzi do drzwi, ci±gnie za klamkê, ale drzwi nie chc± siê otworzyæ. W³a¶ciciel mówi:
- Tu jest kontakt. Zapali Pan ¶wiat³o to drzwi siê automatycznie otworz±.
Klient zapali³, drzwi siê otworzy³y - wszed³ do ubikacji i przy okazji za³atwi³, co trzeba. Chce wyj¶æ, ale drzwi znowu nie chc± siê otworzyæ. Wali w drzwi, szarpie za klamkê nic.
- Zapomnia³ Pan spu¶ciæ po sobie wodê - s³yszy w koñcu g³os w³a¶ciciela.
Spu¶ci³ wodê, drzwi automatycznie siê otworzy³y a facet zdziwiony pyta w³a¶ciciela:
- Takie piêkne mieszkanie, luksus, pe³na automatyka... Dlaczego chce Pan je sprzedaæ?
- No wie Pan jak to u nas jest. Raz wody nie ma, raz pr±du.
|
|
5.91 |
|
puchatek |
Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papug± na ramieniu i mówi:
- Kto zgadnie co to za zwierzê bêdzie móg³ kochaæ siê ze mn± ca³± noc.
Cisza. Nagle z koñca sali odzywa siê zapijaczony g³os:
- Aligator.
Na to babcia:
- Sk³onna jestem uznaæ. |
|
5.90 |
|
loleklp |
Wybra³ siê niewidomy na grzybobranie, a wiadomo jak to niewidomy - sprawdza grzyby po smaku. Idzie, wpad³ na grzyba. Li¿e i mówi:
- O podgrzybek - i do koszyka.
Idzie dalej i znów wpad³ na grzyba.
- O prawdziwek - i do koszyka.
Idzie dalej wpad³ na co¶, wzi±³ do rêki, poliza³ i mówi:
- O k***a gówno, dobrze ¿e nie wpad³em. |
|
5.89 |
|
puchatek |
Wchodzi facet do warzywniaka i pyta:
- Jest piorek?
Ekspedientka chce poprawiæ go¶cia i mówi:
- Chyba szczypiorek.
Na to facet:
- Jak szczy, to poczekam. |
|
5.89 |
|
virgusia85 |
Autobusem jedzie ch³opak i czyta ksi±¿kê. Na przystanku wsiada elegancka pani. Ch³opiec ustêpuje jej miejsca. Pani siada i zagaduje:
- Pewnie jeste¶ ch³opcze z Krakowa.
- Jak pani na to wpad³a?
- Ust±pi³e¶ mi miejsca.
- A pani to pewnie rodowita warszawianka?
- Rzeczywi¶cie! Jak na to wpad³e¶?
- Nawet dziêkujê pani nie powiedzia³a. |
|
5.88 |
|
iwciamy |
Chcê umrzeæ spokojnie, we ¶nie - tak jak mój dziadek, a nie wrzeszcz±c z przera¿enia tak, jak jego pasa¿erowie.
|
|
5.87 |
|
dowcipnisia.123 |
Prognoza pogody:
- W najbli¿szy weekend bêdzie 30 stopni ciep³a: 15 w sobotê i 15 w niedzielê. |
|
5.87 |
|
Gabusia1414 |
Mówi dziewczyna do ch³opaka:
- Za pó³ godziny wracaj± moi rodzice.
- No to co, przecie¿ my nic takiego nie robimy.
- No w³a¶nie, a czas ucieka - odpowiada dziewczyna. |
|
5.86 |
|
Basiunia |
- Dlaczego tak pó¼no wróci³e¶ z podwórka? - pyta mama Bolka.
– Bo bawili¶my siê w poci±g, który mia³ 2 godziny spó¼nienia. |
|
5.86 |
|
online-marza |
Facet zatelefonowa³ do firmy zajmuj±cej siê usuwaniem nied¼wiedzi z ogrodu. Po pó³ godzinie dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam niewielki staruszek z dubeltówk± i ma³ym pieskiem.
- Proszê pokazaæ mi miejsce akcji - mówi staruszek.
Facet prowadzi go do ogrodu i pokazuje nied¼wiedzia siedz±cego wysoko na drzewie. Na to staruszek mówi:
- Plan jest taki: ja wejdê na drzewo i mocno nim potrz±snê. Wtedy nied¼wied¼ spadnie. Fafik - ten pies specjalnie tresowany - dopadnie nied¼wiedzia, chwyci go mocno zêbami i nied¼wied¼ jest nasz.
- A dubeltówka? Po co panu dubeltówka? - pyta w³a¶ciciel ogrodu.
Staruszek wrêcza mu dubeltówkê i mówi:
- Gdybym przypadkiem spad³ pierwszy, musisz pan natychmiast zastrzeliæ Fafika. |
|
5.86 |
|
|