HaveFun |
Mê¿czyzna zatrzyma³ siê na noc w hotelu. Po godzinie przybiega zbulwersowany do recepcji i krzyczy:
- To skandal! Niech szlag Was trafi!
- Co siê sta³o? - pyta kierownik hotelu, zwabiony krzykiem.
- Co siê sta³o?! I Pan siê mnie pytasz, co mi siê sta³o w Pañskim hotelu?! Kiedy wszed³em do swojego pokoju, zaszed³ mnie od ty³u jaki¶ ciemny typ z pistoletem w rêce! Przystawi³ mi pistolet do g³owy i powiedzia³:
- Zrób mi loda, bo inaczej Twój mózg znajdzie siê na wszystkich ¶cianach tego pokoju!
- O Bo¿e! - kierownik hotelu z³apa³ siê za g³owê. To jest niemo¿liwe! To siê nie mog³o zdarzyæ w naszym hotelu! I co? I co Pan zrobi³?
Mê¿czyzna poczerwienia³ ca³y od z³o¶ci i krzyczy:
- I jeszcze siê pan mnie pytasz, co zrobi³em. A ku**a, jaki¶ wystrza³ Pan s³ysza³e¶ mo¿e? |
|
7.67 |
|
Admin |
Go¶æ hotelowy schodzi do recepcji i mówi:
- Zas³a³em ³ó¿ko.
- W porz±dku - odpowiada recepcjonistka.
A go¶æ:
- Nie ba³dzo. |
|
6.88 |
|
Admin |
W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy z zachwytem:
- Wspania³e, niewiarygodne!
Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
- A czym to siê pan tak zachwyca?
Na to on odpowiada:
- Proszê tylko spojrzeæ, to moja cudowna ¿ona. Wczoraj nauczy³a siê p³ywaæ, a dzisiaj nurkuje i ju¿ pól godziny wytrzymuje pod wod±. |
|
6.51 |
|
iwciamy |
Go¶æ luksusowego hotelu sk³ada u kelnera zamówienie:
- Poproszê dwa gotowane jajka. Jedno tak miêkkie, ¿e zarówno ¿ó³tko i bia³ko ma byæ w stanie p³ynnym, a drugie takie twarde, ¿ebym mia³ k³opoty z jego pogryzieniem. Proszê równie¿ dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zwêglone oraz spalonego, krusz±cego siê w d³oniach tosta. Mase³ko niech bêdzie tak zmro¿one, ¿ebym za nic w ¶wiecie nie móg³ go rozsmarowaæ. Proszê tak¿e o bardzo s³abiutk± kawê, o temperaturze pokojowej.
- To bardzo skomplikowane zamówienie proszê pana, nie wiem, czy nasi kucharze potrafi±.
- Wczoraj ku***a potrafili! |
|
6.34 |
|
Admin |
Ma³¿eñstwo wybra³o siê na wczasy. Po drodze zatrzymali siê na noc w hotelu.
Rano poprosili o rachunek za dobê hotelow±. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, ¿e rachunek opiewa na zawrotn± sumê 3000 z³.
- Dlaczego tak du¿o? Przecie¿ spêdzili¶my tu tylko kilka godzin! - pyta m±¿.
- To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
Ma³¿eñstwo za¿±da³o spotkania z dyrektorem, który spokojnie wys³ucha³ za¿aleñ i stwierdzi³:
- Proszê pañstwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposa¿ony w kilka basenów, wielk± salê konferencyjn±, saunê i solarium. Wszystko to by³o do pañstwa dyspozycji.
- Ale my z tego nie skorzystali¶my!
- Ale mogli pañstwo! I za to trzeba zap³aciæ.
Mê¿czyzna wyci±ga wreszcie z portfela 300 z³otych i wrêcza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 300 z³.
- Zgadza siê.
- Obci±¿y³em pañstwa rachunkiem opiewaj±cym na 3000 z³.
- Pozosta³e 2700 z³ to rachunek dla pana za przespanie siê z moj± ¿on± - mówi mê¿czyzna.
- Ale ja nie spa³em z pana ¿on±! - krzyczy dyrektor.
- Có¿, by³a do pana dyspozycji. |
|
6.32 |
|
iwciamy |
- Ile kosztuje nocleg w tym hotelu?
- Na pierwszym piêtrze 500 z³, na drugim 200, a na trzecim 100 z³.
- To poproszê pokój na trzecim piêtrze.
- Przykro nam, nasz hotel jest jedno piêtrowy. |
|
6.09 |
|
ltomek |
Do hotelu w Warszawie przyje¿d¿a Hiszpan. Recepcjonista pyta:
- Pañskie nazwisko?
- Enrico Dela Toscada Mia Angela Papanella.
- Och, ¿a³ujê, ale mo¿emy wynaj±æ pokój tylko dla jednej osoby.
|
|
6.05 |
|
ltomek |
Dyrektor jest na wyje¼dzie s³u¿bowym. W hotelowej recepcji zwraca siê do recepcjonisty:
- Proszê dwa pokoje jedno³ó¿kowe. Jeden na pierwszym piêtrze dla mnie, a ten drugi dla sekretarki...
- ...na trzecim - dodaje sekretarka.
Recepcjonista podaje im jeden klucz i mówi:
- Macie tu pokój dwu³ó¿kowy na parterze.
Dyrektor z oburzeniem:
- Ale przecie¿ ja prosi³em...
Recepcjonista uprzedzaj±c jego dalszy wywód:
- Bardzo nie lubiê, gdy go¶cie w nocy biegaj± po korytarzach w pi¿amie. |
|
5.99 |
|
mari55 |
Jasiu pojecha³ z babci± do eleganckiego hotelu w nadmorskim kurorcie. W holu boy bierze walizki i oznajmia:
- Proszê za mn±.
Nagle babci puszczaj± nerwy:
- A pan co sobie my¶li? ¯e jak stara, to mo¿na
j± z dzieckiem w takim malutkim pokoiku zakwaterowaæ?!
- Ale¿ proszê pani, na razie jedziemy wind±... |
|
5.73 |
|
Izia |
Schodzi go¶æ hotelowy na dó³. Czeka na kogo¶ czeka, a¿ wreszcie podchodzi do lokaja i mówi:
- Proszê i¶æ do pokoju numer 108 i powiedzieæ mojemu koledze, ¿eby w koñcu zszed³. On nazywa siê Kotas. Przez "o" nie przez "u".
Lokaj pos³usznie poszed³ i aby nie zapomnieæ ca³y czas sobie powtarza³:
- Przez "o" nie przez "u", przez "o" nie przez "u".
Podchodzi do drzwi, puka i mówi:
- Czy mieszka tu pan Hoj? |
|
5.65 |
|
Ronnie |
Anglik przychodzi do recepcji hotelowej i mówi do recepcjonistki:
- Two teas to room two two.
A recepcjonistka na to:
- Pam param pam. |
|
5.61 |
|
ltomek |
Handlowiec wybra³ sie do Kalifornii w interesach i zatrzyma³ siê w motelu. Nastêpnego dnia rano recepcjonista zauwa¿y³, ¿e handlowiec ma strasznie nieszczê¶liwa minê i pyta:
- Wszystko w porz±dku, sir? Czy co¶ by³o nie tak w pañskim pokoju?
Handlowiec odpowiada:
- O drugiej nad ranem obudzi³ mnie wielki kowboj, który usia³ na mojej klacie, przystawi³ mi broñ do skroni i zagrozi³, ¿e je¶li nie zrobiê mu laski, to odstrzeli mi ³eb swoim wielkim rewolwerem...
- To straszne, sir! I co Pan zrobi³?!
- A s³ysza³e¶ jakie¶ cholerne strza³y?! |
|
5.49 |
|
HaveFun |
Do hotelowej recepcji podchodzi znu¿ony podró¿ny:
- Pokój chcia³em...
- Nie ma, wszystkie zajête - odpowiada mu recepcjonistka w ludowym stroju lubelskim.
- Mo¿e chocia¿ jakie¶ poddasze, komórka... - prosi.
- No mamy tak± jedn± klitkê - odpowiada mu po chwili recepcjonistka. Ale ona ma bardzo z³± s³awê!
- ?
- No ju¿ tam siê o¶miu ludzi powiesi³o...
- G³upota - odpowiada zmêczony podró¿ny. Niech mnie Pani zaprowadzi to tej klitki.
Poszli, recepcjonistka otwiera klitkê, oprowadza po pomieszczeniu, tutaj TV, tutaj WC, tutaj barek...
- Super! Niech mi jeszcze Pani powie, jak oni siê tu powiesili?
- Na tej klamce - odpowiada recepcjonistka pokazuj±c na drzwi.
- To jest niemo¿liwe? - ¶mieje siê podró¿nik.
Nastêpnego dnia pokojówka otwiera drzwi, ¿eby posprz±taæ pokój i widzi lokatora wisz±cego na klamce z wywieszonym jêzykiem:
- Jeszcze jeden k***wa niedowiarek. |
|
5.46 |
|
Jago97 |
Napis na drzwiach hotelowych:
- Pukanie zepsute - proszê dzwoniæ. |
|
5.41 |
|
ltomek |
Facet przyjecha³ w nocy do hotelu i mówi do m³odej recepcjonistki:
- Jutro rano chcê byæ obudzony poca³unkiem.
- Dobrze, powiem to temu brodatemu recepcjoni¶cie.
|
|
5.35 |
|
|
Hepulka |
Kobieta budzi siê w ³ó¿ku. Naga. Nie pamiêta, co tu robi, jak siê tu znalaz³a.
Z ³azienki wychodzi nagi Mê¿czyzna.
- Aaaaaa! A Pan to kto?
- Aaaaaa! A Pani to kto?
- O mój Bo¿e! Czy my...
- Nie wiem. Cierpiê na zaniki pamiêci krótkotrwa³ej.
- Ja te¿!
- Chwila... Przyjecha³em tu na wyk³ad profesora Kowalskiego o...
- ...nowych metodach leczenia zaników pamiêci?!
Zapewne tam siê poznali¶my... A skoro jeste¶my tu...
- ...musia³o miêdzy nami co¶ zaiskrzyæ i...
Kobieta ci±gnie go do siebie. Uprawiaj± dziki, namiêtny seks.
Po wszystkim mê¿czyzna idzie pod prysznic. Kobieta zasypia.
Budzi siê w ³ó¿ku. Mê¿czyzna wychodzi z ³azienki.
- Aaaaaa! A Pan to kto?...
|
|
5.25 |
|
tola-102 |
- Mój talerz jest wilgotny - skar¿y siê turysta w luksusowym hotelu.
- B±d¼ cicho - uspokaja go za¿enowana ¿ona. To jest ju¿ zupa.
|
|
5.18 |
|
virgusia85 |
Przychodzi kobieta do hotelu:
- M±¿ zamawia³ tu na dzisiaj pokój – mówi do portiera.
- Na jakie nazwisko?
- Nowak… Nowicki… Nowakowski… Czy jako¶ tak…
|
|
5.17 |
|
Hepulka |
Pewien facet chcia³ przenocowaæ w hotelu, ale wszystkie pokoje by³y zajête.
– Mo¿e ma pan jednak jaki¶ wolny pokój, albo chocia¿ jakie¶ ³ó¿ko?
Mogê spaæ gdziekolwiek – poprosi³ recepcjonistê.
– No có¿, mam dwuosobowy pokój w którym mieszka tylko jeden facet
i prawdopodobnie by³by zadowolony ze wspó³lokatora, bo to obni¿y³oby mu koszty.
Ale prawdê mówi±c on chrapie tak g³o¶no, ¿e skar¿± siê na niego lokatorzy s±siednich pokoi,
tak wiêc nie wiem, czy bêdzie pan zainteresowany.
– Nie ma sprawy, wezmê ten pokój.
Nastêpnego ranka recepcjonista pyta faceta:
– Jak siê panu spa³o?
– Lepiej ni¿ kiedykolwiek.
– A co z chrapaniem – nie przeszkadza³o panu?
– Nie, natychmiast go uciszy³em.
– W jaki sposób?
– Ju¿ by³ w ³ó¿ku chrapi±c, kiedy wszed³em do pokoju.
Przechodz±c poca³owa³em go w policzek i powiedzia³em „Dobranoc, przystojniaku!”,
a on nie zmru¿y³ oka ca³± noc mnie obserwuj±c! |
|
5.11 |
|
|