wredzia |
- Doktorze, czy mo¿e mi Pan przepisaæ co¶ na rêce? Ca³y czas siê trzês±.
- Czy du¿o Pan pije?
- Nie. Wiêcej rozlewam... |
|
6.11 |
|
natalis22 |
- Mamusiu, czy mogê i¶æ siê pobawiæ?
- Z t± dziur± w rajstopach?
- Nie... Z t± Jol± z drugiego piêtra. |
|
6.11 |
|
puchatek |
W nocy w koszarach zomowców s³ychaæ straszne jêki. Po b³yskawicznym ¶ledztwie wykryto w toalecie zomowca, który usi³owa³ sobie wcisn±æ do ty³ka bu³kê z kie³bas±.
- Cz³owieku, co Ty robisz? - pyta siê dowódca.
- A co ja poradzê, ¿e dentysta wyrwa³ mi z±b i kaza³ je¶æ drug± stron±…
|
|
6.11 |
|
elus |
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jak mnie pan wyleczy, to chyba umrê ze szczê¶cia!
|
|
6.11 |
|
verca8 |
Juhasi pas± owce na hali, po drugiej stronie zauwa¿aj± Marysiê:
- Marysiu, chod¼ tu do nas!
- Nie przyjdê, bo mi krzywdê zrobicie!
- Nie zrobimy!
- To po co mam przyj¶æ? |
|
6.11 |
|
Sylwunia_129 |
Kiedy trabant osi±ga maksymaln± prêdko¶æ?
- Podczas holowania. |
|
6.11 |
|
dziadzio |
Usi³owa³em naprawiæ zegar. Teraz ma³a wskazówka dzia³a doskonale, ale wskazówka minutowa przesuwa siê w przeciwnym kierunku, ze sta³± prêdko¶ci±, mijaj±c ma³± wskazówkê co 80 minut. Pytanie:
- Je¶li o 6:30 mój zegar pokazuje prawid³ow± godzinê, to kiedy znów to zrobi?
|
|
6.11 |
|
pit1 |
Jasio budzi siê z p³aczem. Przybiega do niego mama i pyta:
- Jasieñku, dlaczego p³aczesz?
- A mia³em taki sen...
- Jaki sen?
- ¦ni³o mi siê, ¿e szko³a siê spali³a...
- Ale Jasieñku... to by³ tylko sen! - Próbuje pocieszyæ go mama.
- W³a¶nie dlatego p³aczê. |
|
6.11 |
|
iwciamy |
- Dlaczego nie wstajesz? - pyta Maksa w autobusie starsza pani i spogl±da na niego karc±co.
- Ju¿ ja dobrze pani± znam. Ja wstanê, a pani zajmie mi miejsce. |
|
6.11 |
|
Misiek |
Baba w sklepie pyta siê:
- Mogê przymierzyæ t± sukienkê na wystawie?
- Bardzo proszê, ale mamy te¿ przymierzalniê. |
|
6.11 |
|
Admin |
Achmatow zorganizowa³ spó³dzielniê. Od razu wszyscy pracownicy zaczêli lepiej zarabiaæ. Wzbudzi³o to zrozumia³e podejrzenia odpowiednich urzêdów. Po pewnym czasie przysz³o zawiadomienie, ¿e musi zap³aciæ 7456 rubli i 45 kopiejek podatku. Achmatow uczyni³ to natychmiast bez upominania siê o zni¿kê ani odroczenie.
Zapewne w³adzom wyda³o siê to podejrzane, bo niewiele wody w Wo³dze up³ynê³o, kiedy Achmatow otrzyma³ zawiadomienie, ¿e musi koniecznie dop³aciæ 14529 rubli. Nazajutrz Achmatow wp³aci³ wszystko, co do kopiejki. Kolejny podatek w wysoko¶ci 43789 rubli i 50 kopiejek ui¶ci³ w ci±gu trzech dni, ale w terminie!
Kiedy jednak na rachunku Achmatowa pojawi³a siê okr±g³a suma 100000 rubli, przyszed³ do urzêdu z walizk±.
- Ja ju¿ nie mam si³, rad¼cie sobie sami - powiedzia³ wyjmuj±c z walizki rêczn± maszynkê drukarsk±. |
|
6.11 |
|
Admin |
Temat na przysz³ej maturze:
Rozwiñ cytat :"nam strzelaæ nie kazano" - w oparciu o wystep reprezentacji Polski na mistrzostwach ¶wiata 2006r. |
|
6.11 |
|
Admin |
W s±dzie:
- Dlaczego uderzy³ pan te¶ciowa nog± od sto³u kuchennego?
- Wysoki s±dzie, nie mia³em si³y ¿eby podnie¶æ ca³y stó³. |
|
6.11 |
|
Admin |
Jasiu spó¼nia siê na lekcjê. Nauczycielka pyta go:
- Dlaczego siê spó¼ni³e¶?!
Jasio odpowiada:
- Proszê pani, my³em zêby, to ju¿ wiêcej siê nie powtórzy! |
|
6.11 |
|
Admin |
- Babciu, jak ci smakowa³ cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wyplu³a, pies go wyplu³, a tobie smakowa³... |
|
6.11 |
|
|
Admin |
Pewnego wieczora ojciec s³yszy modlitwê synka:
- Bo¿e, pob³ogos³aw mamusiê, tatusia i babciê. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, ¿e to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Nastêpnego dnia dziadek umiera. Jaki¶ miesi±c pó¼niej ojciec ponownie s³yszy dziwn± modlitwê synka:
- Bo¿e, pob³ogos³aw mamusiê i tatusia. Do widzenia, babciu.
Nastêpnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na ¿arty przestraszony. Jakie¶ dwa tygodnie pó¼niej s³yszy pod drzwiami syna:
- Bo¿e, pob³ogos³aw mamê. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec - prawie w stanie przedzawa³owym. Nastêpnego dnia idzie do roboty wcze¶niej, ¿eby unikn±æ ruchu ulicznego. Ca³y czas jest jednak spiêty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa siê najgorszego. Po pracy idzie wzmocniæ siê do pubu. Do domu dociera ko³o pó³nocy. Od progu przeprasza ¿onê:
- Kochanie, mia³em dzisiaj fatalny dzieñ...
- Mia³e¶ z³y dzieñ? Mia³e¶ z³y dzieñ? Ty?! A co ja mam powiedzieæ? Listonosz mia³ zawa³ na progu naszych drzwi! |
|
6.11 |
|
Admin |
Blondynka budzi w nocy mê¿a i szepcze:
- S³yszysz te ha³asy w kuchni? To z³odzieje!
- Ale¿ kochanie, z³odzieje nigdy nie zachowuj± siê tak g³o¶no.
Po godzinie blondynka znów budzi mê¿a:
- Z³odzieje! S³yszysz, jak w kuchni cicho? |
|
6.11 |
|
virgusia85 |
Poci±g. Wchodzi pijany m³odzieniec. Na pytanie konduktora na temat biletu odpowiada, ¿e nie ma pieniêdzy.
- Na wódkê to by³o? - pyta retorycznie konduktor.
- Przyjaciel mnie ugo¶ci³ - odpowiada m³odzian.
- A dlaczego na drogê nie da³?
- Jak nie da³? - odpowiada m³odzieniec, wyci±gaj±c zza pazuchy pó³ litra. |
|
6.10 |
|
_Aga_12344 |
Brunetka widzi, jak blondynka zapala ¶wieczkê i wk³ada do akwarium.
- Po co to zrobi³a¶? - pyta.
- ¯eby rybkom nie by³o ciemno... |
|
6.10 |
|
seba30932 |
Sherlock Holmes wybra³ siê z Dr Watsonem do lasu. W pewnym momencie w nocy, Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy ¶pisz?
- Nie...
- A co widzisz nad sob±, drogi Watsonie?
- Widzê miliony gwiazd, drogi Sherlocku.
- I co Ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zale¿y jak na to spojrzeæ: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, ¿e s± miliony galaktyk z miliardami gwiazd. Z astrologicznego punktu widzenia widzê, ze wchodzimy w znak Byka. Z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, ¿e jest szansa na dobr± pogodê jutro. Z futurystycznego punktu widzenia s±dz±, ¿e kiedy¶ ludzie bêd± lataæ do gwiazd... A có¿ Tobie to mówi drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, ¿e kto¶ nam zapier...i³ namiot! |
|
6.10 |
|
puchatek |
Podchodzi brzd±c do policjanta. Ma³y ma w rêku pa³kê:
- Przepraszam pana... Znalaz³em pa³kê, czy to przypadkiem nie pana?
Policjant odburkuje:
- Nie, ja moj± zgubi³em. |
|
6.10 |
|
puchatek |
Jasio i tata rozmawiaj± w salonie. Tata mówi do niego:
- Jasiu, popatrz na swojego ojca - m±dry, inteligentny, a Ty g³upi jak ten stó³.
To mówi±c zastuka³ w blat. Na to Jasio:
– Kto¶ puka.
- Sied¼ idioto, sam otworzê. |
|
6.10 |
|
Skillhawk |
Gdyby ta pi³ka wpad³a do bramki z pewno¶ci± by³by gol. |
|
6.10 |
|
Ronnie |
Anglik, Amerykanin i Rosjanin zak³adaj± siê, kto opowie najwiêksz± bzdurê.
- D¿entelmen z Londynu... - rozpoczyna Anglik - przep³yn± Atlantyk w zwyk³ej wannie.
- D¿entelmen z Bostonu... - przebija Amerykanin - skoczy³ z otwartym parasolem z dachu wie¿owca i ca³y czas pal±c cygaro wyl±dowa³ bezpiecznie na ziemi.
Zabiera g³os Rosjanin:
- D¿entelmen z Moskwy...
- Wygra³e¶ - mówi Anglik.
- Wygra³ - zgadza siê Amerykanin. |
|
6.10 |
|
Mazienka11 |
Dzwoni telefon:
- Dzieñ dobry, czy mogê z Jola?
- Niestety ma³¿onki nie ma w domu.
- To wiem, jest u mnie - pytam, czy mogê. |
|
6.10 |
|
Vanis. |
Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci:
- Co to jest - ma³e, ma rud± kitê i je orzeszki?
- Na 99% to wiewiórka - odpowiada Ja¶. Ale jak siostrê znam, to mo¿e byæ Jezus. |
|
6.10 |
|
monika |
Jasiu pierwszy raz jest na basenie. Ju¿ mia³ skoczyæ do basenu, kiedy us³ysza³ krzyk ratownika:
- Stój! Czekaj! W basenie nie ma prawie wody!
- To ¶wietnie, bo ja nie umiem p³ywaæ. |
|
6.10 |
|
kuba93 |
Kolega podwozi kolegê nowym samochodem:
- Nie wiesz, jak czêsto trzeba zmieniaæ olej?
- Nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
- A co ma?
- Budê z frytkami.
|
|
6.10 |
|
virgusia85 |
Jak powinien wygl±daæ mundurek dla by³ego Ministra Edukacji?
- Powinien mieæ d³ugie rêkawy zwi±zane na plecach. |
|
6.10 |
|
natec |
Jasiu marudzi ojcu:
- Tato, ja chcê na sanki!
- Jestem zmêczony - odpowiada ojciec. Nie ma mowy.
- Tatusiu, chod¼! Wszystkie dzieci chodz± na sanki.
Po dziesiêciu minutach ojciec siê podda³ i poszed³ z synem na sanki. Minê³o pó³ godziny a dziecko znowu marudzi:
- Tato, chod¼ do domu, ja ju¿ nie chcê, ju¿ nie pójdê wiêcej na sanki, ale chod¼ do domu.
- Nie gadaj tyle, tylko ci±gnij!
|
|
6.10 |
|
|