pajak |
D¿d¿ownica do d¿d¿ownicy:
- Jest Twój m±¿ w domu?
- Nie, ch³opaki zabra³y go na ryby... |
|
5.69 |
|
Admin |
Na przej¶ciu granicznym celnik mówi do turysty:
- Proszê otworzyæ walizkê.
- Ale ja nie mam walizki!
- Nic na to nie poradzê, przepis to przepis! |
|
5.69 |
|
Admin |
Pewnej nocy rabu¶ w³ama³ siê do domu i us³ysza³ g³os mówi±cy:
- Jezus ciê obserwuje!
Kiedy grzeba³ w biurku. Spyta³:
- Kto to powiedzia³?
I znów us³ysza³:
- Jezus ciê obserwuje!
Rabu¶ obejrza³ siê po pokoju i zobaczy³ tylko papugê. Zapyta³ papugê, jak ma na imiê.
- Korneliusz - odpowiedzia³a papuga.
- Co to za imiê - dziwi³ siê rabu¶ - jaki kretyn nazwa³ tak papugê?
- Ten sam, który nazwa³ tego rottweilera za tob± Jezus - odpowiedzia³a papuga. |
|
5.69 |
|
Admin |
Spotykaj± siê dwie pch³y. Jedna z nich trzêsie siê i jest strasznie przemarzniêta.
- A czemu siê tak trzêsiesz?
- A bo przyjecha³am tu w w±sach motocyklisty i strasznie mnie przewia³o. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczê sobie na lotnisko, upatrujê jak±¶ stewardessê, wskakujê jej pod spódniczkê, wchodzê pod majteczki i ca³± podró¿ ¶piê w przytulnym i ciep³ym "lasku".
- OK tak zrobiê nastêpnym razem.
Spotykaj± siê na drugi rok i sytuacja siê powtarza, tamt± pch³ê trzepie znów z zimna.
- I co nie skorzysta³a¶ z moich rad?
- Zrobi³am dok³adnie tak jak mówi³a¶, poskaka³am na lotnisko, upatrzy³am stewardessê, wskoczy³am jej pod spódniczkê pod majteczki znalaz³am ciep³y przytulny lasek i zasnê³am. A jak siê obudzi³am by³am w w±sach motocyklisty. |
|
5.69 |
|
Admin |
Na ¦wiêtego Walentego, me serduszko lgnie do Twego. Szepce cicho i kusz±co, aby¶ kocha³ mnie gor±co! |
|
5.69 |
|
Admin |
Dlaczego w W±chocku s± 4 mosty?
- Bo dopiero za czwartym razem trafiono na rzekê. |
|
5.69 |
|
Admin |
Szczyt pijañstwa: Tak siê upiæ, aby policyjny balonik po nadmuchaniu ¶wieci³. |
|
5.69 |
|
Admin |
Ma³a Ania mówi:
- Mamusiu, pójdê do sklepu kupiæ zeszyt...
- Ani mi siê wa¿! Taki deszcz leje, ¿e ¿al psa wypêdziæ. Tata zaraz pójdzie i kupi ci ten zeszyt. |
|
5.69 |
|
Admin |
Kowalski przychodzi do domu w rocznice swojego ¶lubu. Od progu wita go ¿ona informuj±c, ze ma dla niego niespodziankê. Zawi±za³a mu oczy i zaprowadzi³a do pokoju, po czym sama posz³a do kuchni.
W pewnym momencie Kowalski pu¶ci³ baka. Korzystaj±c z nieobecno¶ci ¿ony zacz±³ rozpêdzaæ ¶mierdz±ce powietrze trzymanym w rêku bukietem kwiatów. Po chwili wraca ¿ona i zdejmuje Kowalskiemu opaskê z oczu. Rzeczywi¶cie czeka³a na niego niespodzianka - ca³y pokój go¶ci, którzy przyszli z okazji rocznicy... |
|
5.69 |
|
Admin |
- Kiedy blondynka wie, ¿e straci³a pracê?
- Kiedy widzi, ¿e z pokoju szefa wynosz± kanapê. |
|
5.69 |
|
Admin |
Dlaczego blondynki k³óc± siê wsiadaj±c na motor?
- Bo ka¿da chce siedzieæ przy oknie. |
|
5.69 |
|
Admin |
Mówi jeden rekin do drugiego:
- Ale mia³em dzisiaj wy¿erkê, uton±³ statek pasa¿erski.
- Ja ju¿ siê na taki numer nie nabiorê - raz trafi³em na blondynkê i mia³a tak pust± g³owê, ¿e przez tydzieñ nie mog³em siê zanurzyæ. |
|
5.69 |
|
Admin |
M³ody agronom kaza³ na swoje urodziny zabiæ ¶winiê. Ch³op t³umaczy mu:
- Niestety, nie mo¿emy zabiæ, bo siê prosi.
- Choæby siê i na kolanach prosi³a - macie j± zabiæ!
|
|
5.69 |
|
virgusia85 |
Starszy Pan dyktuje swoj± ostatni± wolê notariuszowi:
- Na koniec chcia³bym, ¿eby na moim pogrzebie zagra³ jaki¶ znany skrzypek.
- A jakie utwory szanowny Pan ¿yczy sobie us³yszeæ? |
|
5.68 |
|
virgusia85 |
Matka mówi do córki:
- Codziennie chodzisz na te swoje dyskoteki. Jeszcze od tego og³uchniesz.
- Dziêkujê, nie jestem g³odna. |
|
5.68 |
|
|
virgusia85 |
- A my mamy w domu wszystko! - chwali siê kole¿ankom ma³a Ala.
- Sk±d wiesz?
- Bo jak tata przywióz³ z delegacji gitarê, to mama powiedzia³a ¿e tylko tego brakowa³o. |
|
5.68 |
|
nata27 |
Jaka jest ró¿nica miêdzy Bogiem a blondynk±?
- Bóg jest nieograniczenie mi³osierny, a blondynka niemi³osiernie ograniczona. |
|
5.68 |
|
virgusia85 |
Rozmawiaj± dwa jesienne li¶cie:
- Kiedy spadamy?
- Nie mam zielonego pojêcia. |
|
5.68 |
|
monisiaa30 |
- Dziadku, czy to prawda, ¿e masz trzy pary okularów? - pyta wnuk.
- Tak. Jedne do czytania, drugie do wyj¶cia na ulicê, a trzecie, gdy szukam pierwszych i drugich. |
|
5.68 |
|
virgusia85 |
- Cze¶æ, tato. Wróci³em.
Ojciec siedzi przed komputerem i nie odrywaj±c wzroku od monitora pyta:
- A gdzie by³e¶, synku?
- W wojsku, tato. |
|
5.68 |
|
wredzia |
Do laryngologa przychodzi pacjentka. Podczas badania gard³a wyznaje:
- Panie doktorze jestem w ci±¿y.
- Powinna siê pani zg³osiæ z tym do ginekologa.
- No tak, ale ja jestem w ci±¿y z panem, a nie z ginekologiem. |
|
5.68 |
|
puchatek |
Pie¶ci ch³opak dziewczynê:
- Kochanie, czy Ty masz piersi?
- G³upie pytanie, oczywi¶cie ¿e mam.
- To czemu nie nosisz? |
|
5.68 |
|
Kaskrin |
W kremlowskim gabinecie Bre¿niewa trwa narada dotycz±ca problemów kosmonautyki.
- Amerykanie niestety wyprzedzili nas - stwierdzi³ Bre¿niew. Wyl±dowali na ksiê¿ycu. My musimy polecieæ na s³oñce.
- A nie sp³oniemy? - spyta³ który¶ z kosmonautów.
- Nie trzeba siê martwiæ - odpar³ Bre¿niew. Pomy¶leli¶my o wszystkim - polecicie noc±. |
|
5.68 |
|
xaderek01 |
Szczyt w³adzy: Wrêczyæ sobie samemu medal i go nie przyj±æ.
|
|
5.68 |
|
xaderek01 |
Szczyt bezduszno¶ci: Zaprosiæ g³uchego na koncert.
|
|
5.68 |
|
ximadov |
Jasiu za karê mia³ w domu napisaæ 100 razy: "Nie bêdê mówi³ nauczycielce na Ty". W poniedzia³ek Jasiu przynosi kartkê nauczycielce, a ta zdziwiona pyta:
- Jasiu, ale dlaczego napisa³e¶ to a¿ 200 razy?
- ¯eby zrobiæ Ci przyjemno¶æ. |
|
5.68 |
|
marza109 |
Wielki bal na cze¶æ urodzin króla lwa. Zwierzêta tañcz±. W¶ród nich jest para sêpów. Jeden mówi do drugiego:
- Poczekaj a¿ padn± ze zmêczenia. |
|
5.68 |
|
virgusia85 |
Kolega mówi do kolegi:
- Przeprowadzi³em siê. Mieszkam teraz ko³o cmentarza.
- I jak Ci siê mieszka?
- Cudownie! Nigdy jeszcze nie mia³em tak spokojnych s±siadów. |
|
5.68 |
|
virgusia85 |
Policjant zatrzymuje samochód, który wymusi³ na przej¶ciu dla pieszych pierwszeñstwo. Srogim g³osem zaczyna:
- To powa¿ne przestêpstwo, panie kierowco!
Nagle policjant orientuje siê, ¿e za kierownic± siedzi jego ulubiony nauczyciel z podstawówki.
- To pan, panie profesorze? - wykrzykuje z u¶miechem.
- To Ty, Franku? - wykrzykuje profesor. Co u Ciebie s³ychaæ?
- Wszystko w porz±dku, ale wróæmy do sprawy, panie profesorze... Nie ukarzê pana mandatem...
- Dziêkujê Ci, synku! - cieszy siê profesor.
- Natomiast na jutro napisze pan sto razy: "Na przej¶ciu pieszy ma bezwzglêdne pierwszeñstwo". |
|
5.68 |
|
Ronnie |
Idzie mrówka pod drzewem i nagle spada na ni± jab³ko. Po wydostaniu siê spod niego mówi:
- ¯e akurat musia³o trafiæ prosto w oko. |
|
5.68 |
|
|