MiQued93 |
Id± dwa pomidory przez jezdniê. Jednego przejecha³o, a drugi mówi do niego:
- Wstawaj ketchup, idziemy dalej. |
|
5.11 |
|
iwciamy |
- Babciu, jutro przyjdzie do Ciebie komisja, wiesz o co bêd± pytaæ?
- Nie mam pojêcia.
- A wiêc s³uchaj:
- Ile masz lat, ile masz wnucz±t, gdzie Twoja krowa, gdzie Twój m±¿.
- Wiesz babuniu co odpowiedzieæ?
- Nie wnusiu, nie pamiêtam.
- Wiêc s³uchaj - masz 80 lat, masz dwójkê wnucz±t - mnie i Ja¶ka, Twój m±¿ wyjecha³ na zebranie, a krowa zdycha pod p³otem na padaczkê.
Przyszed³ ten dzieñ i przysz³a komisja z pytaniami:
- Ile ma Pani lat?
- Dwa.
- Ile ma pani wnucz±t?
- Osiemdziesi±t.
- Gdzie pani m±¿?
- Zdycha pod p³otem na padaczkê.
- A gdzie pani krowa?
- Wyjecha³a na zebranie.
|
|
5.50 |
|
Gabusia1414 |
Malarz chwali siê krytykowi:
- Uda³o mi siê namalowaæ du¿y obraz.
Krytyk ogl±da obraz, po czym stwierdza:
- Du¿y to on jest, ale Ci siê nie uda³o. |
|
4.86 |
|
Gabusia1414 |
Mówi dziewczyna do ch³opaka:
- Za pó³ godziny wracaj± moi rodzice.
- No to co, przecie¿ my nic takiego nie robimy.
- No w³a¶nie, a czas ucieka - odpowiada dziewczyna. |
|
5.86 |
|
pit1 |
Mówi poduszka do poduszki:
- Ale¿ Ty pulchna, mo¿e poskaczemy? |
|
4.60 |
|
maryla |
W parku na ³awce siedzi parka, nieco leciwa. Pan Karol nie wie, jak siê dobraæ do partnerki, ale zauwa¿y³ na stawie parkowym dwa ³abêdzie, które dzióbkami siê do siebie wdziêcznie zbli¿y³y. Wiêc pyta:
- Pani Walerciu a co Pani na to, gdyby¶my i my jak te dwa ³ab±dki...?
Ona na to oburzona:
- A co¶ Pan zg³upia³? Ca³e ¿ycie dupê w wodzie moczyæ?! |
|
5.60 |
|
Misiek |
Baba w sklepie pyta siê:
- Mogê przymierzyæ t± sukienkê na wystawie?
- Bardzo proszê, ale mamy te¿ przymierzalniê. |
|
6.11 |
|
iwciamy |
- Gazdo, gdzie jedziecie?
- Do Nowego Targu.
- Przecie¿ Nowy Targ jest w odwrotnym kierunku.
- A co siê bêdê z koniem k³óci³.
|
|
5.60 |
|
Kaoz739 |
- Jeste¶ gejem?
- Tak.
- A buty od Gucciego masz?
- Nie.
- A garnitur od Armanniego?
- Nie.
- Eee, to Ty zwyk³y peda³ jeste¶. |
|
6.04 |
|
adios |
Mówi ¶limak do ¶limaka:
- Patrzê w lewo, widzê wschód s³oñca, patrzê w prawo
widzê zachód s³oñca. |
|
5.53 |
|
iwciamy |
W ¶rodku nocy pielêgniarka w szpitalu budzi pacjenta.
- Co siê sta³o? - pyta zaspany chory.
- Zapomnia³ pan wzi±æ tabletki na sen.
|
|
5.51 |
|
Kaoz739 |
W samolocie stewardessa do Taliba:
- Mo¿e drinka?
- Nie, dziêkujê, za chwilê bêdê prowadzi³. |
|
5.74 |
|
Kaoz739 |
Czukcza ³owi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego. Wynurza siê amerykañska ³ód¼ podwodna, wyskakuje marynarz:
- Rosjanie byli?
- Nie...
Odp³ynêli. Po chwili wynurza siê rosyjska ³ód¼ podwodna, wyskakuje marynarz:
- Amerykanie byli?
- Tak...
- Gdzie pop³ynêli?
- Na pó³nocny wschód.
- Nie m±drujcie siê, rêk± poka¿cie. |
|
5.57 |
|
Kaoz739 |
To Polacy wymy¶lili triatlon. Bo tylko Polak idzie na basen pieszo, a wraca rowerem. |
|
5.47 |
|
Misiek |
Jedzie dresiarz Bmw. Jedzie 100 km, 200 km, a¿ na 300 km ³apie gumê. No wiêc wymienia ko³o. Podje¿d¿a drugi dresiarz mercem i pyta:
- Co robisz?
- Odkrêcam ko³o.
No wiêc drugi bierze kamieñ, wybija szybê i mówi:
- To ja wezmê radio. |
|
5.91 |
|
|
Rubia |
Wraca syn z Anglii do domu na wie¶. Ojciec mówi do niego:
- Synu, id¼ wyrzuæ gnój na pole.
- What?
- Uot krowy i uot kunia. |
|
5.91 |
|
kukii |
Sz³a baba po mleko i dosta³a z bani. |
|
4.76 |
|
Piechu |
Przychodzi facet do sklepu:
- Dzieñ dobry, czy s± fafkulce?
- Nie, nie ma.
Sytuacja siê powtarza, a czwartego dnia:
- Dzieñ dobry, czy s± fafkulce?
- Nie, nie ma.
- No dobra, Fa w sprayu te¿ mo¿e byæ. |
|
5.57 |
|
dolek_11 xd |
Przychodzi ciuchcia do lumpeksu.
Sprzedawca siê pyta:
- Co podaæ?
- Ciuch, ciuch, ciuch. |
|
4.92 |
|
basmen201 |
Ma³a ¿abka pyta sie mamy ¿aby:
- Mamo mamo, sk±d siê wziê³am?
Na to mama odpowiada:
- Skarbie nie uwierzysz mi, ale bocian Ciê przyniós³. |
|
5.56 |
|
Kaoz739 |
Rozmawiaj± dwaj dresiarze:
- Znasz takich go¶ci jak Bach, Mozart, Beethoven?
- A co? Stary, wkurzyli Ciê?
- Nie, to spoko kolesie. Oni pisz± melodyjki do komórek. |
|
5.71 |
|
Rubia |
Przychodzi facet do sklepu warzywniczego i siê pyta:
- Czy jest piorek?
- Chyba "szczy" - odpowiada ekspedientka.
- Ok, to ja poczekam. |
|
6.19 |
|
Rubia |
Któr± rêk± podcierasz ty³ek?
- Przewa¿nie praw±.
- A ja papierem toaletowym. |
|
5.55 |
|
Rubia |
Ma³y mol wybiera siê na swój pierwszy, samodzielny lot po mieszkaniu. Mama mola przestrzega, aby na wszystko uwa¿a³, a szczególnie na ludzi, bo oni s± tacy niedobrzy, zabijaj± mole itd. Po powrocie mola, mama pyta:
- No i jak synku, da³e¶ sobie radê? Czy ludzie nie chcieli Ci krzywdy zrobiæ?
- Ale¿ sk±d! - odpowiada mol. Ludzie wcale nie s± tacy ¼li, wszyscy nawet klaskali jak mnie widzieli. |
|
5.75 |
|
Rubia |
- Poproszê kilo kitryn - mówi facet do
ekspedientki.
- Nie mówi siê kitryn, tylko cytryn - mówi sprzedawczyni.
- Ok, to jeszcze poproszê 3 ciwi.
- Nie mówi siê ciwi, tylko kiwi - strofuje go pani.
Wreszcie zdezorientowany klient mówi:
- O curwa, co za kirk. |
|
4.74 |
|
stiuli |
W parku siedzi dwóch staruszków i nagle obok nich przechodz± piêkne kobiety.
- Podrywamy dupy? - pyta jeden drugiego.
- Nie, jeszcze posiedzimy. |
|
6.10 |
|
kiff15 |
Wujek koniecznie chcia³ siê popisaæ przed swoim bratankiem i siostrzenic±, jaki to sprytny jeszcze jest. Usiad³ wiêc na porêcz schodów i z drugiego piêtra zjecha³ na sam do³. Nie zauwa¿y³ jednak wcze¶niej, ¿e z porêczy wystawa³ gwó¼d¼. Po wykonaniu swego wybryku, mówi do dzieci:
- No kochani, od teraz mówcie do mnie "ciociu". |
|
5.30 |
|
kiff15 |
Wsiada babcia o lasce do autobusu. Widz±c, ¿e nie ma ¿adnych wolnych miejsc siedz±cych staje ko³o siedz±cego m³odzienca. Widz±c, ¿e on nic nie reaguje, zaczyna stukaæ lask± w pod³ogê.
- Babciu, a mo¿e by¶ za³o¿y³a tak± gumkê na t± laskê, to jakby¶ stuka³a, to nie robi³aby¶ tyle ha³asu - doradza m³odzieniec.
- Oj, ch³opcze - mówi babcia. Gdyby Twój ojciec za³o¿y³ tak± gumkê kiedy¶, to ja bym dzisiaj miejsce siedz±ce mia³a - odpowiada babcia. |
|
5.61 |
|
Rubia |
Spotyka siê jakaty z garbatym.
- Ggg gg gggdzie iiidziesz? - pyta j±katy garbatego.
- Idê do fotografa, zrobiæ zdjêcie do dowodu - odpowiada garbaty.
- Tttt tttylllkko nnn nnie rrrob pp prrroffilllleeem bo bo bo siê siê dd ddowwod nie nie zamknie. |
|
5.14 |
|
Rubia |
Przychodzi j±katy do sklepu i mówi:
- Poproszê sie sie sie sieski.
- S³ucham? Co podaæ?
- Sie sie sieski.
- Proszê powtórzyæ, co podaæ - mówi sprzedawca.
- Sie sie sieski - mówi j±katy.
Widz±c, ¿e nie bêdzie w stanie pomóc j±katemu, wpad³ na pomys³, ze maj± j±katego magazyniera, to pewnie siê zrozumiej±. Magazynier przyszed³, szybko obs³u¿y³ j±katego i wróci³ do swoich zajêæ. Sprzedawcy jednak nie dawa³o spokoju, co chcia³ ten j±katy, wiêc z czystej ciekawo¶ci pyta magazyniera:
- Ty! a co chcia³ ten j±katy?
- Sie sie sieski - odpowiada magazynier. |
|
5.58 |
|
|