Admin |
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam sklerozę.
- Od kiedy?
- Co od kiedy? |
|
5.31 |
|
Admin |
Siedzi facet u dentysty. Od kilku godzin dentysta meczy się przy jego trzonowcach, wreszcie ociera pot z czoła i pyta facia:
- To co, zrobię przerwę na papierosa?
- O tak, tak, proszę!
I dentysta wyrwał mu obie jedynki... |
|
5.17 |
|
Admin |
Po przyjściu z pracy Franek poczuł, że boli go gardło. W gazecie znalazł adres prywatnego gabinetu. Wsiadł w autobus i niedługo potem stał przed drzwiami gabinetu. Drzwi otwiera żona lekarza. Ponieważ Franka boli gardło, cicho pyta:
- Proszę pani, czy jest mąż w domu?
- Męża nie ma, chodź pan szybko!! |
|
5.31 |
|
Admin |
Po przebadaniu pacjenta lekarz oznajmia:
- Jest pan zdrów jak koń.
- Słucham?
- No... jest pan zdrów jak ryba!
- Kurde, nie wiedziałem, że trafiłem do weterynarza... |
|
5.11 |
|
Admin |
W czasie stosunku siostra dyżurna mówi do lekarza dyżurnego:
- Panie doktorze, pan to chyba jest anestezjolog!
- Zgadza się, skąd pani to wie? - odparł lekarz.
Na to siostra:
- Bo nic nie czuję! |
|
5.25 |
|
Admin |
Profesor medycyny ma pierwszy wykład z pierwszym semestrem.
- Zaczniemy od podstaw autopsji. Tutaj są dwie rzeczy najistotniejsze. Po pierwsze - musicie państwo pokonać swoje obrzydzenie. Proszę popatrzeć... i wetknął palec w tyłek trupa, wyciągnął go i oblizał.
- A teraz każdy z was po kolei! Studenci z bladymi twarzami podchodzą do zwłok, ale robią, co kazał profesor. Kiedy skończyli wykładowca mówi:
- Po drugie, powinniście państwo popracować nad spostrzegawczością. Włożyłem palec wskazujący, ale oblizałem środkowy! |
|
5.66 |
|
Admin |
Lekarz dzwoni w środku nocy do hydraulika, bo woda zalała piwnicę jego willi.
Hydraulik przybywa z ociąganiem. Staje na schodach, wrzuca do zalewającej piwnicę wody dwie uszczelki i mówi:
jeśli do jutra się nie poprawi, proszę zadzwonić. |
|
5.02 |
|
Admin |
Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód.
Wchodzi pielęgniarka i pyta: - Podać Panu kaczkę?
- O tak, kochaniutka i od ch*ja frytek! |
|
5.46 |
|
Admin |
W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki, która nie może rozmawiać. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu sie zlitowal. Bierze komórkę:
- Halo... Kto mówi?
- Jak kto?! MĄŻ!
- Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy.... Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni. |
|
5.34 |
|
Admin |
Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną, wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić! |
|
5.19 |
|
Admin |
Praktykant pyta ordynatora szpitala: - Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu" ?
- Swoje nazwisko... |
|
5.25 |
|
Admin |
Najpaskudniejsza choroba: hemoroidy. Ani samemu obejrzeć, ani znajomym pokazać. |
|
5.17 |
|
Admin |
- A więc życzy pan sobie, aby po śmierci oddano pana anatomopatologowi?
- Oczywiście, panie doktorze. Zawsze marzyłem, żeby pływać w alkoholu. |
|
5.11 |
|
Admin |
Dziewczyna w szpitalu szuka gabinetu ginekologicznego. Spotyka jakiegoś mężczyznę i pyta:
- Czy pan jest ginekologiem?
- Nie, ale obejrzeć mogę. |
|
5.12 |
|
Admin |
Szpital, sala operacyjna, operacja prostaty. Doktor mówi:
- Siostro, proszę poprawić penisa.
.......
- Tak... Bardzo dobrze... teraz pacjentowi... |
|
5.23 |
|
|
Admin |
Ofiara wypadku budzi się po długiej i ciężkiej operacji....
- Co się stało!? Gdzie ja jestem?
- Miał pan wypadek...
- To znaczy, że jestem w szpitalu?
- W dużej części tak... |
|
5.13 |
|
Admin |
A mówiła mama
"Ucz się synu na ginekologa, bo to i forsy dużo i ręce cały czas w cieple" (mruczał pod nosem kierowca TIR-a zmieniając w mroźną noc koło w naczepie) |
|
5.41 |
|
Admin |
- Panie doktorze, mogę mieć jakąś nadzieję?
- Nadzieję tak, szans nie. |
|
5.19 |
|
Admin |
Możliwości medycyny są nieograniczone!
Niestety, ograniczone są możliwości pacjentów. |
|
5.09 |
|
Admin |
- Słyszeliście o głuchym ginekologu?
- Tak, to ten co musiał się nauczyć czytać z ruchu warg. |
|
5.08 |
|
Admin |
Motto lekarzy pogotowia ratunkowego:
- Im później przyjedziesz, tym trafniejsza diagnoza. |
|
5.21 |
|
Admin |
- Wszystko to z nerwów i dom i mercedes i basen - tłumaczył koledze lekarz neurolog. |
|
5.08 |
|
Admin |
- Jak poznać ginekologa na kongresie lekarzy?
- Tylko ginekolog nosi zegarek na bicepsie. |
|
5.22 |
|
Admin |
Pacjent do lekarza:- Doprawdy, nie wiem jak się panu odwdzięczyć...
- Bez przesady. Dobrze pani wie... |
|
5.19 |
|
Admin |
Siostra wraca po przerwie do pokoju pielęgniarek. Koleżanka zwraca jej uwagę że lewa pierś wystaje jej z fartucha
- Oh ci lekarze nigdy po sobie nie sprzątają. |
|
5.17 |
|
Admin |
Siostra do pacjenta:
- Jest pan żonaty?
- Tak, ale te obrażenia to mam z wypadku. |
|
5.11 |
|
Admin |
Doktor do pacjenta:
- Jak zadziałało lekarstwo ?
- O wspaniale, mojemu synowi przeszedł kaszel , mnie zniknął ból pleców, a tym co zostało żona odetkała zlew. |
|
5.24 |
|
Admin |
- Doktorze ! Jestem kleptomanem.. Pomoże mi pan?
- Proszę się nie martwić ! Dam panu coś takiego, że będzie pan sobie brał codziennie. |
|
5.06 |
|
Admin |
Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go, że córka nieustannie cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu córki stwierdził, że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak? - pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. No więc stoję i czekam... |
|
5.44 |
|
Admin |
- Pański stan zdrowia wymaga natychmiastowej operacji komunikuje choremu lekarz w szpitalu.
- Nigdy się na to nie zgodzę! Wolę umrzeć! odpowiada pacjent.
- Jedno drugiego nie wyklucza. |
|
5.25 |
|
|