olazmora95 |
Przychodzi kobieta do lekarza i skar¿y siê na ból.
- Gdzie pani± boli? - pyta siê lekarz.
- Wszêdzie - odpowiada kobieta.
- Jak to wszêdzie? Proszê byæ bardziej dok³adnym.
Kobieta dotyka kolana palcem wskazuj±cym:
- Tu mnie boli.
Nastêpnie dotyka lewego policzka:
- O tu mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka:
- O tu te¿ mnie boli - mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzy³ na kobietê ze wspó³czuciem i pyta siê:
- Czy pani jest naturaln± blondynk±?
- Tak.
- Tak my¶la³em - kontynuuje lekarz - ma pani z³amany palec. |
|
7.03 |
|
...TYSIA... |
Spotykaj± siê dwie kole¿anki: blondynka i brunetka i rozmawiaj± o babskich sprawach. Nagle brunetka mówi do blondynki:
- Jak ja lubiê siê przegl±daæ w lustrze.
A na to druga:
- Ja tam nie lubiê, bo papuguje po mnie. |
|
7.02 |
|
iwonkaa1255 |
Id± trzy pijane blondynki i widz± ksiêdza. Nie chcia³y mu siê pokazywaæ w takim stanie, wiêc ukry³y siê w trzech workach. Ksi±dz ciekawy co znajduje siê w workach kopie w jeden i s³yszy:
- Miau.
Kopie w drugi i s³yszy:
- Hau, hau.
Kopie w trzeci i s³yszy:
- Kartofle.
|
|
7.00 |
|
franka |
Podchodzi facet do blondynki i mówi:
- Daj mi Twój telefon!
Blondynka na to:
- O, czy to mi³o¶æ od pierwszego wejrzenia?
- Nie, to napad babo! |
|
6.97 |
|
anonim2521 |
Blondynka zwierza siê:
- Nie wiem co w tamtych czasach kobiety widzia³y w mê¿czyznach?
- W tamtych czasach, to znaczy kiedy?
- Zanim wynaleziono pieni±dze. |
|
6.97 |
|
Misiek |
Spotykaj± siê dwie blondynki i jedna mówi:
- Ty, s³uchaj wiesz, ¿e w tym roku Sylwester wypada w pi±tek?
A na to druga:
- Kurcze, ¿eby tylko nie trzynastego. |
|
6.95 |
|
Admin |
Po co idzie blondynka na cmentarz o pó³nocy?
- ¯eby j± strach przelecia³. |
|
6.93 |
|
Ronnie |
Blondynka z synem na spacerze. Ma³y ch³opiec widz±c kota pyta mamy:
- Mamo, to jest kot czy kotka?
Blondynka:
- Pewnie ¿e kot, przecie¿ ma w±sy. |
|
6.90 |
|
Admin |
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak d³ugo jedzie poci±g z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkê...
- Dziêkujê! |
|
6.89 |
|
Luizette |
Idzie blondynka do lekarza i mówi mu, ¿e brzuch j± boli. Na to lekarz:
- Powinna Pani je¶æ wiêcej jajek...
- Ale ja nie znoszê jajek - odpowiada blondynka.
A lekarz zdziwiony:
- A kto Pani ka¿e je znosiæ? |
|
6.86 |
|
emo3000 |
M±¿ pyta siê ¿ony blondynki:
- Kochanie... Dlaczego masz jedn± skarpetkê zielon± a drug± niebiesk±?
- Nie wiem... A najdziwniejsze jest to, ¿e mam jeszcze jedn± tak± parê... |
|
6.85 |
|
kasiunia |
Blondynka przysz³a do fryzjera ze s³uchawkami na uszach. Pod ¿adnym pozorem nie pozwala³a w czasie strzy¿enia ¶ci±gn±æ sobie s³uchawek. Jednak fryzjer niechc±cy zahaczy³ o s³uchawki i te spad³y na ziemiê. Wtedy blondyna zakrztusi³a siê, z³apa³a za krtañ, a¿ w koñcu pad³a nieruchomo na ziemiê. Fryzjer przy³o¿y³ s³uchawki do uszu i us³ysza³:
- Wdech, wydech, wdech, wydech... |
|
6.83 |
|
iwciamy |
Blondynka idzie na spacer. Przychodzi nad rzekê i widzi drug± blondynkê na przeciwnym brzegu.
- Hej - krzyczy tamta - jak mogê siê dostaæ na drugi brzeg?
Blondynka patrzy w górê i w dó³ rzeki, a potem krzyczy:
- Ale ty jeste¶ na drugim brzegu! |
|
6.82 |
|
Admin |
Za³amana blondynka stoi przy rozbitym aucie:
- Co ja teraz powiem mê¿owi?!
Przechodz±cy obok mê¿czyzna postanowi³ sobie za¿artowaæ:
- Niech pani dmucha w rurê to siê karoseria wyprostuje.
Blondynka dmucha wiêc w rurê, lecz nic siê nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok druga blondynka i mówi:
-Ty g³upia jeste¶. Zamknij drzwi! |
|
6.80 |
|
MiQued93 |
Pó¼nym wieczorem przechodzieñ zauwa¿y³ blondynkê, która na czworakach czego¶ szuka³a pod latarni±.
- Pani co¶ zgubi³a?
- Tak, moneta mi wypad³a.
- W³a¶nie tu?
- Nie, trochê dalej, w tamt± stronê.
- To dlaczego pani tutaj szuka?
- Bo tu ja¶niej. |
|
6.80 |
|
|
elus |
Policjant zatrzyma³ blondynkê jad±c± motorem w we³nianej czapce i pyta:
- Dlaczego Pani nie ma kasku?
- Bo ja, proszê Pana, zrobi³am wczoraj eksperyment. Z 3 piêtra zrzuci³am czapkê i kask. Kask pêk³, a czapka nie. |
|
6.80 |
|
arek-kulinski |
Blondyna leci pierwszy raz samolotem. Dosiada siê do brunetki i mówi taka podniecona:
- Niech pani zobaczy, ci ludzie s± tacy mali, jak mrówki.
- Proszê pani, jeszcze nie wystartowali¶my, to s± mrówki. |
|
6.79 |
|
DafioLOL |
Pewnego dnia blondynka jecha³a autobusem. Wysiad³a na przystanku, drzwi siê zamknê³y, a ona zaczê³a biec za tym autobusem. W koñcu siê podda³a i zdyszana usiad³a na ³awce. Wtedy to podszed³ do niej pewien pan i mówi:
- Sk±d ma pani takie miê¶nie nóg?
- Wie pan, jak codziennie siê zapomina skasowaæ biletu to siê biega. |
|
6.77 |
|
RybaBONE |
- Co mo¿e uderzyæ blondynkê, a ta nawet nie bêdzie o tym wiedzia³a?
- My¶l. |
|
6.75 |
|
pajak |
Blondynka kupi³a Porsche. Ju¿ na pierwszej przeja¿d¿ce zajecha³a drogê wielkiej ciê¿arówie. Pisk opon... dym spod kó³ i naczepa w rowie... Porszak zd±¿y³ szczê¶liwie wyhamowaæ. Z kabinki Scanii wygramoli³ siê mocno zdenerwowany szofer, wyci±gn±³ z kieszeni kawa³ek kredy i narysowa³ kó³ko na asfalcie. Nastêpnie wyci±gn±³ blondynkê, postawi³ w tym kó³ku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj siê st±d!
Blondynka stanê³a pos³usznie, a facet zabra³ siê za demolkê Porszaka. Wyrwa³ drzwi, przednie fotele wyrzuci³ do rowu, ogl±da siê za siebie, blondzia nic, stoi i siê u¶miecha. Nastêpnie spru³ dok³adnie tapicerkê, podziurawi³ opony, ogl±da siê za siebie, blondzia hihocze.
- Zaraz ciê jeszcze bardziej rozbawiê...
Facet polecia³ po kanister, obla³ Porsche i podpali³. Wraca do blondynki, a ta wci±¿ stoi, tylko bu¼ka jej siê ¶mieje.
- No i co w tym takiego ¶miesznego?
- Hihi... a bo jak pan nie patrzy³, to ja wyskakiwa³am z tego kó³ka. |
|
6.74 |
|
bambo34 |
Co to jest blondynka w gipsie?
- Pustak. |
|
6.73 |
|
Admin |
Dlaczego blondynka zmienia dziecku Pampersa raz na miesi±c?
- Poniewa¿ na opakowaniu napisano "do 20 kg". |
|
6.72 |
|
armin |
Dlaczego blondynki my¶l± przed lustrem?
- Bo co dwie g³owy, to nie jedna. |
|
6.72 |
|
Mineai |
Dwie blondynki dosta³y konie:
- Ty, jak je odró¿nimy?
- Ja obetnê swojemu ogon.
Rano oba konie nie maj± ogona.
- A co teraz?
- Obetnê swojemu grzywê.
Rano oba konie nie maj± grzywy.
- A co teraz?
- Ja biorê czarnego, Ty bia³ego. |
|
6.72 |
|
iwciamy |
M±¿ do ¿ony blondynki:
- Wziê³a¶ prysznic?
- No jasne! Jak co¶ zginie w tym domu, to zawsze moja wina. |
|
6.71 |
|
kuba93 |
Blondynka dyktuje na poczcie tre¶æ telegramu:
- Ble, ble, ble...
Pracownica poczty pyta:
- A mo¿e dopiszemy jeszcze jedno "ble"?
- Nie... - odpowiada po namy¶le blondynka. To by by³o bez sensu.
|
|
6.71 |
|
kuba93 |
Urzêdnik pyta blondynkê:
- Czy przed³u¿yæ pani paszport?
- Nie, dziêkujê. Ten format jest dobry. |
|
6.68 |
|
maestro |
Blondynka wchodzi do warzywniaka i pyta:
- To takie czerwone, tam w rogu. Co to jest?
- Jab³ka - odpowiada sprzedawca.
- To poproszê 2kg, ale proszê ka¿de zapakowaæ osobno.
Zapakowa³ i poda³. Po chwili zapyta³a ponownie:
- Takie miêkkie i futrzaste, o tam?
- Kiwi - odb±kn±³.
- Poproszê 2kg i zapakowaæ ka¿de osobno.
Zapakowa³ i poda³ ze z³o¶ci±. Po kilku minutach blondynka rzek³a:
- Takie czarne, sypkie tu na ladzie?
- To mak, ale nie jest na sprzeda¿. |
|
6.67 |
|
agatunia88 |
Rozmawiaj± trzy blondynki w ci±¿y:
- Ja bêdê mieæ ch³opczyka.
- A ja dziewczynkê.
Nagle dwie blondynki pytaj± trzeciej:
- A Ty co bêdziesz mieæ?
- Ja bêdê mieæ pieska. |
|
6.66 |
|
Admin |
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta siê:
- Co to jest, takie du¿e i czerwone?
- Jab³ka, proszê pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszê kilogram i ka¿de oddzielnie zapakowaæ.
Sprzedawca pakuje jab³ka.
- A co to jest, takie kud³ate i br±zowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszê kilo i ka¿de oddzielnie zapakowaæ.
Sprzedawca jest trochê sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszê pana, a co to takie ma³e i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania. |
|
6.64 |
|
|