Hepulka |
Matka odbiera telefon:
- Halo, czy mog³abym rozmawiaæ z Jasiem?
- A, kto dzwoni?
- Jego dziewczyna.
- Ale która?
- Ju¿ ¿adna! |
|
5.19 |
|
Hepulka |
Pogrzeb multimilionera. W orszaku pogrzebowym skromnie ubrany Jasiu zalewa siê ³zami i g³o¶no lamentuje.
- Czy nieboszczyk by³ Twoim krewnym?
- Nie, nie by³ krewnym. - odpowiada ³kaj±c Jasiu. - I w³a¶nie dlatego p³aczê!
|
|
5.19 |
|
Hepulka |
Dzieñ po ¦wiêtach ksi±dz robi obchód ko¶cio³a.
Staje przed szopk± i z przera¿eniem stwierdza, ¿e zniknê³o Dzieci±tko!
Wybiega przed ko¶ció³ i po chwili zauwa¿a Jasia w czerwonym ferrari na peda³y, za¶ obok Jasia siedzi Dzieci±tko.
Ksi±dz zatrzymuje Jasia i pyta:
- Sk±d wzi±³e¶ swojego pasa¿era, mój przyjacielu?
- Z ko¶cio³a.
- A dlaczego go zabra³e¶?
- No bo na tydzieñ przed ¦wiêtami modli³em siê do Jezuska o ten samochód i obieca³em mu, ¿e jak go dostanê, to go przewiozê dooko³a ko¶cio³a. |
|
5.22 |
|
Hepulka |
Aby lepiej obja¶niæ problem klasie, nauczyciel pos³u¿y³ siê przyk³adem:
- Gdybym stan±³ na g³owie, krew, jak wiecie, sp³ynê³aby do niej i zrobi³bym siê czerwony na twarzy.
- Tak. - odpowiada klasa.
- Wiêc dlaczego, gdy stojê w pozycji normalnej, krew nie sp³ywa z g³owy do stóp?
Ja¶ odpowiedzia³:
- Poniewa¿ w odró¿nieniu od pana g³owy stopy nie s± puste. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Przychodzi Jasiu do taty i pyta go:
- Tatusiu, a czy dziesiêcioletnia dziewczynka mo¿e zaj¶æ w ci±¿ê?
- To niemo¿liwe synku. - odpowiada ojciec.
- Wiedzia³em, ¿e ta ma³a suka mnie szanta¿uje ...
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
Nauczyciel mówi do Jasia:
- Czy ty w ogóle my¶lisz?
- Nie.
- To w takim razie co ty robisz?
- Udajê. |
|
5.25 |
|
Hepulka |
U pañstwa Kowalskich dzwoni telefon. Odbiera Jasio:
- Halo?
- Dzieñ dobry. Czy s± rodzice?
- Nie, poszli do kina.
- A jest kto¶ inny oprócz ciebie?
- Tak, moja siostra.
- A czy mo¿esz j± zawo³aæ do telefonu?
- Tak, niech pan poczeka.
Po kilku minutach Ja¶ przyk³ada s³uchawkê do ucha:
- Przepraszam pana, ale nie mogê wyci±gn±æ siostry z wózka! |
|
5.29 |
|
Hepulka |
Nauczycielka pyta Jasia:
- Kim jest twój ojciec?
- W zasadzie to nie wiem, czasami my¶lê, ¿e jest ¶lusarzem, a czasami, ¿e ksiêgowym.
- Jak to?!
- No, bo wieczorami nó¿ ostrzy, a rano liczy pieni±dze ... |
|
5.34 |
|
Hepulka |
- Twoje wypracowanie jest ca³kiem niez³e, - mówi nauczycielka do ma³ego Jasia -
ale jest identyczne jak wypracowanie twojego kolegi z ³awki.
Wiesz co to znaczy?
- ¯e jego wypracowanie te¿ jest ca³kiem niez³e. |
|
5.37 |
|
Hepulka |
Na lekcji religii pani siê pyta dzieci:
- Kto wie gdzie jest Pan Bóg?
Zg³asza siê Jasiu:
- W mojej ³azience.
- Jasiu dlaczego tam s±dzisz?
- Bo jak rano wstajê to s³yszê jak mama mówi: ” Bo¿e, znowu tam siedzisz!” |
|
5.25 |
|
Hepulka |
Przychodzi na lekcje spó¼niony Ja¶, a pani siê pyta:
- Jasiu dlaczego siê spó¼ni³e¶?
- Bandyci mnie napadli!
- O Bo¿e! Nic Ci siê nie sta³o?
- Owszem. Zabrali mi zeszyt z wypracowaniem... |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Siedmiolatka powiedzia³a rodzicom, ¿e Jasiu poca³owa³ j± dzi¶ w obecno¶ci ca³ej klasy.
- Jak to siê mog³o staæ? - zdziwi³a siê matka.
- To nie by³o proste - przyzna³a dziewczynka - ale trzy kole¿anki pomog³y mi go z³apaæ i przytrzymaæ. |
|
5.23 |
|
Hepulka |
- Jak mo¿esz pokazywaæ takie filmy dziecku?!
- To na sen.
- Na sen? Taki horror?! Tyle trupów?!
- No i oto chodzi. W³azi gówniarz ze strachu pod ko³drê i tam zasypia. |
|
5.24 |
|
Hepulka |
Jasiu skar¿y siê koledze z klasy:
- Ja to mam pecha. Pó³ roku zbiera³em kasê.
W koñcu wczoraj, jak starzy wyszli, mog³em zadzwoniæ do agencji i zamówiæ sobie panienkê.
I wiesz kto przyjecha³? Nasza pani od polskiego.
|
|
5.32 |
|
Hepulka |
Na lekcji przyrody nauczyciel mówi do uczniów:
- Ma³pa przez tydzieñ zjada tyle bananów, ile wa¿y.
Jasio:
- A sk±d ona wie, ile wa¿y? |
|
5.25 |
|
|
Hepulka |
Na religii dzieci ucz± siê o Matce Boskiej.
- A do mojej mamy Matka Boska czêsto przychodzi w nocy - chwali siê Jasiu.
- Jak to mo¿liwe? - pyta katechetka.
- Jak idziemy spaæ i gasimy ¶wiat³o, to po jakim¶ czasie mama wo³a:
O Matko Boska, znowu przychodzisz? |
|
5.20 |
|
Hepulka |
- Jasiu, przeczyta³e¶ trylogiê Sienkiewicza?
- To trza by³o przeczytaæ?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisa³em... |
|
5.26 |
|
Hepulka |
- Jasiu czemu ¶pisz podczas lekcji?
- Nie ¶piê.
- To powtórz moje ostatnie zdanie.
- Jasiu czemu ¶pisz podczas lekcji?
|
|
5.22 |
|
Hepulka |
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu dlaczego twoje wypracowanie jest bezb³êdne?
- Bo akurat wtedy taty nie by³o w domu. |
|
5.19 |
|
Hepulka |
Nauczycielka pyta Jasia:
- Gdzie le¿y Finlandia ?
- W barku miêdzy "Krupnikiem" a "Panem Tadeuszem"... |
|
5.21 |
|
Hepulka |
Wychowawczyni pyta Jasia:
- Czemu Twoja babcia by³a na wczorajszej wywiadówce?
- Mam byæ szczery?
- Oczywi¶cie!
- Bo babcia jest g³ucha...
|
|
5.23 |
|
Hepulka |
- Jasiu, pospiesz siê! Bo siê do szko³y spó¼nisz!
- Spokojnie mamo... Szko³a jest otwarta do 19:00...
|
|
5.21 |
|
Hepulka |
Po powrocie z wakacji Ja¶ chwali siê kolegom:
- Je¼dzi³em na s³oniu, a za mn± by³y dwa lwy!
- Powa¿nie i co zrobi³e¶?
- Nic...w koñcu musia³em zej¶æ z karuzeli...
|
|
5.24 |
|
Ravendalath |
*dzieñ babci*
- Jasiu, zadzwoñ do babci i z³ó¿ jej ¿yczenia.
- Mamo, ale ja nie wiem co powiedzieæ.
- Zadzwoñ i powiedz jej co¶ ciep³ego
- Halo, babciu. Kaloryfer |
|
5.00 |
|
Ravendalath |
Pani do Jasia na jêzyku niemieckim:
- Jak jest tak po niemiecku?
Jasiu rozgl±da siê po klasie
- Ja?
- Brawo! Szóstka! |
|
4.99 |
|
justynajonak |
Mama pyta Jasia : Co jesz?
Jasiu odpowiada : Miêsko, Mamo
Mama pyta : Sk±d?
Odpowiada Jasiu : Samo przype³z³o. |
|
5.03 |
|
Hepulka |
Jasiu z tat± id± ulic±. Nagle syn prosi tatê:
– Tato kup mi lody, no kup mi lody, no kup...
Ojciec w koñcu nie wytrzymuje:
– Jasiu ja te¿ bym zjad³ lody, ale niestety pieniêdzy wystarczy tylko na wódkê.
|
|
5.15 |
|
Hepulka |
Mama pyta siê Jasia :
- Co bêdziesz robiæ zanim wrócê ?
- Bêdê bawiæ siê kolejk± albo z niani±.
- Od czego to zale¿y ?
- Co wybierze tata. |
|
5.11 |
|
Hepulka |
- Jasiu, zadzwoñ do babci i z³ó¿ jej ¿yczenia z okazji jej ¶wiêta.
- Mamo, ale ja nie wiem co powiedzieæ.
- Zadzwoñ i powiedz jej co¶ ciep³ego.
- Halo, Babcia? Kaloryfer...
|
|
5.22 |
|
Hepulka |
Jasiu mówi do mamusi:
- Mamo, ja chcê kotka na wigiliê!
- Nie wydziwiaj, jak zwykle bêd± dzwonki z karpia w galarecie. |
|
5.15 |
|
|