Admin |
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk! |
|
6.20 |
|
Admin |
Jasio pyta się Małgosi:
- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
- Narkozę! - odpowiada Małgosia. |
|
6.02 |
|
Admin |
- Jaki śliczny z ciebie chłopiec! - wykrzykuje ciocia. Nosek masz po mamusi, oczy po tatusiu, usta po babci...
- Spodnie po bracie i buty po siostrze! - dodaje Jasiu. |
|
6.26 |
|
Admin |
- Jasiu dlaczego spóźniłeś się na lekcję?
- Bo użądliła mnie pszczoła.
- Pokaż!
- Nie mogę!
- Usiądź!
- Też nie mogę! |
|
6.39 |
|
Admin |
Jasiu pyta mamę:
- Mamo czy dziś jest piękny dzień?
- Dlaczego pytasz synku ?
- Bo pani powiedziała, że pewnego pięknego dnia zwariuje. |
|
6.53 |
|
Admin |
Jasio pyta tatę:
- Tatusiu, czemu babcia się tak trzęsie?
- Nie gadaj tyle, szczeniaku, tylko zwiększaj napięcie! |
|
6.23 |
|
Admin |
Do klasy wchodzi wizytator, i pyta:
- Co wy dzieci jadacie, że tak pięknie wyglądacie?
- Wstaje Jasiu i mówi:
- Jadamy irysy, ty pacanie łysy! |
|
6.72 |
|
Admin |
Nauczycielka:
- Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki. Jasiu, opowiedz nam o swoich czynach.
Jasio:
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła! |
|
6.47 |
|
Admin |
Jasiu pisze list do ojca:
- Kochany tato! Piszę do Ciebie powoli, bo wiem ze powoli czytasz... |
|
5.83 |
|
Admin |
Nauczycielka języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu, powiedz mi kto napisał "Lalkę"?
- Bolesław Frus.
- Jesteś blisko, ale to zła odpowiedz.
- Bolesław Frus.
- Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!!
- Bolesław Frus.
- Dobrze. Sam tego chciałeś.
Jasiu wkurzony mówi:
- A to fizda! |
|
6.17 |
|
Admin |
Jasio pyta się mamy:
- Dlaczego ty się malujesz?
- Żeby być ładna.
- A kiedy to się stanie? |
|
5.87 |
|
Admin |
Jasiu rozmawia z ojcem:
- Tatusiu, chyba muszę iść do okulisty!
- Dlaczego?
- Bo od dawna nie widzę kieszonkowego, które miałeś mi dawać! |
|
6.60 |
|
Admin |
Tatusiu, co to jest kompromis?
- Odpowiem ci na przykładzie. Mama chciała, żeby jej kupić futro, a ja chciałem kupić samochód. Ostatecznie kupiliśmy futro i powiesiliśmy je w garażu... |
|
5.54 |
|
Admin |
Jasio zza drzwi łazienki woła do mamy:
- Mamo! Jaką koszulkę mam dzisiaj ubrać?
- Z krótkim rękawkiem, a czemu pytasz?
- Bo nie wiem dokąd mam umyć ręce... |
|
6.17 |
|
Admin |
Jaś wita ciocię, która przyjechała w odwiedziny:
- Dzień, dobry ciociu! Ale się tata ucieszy! Woła radośnie.
- A to dlaczego, kochanie?
- Bo przed chwilą powiedział, że tylko ciebie brakuje nam do szczęścia. |
|
6.28 |
|
|
Admin |
Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie, w którym będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrznął orla - przyjmuje wyzwanie Jaś.
- A z trzema ptakami?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla i puścił pawia.
- A z czterema ptakami, cwaniaczku?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
- A z pięcioma ptakami?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa. |
|
7.12 |
|
Admin |
Jasiu, odmień przez przypadki rzeczownik: kot.
Mianownik: kto?, co? kot.
Dopełniacz: kogo?, czego? kota.
Celownik: komu?, czemu? kotu., itd.
...
Wołacz: kici, kici! |
|
5.78 |
|
Admin |
- Jasiu jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty!! |
|
6.39 |
|
Admin |
Jasiu u spowiedzi mówi do księdza:
- Pszę księdza zgwałciłem kurę.
- Tak? A jak to zrobiłeś?
- No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo.
- Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała. |
|
6.19 |
|
Admin |
- Mamo dzieci w szkole mówią ze mam długie ręce!
- Nie, nie masz, tylko nie machaj rękoma bo sufit rysujesz... |
|
5.66 |
|
Admin |
W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:
- Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
- Bo nie było łysej kredki. |
|
5.88 |
|
Admin |
Na przystanku autobusowym pewna pani widzi małego chłopca strasznie umorusanego i zasmarkanego.
- Chłopcze, czy ty nie masz chusteczki?!
- Mam, ale obcym babom nie pożyczam. |
|
6.05 |
|
Admin |
Jasio pyta tatę:
- Czy potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami?
- Potrafię.
- To świetnie. Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku. |
|
6.19 |
|
Admin |
- Jasiu - pyta nauczyciel. - Jaki to będzie przypadek jak powiesz "lubię nauczycieli"?
- Bardzo rzadki, panie profesorze. |
|
6.18 |
|
Admin |
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- A kto lubi, będziemy uważali. |
|
6.40 |
|
Admin |
- Powiedz, czy dalej od nas są położone Chiny czy Księżyc? - pyta nauczyciel.
- Panie psorze, myślę, że jednak Chiny.
- A na jakiej podstawie tak twierdzisz?
- Bo Księżyc już widziałem nieraz, a Chin jeszcze nigdy. |
|
5.80 |
|
Admin |
- Jasiu jaka to część mowy "małpa"?
- Jest to czas przeszły od rzeczownika człowiek |
|
5.79 |
|
Admin |
- Jasiu dlaczego masz w dyktandzie te same błędy co twój kolega z ławki?
- Bo mamy tego samego nauczyciela od języka polskiego... |
|
6.00 |
|
Admin |
- Jasiu, czy twój ojciec nie pomaga ci jeszcze w odrabianiu lekcji?
- Nie, ta ostatnia dwója z matematyki zupełnie go załamała. |
|
5.73 |
|
Admin |
Jasiu, czy umyłeś już uszy?
- Nie, ale jeszcze słyszę! |
|
5.68 |
|
|