Admin |
Siedzi Janko Muzykant na wzgórku nad Wis³± i wzdycha:
- Echhh... Bach umar³.
Po chwili:
- Echhh... Beethoven nie ¿yje.
I jeszcze po chwili:
- Kurde i ja siê co¶ ¼le czujê. |
|
5.20 |
|
Admin |
W szkole:
- Hej, ty tam, pod oknem - kiedy by³ pierwszy rozbiór polski? Pyta nauczyciel.
- Nie wiem.
- A w którym roku by³a bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiêtam
- To co ty w³a¶ciwie wiesz? Jak chcesz zdaæ maturê?
- Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam. |
|
5.96 |
|
Admin |
Lec± ludzie samolotem. Nagle z g³o¶nika g³os pilota.
- Proszê pañstwa, proszê siê nie denerwowaæ, mamy ma³± awariê. Proszê przej¶æ na lew± stronê samolotu i spojrzeæ przez okienka.
Ludzie przechodz± na lew± stronê, samolot siê przechyla, a pilot:
- Jak pañstwo s³usznie zauwa¿yli, lewy silnik p³onie.
Ma³a panika na pok³adzie ale od czego drugi silnik... Za chwilê jednak znów g³os...
- Proszê pañstwa, a teraz spokojnie, powoli proszê przej¶æ na drug± stronê samolotu i spojrzeæ przez okienka...
Ludzie ju¿ bardziej podenerwowani przebiegaj± na drug± stronê;
- Jak widaæ proszê pañstwa, drugi silnik równie¿ p³onie...
Panika zaczyna wybuchaæ na pok³adzie...
- A teraz proszê spojrzeæ w dó³.
Wszyscy przylepili siê do okienek.
- Jak widaæ, pod nami rozpo¶ciera siê du¿e, piêkne jezioro, a po¶rodku widaæ ma³y ¿ó³ty pontonik. Z ma³ego ¿ó³tego pontonika mówi³a dla pañstwa za³oga samolotu... |
|
5.59 |
|
Admin |
- Jaka jest ró¿nica pomiêdzy Kubic± a Heidfeldem?
- Heidfeld je¼dzi dziêki mechanikom a Kubica pomimo mechaników. |
|
5.36 |
|
Admin |
- Dlaczego Kubica je¼dzi tak szybko?
- Bo chce zd±¿yæ do mety zanim jego mechanicy pope³ni± kolejne b³êdy. |
|
5.28 |
|
Admin |
Dwóch kosmitów wyl±dowa³o na ziemi. Ciemna noc pustkowie id±. Dochodz± do zamkniêtej stacji benzynowej. Podchodz± do dystrybutora. Jeden z nich mówi:
- Dzieñ dobry my jeste¶my kosmici, przylecieli¶my tu w pokojowych zamiarach chcemy tylko porozmawiaæ.
Dystrybutor milczy. Tak trzy razy. W koñcu jeden z nich nie wytrzyma³ i mówi:
- Chyba mu przywalê z lasera.
Na to drugi:
- Nie rób tego, to jaki¶ kozak. Wiêc jeszcze raz próbuj± a dystrybutor ci±gle milczy. Wiêc ten jeden wyci±ga laser, strzela, stacja wylatuje w powietrze. Wstaj± pó³ kilometra dalej otrzepuj±c siê z kurzu. Jeden drugiego pyta:
- Ty sk±d wiedzia³e¶ ¿e to kozak? Jak by¶ siê okrêci³ 2 razy doko³a swoim penisem a nastêpnie wsadzi³ go sobie w ucho te¿ by³by¶ kozak. |
|
5.31 |
|
Admin |
Przychodzi Indianin do wodza i mówi:
- Dlaczego mamy takie brzydkie imiona?
- Brzydkie? A nie podoba ci siê imiê syna Sokole Oko?
- No..... podoba....
- A imiê brata, Rycz±cy Nied¼wied¼?
- No.... podoba....
- To nie zawracaj mi g³owy ¦mierdz±cy Mokasynie. |
|
5.36 |
|
Admin |
Co to jest szyja?
Jest to kawa³ kija do podtrzymania ryja. |
|
5.43 |
|
Admin |
Dwóch punków wesz³o na teren chronionej plantacji maku. Gdy zaczêli zrywaæ ³odygi, przy³apa³ ich stra¿nik i pyta:
- Chuligani! Jak tu mogli¶cie wej¶æ?
- Ja przez lekkomy¶lno¶æ... - mówi pierwszy punk.
- A ty? - stra¿nik pyta drugiego.
- A ja przez ogrodzenie! |
|
5.26 |
|
Admin |
Co mo¿e zrobiæ mechanik samochodowy z uprawnieniami ginekologa?
- Naprawiæ silnik przez rurê wydechow±. |
|
5.24 |
|
Admin |
1944. Berlin. Kancelaria Rzeszy. Godzina 8.00
Wchodzi Himmler do sekretariatu, ³apie sekretarkê za d³oñ. Ona siê ca³a rozp³ywa w skowronkach.
- Jutro z³apie Pani± za co innego!
Wychodzi.
Nazajutrz wchodz±c do sekretariatu ³apie j± za pier¶.
- Jutro z³apie Pani± za co innego !
Wychodzi.
Nastêpnego dnia Himmler wchodzi do sekretariatu. Niespodzianka, sekretarki nie ma, a na biurku kartka:
"Za Wacusia mnie nie z³apiesz. J-23." |
|
5.27 |
|
Admin |
Pewien szejk z naftowej krainy chcia³ sobie kupiæ samochód. Ale nie byle jakiego Rolls Royce'a lecz cos du¿o porz±dniejszego. £apie wiec za telefon i obdzwania najró¿niejsze fabryki luksusowych samochodów. Ale nic mu nie odpowiada. W koñcu dziwnym trafem ³±czy siê z fabryk± "Trabantów".
- Ile czeka sie u was na samochód?
- A z 5 lat, ale mo¿e byæ i d³u¿ej...
Ho ho! - my¶li szejk - jak sie tyle czeka to dopiero musi by ekstra wozik!
- Zatem zamawiam jeden. Jestem szejk takitoataki. Przy¶lijcie jak najszybciej!
I odk³ada s³uchawkê. A w fabryce panika. Przecie¿ nie mog± kazaæ czekaæ królowi nafty na "Trabiego" przez tyle lat! £aduj± samochód na najbli¿szy statek i wysy³aj± szejkowi. W 2 tygodnie pó¼niej szejk chwali siê w klubie: - A na mój nowy supersamochód bêdê czeka³ chyba z 5 lat! Ale firma ju¿ po tygodniu przys³a³a mi plastykowy model wozu... i on dzia³a! |
|
5.43 |
|
Admin |
- Jak mog³e¶ ca³owaæ moja ¿onê?!
- Wiesz, jak wytrze¼wia³em to te¿ siê dziwi³em... |
|
5.30 |
|
Admin |
Rozbitek na bezludnej wyspie wyci±ga z wody dziewczynê, która dop³ynê³a do brzegu trzymaj±c siê beczki.
- Od dawna pan tu ¿yje?
- Od 15 lat.
- Sam?
- Tak.
- Teraz bêdzie mia³ pan to, czego panu najbardziej brakowa³o... - zagadnê³a filuternie.
- Niemo¿liwe! W tej beczce jest piwo?! |
|
5.37 |
|
Admin |
Przylecia³ facet do Stanów. Dosta³ do wype³nienia ankietê. Facet spokojnie wype³nia sobie tê ankietê i oddaje urzêdnikowi. Urzêdnik patrzy, a on w rubryce SEX wpisa³: "Twice a week". No wiêc próbuje mu to wyt³umaczyc i mówi: "No, no. Male or female?". A facet na to: "Doesnt matter". |
|
5.14 |
|
|
Admin |
- Panie dyrektorze w³a¶nie przyszed³ SMS!
- Niech wejdzie... |
|
5.30 |
|
Admin |
Wsiada weso³a 18-to latka do tramwaju, mina jej szybko poblad³a, gdy¿ wszystkie miejsca zajête.
- Bardzo Pañstwa przepraszam, czy móg³by mi kto¶ ust±piæ miejsca, bardzo ¼le siê czujê i jestem w ci±¿y.
Ale nikt nie chce ust±piæ miejsca. Po pewnej chwlili wstaje 80-letnia babcia i mówi siadaj na moje miejsce. 18-ka usiad³a, a babcia pochyli³a siê nad ni± i pyta:
- Pani dawno w ci±¿y?
- Oj, babciu, chyba z 15 minut, jeszcze mi siê nogi trzês±. |
|
5.39 |
|
Admin |
- Halo?
- Sklep obuwniczy, s³ucham?
- Przepraszam, pomyli³em numer...
- Nic nie szkodzi. Niech Pan przyjdzie, wymienimy. |
|
5.39 |
|
Admin |
Milionerzy. Gra o 64 tys. z³. Hubert Urbañski zadaje pytanie:
- Teraz panie Krzysztofe gra o wysok± stawkê - 64tys. pln!!! Pytanie brzmi: ile razy w miesi±cu zdradza pana ¿ona?
- Hmmm... no nie wiem... chyba poproszê o opinê publiczno¶ci...
- A mo¿e wystarzczy telefon do przyjaciela?! |
|
5.30 |
|
Admin |
Pó¼nym wieczorem do drzwi mieszkania pewnej kobiety zadzwoni³ pijany mê¿czyzna:
- Przepraszam czy ja tu mieszkam?
- Nie.
Po kilku minutach znowu dzwonek, a za drzwiami ten sam mê¿czyzna.
- Czy ja tu mieszkam?
- Nie!
Kilka minut pó¼niej znowu dzwonek, ten sam mê¿czyzna i to samo pytanie.
Kobieta krzyczy:
- Ile razy mam powtarzaæ, ¿e pan tu nie mieszka!
- To pani mieszka wszêdzie, a ja nigdzie? |
|
5.50 |
|
Admin |
Skoñczy³y siê wczasy, Kowalski powróci³ na ³ono rodziny, do ¿ony i dzieci. Po trzech miesi±cach otrzymuje list od kole¿anki:
"Drogi Jasiu, pamiêtasz ten wspania³y zachód s³oñca, który ogl±dali¶my przez okno twojego pokoju? Okaza³o siê, ¿e wtedy nie tylko s³oñce zasz³o..." |
|
5.39 |
|
Admin |
Na pla¿y le¿y rozebrana, ³adna dziewczyna. Obok niej po³o¿y³ siê facet z radiem. Nastawiaj±c radio, niby przypadkiem, pog³adzi³ j± po piersiach.
- Panie, co pan robi?!
- Szukam Wolnej Europy...
Dziewczyna spojrza³a krytycznie na jego k±pielówki.
- Z tak± anten± to pan nawet Warszawy nie z³apie. |
|
5.38 |
|
Admin |
Zdzisiek o¿eni³ siê z jedn± z dwóch ¶licznych bli¼niaczek.
- Ciekawe, jak ty je rozró¿niasz? - pyta kolega.
- Co ja g³upi jestem?! Nawet nie próbuje. |
|
5.26 |
|
Admin |
Przychodzi stonoga do szewca, a szewc na to:
- Ty mnie nie wkur....!!! |
|
5.30 |
|
Admin |
Dwóch facetów po d³ugiej nocy spêdzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasa¿era stuka stary mê¿czyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasa¿er.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przera¿ony pasa¿er otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie mo¿e papierosy? - pyta stary mê¿czyzna.
Pasa¿er rzuca przez okno paczkê i krzyczy do kierowcy zamykaj±c ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut pó¼niej uspokojeni zaczynaj± ¶miaæ siê i ¿artowaæ z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia siê ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasa¿er. Otwiera okno i dr¿±c ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje siê stary mê¿czyzna.
Pasa¿er wyrzuca zapalniczkê przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do pod³ogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasa¿er z kierowc± powoli dochodz± do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia siê postaæ tego samego starego mê¿czyzny. Przera¿ony pasa¿er otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Mo¿e pomóc wam wyjechaæ z tego b³ota? |
|
5.43 |
|
Admin |
Akwizytor chodzi od domu do domu, a¿ trafi³ do domu, którego w³a¶cicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiaæ, wiec zatrzaskuje mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykaj± siê, lecz odskakuj± z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie siê odbijaj± siê i stoj± otworem. Podejrzewaj±c, ¿e akwizytor w³o¿y³ nogê miedzy drzwi a framugê, kobieta cofa siê, aby wzi±æ taki zamach, który nauczy akwizytora grzeczno¶ci. Wówczas odzywa siê akwizytor:
- Musi pani najpierw odsun±æ swojego kota... |
|
5.23 |
|
Admin |
Starszy Francuz poszed³ do spowiedzi:
- Ojcze, na pocz±tku drugiej wojny ¶wiatowej zapuka³a do moich drzwi piêkna dziewczyna i poprosi³a, ¿ebym j± ukry³ przed Niemcami. Ukry³em j± na strychu i nigdy jej nie znale¼li.
- To by³ wspania³y uczynek, nie powiniene¶ siê z tego spowiadaæ.
- Niestety ojcze, ja by³em taki s³aby, a ona taka piêkna... Powiedzia³em jej, ¿e za schronienie na strychu musi spêdzaæ ze mn± ka¿d± noc.
- No có¿, to by³y ciê¿kie czasy... Gdyby Niemcy odkryli, ¿e j± ukrywasz z pewno¶ci± zabiliby ciê i mia³e¶ prawo siê obawiaæ. Jestem pewien, ¿e Bóg we¼mie to pod uwagê i os±dzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziêkujê ojcze. To mi zdjê³o kamieñ z serca. Czy mogê jeszcze o co¶ zapytaæ?
- Oczywi¶cie, pytaj.
- Czy musze jej powiedzieæ, ¿e wojna ju¿ siê skoñczy³a? |
|
5.58 |
|
Admin |
Kiedy by³em m³odszy nienawidzi³em chodziæ na ¶luby. Wydawa³o mi siê, ¿e wszystkie ciotki i podstarza³e krewne przychodz± do mnie, tr±caj± mnie w ¿ebra, mówi±c "Teraz twoja kolej". Brrr!!! Przesta³y, kiedy zacz±³em robiæ im to samo na pogrzebach... |
|
5.52 |
|
Admin |
- Dlaczego dyrektor chce mnie zwolniæ ? Pyta personalnego sekretarka.
- Sk±d ty to wiesz? Mnie nic na ten temat nie mówi³. - odpowiada personalny.
- To dlaczego kaza³ wynie¶æ z gabinetu tapczan? |
|
5.02 |
|
Admin |
Rzecz dzieje siê w czasach, gdy masowo przywo¿ono do Polski powypadkowy z³om z Niemiec. Go¶æ przywióz³ co¶ takiego na lawecie do mechanika - masa pogiêtej blachy:
- O w mordê - mówi mechanik - nie¼le trza¶niêty. Bêdzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni mechanik:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu?
- No bo jak bym tego nie klepa³, wychodzi przystanek autobusowy... |
|
5.37 |
|
|